Jump to content
Dogomania

Czarnulka sznupka - Była bez szans a została moją sąsiadką - Julka ma dom :)))


malawaszka

Recommended Posts

  • Replies 602
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

oczywiście, że mu założe xD fotki porobie mu w niedziele i wątek myślę, że założę w poniedziałek bo chce poznać chociaż trochę jego charakter. Aha i jeszcze zapomniałam napisać, że gips prawdopodobnie będzie miał ściągnięty za 4 tygodnie :)

Link to comment
Share on other sites

Juleńka już z nami od kilku godzin :) Luna pojechała ze mną po Julę samochodem, poszczekała i był spokój, potem już na podwórku jak wysiadłyśmy to Jula chciała się zapoznać ale Luna nie lubi się zapoznawać :roll: ale to było niegroźne i na szczęście Julka mądrzejsza i nie wdała się w przepychankę tylko ustąpiła, potem Drops bidę oszczekał - gentleman od siedmiu boleści - wieśniak mały :shock: Pepa póki co obserwuje... gapi się i terroryzuje wzrokiem :lol: byliśmy najpierw wszyscy na długim spacerze - nawet kot Joga poszła i Jula ją oszczekała i chciała wespół w zespół z Dropsem kota pogonić, ale musi zrozumieć, że to NASz kot i to nie jedyny :lol: zobaczymy jak to będzie - teraz dziewczynka śpi w klateczce - dzięki pobytowi w szpitaliku sama do niej weszła i się umościła niemal od razu :)

z gorszych wieści - bida dziś zaczęła rano kaszleć - mam nadzieję, że to nie kaszel kennelowy bo zaraz będę miała kaszlące stado :shake: oby nie - już wszystkim zapodaję rutinoskorbin i mam nadzieję, że to wystarczy, Julka ma antybiotyk

no czyli póki co jest nieźle ale nie mogę jej luzem po domu puścić bo moje baby tylko czekają na to :roll: najpierw sie na spacerkach i przez klateczkę zapoznają tak będzie spokojniej

Link to comment
Share on other sites

cycuchy musimy przemywać jodgliceryną czy jakoś tak podobnie się to nazywało i czekamy aż to przyschnie, dalej wiszą te cycusie bidne, ale np ten wystający guz nie jest już tam zywo czerwony - zbladł trochę, no i jak tylko zniknie mleko to będzie operowana, jeszcze czekamy na wyniki badania zeskrobiny

Link to comment
Share on other sites

Waszko, masz ogromne serce i coraz więcej "miniatur" w nim się mieści:loveu:. Tylko później, gdy odchodzą do domków, pewnie łezka tęsknoty w oku się kręci :-(. Oby Julka pod Twoją opieką prędko wróciła do zdrowia i formy!

Link to comment
Share on other sites

póki co nie wydałam dużo bo tylko na karmę dla Julki i Dropsa 70 zł, nie wiem jeszcze ile będzie wynosił rachunek w klinice :niewiem: ale nie powinno być jakiegoś kosmosu, nie wiadomo co ma na tej skórze więc tez trudno oszacować jakie będą na to wydatki, mam nadzieję, że kaszel minie bez problemów i komplikacji :kciuki:

bazarek zawsze mile widziany bo jak Julka nie będzie potrzebowała to na pewno kolejny bidoczek sznupkowy skorzysta :)

udało nam się wstrzelić między ulewy i poszliśmy na fajny spacerek do lasu :) Julka dzielnie daje radę, ładnie chodzi na smyczy, jest grzeczna (w domu się wydziera tak jak moje :lol: ) - kupki są nieładne, ale to ogarniemy, jedyne co mnie zmartwiło to drżenie tylnych łapek - ona miała tam duże filce ściągające skórę więc mam nadzieję, ze drżenie tylko od braku kondycji i braku ruchu - oby :roll: ma też brzydko zaropiałe oczka i łyse dookoła, ale mam kropelki to też mam nadzieję, że to przejściowe, zdjęć niestety nie robiłam na spacerze bo bałam się brać aparat na tak niepewną pogodę - oczywista teraz żałuję bo nawet słonko wyszło na trochę :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...