mru Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 kochany Odyn już dziś opuści lecznicę - będzie bezpieczny :) sam doktor go zawiezie ;) mam nadzieje, że go oczekują! Cantadorra, malibo - dziekuje, że się nim tak zainteresowałyście! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Oczekują:) Podałam telefony? Bo tam cięzko trafić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 tak podałaś :) ja to wszystko drowi przekazałam :) miał jeszcze wejść na stronkę zobaczyć mapkę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Mru, cudownie, ze Malibo sie rozszalala z pomocą. Wspaniale, ze Odynek tez sie zalapal. Jedna wiecej bieda bedzie bezpieczna :) Nawet gosc nie wie, co nad nim wisialo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 oj nie wie nie wie :( przeciez on nie miał w ogóle szans... i to tak całkiem poważnie uspienie lub Korabiewice... super :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mal Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Rozmawiałam z panią Joasią z hotelu. Dziadki już dojechały :D Padło pytanie, czym te bidaki karmić. Pani Asia w hotelu stosuje Purine Dog Chow, jednak jeśli chcemy karma może być inna. Jaka jest wasza decyzja? Zostajemy z nimi na tej karmie czy zmieniamy, a jeśli tak to jaką proponujecie? Worek puriny dog chow dla psów starszych to koszt na allegro 89 zł/15 kg i 168/30 kg (dostawa w cenie). Pani Joasia mówiła coś o 120 zł/ worek (u mnie w mieście ceny podobne, dzwoniłam po sklepach). Mogę kupować przez allegro, wyjdzie taniej. Worek wystarczy na niecały miesiąc na głowę. Co wy na to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Jeju, Dziadki już na miejscu?! Jak poszło? U Odyna cisza - zero sygnału, jak na razie. Ja powinnam dawno być w trasie, ale cały ranek szukaliśmy kota, więc opakowaniu nie było mowy. Jutro rano wyjazd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 o Odynie nie wiem, kiedy (znaczy o której) pan dr miał zamiar jechać! zadzwonię lub podjedziemy do lecznicy wieczorem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Mru, daj znac, jak cos bedziesz wiedziec :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panca Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 ciesze sie bardzo ze pieski juz bezpieczne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mayka79 Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Witam. Od początku kibicuję po cichu Aresowi i Marsowi, a teraz także Odynowi. Są mi szczególnie bliskie, bo niedawno sama musiałam pożegnać mojego 14-sto letniego owczarka, z którym byłam bardzo związana. Mojego Nera już nie ma, ale cieszę się, że choć tą skromną comiesięczną deklaracją mogę przyczynić się do poprawienia losu tych trzech uroczych staruszków. Super, że są już bezpieczne :) Mayka z owczarkowa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorota Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 bardzo się cieszę również a Odyn , wydaje mi się że Malibo pisała cos o transporcie w drugi dzień Świąt:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dharma Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Odyn już do nas dojechał.Jest piękny, chudy i ... bardzo chory. Na udzie jest zmiana - guz srednicy okolo 10 cm. Łokcie chyba w gorszym stanie niz biodra. Stawy łokciowe mega powiekszone, na jedna przednia lape kuleje mocniej niz na druga. Tyl tez biedny, ale wg dr. zmiany nie takie powazne - jak na taki wiek oczywiscie.Oczy z zacma - Odyn prawie nie widzi. Uszy do leczenia.Charakterek jest, a jakze. Dr powiedzial ze przy szczepieniu Odyn chcial go zjec. Po przyjezdzie zauwazylam te lokcie dramatyczne - prosilam o obejrzenie i tez skonczylo sie konkretnym warknieciem przy dotyku.Do tego wodnista sraczka. Wlasciwie woda w kolorze kupy. Zrobimy odrobaczanie Aniprazolem przez 3 kolejne dni.W srode wybieramy sie na ogledziny do ortopedy wiec wtedy bedziemy wiedzieli wiecej.Wg dra. wiek 12 a moze byc ze i 16 lat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 matko, Dharma, nie wiedziałam, że aż tak z nim źle :( znaczy sraczkę widziałam :( niestety, ale szczerze mówiąc to tylko raz nam go sie udało zabrać na spacer... chudy jest to fakt guza nie widziałam :-o doktor tez nie mowił nic... :roll: eh ojezu jak dobrze, że się nim zajęliście wszyscy tym bardziej przeciez nie miał szans dobrze, że chociaż ten tył nie taki tragiczny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorota Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Jak on musi cierpieć . Dlatego pewnie ten "charakterek". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorota Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 zaszczepiliście przy "sraczce"? można przy takim osłabieniu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dharma Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 malibo ustalila z pania Joasia ze szczepienia beda juz u niej, jak zdrowko sie ustabilizuje, a ze zostaly zrobione teraz to inwencja dra. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted December 21, 2009 Author Share Posted December 21, 2009 Mal, pani Joanna pytała z kim ma napisać umowę na hotel, nie wiem, czy podac jej moje namiary, czy Twoje z racji, że będziesz pokrywac rachunki i prowadzić kasę? Muszę jej podać jakieś dane. Co do karmy, to mówiłam, że one jadły w schronie gotowane, ale w hoteliku chyba jedzą suchą karmę, myślę, że mogą jeść suche dla starszych psów, jak kiedyś trafią do domu, to może właściciele będą im gotować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Witam, zapraszam na wątek psa, który mieszka w kartonie na dworcu... dziesiątki ludzi miajja Go codziennie.. nikt nie rzuci kawałka suchego chleba.. nikt nie zainteresuje sie.. a On tam umiera.. codziennie kawalek tego psa umiera. ZAMARZA po prostu.. [URL="http://www.dogomania.pl/176092-Jego-dom-to-KARTON-Mieszka-na-DWORCU-Lada-chwila-zamarznie-na-oczach-ludzi?p=13737284"]http://www.dogomania.pl/threads/1760...dzi?p=13737284[/URL] Bardzo prosze o podnoszenie watku, o obceność na wątku... sama nie dam rady. Po prostu nie dam. Miałam nie zakładac Mu wątku.. biłam się z myslami... ale co.. przeciez nie zostawię Go na pastwę losu. Nie mogłabym w spokoju dzielic się oplatkiem w Wigilię.. cały czas mam Jego zdjęcia przed oczami [IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] Błagam o pomoc. Zapros swoich znajomych na ten watek. Im więcej osób tym lepiej.. trzeba go ogłaszac, szukac tymczasu... a wszystko jak najbszybciej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luka1 Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 [quote name='obraczus87']Witam, [URL="http://www.dogomania.pl/176092-Jego-dom-to-KARTON-Mieszka-na-DWORCU-Lada-chwila-zamarznie-na-oczach-ludzi?p=13737284"]http://www.dogomania.pl/threads/1760...dzi?p=13737284[/URL] Bardzo prosze o podnoszenie watku, o obceność na wątku... sama nie dam rady. Po prostu nie dam. Miałam nie zakładac Mu wątku.. biłam się z myslami... ale co.. przeciez nie zostawię Go na pastwę losu. Nie mogłabym w spokoju dzielic się oplatkiem w Wigilię.. cały czas mam Jego zdjęcia przed oczami [IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] QUOTE] Link mi sie nie otwiera. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Wklejam Ci na GG;-) Odynowi zrobimy w środe krew i co sie da, nie tylko ortopedię. Nie podoba mi się ta biegunka, a jeszcze mniej szczepienie:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monday Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Mars i Ares dojechali spokojnie. Młodszy onek dość żywiołowy...nie chciał usiedzieć w samochodzie spokojnie, wstawał, kręcił się....chyba nigdy nie chodził na smyczy, bo jak go wzięłam, to prawie mnie wywrócił... One nie są skore do wchodzenia do pomieszczeń...chyba były na dworze, nie w budynku. Ogólnie wszystko dobrze. One są w dobrej kondycji jak na moje oko. Po tym jednym widać że staruszek, spojrzenie łaskawsze...ale młodszy to jeszcze chłopak najzupełniej sprawny, silny oromnie i wesoły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorota Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 [quote name='obraczus87']Witam, zapraszam na wątek psa, który mieszka w kartonie na dworcu... dziesiątki ludzi miajja Go codziennie.. nikt nie rzuci kawałka suchego chleba.. nikt nie zainteresuje sie.. a On tam umiera.. codziennie kawalek tego psa umiera. ZAMARZA po prostu.. [URL="http://www.dogomania.pl/176092-Jego-dom-to-KARTON-Mieszka-na-DWORCU-Lada-chwila-zamarznie-na-oczach-ludzi?p=13737284"]http://www.dogomania.pl/threads/1760...dzi?p=13737284[/URL] Bardzo prosze o podnoszenie watku, o obceność na wątku... sama nie dam rady. Po prostu nie dam. Miałam nie zakładac Mu wątku.. biłam się z myslami... ale co.. przeciez nie zostawię Go na pastwę losu. Nie mogłabym w spokoju dzielic się oplatkiem w Wigilię.. cały czas mam Jego zdjęcia przed oczami [IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/icon_frown.gif[/IMG] Błagam o pomoc. Zapros swoich znajomych na ten watek. Im więcej osób tym lepiej.. trzeba go ogłaszac, szukac tymczasu... a wszystko jak najbszybciej...[/QUOTE] link nie działa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Fajnie, nie jest najgorzej:) Odyna też postaramy się podciągnąć. Ile się da... Jak droga? Głupie pytanie, wiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorota Posted December 21, 2009 Share Posted December 21, 2009 Odyn chorutki biedaczek i w kiepskim stanie ,:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.