Jump to content
Dogomania

Bazyle i Panbazyle Herbu Bazyl i ogar


panbazyl

Recommended Posts

[quote name='evel']A kocicę rozważasz? Czy ma być koniecznie rudy, koniecznie kocur? Bo znalazłam np.: [URL]http://tablica.pl/oferta/kotka-maine-coon-IDBLBJ.html[/URL] śliczna pannica. I na zdjęciach nie wygląda, jakby właściciele psychopatycznie chronili ją przed przebywaniem na dworze ;)

P.S. [B]Mnie to się marzy kiedyś taki kosmiczny stwór[/B] np: [URL]http://tablica.pl/oferta/szylkretowa-koteczka-cornish-rex-lublin-IDzdNP.html[/URL] ale ćśśś ;)[/QUOTE]

Naprawdę pierwsze, co przychodzi na myśl, to "kosmita" :evil_lol:

Jak byłam w marcu na wystawie kotów rasowych w Lublinie to zakochałam się w orientalnych

[img]http://4.bp.blogspot.com/-k6VFhL_xk5Y/TZCx3x36y4I/AAAAAAAAA34/hkedzN2YS24/s400/DSC_2102%2Bkopia.jpg[/img]

ale wiem, że zawsze będę mieć "europejskie" ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 4.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Przykro mi Magda, myslałam ze Bazylków nic złego się nie ima.....:-(:shake:

Moje dzieci straciły ukochanego młodego Morfika (samochód) i zaraz po nim cudną z dogomanii Klaudynkę. W coś wpadła, gdy się wydostała i doczołgała do domu czerwie ją zjadały. Umarła w klinice..

[url]http://img17.imageshack.us/img17/5555/koty003c.jpg[/url]

[url]http://images40.fotosik.pl/533/9f9d6c5f83446d87.jpg[/url] (Klaudynka tez tu jest)

[url]http://images45.fotosik.pl/794/7192c26d0febf646med.jpg[/url]

Link to comment
Share on other sites

Panbazyl, a nie myślałaś o wzięciu kota ze schronu w lublinie? Co prawda długowłosego ciężko dorwać, ale jak byłam na wolontariacie to kochałam takiego czarnucha wielkości maine coona, pamiętam, że zawsze się wspinał po ręce i sadowił na ramieniu :> No i w lublinie nie robią problemów z adopcją (chyba, ze chcesz coś egzotycznego np. węża, wtedy masz wizytacje)

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze [URL="http://www.dogomania.pl/threads/220543-Potrzebna-pomoc-ukochane-24-koty-w-kawalerce%21%21%21/page2"]tutaj[/URL], od postu #42 są zdjęcie kociszczy do adopcji. Raczej w pilnej potrzebie, ludzie mają kotów po kokardę, rozmnażających się między sobą :shake: Niektóre są naprawdę oryginalnej urody. Gdybym miała jak to bym zawinęła którąś niebieską pannę, mam słabość do niebieskiego umaszczenia :oops:

Link to comment
Share on other sites

oj chyba nie potrafię jeszcze znaleźć żadnego stwora.... Bo wspomnienia mnie ograrniają.
Do schronu to wiem, ze nie pójdę, nie dam rady. Bylam wieki temu w sylwestra, jak w Lbl byl na Kraśnickiej (boczna jakaś, prawie że na koncu Lbl to bylo), weszlam tam raz i wybieglam z placzem. potem przyjechalam raz jeszcze ale nie dalam rady wejść, tylko ktoś mi przyprowadzil psa - opisalam z jakiego boksu, oczywiście nie byl to ten pies co go opisałam, ale wzięlam go takim jakim był - to byl chyba nastarszy pies w tym schronie, stary dziadzio onek, pożył u nas ze 2 lata jeszcze.
troche zaklinam czas i rzeczywistośc i wiem, ze ten zwierz się kiedyś pojawi, tylko ja musze być gotowa na 100%.

Link to comment
Share on other sites

E tam ja zachęcam, nie wiem czy byłaś w jak było schronisko po renowacji, ale teraz tam zwierzaki mają super warunki jak na schronisko, pokoje tak z 8m kw. w pokojach max 10 kotów ogrzewane etc. Teraz też jest na zadupiu, chyba ulica metalurgiczna, koło mełgiewskiej, wiem ze tam a rade dojechać m.in 10 :> Dodam, że te pokoje mają takie drzwi z dużymi szybami i jak wyhaczysz jakiegoś, to możesz wejść do pokoju i się zapoznać :>

Link to comment
Share on other sites

ja bylam jak było na bocznej od Krasnickiej, jak spytasz kiedys w schronie kiedy tam mieli siedzibę, to mniej więcej dowiesz się kiedy bylam w schronie.... daaawno. Potem przenieśli jeszcze w inne miejsce, potem na Grenadierów - często chodzilam obok schronu z psem na spacer - jak mieszkalam jeszcze w Lbl.
Metalurgiczna jest akurat od strony prawie że mojego wjazdu do Lblna, ale nie dam rady i tak tam pójść, nie ze wzgledu na stan klatek, ale ze względu na to, że nie wyjdę sama a ze zgraja zwierzakow, co nie bylo by dobre dla nikogo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']ja bylam ale nie dam rady i tak tam pójść, nie ze wzgledu na stan klatek, ale ze względu na to, że nie wyjdę sama a ze zgraja zwierzakow, co nie bylo by dobre dla nikogo.[/QUOTE]

Ja rozumiem...:calus:

[URL=http://smajliki.ru/smilie-120782439.html][IMG]http://s.rimg.info/ee7aa7df6b63eff7fd74dd6032e0a92c.gif[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Ja zawsze z rozrzewnieniem wspominam swój wolontariat na kociarni. A zwłaszcza dwóch małych, czarnych jak smoła kocich braci z potworną grzybicą, którzy tak kochali wszystkich ludzi, że robiąc zdjęcia zawsze miałam któregoś na ramieniu :evil_lol: Nawet "coś" od nich podłapałam :diabloti: jak miałam spadek odporności i powyskakiwały mi jakieś krosty, ale niewielka to była cena za kocią miłość :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andegawenka']Bez opamietania;)

[url]http://www.dogomania.pl/threads/101185-Dla-niepogodzonych-ze-%C5%9Bmierci%C4%85-przyjaciela-przeczytajcie[/url][/QUOTE]
dzieki za ten tekst!!!!
Kiedys go czytalam i mi się bardzo podobał. teraz na nowo pomogłaś mi go znaleźć.
Kto nie zna niech poczyta.

Link to comment
Share on other sites

troche odkurzę forum i wkleje dośc nowe zdjęcia - z zimy jak przez chwile śnieg padał. te z Pirania sa ze szczegolna dedykacja dla jednej osoby zamieszkałej daleko od Krapkowic.

Pirania
[IMG]http://i41.tinypic.com/10x7ofo.jpg[/IMG]

[IMG]http://i43.tinypic.com/21btd1h.jpg[/IMG]

stadko
[IMG]http://i43.tinypic.com/208xij9.jpg[/IMG]

[IMG]http://i39.tinypic.com/149qxaa.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel'][url]http://i39.tinypic.com/149qxaa.jpg[/url] to Panbazyl? Ależ przystojniak rośnie, no no :)[/QUOTE]
ano, on w calej swojej panbazylowatości. No rosnie z niego całkiem fajny pies (prawdę mowiąc marzyłam o takim psie,a le to były tylko marzenia a tu rośnie mo ktos taki w domu). Za 2 lata bedzie dopiero z niego macho :) Bo labki tak do 4 lat sie rozwijaja, ale o tym malo kto mówi, bo dopiwero wtedy nabieraja masy odpowiedniej, mieśni, klata sie odpowoednieo odznacza. Wcześniej to cienkie bolki.

Link to comment
Share on other sites

Pirania jest ciut przygruba, ale to raczej puchlina głodowa - ona dostaje tylko pół kg dziennie jedzenia, co jest na minimalnym stponiem w widełkach barfowych dla takich jak ona. chłopakia dostaja tak po 1,5 do 2 % na mase ciała. bazyl jest już uksztaltowany odpowiednio, a Panbazyl - cienki bolek jeszcze z niego.
ale - jaki pan taki kram ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...