evel Posted January 18, 2012 Share Posted January 18, 2012 Może poczekaj do akcji-sterylizacji? Zawsze będzie trochę taniej ;) No chyba, ze czas nagli. Dobrze i tanio kastrują ponoć w klinikach UP na Głębokiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagg Posted January 18, 2012 Share Posted January 18, 2012 Mogę poczekać. Mała dostała pierwszej rui (i strasznie mnie zaskoczyła smarkula!), więc jak jej się skończy będzie trochę spokoju :eviltong: a w trakcie się raczej nie kroi.. tylko, że sterylizacja jest na mojej głowie, więc wolałabym nie w Lublinie, bo nie umiem po nim jeździć :eviltong: dlatego Bychawa, gdzie wiem, co i jak i weta polecała nawet jedna z dogomanaiczek, albo Piaski, gdzie nie wiem co i jak ;) A póki co w domu sajgon :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted January 18, 2012 Share Posted January 18, 2012 [quote name='daguerrotype']Mogę poczekać. Mała dostała pierwszej rui (i strasznie mnie zaskoczyła smarkula!), więc jak jej się skończy będzie trochę spokoju :eviltong: a w trakcie się raczej nie kroi.. tylko, że sterylizacja jest na mojej głowie, więc wolałabym nie w Lublinie, bo nie umiem po nim jeździć :eviltong: dlatego Bychawa, gdzie wiem, co i jak i weta polecała nawet jedna z dogomanaiczek, albo Piaski, gdzie nie wiem co i jak ;) A póki co w domu sajgon :diabloti:[/QUOTE] Weci są na obrzeżach Lublina można podzwonić po gabinetach... a tu nowość [url]http://www.garnek.pl/elap6/9475953/storczyk-dendrobium-moj[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted January 18, 2012 Share Posted January 18, 2012 [quote name='zaginiona sara'] Może trzeba kupić osłonki bo na podstawkach stoją i może za szybko przesychają... [/QUOTE] Mi powiedziano, że musi być osłonka - podlewa się raz w tygodniu dość obficie do tej osłonki, on sobie tak postoi w wodzie przez pół godziny (różnie - jak mi się przypomni), potem resztę wody wylewam. To taka imitacja deszczu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted January 18, 2012 Author Share Posted January 18, 2012 [quote name='daguerrotype']Mogę trochę z innej beczki? Panbazylkowa gdzie jeździcie do weta? do Lublina? A czy w Piaskach jest jakiś porządny wet? Mam kicię do sterylizacji, a w Bychawie coś sporo mi zaśpiewali... [/QUOTE] ja omijam wetów jak się tylko da :) jak musze coś ważnego to na Stefczyka w Lbn, jak jakąs glupotę to w Piaskach. Kota kastrował mi kumpel wet w moim domu. A może popytaj w Fajsławicach - tam swego czasu dobzre o wetach mówili (na telefon nawet do domu przyjeżdżali (może o wizycie domowej pomyśl?). W fajslawicach pracuje parwdopodobnie moja koleżanka, ale wieki się z nią nie widziałam.... W plastyku razem bylyśmy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted January 18, 2012 Author Share Posted January 18, 2012 w Lbl masz jeszcze starą 'weterynarię" na Drodze Męczenników Majdanka - czyli na wjeździe od naszej strony. dokladnie jest ona przed Lidlem. Kiedyś tam wszystkie swoje psy leczyłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaginiona sara Posted January 18, 2012 Share Posted January 18, 2012 Ja też się do Lbn autem nie wybieram jak na razie heheh. Niby staroć ale szkoda by go było jakby co no zawsze to jeżdżące koromysło i człowiekowi żal. A właśnie moim storczykom może za szybko wilgoć ucieka a one muszą trochę pary dostać jeszcze później :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted January 18, 2012 Author Share Posted January 18, 2012 a ja tak samowolke tu zrobie. tu link do naszego klubowego www - tam info o najnowszym projekcie (bardzo skrótowe), ale może ktoś sie zainteresuje - zapraszam :) [url]http://www.klubunesco.com/aktu.html[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagg Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 Dzięki za informacje. Mąż się nie przeraził ceną (myślałam, że tak będzie, bo gdy braliśmy małą podawałam mu mniejszą kwotę ;) ), więc chyba pojedziemy do Bychawy, jak tylko nastanie odwilż ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 [quote name='panbazyl']a ja tak samowolke tu zrobie. tu link do naszego klubowego www - tam info o najnowszym projekcie (bardzo skrótowe), ale może ktoś sie zainteresuje - zapraszam :) [url]http://www.klubunesco.com/aktu.html[/url][/QUOTE] Na fotce dwie Madzie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted January 19, 2012 Author Share Posted January 19, 2012 [quote name='andegawenka']Na fotce dwie Madzie?[/QUOTE] nie, to stare zdjęcie z Kryłowa - nad Bugiem, ja robilam ta fotę - robilismy dość fajną (naszym zdaniem) imprezę w całości nagrywana przez TVP Lublin. A chodzilo tam o to, ze w Krylowie przy cudownym źródełku stała i stoi równie cudowna figura św Mikolaja ze św wilkiem (to jedyny święty wilk jakiego znam). I wilk ten miał (a moze i ma nadal) wielkie moce - w noc należało się bezdzietnym pannom czy mężatkom rozdziac do naga, wykąpać w źródełku i pokiziac z figurą wilka. I niby nic wielkiego, ale obok stała skarbonka - i tu sie zaczynało juz dziać wiele ciekawego - bo do tego śwętego miejsca rościly sobie w dawnych czasach prawa zarówno parafie kaltolickie jak i prawosławne z okolicy (chodzilo o wplywy ze skarbony). I odbywaly sie tam procesje do owego świetego wilka ze św Mikolajem - i jedna taka procesja zakonczzyla się dośc solidną bijatyka między wiernymi obydwu wyznań.... Leciały w drzazgi feretrony, chorągwie, kadzielnice, baby się za włosy tarmosiły - czyli bitwa na calego. a dzialo się to podczas zaborów - ten teren byl pod zaborem rosyjskim, więc armia carska od razu awanturnikow na Sybir. I my na kanwie tego zdarzenia (prawdziwego z resztą) zrobiliśmy happening - też były dwie procesje, chorągwie, śpiewy, kola gospodyn wiejskich, miejscowe władze, kupa luda. Tylko nasze procesje doszły ze wspolnymi śpiewami do cudownego źródełka, tu odegraliśmy spotkanie sprzed lat, potem "rannych" cudownie uzdrawiała woda ze źródła, wspolnie zaśpiewaliśmy piekna pieśń O chto chto Mykołaja lubyt' o chto chto Mykołaju służyt' Tomu swiatyj Mykołaj na wsjakyj czas pomahaj Mykołaj i wspólnie wróciliśmy do Kryłowa na wyspe na Bugu do ruin zamku (historia tej wyspy tez jest nieziemska, bo ona wcześniej należała do ZSRR - jako że granica idzie głównym nurtem rzeki, więc miejscowi w nocy nazwozili ziemi, kamieni itp i z wyspy zrobili półwysep, nurt rzeki opłynął teraz z drugiej strony wyspę-półwysep i tak oto dawna wyspa z ruinami zamku wrócila z wygnania) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 Panbazylowa, po tej opowieści to widzę, że muszę Cię kiedyś odwiedzić :) Bardzo lubię i fascynują mnie takie opowieści. Jest w tym wszystkim jakaś magia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted January 19, 2012 Author Share Posted January 19, 2012 a odwiedzaj - nawet z suczą - labków mi przeca nie pożre. ten fim jest nawet gdzies w przepastnych archiwach TVLbn, ale raczej nie do onalezienia - potem nagrywaliśmy jeszcze drugą część (a wszystko podczas Ekspedycji Bug - plywaliśmy sobie co roku po odcinku granicznym) o tym jak sie sprzedaje odpusty po wsiach :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soko Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 niezapomniane przeżycia do pozazdroszczenia.. aż mi się przed oczami cała historia wyświetliła :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted January 19, 2012 Author Share Posted January 19, 2012 oj takich opowieści to podczas Ekspedycji zebraliśmy na kilogramy i tony. Odjazd mieliśmy, to fakt :) teraz też, tylko ciut inny. Nawet odwiedzil nas kiedyś prof Buzek na jakiejś naszej terenowej akcji (zaprosiliśmy i przyjechał!), tak samo jak rzecznik praw obywatelskich (byl nim wtedy Zoll). na pewno nudno nie było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 [quote name='panbazyl']oj takich opowieści to podczas Ekspedycji zebraliśmy na kilogramy i tony. Odjazd mieliśmy, to fakt :) teraz też, tylko ciut inny. Nawet odwiedzil nas kiedyś prof Buzek na jakiejś naszej terenowej akcji (zaprosiliśmy i przyjechał!), tak samo jak rzecznik praw obywatelskich (byl nim wtedy Zoll). na pewno nudno nie było.[/QUOTE] Dawno temu poprawiałam buchalterię pewnej Fundacji która zajmowała się poszukiwaniem o odtwarzaniem pieśni archaicznych z tamtego rejonu. Miałam nadzieje że zaproszą mnie na taki koncert, ale nie zaprosili....:shake: Tez lubię takie stare klimaty.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted January 19, 2012 Author Share Posted January 19, 2012 a to nie nam, bo my księgową od niedawna mamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted January 19, 2012 Share Posted January 19, 2012 [quote name='panbazyl']a to nie nam, bo my księgową od niedawna mamy.[/QUOTE] Oczywiście że nie Wam. W ramach cięcia kosztów, społecznie prowadziła im żona prezesa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted January 19, 2012 Author Share Posted January 19, 2012 ja domyslam się co to za firma, bo tu niewiele zajmujaych się takimi niszowymi tematami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 No i gdzie ta Pirania od dooopy strony? :D:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted January 20, 2012 Author Share Posted January 20, 2012 w aparacie :) nie mialam czasu aby dziś ją tu wrzucić, bo robilam dzieciom w szkole foty, po czym akumulatory mi odmówily wspólpracy i się ładują.... więc jutro wrzuce tu foty :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted January 20, 2012 Share Posted January 20, 2012 [quote name='panbazyl']ja domyslam się co to za firma, bo tu niewiele zajmujaych się takimi niszowymi tematami.[/QUOTE] Mam nadzieję że dobrze się mają... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted January 20, 2012 Author Share Posted January 20, 2012 [quote name='andegawenka']Mam nadzieję że dobrze się mają...[/QUOTE] pewnie tak, choc ja juz od jakiegos czasu poza miastem wojewódzkim :) i jego problemami. Wole coś pozytywnego robić na prawdziwym zadooopiu niż w mieście gdzie w sferze kultury jeden drugiego z chęcią acz kulturalnie utopi w łyżce wody. jak bedziemy robic jakies koncerty (kiedyś robiliśmy sporo, ale to było kiedyś - nawet festiwale) - to z chęcią zaproszę :) Jak sie uda wszystko to najbliższe 2-3 lata będą obfitować w dość ciekawe spotkania kulturalne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted January 21, 2012 Share Posted January 21, 2012 Dzięki:) Jesli bardzo długa nazwa fundacji to o tej samej mówimy...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oscar Patric Posted January 21, 2012 Share Posted January 21, 2012 miłego weekendu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.