Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

następnym razem jeśli znów użyjecie tabletek, spróbujcie karmić Go np. na betonie, żeby było widać czy nie wypluł ich na ziemię .. mój Trolik tak doskonale oddzielił pasztecik od tabletki, że po podniesieniu jej z podłogi mogłam ją z powrotem zapakować jak nową. A wydawało mi się, że już połknął. Skucha.

I wielka racja, zaufanie psa na wagę złota .. jak wyczuje, że jest przy kimś bezpieczny nie będzie robił uników ..
ja do mix-benia gadałam przez całą godzinę z hakiem .. aż pozwolił mi zbliżyć się do siebie i nawet pogłaskac .. ale mimo to obroża i smycz Go odrzucały ..

Posted

[quote name='monica_26']Widziałyśmy jak pochłaniał kąsek z kurczaka, ten pierwszy i drugi tez, raczej nie wypadła, chociaz potem jak nie działało przyszło nam to do glowy, że może coś przy kombinował[/QUOTE]

Prawdopodobnie pigulki gdzies sie przylepily na podniebieniu albo pomiedzy zebami...mialam to u swoich psow, potem wypdaly...chyba lepsze od kurczaka bedzie jakis pasztet, pasztetowa , etc...zeby pigulke zel wlepic dobrze w jedzonko....

Posted

[quote name='monica_26']Własnie o żelu mówiła mi ULKA12, ale nie wiadomo czy on jest dalej w sprzedaży, bo podobno ciężko wyczuć jak dawkować ten żel.

Aniu, zapytaj o ten żel, może to będzie rozwiązanie.

AgusiaP - Dziadzio Cie polubił, Twojego kurczaka jeszcze bardziej, więc napewno się ucieszy jak Cie zobaczy:evil_lol:[/QUOTE]


Tak myślisz :roll: Oczywiście będę w towarzystwie kurczaczka ;)

Posted

[quote name='coronaaj']Prawdopodobnie pigulki gdzies sie przylepily na podniebieniu albo pomiedzy zebami...mialam to u swoich psow, potem wypdaly...chyba lepsze od kurczaka bedzie jakis pasztet, pasztetowa , etc...zeby pigulke zel wlepic dobrze w jedzonko....[/QUOTE]


Kupiłam dwa rodzaje pasztetu. Niestety nie był nimi zainteresowany

Posted

[quote name='monica_26']No tak, dzisiejszy kurczak, w piątek nie będzie już taki pachnący i smaczny jak dzisiaj, ale może Wąsala;) nie pogardzi takim przysmakiem[/QUOTE]

No coś ty przecież przyjadę z nowym świeżutkim pachnącym ;)Tego daj mu jutro na śniadanko:lol:

Posted

[quote name='ilon_n']Nooooo, dziewczyny, to Wy Go tak na co dzień kurczakami faszerowałyście, żeby głodny nie chodził?? ;)[/QUOTE]

Nie noooo dzisiaj pierwszy raz. Musimy przecież wkupić się jakoś w jego łaski :eviltong:

Posted

no patrzcie jaki cwaniak:) pasztet mało dobry ;) dobrze, że chociaż tyle dobrego z tego dzisiejszego dnia wyszło, że kurczaka sobie zjadł jak mu tak smakował:) nie wiem czy to zagrożenie jeszcze jest? ale martwię się tylko żeby nie usnął po tabletkach i nie zmarzł teraz..

Posted

[quote name='monica_26']Własnie o żelu mówiła mi ULKA12, ale nie wiadomo czy on jest dalej w sprzedaży, bo podobno ciężko wyczuć jak dawkować ten żel.

Aniu, zapytaj o ten żel, może to będzie rozwiązanie.

AgusiaP - Dziadzio Cie polubił, Twojego kurczaka jeszcze bardziej, więc napewno się ucieszy jak Cie zobaczy:evil_lol:[/QUOTE]


ja kupowałam w sierpniu, a posmarowałam nim plasterki wędliny i wymieszalam trochę z mielonym mieskiem.... wmiotła, ale żelu bylo jednak chyba za mało (balismy się przedawkować) i nie usnęła, choć zarzucało jej tyłem, jak chodziła pół nocy.... na szczęście już jest u mnie - powtarzać operacji z żelem nie zdążyłam, ale w sprzedaży to on chyba jest, bo bez problemu kupilam (choć pewnie po znajomości:))

Posted

Dokładnie... Tym bardziej tam jest naprawdę sporo osób, które go dokarmią i martwią się o niego. Dlatego może nie chciał pasztetu. Jedna babeczka jak siedziałyśmy na parkingu i czekałyśmy, aż mu się przyśnie a ona jechała samochodem zatrzymała się na chwilę i pytała czy go chcemy wywieśc do schroniska bo to najfajniejszy piesek na osiedlu. Była bardzo przejęta tym, że chcemy go złapac i martwiła się o niego. Druga mówiła, że wczołgała się pod ogrodzenie, żeby włożyc mu tam kołderkę, żeby mu było ciepło (chyba do tej budki) ,ale niestety gościu ją wyrzucił. Chciała go nawet wziąc do domu tzn. do bloku, ale ma już jednego pieska i mąż na drugiego się nie zgodził. Mówiła, że w tamtym roku piesek był potrącony przez samochód i dlatego chyba teraz kuleje. Mówiła, że piesek ucieka przed psami i że się ich boi i że napewno nie jest agresywny.

Posted

A ja już wypytalam Agusię o szczególy lapania psa staruszka .Chyba za dlugo rozm.,ale może Aga mi daruje,jakos może się odwdzięczę .Wąsala a nie Wąsal ? :) toż to pies nie sunia ..Ano ma tak to ma ..Przypominam swoj [B]/[/B]nie tylko moj /sposób na podawania tabl. -nawet rozkruszonych: w ugotowanej wątróbce drobiowej . Malo ktory pies oprze się zapachowi i smakowi gotowanej wątróbki drobiowej /delikatniejsza niż wieprzowa / .

Posted

Tak rozmawiałam z weterynarzem i on powiedział, że stres i to że piesek pojadł sobie wcześniej mogło osłabić działanie tabletki. Powiedział też że on podania żelu raczej nie praktykuje bo ludzie zawsze przesadzają z dawkowaniem go. Zalecił podanie tabletek ale wiekszej dawki na początku a po pół godzinie około połowy tabletki.

Posted

[quote name='blueberrykiss']Tak rozmawiałam z weterynarzem i on powiedział, że stres i to że piesek pojadł sobie wcześniej mogło osłabić działanie tabletki. Powiedział też że on podania żelu raczej nie praktykuje bo ludzie zawsze przesadzają z dawkowaniem go. Zalecił podanie tabletek ale wiekszej dawki na początku a po pół godzinie około połowy tabletki.[/QUOTE]
Mogło być tak, że dostał wczesniej od kogos jedzenie i to spowolniło działanie tabletek, bo ja specjalnie mu nie zanosiłam,żeby troche glodny był. W takim razie pójdę jutro do weta i kupie jeszcze raz te tabletki.

Ze zbójem:evil_lol:, no coś w tym jest;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...