Jump to content
Dogomania

Bartuś!!! Po śmierci pani! W spadku padaczka i morbital! MA DOM!!!


Hotel KADIF

Recommended Posts

  • Replies 558
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='TERESA BORCZ']Czytałam w nocy, mózg drętwieje od postepowania ludzi. Doczytam dzis na przytomnie myśląc równocześnie nad szybkim ratunkiem.[/QUOTE]
I co Tereniu wymyśliłaŚ...????moja głowa w tym temacie przypomina pustostan:(

Link to comment
Share on other sites

Dziewczynki!
Jesteście koffane, że cały czas zaglądacie do Bartuńka i pamiętacie o nim!

Mam dobre i złe wieści:

z dobrych:

:pwreszcie dzisiaj udało mi się skontaktować z p. Grażynką. Jutro ok. 9 jesteśmy umówione na sesję fotograficzną.
:pzadzwoniła dzisiaj do mnie pani Basia z Gniezna. Nie jest zalogowana na dogo ale doskonale zna portal i pomaga gdzie może. Przekazała do "jamniczej skarpety" ze wskazaniem na Bartusia 150 zł (czekam na potwierdzenie od dziewczyn) a także zadeklarowała 50 zł miesięcznie na hotelik lub leczenie Bartusia.
Pani Basiu! Ogromne dzięki!

[url=http://www.picturesanimations.com/flowers][img]http://www.picturesanimations.com/f/flowers/1.gif[/img][/url]

I złe:

:-(Bartuś w sobotę był u wetki. Dostał "jakiś" proszek na łyżeczce do pychola i pani wet zainkasowała 150 zł :crazyeye:.
Zaleciła, żeby Bartuś pojawił się u niej za dwa tygodnie.
Nie wiem czy ta kwota jest za cały cykl leczenia czy za jedną wizytę. W każdym razie jak usłyszałam kwotę po prostu zaniemówiłam.

:-(Bartuś w niedzielę wieczorem miał atak padaczkowy, trwający ok. 10 minut. Sztywniał i kręcił się w kółko. Nie miał utraty przytomności i pani Grażynka, która z zawodu jest pielęgniarką mówiła, że naprawdę nie wyglądało to źle (widziała wielokrotnie w szpitalu w którym pracowała ludzi z atakami padaczkowymi).

Jutro wypytam o szczegóły wizyty i o to jak Bartuś ogólnie się miewa!

Jeszcze raz wielkie dzięki, że jesteście na wątku! :loveu:

Link to comment
Share on other sites

czy jest moze jakis inny vet w okolicy? slyszalam juz takie historie o inkasowaniu za nic duzych pieniazkow tak bylo u moich rodzicow:angryy:
kto z nim byl? musimy wiedziec co jest podawane,ta info jest niezbedna dla przyszlego domku!!!
kto bedzie zbierac na Bartusia?

Link to comment
Share on other sites

czy jest moze jakis inny vet w okolicy? slyszalam juz takie historie o inkasowaniu za nic duzych pieniazkow:angryy:tak bylo z moimi rodzicami
kto z nim byl? musimy wiedziec co jest podawane,ta info jest niezbedna dla przyszlego domku!!!
kto bedzie zbierac na Bartusia?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DIF']Dziewczynki!
Jesteście koffane, że cały czas zaglądacie do Bartuńka i pamiętacie o nim!

Mam dobre i złe wieści:

z dobrych:

:pwreszcie dzisiaj udało mi się skontaktować z p. Grażynką. Jutro ok. 9 jesteśmy umówione na sesję fotograficzną.
:pzadzwoniła dzisiaj do mnie pani Basia z Gniezna. Nie jest zalogowana na dogo ale doskonale zna portal i pomaga gdzie może. Przekazała do "jamniczej skarpety" ze wskazaniem na Bartusia 150 zł (czekam na potwierdzenie od dziewczyn) a także zadeklarowała 50 zł miesięcznie na hotelik lub leczenie Bartusia.
Pani Basiu! Ogromne dzięki!

[COLOR=Blue][B][U]Dostaniesz oczywiście potwierdzenie jak tylko pieniązki się pokaża na skarpecie.[/U][/B][/COLOR]

I złe:

:-(Bartuś w sobotę był u wetki. Dostał "jakiś" [B][SIZE=4][COLOR=Red]proszek na łyżeczce do pychola i pani wet zainkasowała 150 zł[/COLOR][/SIZE][/B] :crazyeye:.
Zaleciła, żeby Bartuś pojawił się u niej za dwa tygodnie.
Nie wiem czy ta kwota jest za cały cykl leczenia czy za jedną wizytę. W każdym razie jak usłyszałam kwotę po prostu zaniemówiłam.

[SIZE=4][COLOR=Blue][B]jestem w szoku, ale to już mówiłam ci przez telefon.[/B][/COLOR][/SIZE]

:-(Bartuś w niedzielę wieczorem miał atak padaczkowy, trwający ok. 10 minut. Sztywniał i kręcił się w kółko. Nie miał utraty przytomności i pani Grażynka, która z zawodu jest pielęgniarką mówiła, że naprawdę nie wyglądało to źle (widziała wielokrotnie w szpitalu w którym pracowała ludzi z atakami padaczkowymi).

Jutro wypytam o szczegóły wizyty i o to jak Bartuś ogólnie się miewa!

Jeszcze raz wielkie dzięki, że jesteście na wątku! :loveu:[/QUOTE]
[B]
Najważniejsze ze nie miał utraty przytomności. To najbardziej rujnuje mózg. Mój Rambuś niestety miał takowe ataki :([/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DIF']


:-(Bartuś w sobotę był u wetki. Dostał "jakiś" proszek na łyżeczce do pychola i pani wet zainkasowała 150 zł :crazyeye:.
Zaleciła, żeby Bartuś pojawił się u niej za dwa tygodnie.
Nie wiem czy ta kwota jest za cały cykl leczenia czy za jedną wizytę. W każdym razie jak usłyszałam kwotę po prostu zaniemówiłam.

:-(Bartuś w niedzielę wieczorem miał atak padaczkowy, trwający ok. 10 minut. Sztywniał i kręcił się w kółko. Nie miał utraty przytomności i pani Grażynka, która z zawodu jest pielęgniarką mówiła, że naprawdę nie wyglądało to źle (widziała wielokrotnie w szpitalu w którym pracowała ludzi z atakami padaczkowymi).

Jutro wypytam o szczegóły wizyty i o to jak Bartuś ogólnie się miewa![/QUOTE]

Złoto w proszku otrzymał na łyżeczce srebrnej, szkoda, że na padaczkę nie pomogło jak widać po niedzielnym ataku. Wpisała to kosztowne leczenie do książeczki i wydała paragon ?
Założę się, że z Bartusiem u weterynarza był ktoś kto o leczeniu psów i cenach leczenia nie ma bladozielonego pojęcia, zgadza się ? Łatwo takiego poznać, tym łatwiej nabrać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='IVV']kurcze ,a czas plynie...
ciekawe jak jutro Bartus bedzie sie zachowywac ?
taki fajny psiak a tu nic[/QUOTE]
I jeszcze ten atak...wiadomo juz skad się mogl wziąć..wtedy, u weta, to mial chyba ze strachu..a teraz..???TAk mi smutno:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='TERESA BORCZ']Jestem, nie zapomniałam, cały czas cos szukam. Może jutro będę mieć jakieś światełko w tunelu, cierpliwości.[/QUOTE]UUuuuuffff:):):)Dobrze, ze jesteś Tereniu:) Bedę Cie jutro w takim razie "molestowala" telefonicznie:D...
Juz uzbrajam sie w cierpliwosc..ale to niezmiernie trudne zadanie;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='E-S']Złoto w proszku otrzymał na łyżeczce srebrnej, szkoda, że na padaczkę nie pomogło jak widać po niedzielnym ataku. Wpisała to kosztowne leczenie do książeczki i wydała paragon ?
Założę się, że z Bartusiem u weterynarza był ktoś kto o leczeniu psów i cenach leczenia nie ma bladozielonego pojęcia, zgadza się ? Łatwo takiego poznać, tym łatwiej nabrać.[/QUOTE]

Rzeczywiście... nie pomogło!
Z Bartusiem u wetki były pani Grażynka i pani spadkobierczyni, która zapłaciła za wizytę. Naprawdę jest to straszne, że weterynarze żerują na nieszczęściu zwierząt! Przecież doskonale wiedziała, że Bartuś jest w takiej a nie innej życiowej sytuacji... Ech.. zostawmy temat bo mi ciśnienie rośnie!

Teraz super wieści:

[B]Bartuś nie zostanie uśpiony!!! :ghost_2:
To już ustalone i zaklepane! [/B][B]:ghost_2:

[/B]Oto maluszek, zdjęcia jeszcze ciepłe

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/283/7af4a7bc8394edc9.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images36.fotosik.pl/170/3c263bbb8682fcd5.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/279/d905414e7df9a678.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/284/d900b60ee607f81e.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images48.fotosik.pl/283/b207373a73ef4e96.jpg[/IMG][/URL]



:p

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/284/f9552a337e8f8f6e.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/284/5ba15940cd99485e.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/283/c5c4614b2459236a.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/284/0534db6052e75235.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/283/4d4ee056cb7ae610.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

przepraszam, że niektóre zdjęcia są nieostre, ale chyba aparat zaczyna mi szwankować.
I zwróćcie proszę uwagę, na chusteczkę na szyi Bartusia. Dzisiaj pani Grażynka powiedziała, że kupi mu drugą, bo ta jest nadszarpnięta "zębem czasu".... To naprawdę złota kobieta jest! :loveu: Kto by myślał o chusteczce na szyję dla psa....

Bartunio jest naprawdę bardzo pobudzonym psiakiem.

Jak weszłyśmy do "jego" domu cały zaczął się trząść i telepać na nasz widok, taki był podniecony i radosny.
Naprawdę bardzo się nakręcił a p. Grażynka głaskała go i cały czas powtarzała "tylko mi nie dostań ataku, tylko nie dostań ataku". Wyszłyśmy szybciutko, bo nie sposób wytrzymać smrodu jaki tam panuje ... :shake::-(

[B]Teresko!
Bardzo na Ciebie liczymy![/B] [B]Jesteś boska a przede wszystkim [U]skuteczna![/U] :loveu:
Jakby co pisz na wątku albo na maila: [email][email protected][/email][/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...