Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='zaginiona sara']JA nie znoszę jeździć w saunie czyt. komunikacją publiczną, normalnie pot po twarzy płynie a zanim dojadę do domu z 2 przesiadkami ehhh.
Burza teraz idzie.[/QUOTE]

A nam pozostaje tylko komunikacja miejska - a jeszcze jak menel wsiądzie, to tylko się porzygać, za przeproszeniem, pozostaje ;)

  • Replies 4.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

dobrze, ze mi pilnujecie galerii :)
zaraz pozmniejszam jakieś foty i coś wrzucę.
W nocy była ciut spora burza, jedyne co z niej jest pozytywne, to że podlała mi 100 tuj które wczoraj posadziłam (mam lekkiego świrka i od jednego pana który średnio co 3 lata mieszka w więzieniu na lat kilka, obsadzam siatkę już trzecim rzędem tuj, do tego dochodzą świerki, sosny, brzozy i inne zielstwo). Ale dzięki temu też mam ptactwa w ogrodzie pełno - od rana mi śpiewają.

Posted

[quote name='filodendron']Przyszła, poszła i dalej gorąco. Okropnie, a ciemnym psem jeszcze okropniej.[/QUOTE]

U mnie na wsi chłodniej po burzy, tylko co z tego, jak większość dnia przychodzi mi spędzić w mieście...

Fajnie mieć obsadzony ogród, zielona dżungla to jest to :razz:

Posted

no to zaległości najpierw (choć niestety na czasie nadal...)
to resztki z gradu jaki był jakiś czas temu, to są tylko małe fragmenty tego co znalazłam na I piętrze na parapecie w biurze, większe leżały na chodniku, ale balam się wyjśc po to, bo z nieba nadal leciało

[IMG]http://i49.tinypic.com/3534n5w.jpg[/IMG]

a tak mniej więcej wyglądało to przez okno

[IMG]http://i48.tinypic.com/ckfwl.jpg[/IMG]

Posted

i dalej (nie działa mi opcja "zapamiętaj mnie" i musze po najwyżej dwa - choroba mać!!!)

Panbazyl i Gryzoń sobie słodko chrapią :)

[IMG]http://i48.tinypic.com/2ebbuau.jpg[/IMG]

Gryzold
[IMG]http://i47.tinypic.com/25ymc.jpg[/IMG]

[IMG]http://i46.tinypic.com/15zlb8n.jpg[/IMG]

Posted

trochę natury z okolicznych łąk (to lecznicze ziele - kocanka piaskowa)
[IMG]http://i46.tinypic.com/a9s9hc.jpg[/IMG]

[IMG]http://i45.tinypic.com/2r2vr5j.jpg[/IMG]

[IMG]http://i46.tinypic.com/8zmwq0.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i49.tinypic.com/33u32it.jpg[/IMG]

[IMG]http://i48.tinypic.com/34i1lkh.jpg[/IMG]

a to spływ kajakowy po naszej rzece która w lecie zarasta zielskiem....
[IMG]http://i50.tinypic.com/25pr3pk.jpg[/IMG]

Posted

a tu Bazyl w rzece - takiej głębokosci mamy rzekę latem...
[IMG]http://i45.tinypic.com/34rbvrl.jpg[/IMG]

skoro rzeka za plytka była to może do źródełek?
[IMG]http://i46.tinypic.com/28tl3kn.jpg[/IMG]

a to tak na ochłodę
[IMG]http://i50.tinypic.com/2rh1zk3.jpg[/IMG]

Posted

i jeszcze kilka z wyjazdu
to koledzy Piranii ;)

[IMG]http://i46.tinypic.com/2ui88id.jpg[/IMG]

wspólczesne dinozaury
[IMG]http://i49.tinypic.com/szeio4.jpg[/IMG]

[IMG]http://i49.tinypic.com/1zxs12f.jpg[/IMG]

[IMG]http://i46.tinypic.com/5vi3q.jpg[/IMG]

Posted

Ale Gryzoń duży :crazyeye:

[quote name='panbazyl']
to koledzy Piranii ;)
[URL]http://i46.tinypic.com/2ui88id.jpg[/URL][/QUOTE]

:roflt::roflt::roflt::roflt::roflt:

Posted

a jak nie było fot to teraz w iloscich hurtowych ;)

tu fota z wczoraj - Gryzoń obgryza korpus z indyka

[IMG]http://i47.tinypic.com/xp3g37.jpg[/IMG]

a tu Bazyl (ma 7 lat)

[IMG]http://i47.tinypic.com/10wr874.jpg[/IMG]

i Panbazyl (Pirania zwiała z sesji...)

[IMG]http://i48.tinypic.com/2r5ycn8.jpg[/IMG]

Posted

i jeszcze mały bonus :)
To moje najnowsze rozety (chwilowo jeszcze bez przydziału wystawowego, dlatego białe środki)

[IMG]http://i47.tinypic.com/j6sjs8.jpg[/IMG]

[IMG]http://i47.tinypic.com/2eb9tm9.jpg[/IMG]

[IMG]http://i48.tinypic.com/30asyvc.jpg[/IMG]

[IMG]http://i48.tinypic.com/x3cqr8.jpg[/IMG]

Posted

tak na serio to takie "rozbiegowe". Mam ochotę na coś extra, ale szukam pomysłu (nie chcę powielac tego co juz ktoś wymyślił, ale jest to niezmiernie ciężkie.... bo chyba juz wszystko wymyślono)

Posted

[IMG]http://supergify.pl/images/stories/Milosc%20gify/serce7.gif[/IMG]Odwiedzam czytam i ogromnie sciskuniam te psie mortunki cudne:multi::loveu:jakie zdjecie przepiekne ciociu panbazylkowa, gratulacje milionkroc - za wystawe:loveu: milo czytac ze sie dzieje u was dobrze:buzi: pozdrawiam i lece wczesniej stronki , co by sie zdj nacieszyc

Posted

Piranii zrobię specjalną sesję - tu jedynie jest na wspólnym zdjęciu w źródełku - jak wszystkie moczą zadki.
Zamiast dziś oglądać odgrzewane filmy to zrobiłam jeszcze 3 czekoladowe rozety, ale zdjęć nie mam na razie.
Witamy Ciociu Gonzalesowa! Cieszę się, ze wróciłaś na dogo!!!!!
A u mnie jest taki upał, że szok. Teraz mam na "strychu" 29 stopni.... a jest 21.30.....

Posted

Gryzoń jest cudny :) i niesamowicie ciepły (choć teraz to by się przydał raczej lodowaty wieloryb). Labki nie mają tak ciepłych poduszek w łapach jak ogar. Pewnie kiedyś poza tym, ze to psy myśliwskie to w zimie zapewne spały w łózkach w celu ogrzewania właścicieli w dość zimnych zameczkach i pałacach.

Gryzoń po 2 miesiącach w końcu zaskoczył, że do jedzenia należy czekać... ufff.... mój mały sukces. Bo jeśli dorosłe psy uczę tego max 2 dni - to już takie super oporne, to szczyl uczyl się 2 miesiące tego, ze jedzenie może ruszyć dopiero jak mu pozwolę i ze musi poczekać przez jakiś czas przed pełną miską z żarciem i jej nie ruszyć. Wolę jednak uczyć dorosłe psy - dużo łatwiej się to robi!!!!!
Bazyl ma 7 lat, Pirania 4, Panbazyl 2 a Gryzoń 4 miesiące. Bazylowi się trochę posiwiało na pycholcu, ale on jasny to tego nie widać. Pirania zespokojniała z ucieczkami.
Serca wołowe moje jedzą - pod warunkiem, że im kupię. Ostatnio nie byłam w Lbl to nie kupowałam a poza tym jest taki upał, że by mi się zasmrodziły w drodze na wieś chyba....
a rolety to wynalazek super!!! Ostatnio jak były w Biedronie to kupiłam na 5 okien (i tak cud że na tyle udało mi się tam wyszukać wśród tłumu marudzących na co dzień emerytek i rolników, ze kasy to oni nie mają...) i montowałam, bynajmniej z wiertarką a nie bez jak było na opakowaniu (nie lubię jak mi coś po chwili odpada, więc przykręcone jak należy). Reszta okien na razie poczeka na kolejne zakupy w blizej nie określonym czasie. Sąsiedzi niomalnie biały papier w oknach przykleili, ja mam opuszczone rolety nawet i w nocy (księżyc w pełni, więc spać też nie daje...)

Posted

[QUOTE][COLOR=#000000]Serca wołowe moje jedzą - pod warunkiem, że im kupię. Ostatnio nie byłam w Lbl to nie kupowałam a poza tym jest taki upał, że by mi się zasmrodziły w drodze na wieś chyba.... [/COLOR][/QUOTE]
Ja wczoraj na próbę kupiłam 200g serca wołowego i 4kilo kości mostkowych, rano poprosiłam w tym naszym ulubionym mięsnym o przechowanie do godziny 15, bo wcześniej musiałam zrobić sobie zakupy na kolonie i bez problemu m pani je odłożyła do chłodni, żebym je mogła odebrać. Do bychawy jechałam z1.5h, ale się nie zaśmierdziały.
Mój nie chce jeść puc wołowych, pokroiłam mu na takie nieduże kawałki, z szalejem na ryju pożar 2 , rzygnął i nie ruszył, dopiero gotowane zjadł. Muszę się dowiedzieć jak się takie rzeczy suszy, bo kiedyś na wystawie mu kupiłam wysuszone i dawał się za nie pokroić (aż za bardzo się na nie nakręcił, bo zamiast myśleć o wykonaniu komendy, za którą zostanie nagrodzony, to od razu myślał o nagrodzie)

Posted

no ja jak latam po Lublinie to już na maxa, więc byla bym tylko przelotem w tym cudnym sklepie a potem w zupełnie innej części miasta.
Dziś kupiłam futrom kości mięsne i szyje indycze - wrzuciłam do zaprzyjaźnionej zamrażarki i sobie przed 16 odbiorę jak będę jechać na wieś.
Anorektyczna - jedziesz jutro z nami do wawy? czy coś pokręcilam.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...