Cleo2008 Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 Sluchajcie, nie wiem czy taki pomysl byl i nie wiem za bardzo jakby to rozpowszechnic, ale tyle jest rzeczy, ktore ludzie wywalaja, a ktore sa w dobrym stanie. Moze schronisko/-ka dalyby rade przejmowac te rzeczy (cos jak akcje Humany) i dochod z tego szedl by na schorniska. Moze robi raz w miesiacu tego typu zbiorke, bazar, pchli targ czy jak to nazwac i po jakims czasie ludzie by sie przyzwyczaili, ze takie cos jest. Cos jak allegro, ale w realu. No i schornisko mialoby dochod. Ja wprawdzie mieszkam nie w Polsce, ale np. moja mama ma stale rzeczy, ktore chcialaby oddac, gdyby to wystawic i za kazda rzecz dac co laska, i dochod na schornisko, to bylyby jakas nadzieja. Ja wiem ze sa bazarki tu na dogo, ale publicznosc jest ograniczona, "kisimy sie" we wlasnym sosie. Moze taka akcje na schroniska daloby sie jakos przeprowadzic? Quote
APSA Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 Cleo, pomysł dobry, tylko komuś musiałoby się chcieć to prowadzić. U nas jest o tyle dobrze, że schronisko jest nieźle dofinansowane przez miasto. Dopytałam dziś o kilka psów: Alfred, ślepy ONek nie żyje. Murka, zwykła bura sunia w średnim wieku nie żyje. Iwo nie żyje. Wilczurek z 2004 nie żyje. [URL="http://s683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/balkon/PICT8816.jpg"][IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/balkon/th_PICT8816.jpg[/IMG][/URL][COLOR=white].[URL="http://s683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/s8-s9/?action=view¤t=IMG_8272.jpg"][IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/s8-s9/th_IMG_8272.jpg[/IMG][/URL].[URL="http://s683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/s5/?action=view¤t=PICT8437.jpg"][IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/s5/th_PICT8437.jpg[/IMG][/URL] [/COLOR][URL="http://s683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/s11/?action=view¤t=PICT9053.jpg"][IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/s11/th_PICT9053.jpg[/IMG][/URL] Pytałam jeszcze o Eliota, którego dawno nie widziałam. Wg biura żyje, ale nie wiem więcej. O Ufo nie pytałam i go nie widziałam... Nowy owczarek z rozwalonym noskiem: [URL="http://s683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/?action=view¤t=Zdjcie0049.jpg"][IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/th_Zdjcie0049.jpg?t=1297021239[/IMG][/URL] Nowy owczarek na miejscu po Balu: [URL="http://s683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/?action=view¤t=Zdjcie0041.jpg"][IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/th_Zdjcie0041.jpg?t=1297021239[/IMG][/URL] Nowy owczarek w boksie z Jurandem i Żubrzykiem: [URL="http://s683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/?action=view¤t=Zdjcie0047.jpg"][IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/th_Zdjcie0047.jpg?t=1297021239[/IMG][/URL] Kora, owczarkowaty, o którego Cię pytałam, wg chipa ma numer 553/09. Quote
Kora Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 Zgadza sie juz wiem dlaczego go pamietam :-( [IMG]http://www.psy.warszawa.pl/podstrony/nowepsy2009/2009-02-28/553.jpg[/IMG] Quote
Onaa Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 A ja czekam na nowe zdjęcia Żubrzyka, do ogłoszeń. I jaki on jest duży ? Taki ONek, czy raczej średniak ? Quote
Alekssandra Posted February 6, 2011 Posted February 6, 2011 Apsa czy Murka to sunia 1074/10 ? Bardzo ją lubiłam, miała padaczkę. Quote
APSA Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 [quote name='Dogo07']A ja czekam na nowe zdjęcia Żubrzyka, do ogłoszeń. I jaki on jest duży ? Taki ONek, czy raczej średniak ?[/QUOTE] O zdjęciach pamiętam... zrobiłam mu jedno, w schronisku (to ten drugi): [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/Zdjcie0046.jpg[/IMG] Jest zdecydowanie mniejszy od ONka, mniejszy od labradora. On jest niski, ale masywny, ważyć może podobnie jak suczki-labradorki. Wzrostem sięga do kolan. [quote name='Alekssandra']Apsa czy Murka to sunia 1074/10 ? Bardzo ją lubiłam, miała padaczkę.[/QUOTE] Tak, to ona. Była w sali 7, jakby w korytarzyku tej sali. Opiekunka mówiła, że nieźle kombinowała, żeby otworzyć sobie drzwi i dobrać się do żarcia. Miałam nadzieję, że ją gdzieś przenieśli, ale niestety nie :-( Zapomniałam o jednej ważnej wiadomości o "geriatrii spoza geriatrii" - wczoraj, po ponad 4 latach została adoptowana stareńka pudelka Pelasia :multi: Zdjęcie z kącika adopcyjnego sprzed dwóch lub więcej lat: [IMG]http://www.paluch.org.pl/images/kacik2/342_duzapelajpg.jpg[/IMG] i z jesieni: [URL="http://s683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/spoza_ger/?action=view¤t=PICT0353.jpg"][IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/spoza_ger/th_PICT0353.jpg?t=1297060988[/IMG][/URL] [URL="http://s683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/spoza_ger/?action=view¤t=PICT0350.jpg"][IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/spoza_ger/th_PICT0350.jpg?t=1297060988[/IMG][/URL] [URL="http://s683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/spoza_ger/?action=view¤t=PICT0369.jpg"][IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/staruszki/spoza_ger/th_PICT0369.jpg?t=1297060988[/IMG][/URL] Została jej przyjaciółka - stara schorowana złota spanielka, która jest na pierwszym zdjęciu. Quote
ulvhedinn Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 Apsa, mam prośbę, jak dasz radę, dopytaj o Ufolka co z nim, bardzo mi przypadł do serca.... Quote
Kora Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 APSA to nie Pelasia to Pufcia tak ja Ewa P. nazywala :-) Quote
Astaroth Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 No proszę a na spanielkę byli chętni tylko nie chcieli jej wydać bez pudelki, a teraz wydali pudelkę, ja to nie nadążam juz chyba. Czyli spanielka jest w schronisku i można ja już bez problemu adoptować? Są na dogo dziewczyny od spanieli, jeśli tak, to trzeba im zgłosić. Quote
APSA Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 [quote name='Kora']APSA to nie Pelasia to Pufcia tak ja Ewa P. nazywala :-)[/QUOTE] W kąciku adopcyjnym była Pelasia. Jej to chyba nie robi różnicy :) Kora, a kojarzysz imię spanielki? [quote name='Astaroth']No proszę a na spanielkę byli chętni tylko nie chcieli jej wydać bez pudelki, a teraz wydali pudelkę, ja to nie nadążam juz chyba. Czyli spanielka jest w schronisku i można ja już bez problemu adoptować? Są na dogo dziewczyny od spanieli, jeśli tak, to trzeba im zgłosić.[/QUOTE] To wszystko ewoluuje. Myślę, że da się ją adoptować, ale nie ręczę za "bez problemu" ;) Mam wrażenie, że to bardzo mocno zależy od tego, kto (z wolontariuszy lub pracowników) ma udział w znalezieniu domu - czy ktoś z postawą [I]"bardzo proszę o zgodę"[/I], czy z postawą [I]"bo jak nie, to..."[/I]. Ale faktem jest, że nadążyć trudno i łatwość będzie zależała od czynników nie definiowalnych :p W każdym razie uważam, że warto jej szukać domu. Zdjęcia od migdaleny [IMG]http://img18.imageshack.us/img18/9193/spanielka1.jpg[/IMG] [IMG]http://img607.imageshack.us/img607/7658/spanielka.jpg[/IMG] [IMG]http://img80.imageshack.us/img80/4642/spanielka2.jpg[/IMG] Koszyczek: [IMG]http://img833.imageshack.us/img833/3527/koszyczekispanielka.jpg[/IMG] Quote
malagos Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 Spanielka i pudelka miały swoj watek na dogo. Obie stare i schorowane. Spanielka podobno po leczeniu wyglada lepiej, to jak ona wygladała przed?...............Magdalena mówiła, ze osoba, która ją adoptuje, musi sie liczy z dalszym długotrwałym leczniem suni. Quote
APSA Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 [quote name='malagos']Spanielka i pudelka miały swoj watek na dogo. Obie stare i schorowane. Spanielka podobno po leczeniu wyglada lepiej, to jak ona wygladała przed?...............Magdalena mówiła, ze osoba, która ją adoptuje, musi sie liczy z dalszym długotrwałym leczniem suni.[/QUOTE] Znalazłam taki wątek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/188197-Stare%C5%84ka-schorowana-spanielka-ameryka%C5%84ska-na-Paluchu.-G%C5%81UCHA-GUZ-%C5%9AWIERZB-NU%C5%BBYCA!?[/url] Quote
puch555 Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 Ufo wczoraj był w gabinecie lekarskim w geriatrium. Opuchlizna zeszła, to było od zęba-pytała. Nie był na spacerku :( Quote
justynaz87 Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 Bardzo się cieszę, że Pelasi się udało. Szkoda tylko, że wcześniej utrudniono adopcję spanielki i na koniec zostawiono ją samiutką. Chciałam znaleźć wątek na spanielowym forum ale stronka mi nie działa - jako, że nie bywam tam zbyt często nie wiem czy to jest gdzieś przeniesione... Quote
migdalena Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 [quote name='Astaroth']No proszę a na spanielkę byli chętni tylko nie chcieli jej wydać bez pudelki, a teraz wydali pudelkę, ja to nie nadążam juz chyba. Czyli spanielka jest w schronisku i można ja już bez problemu adoptować? Są na dogo dziewczyny od spanieli, jeśli tak, to trzeba im zgłosić.[/QUOTE] Na szczęście pewne decyzje( nawet nieodwołalne ;)) można zmienić. Cieszę się,że Pela pojechała do domu,bo ostatnio miała dużo stresu... Dom do którego pojechała, to taki najlepszy z najlepszych:p To nie była przypadkowa adopcja. Wydaje mi się,że spanielka( nazwana przeze mnie Tinką ) jest bardziej odporna psychicznie.Oczywiście wszystko do czasu... Sunia formalnie jest do adopcji,tylko trzeba wyjątkowego domu.Ta wyjątkowość,ma polegać na zapewnieniu jej odpowiedniego (czyt. skutecznego) leczenia.W zamian sunia oferuje dużo miłości i wdzięczności. Jest naprawdę kontaktowym psem i jak na spanielkę-bardzo zrównoważonym Quote
megii1 Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 Byłam dziś w odwiedzinach u Pelasi. Bidna strasznie. Spuchnięta, ma brzydkie narośla pod brzuchem, wole pod szyją. Póki co "pachniała" Paluchem ale niedług ma kąpanko. Jurosia boi się, żeby mała się nie przeziębiła - wychodzi na chwile do ogródka , gdzie załatwia wszystkie potrzeby, a w domu leży na posłanku przykryta kocykiem:) Moze w przyszłym tygodniu wybierzemy się w trójkę do weta. Quote
Kora Posted February 7, 2011 Posted February 7, 2011 Zaczne od tego ze wymysl zeby obie sunie poszly razem byl pomyslem ich opiekunki, sunie przebywaly bardzo, bardzo dlugo razem. Tinka z racji ze nie widzi zawsze byla poszkodowana bo (dla mnie) Pufcia odpedzala ja od jedzenia dlatego wyglada jak antalek. Megii1 te narosla ktore sunia ma to pestka z tym co miala, przeszla powazna operacje usuniecia guzow bo zamiatala nimi podloge. Mysle tez ze warto poprosic w Schronisku o informacje jakie przeszla operacje i jakie bylo rozpoznanie. Migdalena, napisalas w temacie Tinki o diagnozie postawionej przez schroniskowego lekarza, wiec jesli nie wiesz to nie szafuj takimi opiniami bo tak powstaja mity. Sunia byla u dr.Garncarza i nie tylko. Quote
abra64 Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 [B][IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/icons/icon1.png[/IMG] Potrzeba mu tylko miłości i ciepła jest taki bezradny czy mu ktoś pomoże ??? [/B] [INDENT][B][IMG]http://www.dogomania.pl/images/icons/icon1.png[/IMG] [/B] [INDENT][IMG]http://images41.fotosik.pl/595/3bc94aebe60bf9cbmed.jpg[/IMG] Ten dziadzio bardzo potrzebuje tymczasu, siedzi cały czas w kątku, w swoim kątku. Chyba nie słyszy, ma początki zaćmy, ale widzi. Wyciągnęłam go wczoraj z jego budki żeby poczuł trochę trawki pod łapaki chociaż. Bardzo pomalutku je z ręki, jak wyczuł jedzenie to źrenice mu się rozszerzyły do 5-złotówek. Schrupał całą parówkę w kawałkach. No on nie ma szans się dopchać do michy, tym bardziej że jest w otoczeniu młodych, sprawnych psiaków. Nie jest chudy, ale to nie znaczy że nie głodny. Robi wszystko bardzo wolno, ale jest sprawny, chodzi pomalutku, wysikał się na trawce. Większość czasu spędził u mnie na rękach i nie protestował. Zamiast sierści ma jedną wielką skorupę. Teraz to może go trochę grzeje, ale na pewno jest strasznie niewygodne. Nazwałam go Czesio. Łudzę się że ktoś przygarnie go na dożywotni tymczas. Zasługuje na ciepły kątek w domu. [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] Więcej jego zdjęć: [IMG]http://images39.fotosik.pl/596/3c06517dfb2f44e0med.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/601/e099c35f61b6c6a2med.jpg[/IMG] może coś zaradzicie dziewczyny? [/INDENT][/INDENT] Quote
migdalena Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 [quote name='Kora']Zaczne od tego ze wymysl zeby obie sunie poszly razem byl pomyslem ich opiekunki, sunie przebywaly bardzo, bardzo dlugo razem. Tinka z racji ze nie widzi zawsze byla poszkodowana bo (dla mnie) Pufcia odpedzala ja od jedzenia dlatego wyglada jak antalek. Megii1 te narosla ktore sunia ma to pestka z tym co miala, przeszla powazna operacje usuniecia guzow bo zamiatala nimi podloge. Mysle tez ze warto poprosic w Schronisku o informacje jakie przeszla operacje i jakie bylo rozpoznanie. Migdalena, napisalas w temacie Tinki o diagnozie postawionej przez schroniskowego lekarza, wiec jesli nie wiesz to nie szafuj takimi opiniami bo tak powstaja mity. Sunia byla u dr.Garncarza i nie tylko.[/QUOTE] Kora, czy masz jakiś szczególny patent na pozyskiwaniie jedynych,prawdziwych informacji o psach w schronisku?. :roll: Jeśli tak, to podziel się proszę taką wiedzą, bo przypadek leczenia spanielki jest dla mnie interesujący. Bardzo chciałabym poznać diagnozę i zalecenia okulisty( nie wspominając już o diagnozach"innych" lekarzy ). A jeśli chodzi o "tworzenie" mitów, to z pewnością inaczej rozumiemy źródło ich powstawania Quote
Kora Posted February 8, 2011 Posted February 8, 2011 To bardzo proste pamietam jak trafily Na paluch,wychodzilam z obiema nawet wtedy kiedy trafily do pokoju koordynatorki, gdzie dlugo mieszkaly i zapewne nie mialas pojecia ze istnieja, jak jakims psem sie zajmuje to staram sie dowiedziec co mu dolega, co robiono i jak mu mozna pomoc. Nim cos napisalas powinnas zasiegnac jezyka i to nie u mnie. Quote
migdalena Posted February 9, 2011 Posted February 9, 2011 Odpowiadam Ci ostatni raz, bo jak przypuszczałam, wszystko wiesz "najlepiej". Tylko dlaczego wciąz nie jestes w stanie odpowiedzieć na moje pytanie,dotyczące diagnozy? Pokusiłaś się natomiast o stwierdzenie,że nie miałam pojęcia ,iż psy istnieją i ,że przebywały w pokoju koordynatorki. Trochę to śmieszne, ponieważ to właśnie ja poprosiłam,żeby wzięła spanielkę do swojego pokoju. I jak można logicznie wywnioskować wszelkie "mity " są od niej zasłyszane. Na pewno nie byłaś jedyną osobą, która interesowała się suńkami. Szkoda,że jako ich "główna" opiekunka, tak niewiele zrobiłaś... Wątek założyła dziewczyna z forum spanieli i to właśnie ona znalazła domek,któremu odmówiono adopcji( bo sunia była w pakiecie z Pelą ). I to nie opiekunka miała wpływ na odmowę adopcji . Jak myślisz ,co się mogło stać,że ostatecznie pozwolono rozdzielić sunie ? Chyba i Ty powinnaś zasięgnąć języka w tym temacie,ale też nie u mnie. Quote
malagos Posted February 9, 2011 Posted February 9, 2011 a jak długo spanielka przebywa w schronisku? Quote
APSA Posted February 9, 2011 Posted February 9, 2011 Dziewczyny, spanielka ma swój wątek, idźcie proszę dyskutować tam, zwłaszcza że te informacje (gdzie była diagnozowana i co stwierdzono) powinny trafić do potencjalnych chętnych. Wilczur 553/09 to pies, którego sama jakiś czas szukałam w geriatrium, tylko w końcu zrezygnowałam. A teraz się okazuje, że znalazłam go już dawno :p Przez moment był w rejonie 4, potem trafił do geriatrii do sali z Lassie/Wiki i moim Jacusiem. W listopadzie 2009 wyglądał tak: [IMG]http://i683.photobucket.com/albums/vv192/Paluch_2009/Magda/PICT1290.jpg[/IMG] Wtedy się dziwiłam, że trafił na geriatrię (względnie młody, "optycznie zdrowy"). Teraz się dziwię, że jest na wybiegu zewnętrznym - staruszek ze zwyrodnieniami stawów, tylne łapki sztywno stawia. Ale zaczął na mój widok podskakiwać z radości :crazyeye: :loveu: Quote
Alekssandra Posted February 9, 2011 Posted February 9, 2011 Ok to mam nadzieję, ze Kora w swojej uprzejmości ujawni na odpowiednim wątku wszelkie tajne diagnozy i medyczną przeszłosc spanielki, bardzo licze na to. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.