justynaz87 Posted January 10, 2011 Share Posted January 10, 2011 [quote name='Cleo2008']przepraszam bardzo to jak one sie zalatwiaja???[/QUOTE] Załatwiają się tak jak wszystkie psy, które mieszkają w schronisku, czyli w miejscu w którym są "ulokowane". Tylko część psów ma ten luksus, że na spacery wychodzi (większość raz w tygodniu). W geriatrium jest tak,że część psów żyje w pokojach w których wydzielone są klatki i w klatce (niedużej) "mieszka" jeden pies, są też pokoje w których jest parę posłań i psy żyją w większej grupie - załatwiają się tam gdzie są zamknięte. Gdy pokój jest połączony z wybiegiem to można na przemian wypuszczać psy z klatek i wtedy mogą rozprostować kości i załatwić się na zewnątrz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
morisowa Posted January 10, 2011 Share Posted January 10, 2011 Jaga do schroniska nie wróci. Choć nie zostanie w tamtym domu. Ale Apsa (i nie tylko) zrobi wiele, byleby tylko Jaga nie musiała przeżywać horroru. Co do zwróconego Dziadusia - obecnie przebywa w schroniskowym szpitalu. O stanie zdrowia słyszałam różne wersje, więc napiszę, jak ustalę konkretnie. Ja go nie widziałam, jutro chcę go odwiedzić. Nie wróci na geriatrie, weźmie go do pawilonu opiekunka, u której będzie miał najlepiej jak się da w schronisku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 10, 2011 Share Posted January 10, 2011 ok dzięki za info. Jagusi na jej wątku zrobiłam kilka ogłoszen. Biedna sunieczka. Dobrze, ze ma Was dziewczyny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted January 10, 2011 Share Posted January 10, 2011 Z moich źródeł wynika, że wolontariuszka, która oddała staruszka, to osoba starsza ode mnie o kilka latek, a ja mam już ich 46.To już nawet nie pełnoletność przecież.Z wiekiem nabywa się mądrości i doświadczenia.Widocznie pochopna decyzja nie zna wieku.Przyznaję, też mi się zdarzyło wziąźć psa pod wpływem impulsu litości, ale cholewcia nie oddałam.Rozważałam, to fakt, chodziło o agresję, ale była u mnie do swojej śmierci.Gdybym ją oddała to nigdy bym sobie tego nie wybaczyła, a jej tak by psychika siadła, że dużo krócej by żyła, albo zostałaby uśmiercona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alekssandra Posted January 10, 2011 Share Posted January 10, 2011 I z tym się zgodzę, myślę, że oddanie psa będzie już zawsze dla niej wyrzutem sumienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted January 10, 2011 Share Posted January 10, 2011 Ja w roku 92 wzięłam psa z palucha, taki mały dumny, pewny siebie kundelek. Był kilka dni. Dziabnął mojego brata za nic, na moich oczach. Mama kazała go oddać z powrotem. Musiałam, mieszkałam u niej, chodziłam do szkoły. To co przeżyłam, te poczucie winy, tego nie da się opisać. Szlochałam tam strasznie, do spazmów. Wtedy nie mogłam NIC zrobić. Wzięłam od razu inną sunię, miałam ją do 2006r. Miłość mojego życia - Sonia [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted January 10, 2011 Share Posted January 10, 2011 [quote name='Awit']Ja w roku 92 wzięłam psa z palucha, taki mały dumny, pewny siebie kundelek. Był kilka dni. Dziabnął mojego brata za nic, na moich oczach. Mama kazała go oddać z powrotem. Musiałam, mieszkałam u niej, chodziłam do szkoły. To co przeżyłam, te poczucie winy, tego nie da się opisać. Szlochałam tam strasznie, do spazmów. Wtedy nie mogłam NIC zrobić. Wzięłam od razu inną sunię, miałam ją do 2006r. Miłość mojego życia - Sonia [*][/QUOTE] Z mojego doświadczenia i z tego co czytam to przydałby się tutaj wątek: Oddałam, bo nie byłam pełnoletnia.Oddałam, bo nie podołałam.Rozgrzeszam te niepełnoletnie...te inne niech bronią się same.Jak za dużo sobie poczyniam, to czekam na ripostę.Nie mądrzenie się jest moim zamarem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alekssandra Posted January 10, 2011 Share Posted January 10, 2011 Jest ok, każdy ma prawo do wypowiedzi, podzielenia się swoim doswiadczeniem oraz do krytyki. Jedyne co chciałam wcześniej powiedzieć, to zgadzam się z Waszymi głosami ale nie każdy człowiek jest aniołem, jak się okazało wolontariuszka nie sprostała, zgadzam się Beatka, ze tak się nie robi, że trzeba myśleć ale trzeba też patrzeć na człowieka przez pryzmat wszystkich jego działań a utrata choć jednego wolontariusza, dotyka bardzo wiele psów i nie spodobało mi się podpowiadanie takiego "wyjścia". Też mam nadzieję, że zbytnio się nie wymądrzyłam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
santino Posted January 10, 2011 Share Posted January 10, 2011 Zapisuję staruszków sobie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 10, 2011 Share Posted January 10, 2011 dziewczyny, kto zrobi Jagience ładny banerek? Ja nie potrafię niestety [URL="http://www.dogomania.pl/threads/199882-Jagunia-staruszka-ze-schroniska-b%C3%85agam-was-o-pomoc?p=16079277#post16079277"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/1998...7#post16079277[/COLOR][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 Ani pełno-, a nie niepełnoletniość nie mają nic do rzeczy. Fakt, że ja byłam wychowana tak, że gdybym jako dziecko wyprosiła psa, a potem chciała się go pozbyć, to by mi babcia wprała na siedzenie tak, żebym dwa dni nie siadła. A ona miała charakter i twardą rękę...... ;) Nie mówiąc o tym, ze samodzielna i decyzyjna stałam się mniej więcej w wieku 16 lat, a zasadę "chciałaś pilusia, masz pilusia" miałam wpojoną już na mur. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
megii1 Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 Zapraszam na bazarek dla moich tymczasowiczek:) [url]http://www.dogomania.pl/threads/199912-Dla-Dorki-i-Tinki!!!-Obni%C5%BCka-cen-i-nowo%C5%9Bci!-Buty-ubrania-bizuteria!-do-16.01.2010[/url]!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 90 % tymczasowiczów przyjeżdzających do mnie obsikuje mi wszystko i robi kupy. Na początku są to luźne kupy, bo stres, inne żarcie, robaki. Najlepszą terapią są inne psy - uczą się od nich że tak nie należy. Bo krzyki, mazanie mordy nic nie daje. Pies pamięta co najwyżej 3 min. Ale wyrabianie w nim pewnych przyzwyczajeń daje efekty. Taka nauka trwa u mniej więcej tydzień, a później to już sporadyczne wpadki. Trzeba dać psu szanse. Druga sprawa ze niestety przy tego typu zainteresowaniu człowiek nie może przywiązywać zbyt dużej wagi do przedmiotów i wyposażenia mieszkania. Trzeba się nauczyć żyć w pewnego rodzaju brudzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niuni&Pupi Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 Cioteczki, zrobiłam na prendce, prawie banerek dla jaguni, prawie, bo nie wiem jaki ma mieć rozmiar i jak podlinkowac :( [URL=http://img254.imageshack.us/i/banerw.jpg/][IMG]http://img254.imageshack.us/img254/378/banerw.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lionees Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 [URL="http://www.dogomania.pl/threads/190811-Koszyczek-niechcianych-staruszk%C3%B3w-kt%C3%B3re-nie-czekaj%C4%85-ju%C5%BC-na-nic-poza-ko%C5%84cem..."][IMG]http://i542.photobucket.com/albums/gg417/Vitokwl/Banery/Koszyczek2.jpg[/IMG][/URL] [B]7 stycznia umarł ostatni z koszyczka-Punio,ten co tak pięknie sie patrzy na banerku:-([/B] [B]Był u mnie 3 miesiące,z czego ponad 2 nie chodził juz wcale...[/B] [B]Żegnaj kochany,dobry psie...[/B]:-( [URL]http://www.dogomania.pl/threads/193754-Punio-kochany-chory-staruszek..-już-nic-mu-nie-trzeba-Punio-za-TM[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paula95 Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 :(:( Dobrze, że przez te 3 miesiące czuł się przez ciebie kochany... Malutki, żegnaj! :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
santino Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 Żegnaj Maleńki... To zobaczenia po drugiej (lepszej) stronie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 Renata jak dobrze, że byl u Ciebie. Że u Ciebie odszedł. Jak to dobrze. Przykro mi jednak bardzo, bo to Ty musisz się z tym zmagać i to raz po razie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarodziejka Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 Renatko, dobrze, że sobie odszedł spokojnie u ciebie. Dzięki jego spojrzeniu to zdjęcie z banerka tak bardzo ściska serce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted January 11, 2011 Share Posted January 11, 2011 Lionees, to ludzie zgotowali taki los zwierzakom, a garstka ludzi do ktorych Ty sie zaliczasz daje im choc na koniec ich zycia Raj. Pamietaj o tym [B] [*][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anetek100 Posted January 12, 2011 Share Posted January 12, 2011 [quote name='Kora']Lionees, to ludzie zgotowali taki los zwierzakom, a garstka ludzi do ktorych Ty sie zaliczasz daje im choc na koniec ich zycia Raj. Pamietaj o tym [B] [*][/B][/QUOTE] dołączam się do tych słów i ściskam Twe wspaniałe serce:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Betta Posted January 12, 2011 Share Posted January 12, 2011 zapisuje... a powiedzcie mi coś o psiakach z pierwszego zdjecia - te które jest na banerku... żyją te pieski? gdzie sa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syla Posted January 12, 2011 Share Posted January 12, 2011 [quote name='Betta']zapisuje... a powiedzcie mi coś o psiakach z pierwszego zdjecia - te które jest na banerku... żyją te pieski? gdzie sa?[/QUOTE] Niedawno odszedł ostatni, Punieczek, z tego banerka.Był u Renatki i bardzo był kochany, do końca swoich dni i zadbany.Tu masz linka Betta. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/193754-Punio-kochany-chory-staruszek..-już-nic-mu-nie-trzeba-Punio-za-TM[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niuni&Pupi Posted January 12, 2011 Share Posted January 12, 2011 Cioteczki, ponawiam pytanie odnośnie konta, na które mają iść pieniądze z bazarku na "Staruszkową skarpetę". Czekam na dwie ostatnie wpłaty i kasa dla staruszków gotowa;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
morisowa Posted January 13, 2011 Share Posted January 13, 2011 [quote name='Niuni&Pupi']Cioteczki, ponawiam pytanie odnośnie konta, na które mają iść pieniądze z bazarku na "Staruszkową skarpetę". Czekam na dwie ostatnie wpłaty i kasa dla staruszków gotowa;)[/QUOTE] Apsa chora, bez internetu, wysyłam Ci na pw jej konto Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.