mshume Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Z tego, co wiem, to znlaezienie domu zajęło około tygodnia. To nie ten sam yoreczek, co błąkał się w Kielcach.[quote name='andzia69']no proszę...2 dni i ma juz dom (a wcale nie młody)...to sie nazywa tempo...szkoda, ze to innych psiaków nie dotyczy:( Jak tylko pewna osoba, która ma tego st upolować da mi znać, ze się udało...to ja też dam znać...[/QUOTE] Quote
andzia69 Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 [quote name='mshume']Z tego, co wiem, to znlaezienie domu zajęło około tygodnia. To nie ten sam yoreczek, co błąkał się w Kielcach.[/QUOTE] Jaaga pisała o nim 7 grudnia...dzisiaj jest 10...pies miał 9 lat- wiem o tym, że to nie ten sam yorek co u nas, bo ten u nas jest pod moja kuratelą;) Quote
Elka_Ka Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 A swoją drogą ciekawe dlaczego mają takie wzięcie?:hmmmm: Bardzo lubię wszystkie zwierzaki (pod warunkiem, że mają mniej niż sześć nóg) ale akurat yorka to niespecjalnie chciałabym mieć, tak samo shi tzu. Quote
mshume Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Może i dlatego,że mają włos, nie sierść. Mniej uczulają, mniej sprzątania ;) Ale za to ile czesanai :)Ja najbardziej lubię psy z grupy biszonów, ciągle mało popularne w Polsce.[quote name='Elka_Ka']A swoją drogą ciekawe dlaczego mają takie wzięcie?:hmmmm: Bardzo lubię wszystkie zwierzaki (pod warunkiem, że mają mniej niż sześć nóg) ale akurat yorka to niespecjalnie chciałabym mieć, tak samo shi tzu.[/QUOTE] Quote
Elka_Ka Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 No tak, nie pomyślałam o tym. Ale do kłaków wszędzie można się przyzwyczaić i przyjemniej jest głaskać sierść niż włosy, a i tak najbardziej uczulają koty:grins: Quote
mshume Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Jak sama widzisz, co kto lubi :)[quote name='Elka_Ka']No tak, nie pomyślałam o tym. Ale do kłaków wszędzie można się przyzwyczaić i przyjemniej jest głaskać sierść niż włosy, a i tak najbardziej uczulają koty:grins:[/QUOTE] Quote
Jelena Muklanowiczówna Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Eeee, to w takim układzie nie ten. Tamten miał tak dużo bąbli, że od razu byście poznały. [quote name='Borówka16']Zaraz napiszę do Jaagi w sprawie tego psiaka. A Ty Jelenko dopytaj się proszę sąsiadów czy nadal chcą oddać psiaka i jeśli tak to proszę cyknij mu fotki oraz wstaw na yorkowy wątek.[/QUOTE] Pytałam ich już o to, ale uparcie twierdzą, że nie chcą oddawać. Tylko jakoś dziwnym trafem dość często im się gubi... :/ EDIT: Ale po chwili namysłu stwierdzam, że jak się znowu "zgubi", to jednak dam znać! ;-):evil_lol: Quote
erka Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Dziewczyny, przez tą wasza gorącą dyskusję;) zupełnie zgubił sie mój super ważny apel o pomoc, więc jeszcze raz powtórzę: Jutro też będzie potrzebna pomoc , trzeba będzie zawieźć psiaki od p.Kazi pod schronisko na godz. 11-11.30, gdzie ma odebrać je Asior. Może mozna by tez tak zrobić , żeby podwieźć je od p.Kazi na E-7, wtedy kiedy Asior już wyjedzie ze schroniska i bedzie wracać do Krakowa, to nie jest daleko, z 5-7 min jazdy. Niestety p.Kazia ma starego, rozwalonego w tej chwili rzęcha i nie da rady podjechac, nawet ten kawałek. Czy może ktos pomóc? Co do yorka, to bardzo sie cieszę,ze jeżeli nie znajdzie sie właściciel, to chociaż o niego nie trzeba sie będzie martwić:lol:. Zawiadomione są okoliczne lecznice , dzisiaj było ogłoszenie w Radio Kielce, w poniedziałek ma byc w lokalnej gazecie, zobaczymy. Tez nigdy nie marzyłam o yorku, ale trafił mi sie dwa lata temu ,5-letni z odzysku, z bardzo chorym serduszkiem, jest najmądrzejszy i najpiękniejszy, choć nigdy tak o yorkach nie myślałam:evil_lol:. Quote
Ada-jeje Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Informacja dla was o Niteczce ktora jest pod nasza opieka. Dziewczynka sie juz troche rozkrecila, smialo podchodzi do P. Kasi i jej syna, bawi sie z sunia okolo 3 miesiecznym szczeniorem ktora tez jest na DT. Jeden klopot jaki z nia ma p. Kasia to bardzo malo je, a przez pierwsze dwa dni wogole nie jadla. Chyba w przyszlym tygodniu jak wet uzna ze nie za chuda bedzie ciachana. A i spi od pierwszego dnia z pania Kasia w lozku. :evil_lol: Quote
andzia69 Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 [quote name='Ada-jeje']Informacja dla was o Niteczce ktora jest pod nasza opieka. Dziewczynka sie juz troche rozkrecila, smialo podchodzi do P. Kasi i jej syna, bawi sie z sunia okolo 3 miesiecznym szczeniorem ktora tez jest na DT. Jeden klopot jaki z nia ma p. Kasia to bardzo malo je, a przez pierwsze dwa dni wogole nie jadla. Chyba w przyszlym tygodniu jak wet uzna ze nie za chuda bedzie ciachana. A i spi od pierwszego dnia z pania Kasia w lozku. :evil_lol:[/QUOTE] Adus - cudne wieści:):) Quote
mag.da Posted December 10, 2010 Author Posted December 10, 2010 [quote name='andzia69']Mag.da - tego psiaka można zdjać - ma nowy domek - albo inaczej...został w tym domku, który odwiedzał i w którym był dokarmiany;)[/QUOTE] Którego psiaka? Quote
Linssi Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 [B]Czy ktos moze jutro pomoc w transporcie rodzinki z dt do trasy E7? to nie jest daleko!![/B] jestem poza kielcami :( Quote
mag.da Posted December 10, 2010 Author Posted December 10, 2010 Mnie też jutro nie ma w Kielcach cały dzień :shake: Quote
erka Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 Czy ci ludzie poszaleli!!!:diabloti: Następny wywalony na taki mróz szczeniaczek:angryy:! Wywalony w pudełku kartonowym pod szkołą w jednej z świętokrzyskich wioch. Przesiedział w tym pudełku na mrozie ponad dwa dni, dyrektorka szkoły nie pozwoliła wpuścić go do środka ani nakarmić:angryy::mad:. W kocu ktoś sie zlitował i wziął go, ale tylko na kilka dni do garażu. Szzceniorek przemarznięty, zapchlony maksymalnie , zagłodzony:-(. [URL="http://img24.imageshack.us/i/101210szczeniaczekwywal.jpg/"][IMG]http://img24.imageshack.us/img24/6572/101210szczeniaczekwywal.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://img256.imageshack.us/i/101210t.jpg/"][IMG]http://img256.imageshack.us/img256/8774/101210t.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://img839.imageshack.us/i/101210szzceniaczek5.jpg/"][IMG]http://img839.imageshack.us/img839/7310/101210szzceniaczek5.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://img529.imageshack.us/i/101210szczeniaczek2.jpg/"][IMG]http://img529.imageshack.us/img529/1064/101210szczeniaczek2.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://img17.imageshack.us/i/101210szceniaczek6.jpg/"][IMG]http://img17.imageshack.us/img17/1883/101210szceniaczek6.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://img29.imageshack.us/i/101210szczeniaczek1.jpg/"][IMG]http://img29.imageshack.us/img29/1690/101210szczeniaczek1.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Quote
ewab Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 W gorącej dyskusji zaginął post. Zacytuję go więc [quote name='ewab']Wczoraj oprócz zmarzniętego yorka, został znaleziony jeszcze jeden niewielki psiak. Niestety nie mam zdjęcia, znajoma określiła go jako Bafi 2. Pies jest piekielnie wycofany. Czy ktoś jest w stanie mu pomóc? Zanim dostanę zdjęcie psiaka postaram się wkleić zdjęcie Bafiaczka. Bafi [IMG]http://img176.imageshack.us/img176/3169/p1010065q.jpg[/IMG][/QUOTE] A to Bafi 2 zwany również Józkiem [IMG]http://img530.imageshack.us/img530/6203/dsc00279j.jpg[/IMG] Quote
erka Posted December 10, 2010 Posted December 10, 2010 DuDziaczek przewiezie jutro psiaki, dzięki:). Quote
Jaaga Posted December 11, 2010 Posted December 11, 2010 Może tak pousuwać niepotrzebne posty, bo sporo musialam się naczytac, zeby zobaczyć nowe psy do adopcji. Ogłupieli ludzie z tymi maluszkami, w taką pogodę wyrzucać. Chyba już robią przedświateczne porządki. Dla zainteresowanych malutkimi psami przypominam, że u mnie na DT jest 6 kg Anilka, która nie ma jakoś "wzięcia", a jest młodziutką, przemiłą, wysterylizowaną sunieczką. Lubi yorki, może wiec ktos z przedstawicielem tej rasy się na nią skusi i dopsi? Nadal, mimo ogłoszeń czekają Opieniek, Muszka, Teri i Tola. Quote
Handzia55 Posted December 11, 2010 Posted December 11, 2010 Wstrząsnął mną post Erki o szczeniaku wyrzuconym pod szkołą i o postawie pani dyrektor tej szkoły. Czego ta baba nauczy dzieci? Okrucieństwa i bezduszności? Dlatego też proponuję ujawnienie nazwy miejscowości oraz nazwiska tej kobiety. Jeżeli nie tu, na tym wątku, to na czarnych kwiatkach. Quote
Rudzia-Bianca Posted December 11, 2010 Posted December 11, 2010 [quote name='Handzia55']Wstrząsnął mną post Erki o szczeniaku wyrzuconym pod szkołą i o postawie pani dyrektor tej szkoły. Czego ta baba nauczy dzieci? Okrucieństwa i bezduszności? Dlatego też proponuję ujawnienie nazwy miejscowości oraz nazwiska tej kobiety. Jeżeli nie tu, na tym wątku, to na czarnych kwiatkach.[/QUOTE] Ja proponuję powiadomić kuratorium ... Nie podawać danych publicznie bo co to da ...a na czarne kwiatki to chyba nie bardzo bo ona nie chce adoptować psa - mam nadzieję ... Quote
erka Posted December 11, 2010 Posted December 11, 2010 Niestety , skończy sie to tylko na naszym oburzeniu, osoba, która wzieła stamtąd szczeniaczka , pracuje w tej szkole/ nie codziennie, dlatego 2 dni leżał na mrozie/, z pewnością nie bedzie chciała zawiadamiac kuratorium, bo bedzie cchiała pracowac tam dalej. [B]Potrzebne na cito ogłoszenia dla tego szczeniorka i tej, którą wstawiła ewelinka_m, oraz małego psiaczka od ewab. Wszystkie potrzebują chociaż dt.[/B] Jutro przyjeżdża ze Skarżyska pani po Dymka, ale zobaczymy jeszcze ,czy od razu go zabierze. Rozmawiałam z dt i okazuje sie ,ze Dymek ma jeszcze wiele lęków, np. nie da sie wogóle wziąc na ręce, drze sie wtedy przestraszony, co ten biedak musiał mieć za przejścia:(. Dlatego na spacer trzeba go znosić w pudełeczku, bo po schodach też nie chce iść , na dworze juz ok:). Na spacerze sie bardzo ładnie pilnuje , w domu tez juz się bawi, lubi pieszczoty, ale na ręce wziąć sie nie da:shake:. Pani zaintersowana Dymkiem na razie mieszka w bloku, ale już w styczniu przeprowadza sie do domu z ogródkiem, zastanawiam sie , czy nie lepiej ,żeby Dymek poszedł w styczniu, jak juz sie przeprowadzi, ale zobaczymy, bo jest bardzo nastawiona i ma juz przyszykowane rzeczy dla piesia. Musimy też iść do weta z Fuksiem, bo coś cały czas ropieja mu oczka, podlizuje cały czas siusiaka, wychodzi mu sierść w dużych ilościach. Trzeba sprawdzić jego stan, czy ten pobyt dwutygodniowy w lesie nie dał mu sie we znaki. Fuksio nadal w domu w miare ok, ale na dworze przerażanie dalej duże. Quote
andzia69 Posted December 11, 2010 Posted December 11, 2010 [quote name='mag.da']Którego psiaka?[/QUOTE] ano widzisz...zapomniałam zdjęcia wkleić:oops: [URL="http://img225.imageshack.us/i/101014pieszmarzysza1.jpg/"][IMG]http://img225.imageshack.us/img225/1363/101014pieszmarzysza1.jpg[/IMG][/URL] ten ma już domek:) Quote
erka Posted December 11, 2010 Posted December 11, 2010 A pamiętajcie Kalę wyciągnietą ze schronu, która była u Jaagi, państwo sobie na szczęście poradzili z gryzakiem, przysłali kilka fotek zimowych:). [URL="http://img691.imageshack.us/i/101130kala.jpg/"][IMG]http://img691.imageshack.us/img691/29/101130kala.jpg[/IMG][/URL] Quote
ewab Posted December 11, 2010 Posted December 11, 2010 Dziś Straż Miejska dowiozła do lecznicy wychłodzonego 6 tygodniowego szczeniaka. Weci oceniają, że maksymalnie będzie ważył do 10 kg. Został odpchlony i odrobaczony. Na szczęście już wraca do formy. Poszukiwany dt lub ds. Kala bardzo przypomina mi suczynkę, która była zabrana od tego zwichrowanego faceta z Krakowskiej. Fajnie, że obie szczęśliwe. Quote
LadyS Posted December 11, 2010 Posted December 11, 2010 [quote name='ewab']Dziś Straż Miejska dowiozła do lecznicy wychłodzonego 6 tygodniowego szczeniaka. Weci oceniają, że maksymalnie będzie ważył do 10 kg. Został odpchlony i odrobaczony. Na szczęście już wraca do formy. Poszukiwany dt lub ds. Kala bardzo przypomina mi suczynkę, która była zabrana od tego zwichrowanego faceta z Krakowskiej. Fajnie, że obie szczęśliwe.[/QUOTE] Wklej zdjęcia, zostało mi kilka domów po moich tymczaskach, a i wiele nadal się zgłasza - będę podsyłać. Quote
andzia69 Posted December 11, 2010 Posted December 11, 2010 a ja dzisiaj po 21 pojechałam w ok. Reala szukać zasypanego onka:( ale nie znalazłam:(:( mam nadzieję, ze on tylko był tam na chwilkę i żyje...a tylko wtedy się położył i na niego śnieg sypał:(...dostałam wieczorem taki telefon,że właśnie jest tam onek i nie rusza się a na niego tylko sypie śnieg...nie wysiedziałam długo w domu, bo mi to żyć nie dawało i pojechałam tam...no ale go nie było...może źle szukałam:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.