Jump to content
Dogomania

Zuzu, Raven, Hunter i koty plus inne potwory. Zapraszamy


evel

Recommended Posts

  • Replies 8.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Unbelievable']-20, pozdrawiam :diabloti:[/QUOTE]

Tak sobie ostatnio myślałam,że jakbym miała np. jamnika mini albo innego yorka czy chi to bym go chyba nauczyła lać w kuwetę, bo bym się bała, że zamarznie na amen :evil_lol:

Przez to, że mamy zimę (zima w Polsce? no coś podobnego!) miasto jest sparaliżowane, autobusy jeżdżą według informacji przesyłanych prosto z kosmosu, bo według rozkładów to na pewno nie, a przy tym coś se zrobiłam w kostkę :roll: Chcę lato, chcę nad morze! :placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']Tak sobie ostatnio myślałam,że jakbym miała np. jamnika mini albo innego yorka czy chi to bym go chyba nauczyła lać w kuwetę, bo bym się bała, że zamarznie na amen :evil_lol:

Przez to, że mamy zimę (zima w Polsce? no coś podobnego!) miasto jest sparaliżowane, autobusy jeżdżą według informacji przesyłanych prosto z kosmosu, bo według rozkładów to na pewno nie, a przy tym coś se zrobiłam w kostkę :roll: Chcę lato, chcę nad morze! :placz:[/QUOTE]
szczurzy 3 minutki i do domu, zero podszerstka, i dupka marźnie ;)

u nas też są rozkłady z kosmosu, do tego nie sypią ani piaskiem, ani solą ulic więc jest biaałooo :roll: ja też chcę lato!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']Tak sobie ostatnio myślałam,że jakbym miała np. jamnika mini albo innego yorka czy chi to bym go chyba nauczyła lać w kuwetę, bo bym się bała, że zamarznie na amen :evil_lol:

Przez to, że mamy zimę (zima w Polsce? no coś podobnego!) miasto jest sparaliżowane, autobusy jeżdżą według informacji przesyłanych prosto z kosmosu, bo według rozkładów to na pewno nie, a przy tym coś se zrobiłam w kostkę :roll: Chcę lato, chcę nad morze! :placz:[/QUOTE]

eeeee yorki są fajowe na zimę ... można je zamiast szalika nosić :evil_lol::eviltong:
ale tak naprawdę to współczuję włascicielom tych wszystkich krótkołapnych maluszków ... jak one się w tych zaspach poruszają :hmmmm:

Mona w ciągu niecałych 15 minut spaceru wczorajszego wieczora, przymroziła sobie dwa ostatnie cyce :roll:
czerwone były jeszcze dziś rano (kubrak ich nie zakrywa :placz:) ... masakra jakaś normalnie

co Ci się w łapkę stało ? ... spuchła ?

a nad morze i lato ... no cóż :hmmmm: ... mam sposobik na to ... musisz kupić bilecik na samolocik i frrrrruuuuuuu :eviltong:

poka czarnego psa na białym śniegu :razz:

Link to comment
Share on other sites

Zu sobie wykopuje tunel, jak zamierza gdzieś iść :evil_lol:

Kostkę nasmarowałam jakąś maścią końską, śmierdziało tak, że pies nawiał :roflt: ale już nie boli ;)

I doszedł do nas zuzowy prezent od świętego Mikołaja :multi: No już jej dałam, no wiem, powinnam schować do poniedziałku ale już niech ma, bo jest bardzo praktyczny ;) Może później zrobię fotę :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']Tak sobie ostatnio myślałam,że jakbym miała np. jamnika mini albo innego yorka czy chi to bym go chyba nauczyła lać w kuwetę, bo bym się bała, że zamarznie na amen :evil_lol:[/QUOTE]
zakładasz skafanderek i pomykasz na spacerek:-)
[quote name='fioneczka']eeeee yorki są fajowe na zimę ... można je zamiast szalika nosić :evil_lol::eviltong:
ale tak naprawdę to współczuję włascicielom tych wszystkich krótkołapnych maluszków ... jak one się w tych zaspach poruszają :hmmmm:
[/QUOTE]
Hamster na przykład porusza się po odśnieżonych chodnikach:-) serio robi kuu na chodniku a ja czekam sobie aż skończy i i butem zgarniam to w śnieżną zaspe na trawniku hihi
a tak na serio wszystko zależy od temperatury, jak jest tak do minus 5ciu i nie ma wiatru czyli ogolnie nie jest za zimno to on wychodzi bez ubranka i zapierdziela po śniegu nawet najgłębszym,sposobem zającowym :-) podksakując hihihi a jak jest duzo zimniej to on jests w skafanderku i porusza sie po odsniezonych chodnikach lub wydeptanych sciezkach, nie włazi w snieg po prostu:-) dodam ze ma 4 miesiace i mimo ze jest yorkiem nie załatwia sie do kuwety tylko wcyhodzi na dwor co jakies 4 godziny:-P
[quote name='evl']

I doszedł do nas zuzowy prezent od świętego Mikołaja :multi: No już jej dałam, no wiem, powinnam schować do poniedziałku ale już niech ma, bo jest bardzo praktyczny ;) Może później zrobię fotę :cool3:[/QUOTE]
pokaz pokaz!!!

Link to comment
Share on other sites

a moje labki utupują sobie miejsce na kooo i wszystkie robią tam gdzie ten pierwszy - mają już 'odśnieżone" :)
I w końcu mam pomysł na tę budo-kojec domowy na kółkach!!! Jak przyjedzie "mój" stolarz to skonsultuję z nim czy to realne. I jeśli tylko to zrobi to obfocę i niech pomysl idzie w świat!

Link to comment
Share on other sites

[B]Piranha[/B], nie sprzątasz małych joraskowych kupek? :evil_lol:

[B]panbazyl[/B], jestem bardzo ciekawa tego projektu, jak zrobisz zdjęcia to daj znać :)



A ja przyszłam pokazać patologię w rozkwicie :evil_lol:

Zuzanka dostała na prezent gwiazdkowy obrożę od [B]losferros[/B], całkowicie za darmo :loveu::loveu::loveu: w ramach testów hahaha, bo przecież wiadomo, że te obroże na astafy i pidbule są z ołowiu i pies nie może wstać jak je nosi :diabloti:

Dlatego leży:
[IMG]http://img87.imageshack.us/img87/7923/sdc10652b.jpg[/IMG]


Daj mi spokój, babo.
[IMG]http://img840.imageshack.us/img840/6818/sdc10658o.jpg[/IMG]

No czego tam znowu?
[IMG]http://img600.imageshack.us/img600/6040/sdc10655.jpg[/IMG]

Jestem biednym pieskiem ze schroniska, a Ty mi jeszcze zakładasz takie chomąto :placz:
[IMG]http://img844.imageshack.us/img844/1272/sdc10657u.jpg[/IMG]

Uczymy się robić fokę ;)
[IMG]http://img406.imageshack.us/img406/5443/sdc10663i.jpg[/IMG]

Jestem zachwycona obrożą :) Pies wreszcie zaczaił, że na smyczy też da się chodzić przy nodze a ja mam kontrole nad jej głową, co w szelkach było niemożliwe, bo rwała do przodu jak osioł za marchewką. Najważniejsze, że nie dusi się tak jak na cieńszych tasiemkach (na 25mm była tragedia a później kaszel przez cały dzień). I nieważne, że wygląda tak, jak wygląda - ważne, że dla niej to wygodne i dla mnie też ma to zalety :)

W podpisie mam link do bazarku fotograficznego, zwycięskie zdjęcia będą wykorzystane do kalendarza - serdecznie zapraszam do głosowania, Zu ma akurat numerek 40. ale będzie fajnie, jeśli zagłosujecie na jakiekolwiek zdjęcie - głosowanie jest za darmo, a kasa zebrana ze zdjęć będzie rozdzielona na psy wskazane przez fotografa ;)

Link to comment
Share on other sites

nie podoba mi sie akurat na Zu ta obroza ale najwazniejsze ze jest tak jak chcialas :) chcoiaz myslalam ze bd gorzej ;)
nadal uwazam ze ta obroza musi byc ciezsza niz zwykla bo napewno jest , ale skoro Zu nie przeszkadza to dobrze, chociaz sobie miesni wyrobi :lol:
a Zu jak zwykle sliczna :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']nie podoba mi sie akurat na Zu ta obroza ale najwazniejsze ze jest tak jak chcialas :) chcoiaz myslalam ze bd gorzej ;)
nadal uwazam ze ta obroza musi byc ciezsza niz zwykla bo napewno jest , ale skoro Zu nie przeszkadza to dobrze, chociaz sobie miesni wyrobi :lol:
a Zu jak zwykle sliczna :loveu:[/QUOTE]

Też myślałam, że będzie gorzej, ale zaryzykowałam... Jak trzymam obrożę w ręku to praktycznie jej nie czuć, może później ją zważę na wadze kuchennej :evil_lol: Na pewno jest cięższa niż zwykła "tasiemka" ale pies ją zaakceptował natychmiast :) Nie przeszkadza jej chyba, bo nie kwiczy, nie struga durnia, nie drapie się jakby miała stado pcheł na szyi, nie czochra nią o dywan (a tak bywało, oj, bywało), więc zakładam, że jest OK :)

Zrobimy dzisiaj może próby terenowe :grins: Jeśli się sprawdzi to pewnie sprawię jej jeszcze jakąś 30mm, do porównania, ale może zostaniemy przy tej szerokości, kto wie? ;) Zdrowie psa jest na pierwszym miejscu, a jeśli okaże się, że tylko w tak masakrycznie szerokich obrożach nie ma objawów ze strony krtani itd. to zostaniemy przy 40mm ;)

Link to comment
Share on other sites

no sprobuj 3cm ;) chcoiaz w 4 naprawde mysllam ze bd gorzej wiec w 3 moze byc nawet fajnie :lol: ja myslalam dla mojej o 4cm ale ze wzgledu wygody a nie zdrowia moze tez kiedys zaryzkuje ;) mysle ze jakbys wziela kolor czarny to by wygladalo jeszcze lepiej bo by nie odznaczalo sie tak mocno :lol:

Link to comment
Share on other sites

evl nie nie sprzątam yoraskowcyh gówienek:-) jak inni zaczną sprzątać to ja też...no dobra jak wystawią mi na osiedlu na to smietniki to moge byc nawet pierwsza ktora zacznie sprzątac po swoim psie i będe to robic z dumą !!! hihihi plus jakos latwiej sie zbiera mikro kupki po yorczku niz te wielkie kupole Onkow:-)
dziś przeżyliśmy pierwsze pogryzienie i musze przyznac ze to jest wlasnie najwiekszy minus malutkich psów...co z tego ze moj Hamster jest grzeczny i był na smyczy i nie zaczepił jak nawet niewielkie cos może mu zrobic wielką krzywde buuuu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']no sprobuj 3cm ;) chcoiaz w 4 naprawde mysllam ze bd gorzej wiec w 3 moze byc nawet fajnie :lol: ja myslalam dla mojej o 4cm ale ze wzgledu wygody a nie zdrowia moze tez kiedys zaryzkuje ;) mysle ze jakbys wziela kolor czarny to by wygladalo jeszcze lepiej bo by nie odznaczalo sie tak mocno :lol:[/QUOTE]

Może następna będzie czarna na polarku, ale to się zobaczy ;)

[quote name='Unbelievable']no cóż, wygląda to z deczka masakrycznie :diabloti: ale grunt, że Zu się nie dusi ;)[/QUOTE]

Ona ma specjalny dar, potrafi się poddusić nawet na szelkach, więc jak okazało się, że na obroży jest OK to zbierałam szczękę z podłogi, aczkolwiek śnieg źle działa na mózg, bo się styki rozłączają i pies zamiast chodzić to biega na pazurkach :roll: Zapomniałam spytać poprzednim razem - jak męczysz Szczurka, skoro wychodzi tylko na ekspresowe sikanko? :lol:

[quote name='BBeta']A gdzie kolce? :placz: :diabloti:[/QUOTE]

Przyjdzie czas i na kolce :evil_lol:

[quote name='sacred PIRANHA']evl nie nie sprzątam yoraskowcyh gówienek:-) jak inni zaczną sprzątać to ja też...no dobra jak wystawią mi na osiedlu na to smietniki to moge byc nawet pierwsza ktora zacznie sprzątac po swoim psie i będe to robic z dumą !!! hihihi plus jakos latwiej sie zbiera mikro kupki po yorczku niz te wielkie kupole Onkow:-)
dziś przeżyliśmy pierwsze pogryzienie i musze przyznac ze to jest wlasnie najwiekszy minus malutkich psów...co z tego ze moj Hamster jest grzeczny i był na smyczy i nie zaczepił jak nawet niewielkie cos może mu zrobic wielką krzywde buuuu[/QUOTE]

Buahaha, jakbym miała czekać, aż inni zaczną sprzątać albo jak postawią "psie" śmietniki to bym prawdopodobnie wcześniej umarła ze starości :evil_lol: Na moim osiedlu, z tego co wiem, na setki psów sprzątają całe dwie osoby - ja i właścicielka jamnika. Jakoś bym się czuła idiotycznie jakbym zostawiała klocki na trawniku :roll: Jak się ma psa to trzeba po nim sprzątać a ja się nie zamierzam dokładać do globalnego zasrania. Oczywiście jak idziemy w pole czy do lasu to nie sprzątam, ale na osiedlu zawsze.

Ano niestety, u mnie jest dzisiaj jakiś dzień bez smyczy czy ki czort? :roll: Może pospuszczali burki łańcuchowe i przylazły ze wsi? :niewiem: Spotkałyśmy ze trzy psy, które pierwszy raz widziałam na oczy plus pekończykopodobne coś o wdzięcznym imieniu Iga.

Niby jest tylko minus siedem, ale jest okropnie zimno i wszędzie tyle śniegu :shake:

[IMG]http://img703.imageshack.us/img703/8365/sdc10671.jpg[/IMG]

Piłka! Daj, daj, daj, daj, daj!
[IMG]http://img821.imageshack.us/img821/3337/sdc106770.jpg[/IMG]

Mam! Dam Ci, rzuć.
[IMG]http://img80.imageshack.us/img80/1682/sdc106800.jpg[/IMG]

Idźmy już do domu, co?
[IMG]http://img146.imageshack.us/img146/1286/sdc10681t.jpg[/IMG]

Szelki są na razie asekuracyjnie, chyba muszę je wymienić na czarne albo niebieskie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sacred PIRANHA']na tym osiedlu były kiedys smietniki...mieszkałam na nim jakies 2 lata temu z Filką i sprzątałam po niej...nie wiem moze jako jedyna używałam tych smietnikow bo zniknęły i juz sie nie pojawiły niestety...[/QUOTE]

Jak to zniknęły? Porażka jakaś, a potem władze się wielce dziwią, że syf na ulicach :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']
Ona ma specjalny dar, potrafi się poddusić nawet na szelkach, więc jak okazało się, że na obroży jest OK to zbierałam szczękę z podłogi, aczkolwiek śnieg źle działa na mózg, bo się styki rozłączają i pies zamiast chodzić to biega na pazurkach :roll: Zapomniałam spytać poprzednim razem - jak męczysz Szczurka, skoro wychodzi tylko na ekspresowe sikanko? :lol:[/QUOTE]
szczurzy na śniegu z kolei jest super grzeczny :stupid: aniołeczek w 100% odwoływalny :stupid:
na szczęście mam duży pokój :diabloti: dzisiaj wyglądało to tak, że kazałam mu iść do klatki, robiłam ok i rzucałam zabawkę na łóżko, szarpanie, buda i tak w kólko. Z 50 razy :diabloti: poza tym uskuteczniamy sztuczki i klikamy (chociaż zaczyna mnie to dobijać, bo uczenie otwierania szuflady i zamykania łącznie z komendami zajęło nam dzisiaj jakieś 15 minut :mdleje: i zupełnie nie mam pomysłu co robić z nim dalej)

Link to comment
Share on other sites

normalnie...były nawet dosyć często rozmieszczone na uliczkach osiedlowych i z jakis niezrozumiałych dla mnie powodow zabrano je...to jak im nie zalezy na czystosci to ja to pierdziele za przeproszeniem...jakby były to bym z nich korzystała, a jak nie ma to niech się nie dziwią że na trawnikach psy sie załatwiają...
ja myśle ze gdyby smietniki były to z czasem by ludzie korzystac zaczeli, jasne na poczatku pewnie niewiele osob ale pozniej z biegiem czasu by sie większość przyzwyczaiła tymbardziej ze pewnie inni psiarze korzystający zwracaliby na to uwage, oczywiscie jakis tam prcent nadal miałby to gdzies i smietniki by olewał ale moim zdaniem zdecydowana wiekszosc psiarzy by sie przekonała...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']
Zrobimy dzisiaj może próby terenowe :grins: Jeśli się sprawdzi to pewnie sprawię jej jeszcze jakąś 30mm, do porównania, ale może zostaniemy przy tej szerokości, kto wie? ;) Zdrowie psa jest na pierwszym miejscu, a jeśli okaże się, że tylko w tak masakrycznie szerokich obrożach nie ma objawów ze strony krtani itd. to zostaniemy przy 40mm ;)[/QUOTE]

wiesz, zima jest, szalik sunce się też należy :)o

Link to comment
Share on other sites

przeczytalam ....i .... zazdroszcze :placz:
ja tez bym chciala poznac wilczaka , tzn nigdy nie myslalam zeby takiego kupic ani teraz ani w przyszlosci bo to nie pies dla mnie , tzn wymagam innych cech u psa ale sa tak ciekawa rasa ze chetnie bym poznala! :lol:

Link to comment
Share on other sites

a ja kiedyś gdzieś na wystawie miałam okazję zobaczyć kilka - widok niesamowity! Tylko dla mnie to cały czas za mała pula genetyczna. Chyba już 2 razy był dodawany wilk do nich (jako do wilczaków), mnie też sie podobają. Tylko psychiki ich nie znam. A wolę jednak psy o bardzo zrównoważonym charakterze.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...