erka Posted March 23, 2011 Posted March 23, 2011 Wysłałam juz foty Elzy i ON-ki z Kostomłotów, bo tej z Kaczowej nie mam fotek. Quote
andzia69 Posted March 23, 2011 Posted March 23, 2011 [quote name='erka']Wysłałam juz foty Elzy i ON-ki z Kostomłotów, bo tej z Kaczowej nie mam fotek.[/QUOTE] tą z kaczowej juz wyekspediowałam do domciu:) u nas w schronie jest jeszcze w ciul onkowatych psiaków...tylko to ogrodzenie mnie martwi... Quote
erka Posted March 23, 2011 Posted March 23, 2011 Pani z Krakowa zainteresowana Domi -Azą, ktora miała czekać az sunia będzie po sterylce , nie czekała i wzięła inną sunię. Równiez dwie osoby chętne na Tosię chyba jednak zrezygnowały, jak im napisałam,ze Tosia ma problemy z utrzymaniem czystości w domu. Tosia juz jest miesiąc w hotelu, jutro zaczyna nastepny, czyli nastepne 300 zł jest potrzebne dla niej i dla Leny 420 zł, chyba sie:flaming:. Quote
Jaaga Posted March 24, 2011 Posted March 24, 2011 Uważajcie z tym ogrodzeniem. Chyba żaden pies nie popusci, jeśli da radę sprawdzić, co jest za ogrodzeniem. Taki "spacerowy" to jeszcze bedzie się trzymał nogi, ale puszczony luzem cały dzień na pewno z nudów sprawdzi, co tam jest. Szkoda dawać, jesli zaraz ma znowu byc bezdomnym, wiejskim psem. Quote
divia_gg Posted March 24, 2011 Posted March 24, 2011 A ja takim malym optymizmem na poczatek zawieje...Otoz moja ciocia pracuje w jednym ze szpitali w Kielcach;) I tam przyblakala sie jakas sunieczka. Miala tam szczeniaki, szczeniaki sie rozeszly o sunia zostala. Ciocia pytala mnie czy cos dla malej daloby sie znalezc lub chociaz wysterylizowac. Maialam juz pytac jak by to moglo byc:) A ciocia miala dowiedziec sie jak tam widza pracownicy z sunia. Mowilam jej ze z domem ciezko, ale chciala zeby chociaz mala miala szanse na sterylke, bo wysterylizowana moglaby sobie tam mieszkac. Jedzenia az za duzo - wiem jak to w szpitalach - Szczota u mojego taty w pracy jest bardzo grubasna wlasnie przez pacjentó. I dzis ciocia zadzownila, ze sunia moze tam zostac, ma postawiona budke juz. I ze zebrali pieniazki na sterylke, ktos juz ja odrobaczyl, wiec chyba bedzie dobrze. Tym bardziej sie ciesze, ze sobie sami poradzili, ze sie zmobilizowali, a sunia dzikawa, wiec z domem by bylo ciezko:) No i nie wiem czy jak nie beda potrafili zlapac jej na sterylke, to czy nie beda do Zwierzaka sie zwracac z prosba o wylapanie tylko, bo i doswidczenie i sprzety inniejsze;) Ale moze sie uda. Trzymajcie kciuki:) A teraz z innych rzeczy...Mam na wsi moje pieknego owczarka, włoczy sie juz jakis czas. Juz probowalam z gnmina rozmawiac, ale ten koles byl na jakims wyjezdzie - dzis ponowie nekanie. Rozmiawialam z andzia juz. Ale po prostu nie ma zielonego pojecia jak zaczac prace z takim psiakiem. Nie zbliza sie na wiecej niz 20 m, jak sie tylko spojrzy, nie daj Boze odezwie to juz umyka. Nie moge mu nawet za bardzo jakiegos sygnalu wyslac. Chodze, staram sie cos mowic do niego, ale po prostu masakra... Macie jakies wskazowki - wszelkie rady wskazane... A teraz najgorsze....:placz:Czarny zaginął....:-(Zaginął juz tydzień temu...Z jego dotychczasowego życia wiem, ze nie uciekl, bo to byl bardzo specyficzny pies, swietnie radzacy sobie w terenie, doskonale znajacy okolice, wychowany na niej. Niemozliwe jest zeby go ktos przyganal, zlapal bo do obcych byl nieufny. Od tygodnia robie ogloszenia, oplakatowalam okolice - ludzie go zreszta znali. Wczoraj w promieniu 2 km powrzucalam ogloszenia do skrzynek ludzi i cisza......Podejrzewam najgorsze - samochod i go ktos mogl "sprzatnac"...Juz nie mam pomyslu - schodzilismy cala okolice, pola, jakies szopy i nic. Po prostu zniknal....On ostatnio spal u babci. Wieczorem przyszedl do domu normalnie na noc, ale chcial wyjsc, wiec go babcia wypuscila. I od tej pory ani widu ani slychu...:-(:-(:-( Juz oszalec idzie. Bedzie jeszcze ogloszenie o jego zaginieciu w Głosie Nowin. Chyba powoli godze sie z tym ze moze nie wrocic....A jestem pewna ze sie nie zgubil, na 100%, bo zaden pies tak nie znal okolicy...:placz::placz::placz: Edit: Dzwonilam do gminy i ...DUPAAAAAAAA. Ale az takiej dupy sie nie spodziewalam. Pan nie owijajac w bawelne powiedzial, ze nic sie nie da zrobic...NIC...Moge zglosic na policje ewentualnie jakby pies stanowil zagrozenie to go odstrzela. No i jak tu zyc...No ku&*^a jak tu zyc...No koles mnie podkurzyl rowno... Quote
erka Posted March 24, 2011 Posted March 24, 2011 Divia_gg, strasznie mi przykro z powodu Czarnego, bardzo go szkoda:(. A on był wykastrowany, bo może jest jeszcze jakaś nadzieja,ze poszedł za suczką? Divia_gg, ten owczarek to gmina Checiny , czy Sitkówka -Nowiny? Niestety w większości gmin w świętokrzyskim w ten sposób rozwiązuja teraz sprawy bezdomnych psów :angryy:. Jak na razie pani z Kielc, której wysłałam Elzę i On-kę nic nie odpowiedziała. Może jej sie nie spodobały, chyba napisze do niej jeszcze ,żeby odwiedziła schronisko, może cos sobie wybierze, choc tacy ludzie mnie denerwuja, bo człowiek sie opisze , powkleja zdjęc, a tu ani be, ani me. Po raz pierwszy od długiego czasu tez ktos zapytał o Albinke. Pani z Poznania, ale niestety blok i piętro, więc Albinka odpada. Wysłałam fotki Muki i Muszki, zobaczymy. Ten przykład ze szpitala:), to niestety wyjątek, oby takich więcej. Quote
divia_gg Posted March 25, 2011 Posted March 25, 2011 [quote name='erka']Divia_gg, strasznie mi przykro z powodu Czarnego, bardzo go szkoda:(. A on był wykastrowany, bo może jest jeszcze jakaś nadzieja,ze poszedł za suczką? Divia_gg, ten owczarek to gmina Checiny , czy Sitkówka -Nowiny? Niestety w większości gmin w świętokrzyskim w ten sposób rozwiązuja teraz sprawy bezdomnych psów :angryy:. [/QUOTE] Od od roku byl wykastrowany wiec wycieczke za suczka wykluczylam, choc myslalam ze po kastracji juz w ogole nie bedzie nigdzie latal. On jednak mial to we krwi. Nie bylo sily zeby go zatrzymac jak umyslill sobie isc. Ile razy Akaj moj go pilnowal, a on i tak swoje. To pies na tyle wyjatkowy, ze wszytcy w okolicy go znali, byl tak "dziwny" ze na plocie potrafil siedziec jak kot i obserowac...Jednak nie ustaje w poszukiwaniu i rozpytywaniu. Straszne to jest jak pies zaginie....Po prostu az sie serce rozrywa...;( A co do gminy to Sitkowka-Nowiny, jak na ironie najbogatsza gmina....A owczarek wczoraj kulal. Tak bardzo chcialabym mu pomoc...Narazie oprocz dokarmiania nic nie potrafie zrobic....Dobrze ze chociaz cieplo - choc dzis podobno ma padac snieg. Ewelinko, linssi czy w razie akcji lapania bede mogla na Was liczyc? Moze macie jakis pomysl? Quote
AniaB Posted March 25, 2011 Posted March 25, 2011 dziewczyny przepraszam za off prosimy Was o pomoc w głosowaniu krakwetu na Radomsko tam naprawde jest tragiczna sytuacja - psy głodują:-(.. a przegrywamy z Toruniem, gdzie schronisko ogłosiło akcje w radio... [URL="http://www.dogomania.pl/threads/203725-KrakVet-kandydat-na-marzec-wybrany-głosujemy-na-Radomsko"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2037...my-na-Radomsko[/COLOR][/URL]! [URL="http://www.dogomania.pl/threads/202335-Schronisko-w-Radomsku-Ruszamy-z-adopcjami!-Prosimy-o-pomoc"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2023...rosimy-o-pomoc[/COLOR][/URL] Quote
kika22 Posted March 25, 2011 Posted March 25, 2011 [quote name='divia_gg']A owczarek wczoraj kulal. Tak bardzo chcialabym mu pomoc...Narazie oprocz dokarmiania nic nie potrafie zrobic....Dobrze ze chociaz cieplo - choc dzis podobno ma padac snieg. Ewelinko, linssi czy w razie akcji lapania bede mogla na Was liczyc? Moze macie jakis pomysl?[/QUOTE] Diva mozna spróbowac jak cos na suke z cieczka ;-) Quote
divia_gg Posted March 25, 2011 Posted March 25, 2011 Wlansie on chyba do suki przyszedl, cieczka sie skonczyla a on zostal. tylko gdzie ja teraz suke z cieczka znajde.... Quote
Linssi Posted March 25, 2011 Posted March 25, 2011 Gosia, ja jak najbardziej moge sie przylaczyc. Niestety dopiero po pracy :( Daj znac jak bedzie juz ustalony dzien :) Quote
divia_gg Posted March 25, 2011 Posted March 25, 2011 Dam znac na pewno, tylko tak sobie mysle ze dopoki on taki dziki to nie bardzo mam opcje co z nim zrobic...Przyjedziecie i se chyba narazie razem bysmy popatrzyly...Zreszta w takich warunkach najpierw by bylo dobrze miec jakis tymczas...Bo u mnie na dluzej na pewno nie moglby byc...:(Musze porozkminiac. A wiem Linssi, ze Ty jestes owczarkowata, a ten jest piekny. Dlugowlosy, sliczny. Quote
erka Posted March 25, 2011 Posted March 25, 2011 Divia_gg, a ta cieczka juz się skończyła, a on został ? Może wróci do domu? Jak taki ładny, to by miał szansę na dom, szkoda go. Na razie może podrzucaj mu jedzonko, niech sie trochę oswoi. Quote
divia_gg Posted March 25, 2011 Posted March 25, 2011 Erko ja tak sobie domniemuje ze do suki przyszedl, ale wszystko na to wskazuje, bo czas jego pojewienia sie zgral wlasnie z ta cieczka... Cieczka to juz ze 2-3 tyg temu sie skonczyla - taka suka z tej patologii co juz kiedys wspominalam. i on juz dlugo jest i nigdzie sie chyba nie wybiera;( Na niego bylo juz z 5 chetnych ale nikomu nie dal sie zlapac. Dalam ogloszenie do Glosu Nowin i nikt nie dzwonil, wiec chyba bez domu jest... Z kolei slyszalam plotke ze koles jakis z Checin likwidował pseudo owczarkow i ze ubil te psy i powyganial i ze on niby stamtad. Bylam tam obczaic teren i rzeczywiscie psow nie bylo oprocz jednej starszej i widac zmeczonej suki onka... Quote
Linssi Posted March 25, 2011 Posted March 25, 2011 Divia, jeśli udaloby sie go chocby oswoic, to z pewnoscia pomoge w szukaniu mu domku. Mam slabosc do ONkow. Erka ma racje, moze poki co narazie zostawiaj mu jedzonko, bedzie sie przyzwyczajal do twojego zapachu i widoku. tak sobie mysle, ze komus nawial i nie wie teraz jak wrocic do domu? psy za suka z cieczka moga pojsc nawet kilka kilometrow z tego co slyszalam, wiec moze faktycznie jest skads dalej? erka, pamietasz jak lapalysmy Glorie na suke z cieczka? :evil_lol: Quote
ewelinka_m Posted March 25, 2011 Posted March 25, 2011 też mi się od razu skojarzyła akcja łapania Glorii na cieczkową Rozę..i nasze rozmyślanie dlaczego ten pies nie reaguje na cieczkę skoro bezczelnie latałyśmy pod jego nosem :evil_lol: Divia oczywiście w razie czego na mnie również możesz liczyć ;) on do jakiej odległości się zbliża? można go próbować oswajać, jeśli jest domowy to przecież powinien wreszcie się przekonać..najgorzej, że to otwarty teren i nawet jak mu podamy sedalin to może być tak jak z Glorią właśnie, którą ganiałyśmy po lesie kilka godzin.. on się trzyma stałego miejsca? Quote
ewab Posted March 25, 2011 Posted March 25, 2011 Jakby wam suka z cieczką był potrzebna to mam, tylko w okolicach Opatowa jest. Quote
erka Posted March 26, 2011 Posted March 26, 2011 Iza z Kaczyna, która przechowywała Lorda, a wczesniej inne psiaki ratowała, dostała info,że w Sukowie koło zalewu i piaskowni jest suka ON-ka ze szczeniakami. Pojechała tam zobaczyć, suka oszczeniła się pod jakąś budką, szczeniorki juz ok.4-5 tyg. Suka ON-ka koczuje tam podobno od 4 lat, razem z ON-kowatym dużym czarnym psem , pewnie 2 razy do roku ma szczeniaki . Podobno jacyś wędkarze karmia te psy, ale jak Iza była , to leżała wprawdzie jakas najtańsza sucha karma, ale ani odrobiny wody nie było. A malutkie szczeniorki zabierały się za jedzenie tych wielkich kulek karmy, matka podobno juz ich nie za bardzo chce karmic. Nie mogła pozwolic,zeby te bidulki sie tam zmarnowały i zabrała je do siebie. Ma zrobic jakies fotki, szczeniorków jest 5 ,same chłopczyki:). Jak będa fotki, to bardzo prosimy o pomoc w ogłaszaniu. Na razie trzeba będzie jakos wspomóc w karmie, odrobaczeniu, wezmę fakturę na AFN, może jeszcze na to starczy. Jaką by tu karmę kupić dla ON-kowatych szczeniorków,zeby była dobra i nie za droga? Potem trzeba jakos pomyśleć o sterylce tej suni, bo podobno ci wędkarze nie chcą jej oddać. Ale ja uwazam ,ze gdyby tylko był ktos chetny, to dobrze by było i jej znaleźc dom, bo jeszcze w lecie, to tam ludzie jeżdża i ktos ja dokarmia, ale zima? Sunia podobno przemiła, bardzo proludzka, natomiast ojciec szczeniorków troche groźny, przynajmniej do obcych. Quote
savahna Posted March 26, 2011 Posted March 26, 2011 Ufff! No to ja już jestem i jutro moge cos ogłosic. Okazało się,że modem nie był uszkodzony tylko niepotrzebnie zaaktualizowaliśmy iPlusa i nasz nowy windows sobie nie radził,jakby mi nie mogli tego od razu powiedzieć tylko musie;li do Warszawy wysyłac...!!!:angryy: No, ale to chyba offik jest...;) To co tam najpilniejszego? Jutro moglabym cos zrobić...:lol: Quote
erka Posted March 26, 2011 Posted March 26, 2011 Dobrze Savahna,że juz jesteś:). Jakbys mogła to Muszkę i Teri od Jaaagi, a jakbyś jeszcze dała radę, to Lenę i Tosię, co prawda ogłaszała je Agata P, ale nie wiem, jak dawno, ostatnio juz nikt nie zadzwonił.Zdjęcia do ogłoszeń Leny i Tosi wsawiałam ostatnio w poście 5572. Fuksika i Glorię wykupuję na bazarku. Quote
Agata P Posted March 26, 2011 Posted March 26, 2011 erka,savahna Lena miała robione ogłoszenia [B]13.03 [/B] Tosia [B]14.03[/B] obie mają ciągle allegro i na bieżąco aktualizowane ogłoszenia na małopolskę ,może je teraz gdzie indziej wrzucić tylko gdzie?? żeby człowiek wiedział gdzie ten ich ludź mieszka:roll:................ Quote
andzia69 Posted March 26, 2011 Posted March 26, 2011 [IMG]http://img821.imageshack.us/img821/9167/686668638.jpg[/IMG] [IMG]http://img24.imageshack.us/img24/5483/20840466.jpg[/IMG] [IMG]http://img195.imageshack.us/img195/2488/86348620.jpg[/IMG] Quote
erka Posted March 26, 2011 Posted March 26, 2011 Śliczne szczeniorki:). Savahna, mam jeszcze ogromna prośbę o ogłoszenia dla tego popielato-białego kocurka, on ma na imie Precelek. Ta pani, u której jest na dt jest chora, a tam cały tłum zwierzaków:(. Quote
savahna Posted March 27, 2011 Posted March 27, 2011 Muszkę już zrobiłam, Niebawem za kociaka się wezmę. Agata czy Muszce robiłaś allegro, jak nie to czy bys mogła....:razz: I kociakowi ewentualnie....;) To link do jego ogłoszenia. Niestety zdjęcia są tylko takie dwa i chyba jak rozumiem nie ma szans na inne...:roll: [url]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/12288169_kotek_precelek_mlody_lagodny_za_darmo_w.html[/url] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.