ajlii Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 I jeszcze jedno - badanie moczu Frania. Nie ma stanu zapalnego, a niczego co by powodowało posikiwanie w domu. Czyli raczej demencja niestety. Ale pojawiły sie w moczu plemniki (nie było ich w poprzednim badaniu). Co niestety sugeruje problem z prostatą. Do omówienia z lekarzem na wizycie. W przyszłym tygodniu jadę z Kazanem do dr Bałucińskiej. Mogę też zabrać Frania. Oprócz akupunktury omówimy też prostatę. Chciałam ich umówić na piątek, ale niestety nie ma miejsc. Quote
feliksik Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 [quote name='malibo57']Doszły mnie słuchy, że po jednokrotnej akupunkturze Franio zyskał wigor młodzieniaszka, trenuje biegi i podskoki, "slalomuje" między meblami:) Ajlii mówi, że miło popatrzeć! [/QUOTE] to ja chyba sobie też zafunduję taki zabieg:razz: Quote
magdyska25 Posted October 19, 2011 Author Posted October 19, 2011 Zapisuję do wydatków Frania: badanie moczu- 15 zł. Quote
Szarotka Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 To Franus widocznie trafil na dobrego akupuntkurzyste, bo ja nie mialam takich reakcji :):) Quote
Akrum Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Franusiu - ile chorób w jednym małym ciałku - teraz znów problemy z prostatą?? eh... Quote
KrystynaS Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Skoro jedna igiełka tak korzystnie podziałała na Frania to chyba trzeba bardzo poważnie rozważyć kilka/naście takich sesji igiełkowych. Co Wy na to??? Ajlii ile by kosztowała taka cała seria??? ile byłoby zabiegów??? no i co z dojazdem, czy daleko trzeba jechać??? Czy Frania na to stać??? Malibo, magdysko jak myślicie?? Quote
magdyska25 Posted October 20, 2011 Author Posted October 20, 2011 [quote name='KrystynaS']Skoro jedna igiełka tak korzystnie podziałała na Frania to chyba trzeba bardzo poważnie rozważyć kilka/naście takich sesji igiełkowych. Co Wy na to??? Ajlii ile by kosztowała taka cała seria??? ile byłoby zabiegów??? no i co z dojazdem, czy daleko trzeba jechać??? Czy Frania na to stać??? Malibo, magdysko jak myślicie??[/QUOTE] Miałoby to być 10 sesji co tydzień. Koszt jednej-50 zł. (czyli 50 * 10= 500 zł. + koszty paliwa). Trzeba by było dojeżdżać do Warszawy, więc dobrze aby co tydzień załapał się jeszcze na transport inny pies- koszty by były wtedy podzielone. Obecnie Franio ma na koncie + 1382,15 zł.. Po weekendzie chce kolejną część bazarku dla Frania wystawić, więc parę groszy mam nadzieję wpadnie do skarpetki Frania. Uważam, że jeżeli weterynarz mówi, że Franiowi pozwoli to w lepszym funkcjonowaniu a obecnie psiak może sobie na to pozwolić finansowo to dlaczego by tego nie zastosować? Z tego co zrozumiałam- Ajlii ma jeszcze rozmawiać z weterynarzem na ten temat (?) Quote
ajlii Posted October 20, 2011 Posted October 20, 2011 Tak, pani doktor określiła liczbę zabiegów - 10. Jeden zabieg na tydzień. Już ze zniżką czyli 50 zł. Z domu do lecznicy i z powrotem mam dokładnie 268 km. Magdysko, decyzję trzeba podjąć jakoś do początku przyszłego tygodnia. W poniedziałek dzwonie do pani doktor i umawiam mojego Kazana na wizytę. Mogę zabrać Frania na pierwszą sesję igiełek - paliwo na ten wyjazd stawia Kazan. Quote
KrystynaS Posted October 20, 2011 Posted October 20, 2011 W takim razie niech inni współfinansujący utrzymanie Franusia się wypowiedzą co do zasadności zaproponowanej akupunktury. Zobaczymy tzn. ajlii zobaczy a my przeczytamy, jak będzie po następnym seansie, czy też będzie jakaś pozytywna zmiana. Ja uważam, że jeśli Franio ma pieniądze, a magdyska pisze, że trochę ma, to należałoby poddać go tym zabiegom. Może głowa by się trochę naprostowała, język by się nie wysuwał no i byłby bardziej żywotny. Ajlii, magdyska Wy jesteście za rozumiem. Ajlii czy Franio nadal w tak dobrej kondycji jak bezpośrednio po zabiegu??? Pytam bo ciekawa jestem jak długo otrzymują się zmiany spowodowane tą igiełką. A może to dopiero cała seria daje pozytywne efekty na dłużej. I co dalej z jego prostatą??? Co mówi p. doktor?? Quote
malibo57 Posted October 20, 2011 Posted October 20, 2011 Jestem za stosowaniem aku u Frania - obserwuję jej efekty u wielu psów. Oprócz moich, także u "obcych". Poznałam tam ONka, którego przyniesiono, a po trzecim zabiegu wyszedł już na własnych nogach. Ciutkę chwiejnie, ale zawsze:) Planuję też zabiegi dla Kazia, a potem i Falka ( po kwarantannie przystosowawczej;-)). Gdyby do dyspozycji był bus, to i Rudolf by się załapywał ( może..?) Quote
magdyska25 Posted October 21, 2011 Author Posted October 21, 2011 Tak, ja jestem za. Tym bardziej, że widziałam na żywo Frania zaraz po akupunkturze- nie jeden młodziak mógłby mu pozazdrościć wigoru ! :) Quote
Monika z Katowic Posted October 22, 2011 Posted October 22, 2011 Zamierzacie wydać na akupunkturę [B]1200 zł [/B]czyli prawie wszystkie oszczędności Franusia (zabiegi 500 zł + transport 700 zł)? A skąd potem będą pieniądze na podstawowe leki oraz suplementy, które na pewno będą Franusiowi potrzebne? Moim zdaniem, na ostatnich fotkach, wcale nie wygląda na psa pełnego wigoru... [URL="https://lh3.googleusercontent.com/-Vr4aq2bxPAU/Tpv2iPGzCqI/AAAAAAAAAD8/45fBXEV0Yz4/s640/DSC00308.JPG"][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-Vr4aq2bxPAU/Tpv2iPGzCqI/AAAAAAAAAD8/45fBXEV0Yz4/s640/DSC00308.JPG[/IMG][/URL] Quote
KrystynaS Posted October 22, 2011 Posted October 22, 2011 [quote name='Monika z Katowic']Zamierzacie wydać na akupunkturę [B]1200 zł [/B]czyli prawie wszystkie oszczędności Franusia (zabiegi 500 zł + transport 700 zł)?[/QUOTE] Hmmmmm ....... No tak, te koszty transportu są ogromne Zastanówmy się wszyscy razem uwzględniając aspekt zdrowotny i finansowy tej kuracji. Czy ktoś ma pomysł na pomnożenie Franusiowych pieniędzy? Quote
Monika z Katowic Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 Jako sponsor Franusia chciałabym wiedzieć na co dokładnie ma pomóc Franusiowi akupunktura? Czy jest szansa, że trochę przytyje, bo jest obecnie [B]bardzo[/B] chudy? Porównałam sobie zdjęcia (oba zamieszczone na tym wątku): [B][I]zdjęcie z dt w Uscikowie - maj 2011[/I][/B] [IMG]http://img852.imageshack.us/img852/2803/6640e252749503b6gen.jpg[/IMG] [I][B]zdjęcie z hoteliku - październik 2011[/B][/I] [URL="https://lh3.googleusercontent.com/-FDt-lIg5olw/Tpv2nnjJteI/AAAAAAAAAEI/usCiM8wqZGE/s640/DSC00311.JPG"][IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-FDt-lIg5olw/Tpv2nnjJteI/AAAAAAAAAEI/usCiM8wqZGE/s640/DSC00311.JPG[/IMG][/URL] Quote
malibo57 Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 Podstawą zdrowia jest homeostaza, osiągnięcie tego stanu ma na celu akupunktura i laseroterapia. Niektóre zabiegi są ukierunkowane na poszczególne organy. To cała dziedzina wiedzy, więc skrótowo się nie da tego tu przedstawić. Zabiegi mają być rozłożone w czasie na 2,3 miesiące. Kilka pierwszych, jako inicjujące powinno być co tydzień, potem można sobie pozwolić na dłuższe przerwy. Raczej trudno, Moniko, zobaczyć "wigor i energię" psa na statycznych zdjęciach ( dwóch). Rozumiem, że w ten sposób chcesz zakwestionować to, co mówi o stanie psa Ajlii. Mogę wiedzieć, w jakim celu? Quote
Monika z Katowic Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 Niczego nie kwestionuję. Przy zdjęciach nie zamieściłam jakiegokolwiek komentarza. Franuś widocznie się starzeje i [B]bardzo[/B] chudnie. [U]Jako sponsor mam prawo zapytać po co Franiowi ta akupunktura...[/U] i pytam - jakich efektów spodziewacie się po akupunkturze dla Frania??? Proszę o konkretną odpowiedź - bo podstawowe info przeczytałam już na stronie internetowej dr Bałucińkiej: [URL="http://www.bbvet.pl/"]http://www.bbvet.pl/,[/URL] dokładnie tu:[URL="http://www.bbvet.pl/akupun_pl.html"] http://www.bbvet.pl/akupun_pl.html[/URL] Quote
malibo57 Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 Spodziewamy się, że przedłużymy mu życie, poprawimy jego komfort, podniesiemy odporność, sensownie zdiagnozujemy przy okazji, co, być może, pozwoli odstawić leki steroidowe, które, jak wszyscy wiedza, mają duże skutki uboczne. Komentarz zniknął - nie dziwię się. Quote
Monika z Katowic Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 Przykro mi, ale nadal nie czuję się przekonana do akupunktury. To wszystko to ogólniki... Jakie konkretnie mają być efekty? Uprzejmie proszę - nie pisz nieprawdy, bo żaden mój komentarz nie zniknął (przeniosłam jedynie zdjęcie z postu do postu). Zupełnie nie rozumiem też twojego niezadowolenia z faktu, że zamieściłam dwie franusiowe fotki (z maja 2011 i października 2011) obok siebie - przecież zdjęcie chudego Frania jest z albumiku ajli! [U] A czy jest może szansa na krótki filmik z pełnym wigoru Franusiem?[/U] To rozwiałoby wątpliwości wielu osób, nadal czytających ten wątek (oczywiście nikt się już nie odzywa - pewno z obawy, że zostałby zbesztany:)). Quote
magdus84 Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 Franek w maju miał jeszcze mnóstwo zimowego niewyczesanego futra, więc sprawiał wrażenie grubaska. Jednak zdjęcia obecne bardzo niepokoją, jego chudość jest przerażająca:( Nie wiem jak hotelik karmi Frania, jednak należy uwzględnić fakt, iż firmy produkujące karmę (dla dużych psów zwłaszcza) prześcigają się w wydajności karmy w stosunku do masy psa. Być może jest to miara jedzenia starczająca na przeżycie psa, ale na pewno nie na dobrą formę, ładną sierść i nasycenie psa. W praktyce dawkę należy podwajać, łączyć z gotowanym mięskiem itp. Moje ogony kiedy kupiłam pewną amerykańską, ponoć bardzo dobrą karmę i wg zaleceń Pani z zoologicznego podawałam tyle ile wskazano na ulotce - w ciągu tygodnia schudły mi kilka kg. Ajlii wygląd Frania naprawdę jest niepokojący, może warto zwiększyć dawki jedzenia?:( Quote
malibo57 Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 Monika, ja dyskusję z Tobą na tematy medyczne już dawno temu zakończyłam. Masz internet, doucz się na temat akupunktury. Nie mam najmniejszego zamiaru do czegokolwiek Cię przekonywać. Nie jestem niezadowolona z umieszczenia zdjęć, co sugerujesz:) Jeszcze jedna uwaga - Franio tak wygląda po karmie, którą dostawał, zgodnie z Twoją sugestią, jako wariant oszczędnościowy. Quote
magdyska25 Posted October 23, 2011 Author Posted October 23, 2011 Ajlii prawdopodobnie się nie odzywa bo nie ma czasu. Franio wczoraj miał gorączkę i był ospały! Pies musiał jechać do weta 24h, żeby zobaczyć czy nic złego się nie dzieje. Wiem, że został przebadany i podane zostały leki aby zbić gorączkę. Zaraz napiszę do Ajlii co i jak. Dopiero wróciłam do domu, teraz ograniam rzeczy na bazarek dla Frania z ubraniami dlatego weszłam na forum. Szkoda, że tu taka nieprzyjemna atmosfera. Ps: co do akupunktury- nie wiem- nigdy nie stosowałam tego na swoich psach i na sobie samej również nie. Nie chce teraz się w to zagłębiać bo głowy absolutnie do tego nie mam. A może waga Frania jest spowodowana wiekiem? Niekoniecznie pies starszy tyje. Gdybyście zobaczyli jak moja Kari wygląda też pewnie uznałyście, że daje jej tylko aby przeżyła- a tak absolutnie nie jest. Przemiana pewnie też robi swoje no i jedzenie. Będąc w schronisku dostawała kiepskie na tyle, że pies był "ubity" sztucznymi świństwami. Quote
KrystynaS Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 Znów robi się nieprzyjemna atmosfera :shake:. Pytałam już ze dwa razy na co konkretnie miałaby pomóc Franiowi akupunktura ale nie dostałam odpowiedzi. Widocznie moje pytanie nie było dokładnie sprecyzowane. Spytam więc jeszcze raz - na co konkretnie miałaby pomóc akupunktura??? Pani doktor obejrzała Frania i zaproponowała akupunkturę, dlaczego??? co takiego zobaczyła we Franiu że taką metodę leczenia uznała za wskazaną i pomocną??? Przecież bada psy z różnymi chorobami, czy innym też to proponuje (pytanie retoryczne). Z pewnością nie. Zatem dlaczego Franio ma być tak leczony, na którą z jego chorób miałoby to pomóc. Pani doktor musi na to odpowiedzieć zanim pies zostanie lub nie zostanie poddany akupunkturze. Niech nam to wytłumaczy bardzo prostymi słowami. Niech powie - pomoże na to, pomoże na tamto, trochę poprawi jeszcze coś tam innego. Wtedy nie będzie wątpliwości, a tak no to co. To musi być nasza wspólna decyzja a nie decyzja tylko pani doktor. Przeczytałam na www. dr Bałucińskiej o akupunkturze i muszę powiedzieć, że tam jest tak zwane 'nic o wszystkim'. Że działa na różne schorzenia to wiemy. Jeśli będzie to leczyło coś u Frania, w czymś mu pomoże, coś złagodzi to uważam że należy spróbować jeśli finanse na to pozwolą. Quote
KrystynaS Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 Teraz druga sprawa. Franio źle wygląda :-(, to fakt. Jest bardzo chudy, na ostatnim zdjęciu widać sterczące kości miednicy. A może to nie jest sprawa karmy i ogólnie jedzenia??? Takie chudnięcie bez przyczyny, przy prawidłowym odżywianiu może sugerować nowotwór. Stwierdzono 'coś' z prostatą, a jeśli to rak np. jądra. Mój staruszek w ostatnim okresie życia miał raka jądra (nieoperacyjny z racji wieku i chorego serca). Słuchajcie jak on przeraźliwie schudł. W ciągu 3 miesięcy z 15 kg schudł na 9 kg. Jadł dużo jak na takiego niedużego psa, jadł dobrze: karmę na przegryzkę, wieczorem głownie gotowane mięso drobiowe (kurczak, indyk) ok 20 dag dziennie + ryż/makaron (10 dag) + jarzyny, rano nabiał (ser biały, jajko, jogurt), codziennie witaminy. Chudł w oczach. Został niemal szkielet tak go zniszczył ten przeklęty rak. Nawet głowa mu schudła, mięśnie pozanikały :-( Boję się o Frania ..... Quote
magdyska25 Posted October 23, 2011 Author Posted October 23, 2011 W pierwszej kolejności Dr zaleciła odrobaczenie towarzystwa a potem zajęcie się wszystkimi innymi badaniami. Kontaktowałam się z Ajlii- Franio po wczorajszych "wspomagaczach" czuje się lepiej- gorączka ustąpiła, humor dopisuje. Quote
jkp Posted October 23, 2011 Posted October 23, 2011 Przepraszam ale watek Frania podczytuję od poczatku ( czyli od klatki w Obornikach), mimo ,ze był 1 z tysiecy takich schroniskowych chorych bied to akurat to jemu sie powiodło i dostał swoja szansę. Te dwa lata jego życia to uważam za cud prawdziwy i wszystkie osoby wspomagajace i opiekujące sie Franiem naprawdę zasługuja na podziw. JEDNAK WOżENIE PONAD 200 KM STARUSZKA NA AKUPUNKTURĘ TO jakiś obłęd !! Nie dlatego ,ze akupunktura nie działa tylko dlatego ,że jest to leczenie bodźcowe a nie eliksir młodosci!! Akupunktue zostawcie dla młodszych psow po kontuzjach wypadkach , rekonwalescentów itd. Przecież na wszystko mu to nie pomoże , on jest stary i z problemem neurologicznym i podarowałyście mu 2 lata życia. Nie feruję wyroków , sama zajmuje sie staruszka wyłowioną z rzeki, autyczną i bez kontaktu , ale terapia za wszelka cenę to okrucieństwo. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.