Czarne Kwiatki czyli na kogo warto uważać.

[vega17]

jak zwykle na dogo rozpętała się burza. jak napisałam wyżej kazdy ma inne kryteria wydawania psów i nikomu nic do tego. ja nie daję szczeniaków do budy i nikomu nic do tego. jak ktos chce psa do budy od 2 lat wzwyż

[brazowa1]

to teraz się jeszcze pokłóćcie.

baby!

[vega17]

[quote name='brazowa1']to teraz się jeszcze pokłóćcie.

baby![/QUOTE]

zdecydowanie za duzo bab jest na dogo i kazda chce miec racje

[fibi:)]

[quote name='ladySwallow']Nie jestem w stanie pojąć, dlaczego lepsze ma być trzymanie psa w typie kaukaza póki ma 10 miesięcy w domu, a w wieku półtora roku na dworze - to jest dopiero dla psa szok. Zresztą, wielu rzeczy nie da się już pojąć na dogo, jak ratowania na siłę starych, schorowanych psów i radość z cudu narodzin... Na szczęście, dużo nas, każdy ma się czym zająć.[/QUOTE]

matko..... pokarz mi gdzie napisałam że najpierw domu a potem w budzie? !!!!! chyba psa dorosłego mozna adoptowac do budy prosto ze schroniskowego kojca? czy to też szok dla niego:)
a poza tym jak już taki "pijesz" to jestem za usypianiem slepych miotów :)

zgadzam się z vega17- nigdy nie dałabym szczeniaka do budy.
jesli chcecie dyskutować to nauczcie się czytac ze zrozumieniem:)

[LadyS]

Żeby móc coś czytać ze zrozumieniem, musi to być czytelnie napisane. Dyskutować z Wami nie zamierzam, reprezentujemy raczej różne grupy ;)

[zerduszko]

[quote name='vega17']jak zwykle na dogo rozpętała się burza. jak napisałam wyżej kazdy ma inne kryteria wydawania psów i nikomu nic do tego. ja nie daję szczeniaków do budy i nikomu nic do tego. jak ktos chce psa do budy od 2 lat wzwyż[/QUOTE]
To nie chodzi o kryteria, ja tez bym nie oddała psa do budy; Post jest niezrozumiały i jeśli ktoś kulturalnie dopytuje, to wypada w ten sam sposób wyjaśnić. Można tez po prostu pisać jasno.

[mshume]

Byłam na wizycie, Pan upatrzył sobie mini psiaka, jamnikowatą sunię kilumiesięczną, okazało się że chce ją do budy z kojcem a na początek zamknąć z tą budą w magazynku na tyłach domu, gdzie miałaby się ' przyzwyczaić do budy'. :([quote name='vega17']ok trzeba bylo wiec spytac o co dokladnie chodzi a nie jak to na dogo populanre "się mądrzeyć"

facet przez telefon twierdzil ze pies do domu, nie bylo mowy obudzie. kiedy moshume poszla na wizyte nie wpuscil jej nawet do mieszkania. nic przez tel nie mowil o pogryzionym dziecku a ja niestety nie moge przewidziec wsyzstkiego. mowilam o sikanu, gryzieniu i najwazniejszych sprawach. gdyby od razunapisalze szczeniakdo budy nie mialabym z nim o czym rozmawiac[/QUOTE]

[arabiansaneta]

No nie! Jamnika do budy? Z byka spadł?

[Ania+Milva i Ulver]

Bydgoszcz tel 6054550.. ul. łochowska, gg 31421908
Z rozmowy z facetem: dom z ogrodem, pies w domu, tylko dwie dorosłe osoby, bez dzieci i zwierząt. zgadza się na wizytę itp.
Po czym rzuca słuchawką , gdy trzeba dogadać wizytę . Po napisaniu mu kilku ostrych słów, w końcu okazuje się , że facet najpierw odpisuje z bluzgami na temat psów itp, potem zaczyna podryw....masakra.

[Malwi]

[quote name='Ania+Milva i Ulver']Bydgoszcz tel 6054550.. ul. łochowska, gg 31421908
Z rozmowy z facetem: dom z ogrodem, pies w domu, tylko dwie dorosłe osoby, bez dzieci i zwierząt. zgadza się na wizytę itp.
Po czym rzuca słuchawką , gdy trzeba dogadać wizytę . Po napisaniu mu kilku ostrych słów, w końcu okazuje się , że facet najpierw odpisuje z bluzgami na temat psów itp, potem [B]zaczyna podryw[/B]....masakra.[/QUOTE]

hahahahahaha tego chyba jeszcze nie było. ... :mdleje:

[fioneczka]

[B]Legnica
Grzegorz J.
mail gkj2@....
tel 605 844 !*%[/B]
pan 38 l, samotny, zamieszkuje z rodzicami
z tego co podaje, długo mieli kundelki - 15 lat, suczka i jej "synek" ... odeszły ze starości
jakiś miesiąc temu dzwonił o asta Czesia ... wysłałam ankietę ... nie odesłał, nie odzywał się aż do 6 kwietnia
wysłałam ponownie ankietę ... odpowiedzi w formie : tak, nie, nie wiem
po odesłaniu ankiety telefon ... facet pierdzielił głupoty, "wylewał" mi się przez słuchawkę, na zakończenie rozmowy (ok 15:00) dobranoc [IMG]http://amstaff-pitbull.eu/images/smilies/icon_mrgreen.gif[/IMG]
zbyłam pana
na drugi dzień telefon ... zadzwoniła pani mama która była równie "płynna", w tle słychać było bełkoty
będą szukać dalej

[nika28]

[B]502-121-***
si***.ewa@g******
Łódź, ul. Kalinowa[/B]

Wzięła moją Muszkę, sprawia raczej dobre wrażenie, zgadza się na umowę, wizytę i sterylizację.
Uprzedzałam ją, i w ogłoszeniu też było napisane, że mała uczy się dopiero załatwiania na dworze.
Pani powiedziała, że nie ma problemu, że ona miała już psy, i że ją nauczy. Po czym dostaję meila za 3 tygodnie, że mam zabierać psa, bo jest głupi i nie potrafi nauczyć się sikać na dworze. Pojechałam, po Muszkę, strasznie się cieszyła na mój widok, Pani nawet się z nią nie pożegnały, przeglądały coś w internecie. W aucie zwymiotowała ryżem z marchewką - czyli nie była też karmiona odpowiednio, jak na szczeniaka.

Uważajcie na nią, bo pewnie znowu będzie chciała zabawkę dla dzieci w postaci pieska, tylko że nowszą, bo ta jest już za duża.

[Agucha]

[B]Rybnik, Czerwionka-Leszczyny, ul. Parkowa.
2 kwietnia 2011 facet wyrzucił przez okno małego psa... pies nie przeżył.[/B]

[url]http://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,wyrzucil-przez-okno-psa,wia5-3266-13490.html[/url]

[evel]

Wiecie co... Jak wpisuję numer z tego ogłoszenia: [url]http://www.dogomania.pl/threads/204814-Do-Adopci-poszukiwane-pies-psy?p=16663601#post16663601[/url] w google to wyskakuje m.in. "anonse erotyczne"... O co chodzi? :roll:

[gameta]

[quote name='evel']Wiecie co... Jak wpisuję numer z tego ogłoszenia: [url]http://www.dogomania.pl/threads/204814-Do-Adopci-poszukiwane-pies-psy?p=16663601#post16663601[/url] w google to wyskakuje m.in. "anonse erotyczne"... O co chodzi? :roll:[/QUOTE]

oj Evel, a prostytutka nie moze kochać zwierząt? ;)

[Soema]

[quote name='gameta']oj Evel, a prostytutka nie moze kochać zwierząt? ;)[/QUOTE]
One kochają wszystkich... ale faktycznie wszystko co rasowe potrzebne...:shake:

[evel]

Ale tu kiedyś była akcja właśnie z panią hm lekkich obyczajów i okazało się, że dom to ogólnie porażka, może się komuś coś kojarzy?

[Soema]

[quote name='evel']Ale tu kiedyś była akcja właśnie z panią hm lekkich obyczajów i okazało się, że dom to ogólnie porażka, może się komuś coś kojarzy?[/QUOTE]
Tamta kobieta była z Warszawy i szukała dużej wilkowatej suki, z którą chciała jeździć do pracy.....

[Asior]

[quote name='gameta']oj Evel, a prostytutka nie moze kochać zwierząt? ;)[/QUOTE]

nieźle sobie liczy :roll: Cennik: cena za 1h: 100 zł za pół godziny: 70zł (to chyba takie speed number ma być :roll: )

wózki dziecięce też sprzedaje :D
[url]http://www.google.pl/search?client=opera&rls=pl&q=602617609&sourceid=opera&ie=utf-8&oe=utf-8&channel=suggest[/url]

[gameta]

[quote name='Asior']nieźle sobie liczy :roll: Cennik: cena za 1h: 100 zł za pół godziny: 70zł (to chyba takie speed number ma być :roll: )

wózki dziecięce też sprzedaje :D
[url]http://www.google.pl/search?client=opera&rls=pl&q=602617609&sourceid=opera&ie=utf-8&oe=utf-8&channel=suggest[/url][/QUOTE]

Oj tam nieźle od razu - to nie ssak leśny, żeby w paszczu 20 w cipu 40 brała ;)

[Asior]

ooo kochana, w paszczu to po 40 biorą... (tak słyszałam :roll: żeby nie było :roll: )

[mshume]

Asior, błagam, bo dzieci pobudzę :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

[ania z poznania]

Kobietka zaradna :diabloti:

[Pies Wolny]

Ażesz fuj ...... zapracowana kobita, a Wy tu takie rzeczy. Bierze sierścia co by ją na spacer po robocie wyprowadził :evil_lol:

[brazowa1]

Matki dzieciom.... takie rzeczy pisać. [B]GDZIE JEST MODERATOR!?[/B]