Jump to content
Dogomania

jambi

Members
  • Posts

    4744
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Biography
    z Klanu Czarnych
  • Location
    Warszawa

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

jambi's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

21

Reputation

  1. Dziękuję Wam za słowa otuchy. Minął już ponad miesiąc od odejścia Mii. Troche mi lepiej. Zwłaszcza, że wiem, że nic nie mogłam zrobić. Mia umarła na moich rękach. Wieczorem po prostu wstała, zeskoczyła na podłoge jakoś dziwnie szybko. Wzięłam ją na ręce i przytuliłam. Ostatnie 15 minut jej życia spędziłyśmy razem na kanapie, Ona na moich kolanach. Wtedy odeszła. Po cichutku, zupełnie nie jak Ona.... Mam nadzieję, że bez bólu. Dlatego wiem, że nic już nie mogłam zrobić. Tu nie było dylematu, decyzji, "a może jeszcze nie dziś"... Po prostu umarła. Nie była chora. Pokonała ją starość.
  2. Mia nie żyje. Ostatnia z Klanu Czarnych odeszła do swoich. Wyprzedziła mnie w podejmowaniu decyzji
  3. Dzięki za słowa otuchy :) Nowy dzień, nowe wieści... Dobra wiadomość jest taka, że zjadła :) fakt, że wsuwa tylko surowe mielone mięcho, ale to akurat powód do radości. Zła wiadomość jest taka, że co nieuchronne i tak wydarzy się w najbliższym czasie. To, że je, to dobrze. Ale ta jaskółka akurat wiosny nie czyni. Jestem po dość długiej rozmowie z weterynarzem, wyszłam bogatsza o nowe myśli i kilka strzykawek z lekiem przeciwbólowym. Właśnie, to jest tylko lek przeciwbólowy, wyleczyć jej nie wyleczy, bo na cofnięcie czasu jeszcze leku nie wymyślili, ale wychodzi na to, że choć Mia nie wykazuje oznak bólu fizycznego, w jakiś sposób jednak ból musi odczuwać, bo być może jeść zaczęła właśnie po tym zastrzyku. Ale! ile można podawać przeciwbólowe?... Mia ma w tej chwili ponad 15 lat. Nie widzi nic, nie słyszy nic. Spróbujcie złożyć ręce tak, żeby palce wskazujące obu rąk dotykały się i kciuki też (tak jak czasami pokazuje sie serce, tylko to ma być kółko ;) ). gdyby w ten sposób objąć ją w miejscu zaraz za żebrami, pozostałoby jeszcze duuużo luzu.... w tej chwili jej ciało to kości okryte skórą. Zero tkanki tłuszczowej , ułamkowa ilość mięśni... Cały czas śpi, a jak nie śpi to obija się o meble, albo stanie gdzieś w kącie i tak stoi, bo chyba nie wie co zrobić dalej.... Diagnoza weta jest taka, że wszystkie organy powoli się wyłączają. Najgorsze jest to, że (możliwe że) wyłącza się również mózg. Stąd zastoje . Więc mimo, że fizycznie bólu jako takiego nie wykazuje, tak naprawdę podając jej zastrzyki, karmiąc, podtrzumujemy pewne funkcje życiowe, ale ani tego życia nie polepszymy, ani radośći z niego nie przywrócimy... W tej chwili po prostu oswajam się z tą myślą. Dlatego jeszcze te kilka dni, kilka zastrzyków, kilka chwil wahania, zadumy. Wspomnienia Klanu Czarnych nie są trudne WATACHA :) są piękne, są wspaniałe, są wiecznie żywe, bo to moje najlepsze psie lata :)
  4. Wasia... wczorajszą ucieczką spróbowałam właśnie przegonić ostateczność.... I w zastrzyku były tylko witaminy i przeciwbólowe, ale Pani Doktor powiedziała, że to tylko odsunięcie i tak jedynej decyzji. Ona znika wiesz? Waży 3,300, nie je nic od kilku dni. Nie, żeby wcześniej jadła.... Praktycznie od kilku tygodni je mniej niż ptaszek. Niby nic strasznego sie nie działo, ale wczoraj Pani Doktor stwierdziła, że prawie napewno jej organy przestaja pracować i (co mnie przeraziło, ale jeśli o tym pomyśleć, to faktycznie to prawda), mózg również. Znowu dopadła nas ta jedyna choroba, na którą nie ma lekarstwa :( starość.... Jeśli nadal nic nie będzie jadła ... po wczorajszym zastrzyku spała długo, ale potem pół nocy obijała sie po domu włażąc na ściany, szafy. Spałam z nią na materacu, ale i tak co chwila wstawałam, żeby ją znowu zgarnąć :(.... jeśli nadal nie będzie jadła...
  5. Klan Czarnych to byli Oni - Aron, Bibi, Mia; Abi to Abi :) Roni zapoczątkował natomiast nurt w odcieniach szarości;) Klanu Czarnych to prawie 19 lat :) Jego historię zapoczątkowało pojawienie się Arona 10 czerwca 1998 roku, a zakończy definitywnie odejście Mii ... dlatego napisałam "staje się". Lecz ten dzień już raczej nadszedł. Od wczoraj płaczę... Wczoraj jeszcze nie mogłam. Uciek lam od weterynarza. Jeszcze negocjuję. Zastrzyk z lekiem przeciwbólowym zamiast... Ale nadziei brak :( :( Potrzebuję Was :( :( .....
  6. Witajcie, wiem, że strasznie dawno tu nie zaglądałam ... w sumie pewnie jak większość z Was... z tych co jeszcze pozostali :) Bynajmniej, dziś pojawiłam się właściwie tylko po to, żeby Wam powiedzieć, że ...ech, ciężko mi, chyba nadszedł koniec Klanu. Ostatni etap zmierza ku końcowi. Klan Czarnych staje sie historią... Właściwie już od dawna jest :(, ale tom raczej z mojej winy ;).... właściwie troche z mojej a troche nie z mojej. Z mojej bo nie piszę wcale, a nie z mojej bo trudno pisać o bohaterach, których już nie ma... Trzeba więc będzie zawiesić plakietke z napisem the end, pogasić światła i opuścić scene. Choć serce pęka...
  7. właśnie właśnie, dajcie szanse! wszak weekend był :) jestem :) i nawet nie wiecie jak sie ciesze, że wy jesteście :) może się nawet tak zdarzyć, że będę teraz przebywać częściej, gdyż ponieważ, zmuszonam została do podjęcia pracy zawodowej, a co za tym idzie, do przebywania w okolicy komputera w godzinach 9 - 14 :)
  8. Halo, witam, cześć i czołem ;) .... jeśli jeszcze ktokolwiek tu jest, bo jak sądzę, życie w większości przeniosło się na mordoksiążkę ;P a po pierwsze - no i sie zesrało... :( po tych wszystkich zmianach moja galeria wygląda jak nie powiem co, zresztą pewnie nie tylko moja galeria.... nie ma zdjęć - poznikały, zamiast cytatów jakieś g...., nie ma poprzedniego formatowania postów, a zamiast tego w każdym poście jeden wielki śmietnik.... :/ bardzo mi się nie podobają takie porządki, baaardzo.... co więcej, teraz nie umiem nawet wstawić zdjęć, ikonek no i co najważniejsze - nie wiem czy wogóle jeszcze jest sens tutaj pisać???
  9. one wyglądają jak siostry! :) Wasia, a u Viki ta choroba pokleszczowa to nie może być, że to jeszcze z daaaawnych czasów? skoro u Ciebie kleszcza nie złapała to może wcześniej? tak, od czwartego roku życia :D i Wilczy, co do ogórków małosolnych to nie, ale moja Joko dostawała ślinotoku na kapustę kiszoną i rolmopsy (z ogórkiem w środku) ;) a wogóle weszłam dziś przypadkiem na strone psadoptuj.pl i takie znalazłam: http://psadoptuj.pl/#!/dog/212 to sznup jest, i z opisu wynika, że dzieciak jeszcze, Wasia, słyszałaś może o nim? jest w schronisku nadzieja w Napierkach (Janowiec)
  10. co Ty byłaś??? z wieściami poczekam, ma racje saththa - nie uprzedzajmy faktów :P
×
×
  • Create New...