Jump to content
Dogomania

Nieśmiała Kundzia znalazła dom jak z bajki :)


eloise

Recommended Posts

  • Replies 495
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Hihi, zaraz wszyscy padną :)

Zapoznanie wypadło ok :)
[B]Kundzia od paru godzin jest już w swoim DS[/B] :multi::multi::multi:

Mieszka w domu z dużym ogrodzonym ogrodem, ma do towarzystwa zabawową 2,5 letnią suczkę berneńczyka Milkę i ciapowatego kota ;) Mieszka oczywiście w domku.
To wszystko rzut beretem od nas, ok. 30 km.
Państwo z ogromnym sercem, świetnym podejściem i wiedzą na temat psów i zwierząt ogólnie. Przyjechali do nas z Milką, aby sunia zapoznała się z nową koleżanką. Milka olała ją zupełnie, zwiedzała nowy teren, bawiła się ze swoim panem. Chciała też w końcu bawić się z Kundzią, ale Kundzia była jeszcze zbyt zestresowana i bardzo bała się. Najważniejsze jednak, że nie było z obu stron agresji.
Państwo zapoznawali się z Kundzią ok. 1,5 godziny na ogrodzie (zmarźliśmy wszyscy na kość :) ), w pewnym momencie nawet pomyślałam, że nie zdecydują się na adopcję suni, bo naprawdę zwłaszcza na początku była totalnie zestresowana, trzęsła się i uciekała od rąk gości. Pod koniec było ciut lepiej, ale nadal widać było, że to nie jest łatwy psiak. Państwo jednak nie zrazili się, z pełną świadomością, że potrzeba będzie dużo pracy zdecydowali się ofiarować Kundzi dom, chcieliby tylko, aby Kundzia czuła się u nich dobrze i nic więcej, nie oczekują żadnego "podziękowania" z jej strony.
Mają doświadczenie z psami, mieli już sunię ze schroniska, która też wymagała pracy i była w gorszym stanie psychicznym niż Kundzia.
Poza tym pan ma świetny kontakt z Milką, widać to w zabawach i w wykonywaniu komend (nawet prezentacja była :) ), sunia wpatrzona jest w niego jak w obrazek. Kundzia będzie miala świetny wzór do naśladowania.
Państwo mają synów (najmłodszy 20 lat ;) ), którzy zjawiają się w domu na weekendy, wszyscy mają tę samą pasję: zwierzaki.
Pani jest bardzo ciepłą, spokojną osobą, uczy przyrody :) znana jest w domu z rozpieszczania psów :)
Także Kundzia ma super obstawę :)

Tutaj Kundzia gotowa do drogi:
[IMG]http://img197.imageshack.us/img197/5691/kundziads.jpg[/IMG]

A tu koleżanka Milka :)
[IMG]http://img210.imageshack.us/img210/9361/kundziads1.jpg[/IMG]

Mam już zdjęcie Kundzi z domku jak śpi w koszyczku, ale w komórce (przesłałam Ulce18 i Filipkom).
Droga przebiegła bez problemów, Kundzia w domu zachowuje się całkiem dobrze, już nawet raz zamachała ogonkiem :)

Zapomniałabym z tej radości: [B]Państwo przekazal za adopcję Kundzi 50 zł[/B], to będzie na następnego psiaka, który przyjedzie na miejsce Kundzi :)

Link to comment
Share on other sites

Cieszymy się ogromnie z Kundzi, tylko dziś mam taki dzień , że już nie ogarniam, Na miejsce Kundzi chcemy wziąć tę maliznę czarną z białymi skarpetkami z tego boksu co biało- czarna Ulki.Nazwaliśmy ją Drobcia, bo taka drobina, a mój syn twierdzi, że na cześć Drogby.

Link to comment
Share on other sites

Wchodzę sobie z rana na dogo, a tu tytuł wątku całkiem zmieniony! :D Okularnica Kundzia znalazła domek! :D :D :D A po Pańciach od razu widać, że to psiarze, bo nawet pokrowiec mają do auta, pewnie wożą często swoją sunię.

Murka, ja mam ciągle wyrzuty sumienia, że mi anulowaliście tę opłatę za Jarka i jak się teraz wzbogacę, to postaram się Wam coś wysłać.

Filipki, a co to jest Drogby? ;-)

Link to comment
Share on other sites

U Kundzi wsio ok, robi postępy i się aklimatyzuje szybciej niż przypuszczałam :)
Państwo są zadowoleni i uważają, że będzie dobrze, nie ma innej opcji.
Mam fotkiiiii :multi: ale wrzucę jutro, tzn, dzisiaj ;) tylko parę godzin później ;)

[QUOTE]Witam, na gorąco kilka informacji:
1. Nie ma to jak własny koszyczek. Jest gdzie skitrać podkradzione zabawki czy gnatki.
2. Wcale nie jestem aż taka wylękniona jak się zapowiadało.
3. Milka jest wporzo. Nawet o michy się nie awanturuje.
4. Obiecali mi większy koszyczek, mam nadzieję, że nie bujają.
5. Rudy mnie olewa, to niech spada na szczaw. Wcześniej podobno to on spał w koszyku, ale wyniósł się na krzesło.
6. Zwiedzam nową chałupę, sporo tego.
Na razie tyle, może później się odezwę, pozdrawiam, Kundzia.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Obiecane fotki :)

[IMG]http://img140.imageshack.us/img140/1713/imgp09330.jpg[/IMG]

[IMG]http://img440.imageshack.us/img440/9630/imgp0943.jpg[/IMG]

[IMG]http://img217.imageshack.us/img217/6263/imgp0944j.jpg[/IMG]

[IMG]http://img257.imageshack.us/img257/8922/imgp0946r.jpg[/IMG]

[IMG]http://img4.imageshack.us/img4/6595/imgp0951l.jpg[/IMG]

[IMG]http://img715.imageshack.us/img715/5493/imgp0952a.jpg[/IMG]

[IMG]http://img593.imageshack.us/img593/2299/imgp0953.jpg[/IMG]

I najnowsze wieści :)

[QUOTE]Witam,
panienka nasza rozkreca się w niezłym tempie. Podniesiony ogonek to już nie rzadkość, ale jeszcze nawyki ucieczki do własnego kątka przy najmniejszym podejrzeniu potowarzyszą jej jakiś czas. Dobrze, że we własnym kątku czuje się bezpiecznie. Dostała nowe legowisko, bo koszyczek był trochę za mały. Tam spokojnie pomieszczą się takie dwa psiaki jak ona. Sporo uciechy jest z podkradaniem przez nią wszystkiego, co jej sie spodoba i upychanie tego w swoim legowisku. Począwswzy od zabawek Milki, przez wszelkie gnaty, które dostają do ogryzania do części naszej garderoby, jaśki itp. Komicznie wyglada, jak Milka poszukuje później swoich rekwizytów i jak delikatnie wyciąga je z kundziowego legowiska, podczas gdy Kundzia w nim spokojnie siedzi. Przez to złodziejstwo Milka jest troche zazdrosna, ale myślę, że już wkrótce panienki się razem będą bawiły i nie będzie między nimi żadnej rywalizacji. Puki co, Milka nad podziw wykazuje cierpliwość i wyrozumiałość dla małej i pomaga w aklimatyzacji Kundzi u nas w domu. Jeżeli wszyscy wyniosą do innego pomieszczenia niż Kundzi legowisko, to przeważnie przychodzi i zerka z korytarza co porabiamy. To dobry sygnał, swiadczacy o tym, ze nie widzi w nas zagrożenia. Wczoraj już poszczekiwała na inne psy w okolicy. Na dwór już od pierwszego dnia wychodzi bez smyczy i stara się być blisko nas i Milki. Do ręki jeszcze nie przychodzi, ale na ciepłe słowa pomerduje już ogonkiem. Na wyjście poza odrodzenie domu jeszcze myślę jest za wcześnie..
Pozdrawiamy Grażyna i Mirek.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...