paros Posted January 4, 2015 Posted January 4, 2015 Nowy psiak w potrzebie Puszek ma ok. 2-3 lata i jest po wypadku. Strzelali, było dużo huku i jakieś iskry leciały z nieba, więc wystraszony piesek uciekał przed siebie, prosto pod nadjeżdżający samochód. Potem leżał zmarznięty na kupce śniegu i jakaś Pani, sprawdzała czy jeszcze żyje, a potem zabrała mnie do lecznicy, gdzie lekarz sprawdził temperaturę (miał za niską)....... Pani zabrała pieska ..... do innej lecznicy. Więcej o wizytach w lecznicach na stronie znajdkowej http://znajdki.pl/index.php/aktualnosci/624-1-styczen-wybuchy-i-ja-pod-kolami-samochodu-puszek Puszek ma złamanie miednicy w dwóch miejscach. Po dodatkowych badaniach i prześwietleniu kręgosłupa okazało się, że Puszek ma również zwichnięcie kręgosłupa i będzie operowany w najbliższy poniedziałek (5.01.2015r) Quote
EVA2406 Posted January 4, 2015 Posted January 4, 2015 Zapraszam na bazarek z kalendarzami na pilne potrzeby Znajdek http://www.dogomania.com/forum/topic/144835-kalendarze-z-psami-i-kotami-na-znajdki-do-1501-godz2200/ Quote
bric-a-brac Posted January 4, 2015 Posted January 4, 2015 Trzy poważne operacje, Sparki, Puszek i Lisia, wygenerują duże koszty... Mnie na dogo nie było trochę czasu, życie.... Postaram się teraz poświęcić więcej czasu. Ale o co chodzi? Ludzie pouciekali z dogo ogólnie, czy tylko znajdkowi się wykruszyli? I dlaczego? Nawet patrząc po bazarkach, ludzi jest mniej, to fakt. Ale na przykład na moim bazarku jest posucha, a podpatruję, że u innych się kręci nadal... Nie wiem, może ja odstraszam, bo zdarzało się gdzieś prosto z mostu napisać co myślę... Chociaż staram się w miarę kulturalnie itd. Nie rozumiem tego przestoju. Myślę sobie, że najtrudniej jest pomagać tam, gdzie jest dużo zwierząt, bez pojedynczych wątków oklaskujących każdą zdrową koopę... Ludzie wolą pomagać tam, gdzie jest jeden pies i opisany każdy szczegół z jego życia. Ale z drugiej strony, w końcu dogo skupia zwierzolubów, chyba każdy ma jakąś wyobraźnię... Wiadomo, że przy jednym psie na tymczasie można pisać co chwilę, ale przy ilości obecnej fundacyjnej trzeba by zatrudnić na etat pracownika, żeby każde kichnięcie każdego psa czy kota opisał. Nie wiem, może tylko mnie dopada takie rozgoryczenie, ale nie rozumiem dlaczego jeden pies z nowym wątkiem potrafi przyciągnąć dziesiątki ludzi, podczas gdy nad większą ilością tak mało ludzi się pochyla... chciałabym poznać konkretną opinię konkretnych osób, które się wykruszyły. Może dzięki temu dałoby się coś poprawić, ulepszyć? Inna kwestia, ludzie uciekli na FB. Bo i tak tam są, tu zrobiły się zmiany, to na opanowanym fejsbuku może łatwiej im się poruszać, to zrozumiałe. Ja może marudzę, bo nie lubię fb, ale z jak tu nie doczytałam wszystkiego po powrocie, to pobiegłam tam doczytać co słychać :) Więc pewnie da się przenieść tam :) I tu pytanie, czy były jakieś znajdkowe bazarki na fb (zwłaszcza po zmianach na dogo)? I jak szły? A jeśli ktoś przeczyta cały ten smutny post, to zapraszam do podrzucenia bazarków mojego i Evy2406, oba w sygnaturce ;] Quote
zachary Posted January 4, 2015 Posted January 4, 2015 bric-a-brac, na pewno część osób przeniosła się na fb ale na obecnym, zmienionym dogo wstawienie zdjęcia zajmuje tak dużo czasu, że osoby mocno zajęte na co dzień, nie mają możliwości aktualizowania wątków(takie opinie usłyszałam, bo ja w ogóle nie mam pojęcia owstawianiu fotek.Co do bazarków, to te z atrakcyjnymi rzeczami mają i miały się świetnie finansowo a te z .....mniej atrakcyjnymi,przechodzą bez klienta i echa... Quote
Kejciu Posted January 4, 2015 Posted January 4, 2015   Trzy poważne operacje, Sparki, Puszek i Lisia, wygenerują duże koszty...   Mnie na dogo nie było trochę czasu, życie.... Postaram się teraz poświęcić więcej czasu. Ale o co chodzi? Ludzie pouciekali z dogo ogólnie, czy tylko znajdkowi się wykruszyli? I dlaczego? Nawet patrząc po bazarkach, ludzi jest mniej, to fakt. Ale na przykład na moim bazarku jest posucha, a podpatruję, że u innych się kręci nadal... Nie wiem, może ja odstraszam, bo zdarzało się gdzieś prosto z mostu napisać co myślę... Chociaż staram się w miarę kulturalnie itd. Nie rozumiem tego przestoju.   Myślę sobie, że najtrudniej jest pomagać tam, gdzie jest dużo zwierząt, bez pojedynczych wątków oklaskujących każdą zdrową koopę... Ludzie wolą pomagać tam, gdzie jest jeden pies i opisany każdy szczegół z jego życia. Ale z drugiej strony, w końcu dogo skupia zwierzolubów, chyba każdy ma jakąś wyobraźnię... Wiadomo, że przy jednym psie na tymczasie można pisać co chwilę, ale przy ilości obecnej fundacyjnej trzeba by zatrudnić na etat pracownika, żeby każde kichnięcie każdego psa czy kota opisał. Nie wiem, może tylko mnie dopada takie rozgoryczenie, ale nie rozumiem dlaczego jeden pies z nowym wątkiem potrafi przyciągnąć dziesiątki ludzi, podczas gdy nad większą ilością tak mało ludzi się pochyla... chciałabym poznać konkretną opinię konkretnych osób, które się wykruszyły. Może dzięki temu dałoby się coś poprawić, ulepszyć?   Inna kwestia, ludzie uciekli na FB. Bo i tak tam są, tu zrobiły się zmiany, to na opanowanym fejsbuku może łatwiej im się poruszać, to zrozumiałe. Ja może marudzę, bo nie lubię fb, ale z jak tu nie doczytałam wszystkiego po powrocie, to pobiegłam tam doczytać co słychać :) Więc pewnie da się przenieść tam :) I tu pytanie, czy były jakieś znajdkowe bazarki na fb (zwłaszcza po zmianach na dogo)? I jak szły?   A jeśli ktoś przeczyta cały ten smutny post, to zapraszam do podrzucenia bazarków mojego i Evy2406, oba w sygnaturce ;]   Po zmianach na dogo mnóstwo fajnych osób odeszło z wątków :( i nie uczęszczają już na bazarki jak do tej pory :( Mnie jest mniej bo brak czasu :( bardzo dużo pracuję, miałam tymczasy które " generowaly " brzydko to nazwę bardzo wysokie koszty, Wierkę w hotelu...ciężko " zapracować " na ich utrzymanie nawet dwóm osobom bo bardzo pomagała mi Ziutka, nie byłam w Znajdkach od bardzo dawna m. in. z ww. powodów. Ale jak pogoda się poprawi może uda mi się wpaść na jakąś sesję zdęciową z koleżanką :) Cieszę się że wróciłaś bo bardzo dobrze mi się z Tobą współpracowało zawsze - i dzięki Tobie wszystko się zaczęło - cała moja przygoda z dogomanią :* A teraz coś fajnego - z pozdrowieniami od Dropiego :) Quote
Kejciu Posted January 4, 2015 Posted January 4, 2015 [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] Quote
zachary Posted January 4, 2015 Posted January 4, 2015 Jakie piękne fotki Dropiego...Serce się raduje... Quote
Kejciu Posted January 4, 2015 Posted January 4, 2015 I jeszcze filmik :) https://www.youtube.com/watch?v=dUiHneE9NpY&feature=youtu.be Quote
Kamila Proc Posted January 5, 2015 Posted January 5, 2015 szkoda psiakow, ile szkod narobily te sylwestrowe huki... ale milo przynajmniej spojrzec na Dropiego Quote
Grażyna49 Posted January 5, 2015 Posted January 5, 2015 Ludzie tam bywają gdzie coś się dzieje,gdzie sa jakieś wpisy. Od połowy listopada zapisane 3 strony.. Byłą wiadomość,że samochód padł.Każdy zdaje sobie sprawę co to znaczy dla p.Joli i dla całej fundacji. Nikt tematu nie pociągnął. Mnie osobie postronnej,która nie zna osób do tej pory udzielających się w Znajdkach,wydaje się,że nikomu nie zależy. Przepraszam,ale takie odniosłąm wrażenie tu na wątku czy na fb -przyjaciele. Trudno wymagać od p.Joli żeby jeszcze czuwała nad wpisami . Chyba powinna być całkowicie zwolniona z tego obowiązku. Pracy ma po kokardkę. Wszędzie gdzie mogę udostępniam czy na inne znane mi fora przekazuję wiadomości o pilnych potrzebach. Wiem,że odzew jest,ale jeśli nawet ktoś chce zajrzeć,czegoś się dowiedzieć i kilka dni pod rząd trafia na ten sam post końcowy......wybaczcie to zniechęca. Wielka szkoda,bo czytając wątek od samego początku ,widziałam,że inaczej kiedyś było. Quote
mimiś Posted January 5, 2015 Posted January 5, 2015 Grazyna ,niestety masz rację. trzeba udostępniac informacje gdzie sie da, a faktem jest,ze jakoś więcej pisze się teraz na fejsie...postaram się kopiować co istotniejsze: "Jak na razie "bardzo daleko do lecznicy", niestety nadal jesteśmy bez samochodu i raczej będziemy, bo znikąd żadnej pomocy, może znajdą się chociaż jakieś osoby z samochodem, które zechciały by zawozić i przywozić psiaki, chociaż te na operację i z operacji. Jutro trzeba odebrać Puszka po operacji z Milanówka, we środę trzeba zawiezc na operację i odebrać po Lisię, również do i z Milanówka, a w piątek Sparki ma również tam operację i trzeba go dowiezc i odebrać. Czekam na osoby chętne pomóc nr. tel. 664821160" Quote
Grażyna49 Posted January 5, 2015 Posted January 5, 2015 Niestety nie mam samochodu a nawet prawa jazdy. Już kiedyś pytałam czy nie można jakiejś zbiórki na samochód zrobić. Nie wiem ,nie znam się na jakich zasadach fundacja pracuje. Przecież to jest nie do pomyślenia żeby tyle biednych zwierzaczków było pozbawione możliwości pojechania do lecznicy. A co z zaopatrzeniem z jedzeniem dla tylu ogonków. Quote
bric-a-brac Posted January 5, 2015 Posted January 5, 2015 Ok, nie marudzę już :) Czy podsumowując potrzebne fundusze na operacje, samochód i pomoc w transporcie. Zrobiłam kilka ogłoszeń na gumtree i tablicy dla: Dolores, Tofik, Bona (słabe zdjęcia, brak opisu charakteru itd.), Bella, Uniqa, Rita http://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/targowek/dolores-przesliczna-mloda-madra-sunia-617099099 http://olx.pl/oferta/dolores-przesliczna-mloda-madra-sunia-CID103-ID8pet7.html http://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/targowek/tofik-mlodzieniec-do-wziecia-617099420 http://olx.pl/oferta/tofik-mlodzieniec-do-wziecia-CID103-ID8peR1.html http://www.gumtree.pl/cp-koty-i-kocieta/targowek/bona-piekna-mloda-kotka-do-adopcji-617099734 http://olx.pl/oferta/bona-piekna-mloda-kotka-do-adopcji-CID103-ID8pfhW.html http://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/targowek/bella-mloda-sunia-w-typie-nowofunlanda-617099974 http://olx.pl/oferta/bella-mloda-sunia-w-typie-nowofunlanda-CID103-ID8pfAn.html http://www.gumtree.pl/cp-koty-i-kocieta/targowek/uniqa-unikalna-piekna-ruda-kotka-617100080 http://olx.pl/oferta/uniqa-unikalna-piekna-ruda-kotka-CID103-ID8pfQH.html http://olx.pl/oferta/rita-czy-ma-szanse-na-dom-CID103-ID8pgmR.html http://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/targowek/rita-czy-ma-szanse-na-dom-617100450 Quote
Aleksa. Posted January 5, 2015 Posted January 5, 2015 Ja mało się udzielam, bo jeżdżę pn-śr na uczelnie do Warszawy i zwykle wracam wieczorem. Natomiast czwartek, piątek mam zajęcia w szpitalu w Wieliszewie, więc kompletnie nie mam czasu. A wiadomo, że w weekend musze wybiegać swojego psa. :( Quote
mimiś Posted January 5, 2015 Posted January 5, 2015 bric-a-brac -a ja wykupiłam pakiet dla Belli dzisiaj na bazarku , kurcze to musze tam odwołać -albo niech leci na innych tez-sama nie wiem Quote
bric-a-brac Posted January 5, 2015 Posted January 5, 2015 Mimiś, nie ma problemu, ogłoszeń nigdy za wiele :) Quote
Grażyna49 Posted January 6, 2015 Posted January 6, 2015 Dzień dobry. Cieszę się,że są wpisy. 'Czy podsumowując potrzebne fundusze na operacje, samochód i pomoc w transporcie.'-brick-a-brack super tylko jak to rozumieć? Wszystkie wpłaty do jednego wora? Mnie n.p. bardzo by ułatwiło rozsyłanie po znajomych forach z prośbą o datki gdyby był pokazany jeden cel. Konieczność zebrania funduszy na samochód ,który jest niezbędny w fundacji. Sama dużo nie mogę,ale na początek 100 deklaruję. Tylko potrzebny jest ktoś kto to ogarnie. Co Wy na to? Quote
bric-a-brac Posted January 6, 2015 Posted January 6, 2015 Grażyno ze dwa podejścia miałam co odpisać, ale zrezygnuję, bo co nie wystukam na klawiaturze, to jakoś nie tak wychodzi. W skrócie: chyba masz rację, nie ma chyba komu tu na dogo spraw ogarniać od a do z. Pani Joli się nie dziwię, bo ma pełne ręce roboty. Pewnie gdyby była aktywna tu, poświęciłaby mniej czasu zwierzętom. A my wszyscy też mamy swoje obowiązki, rodziny, problemy, każdy robi to co umie i może. Tak przy okazji, myślę, że fajnie by było, gdyby wpłaty pojawiające się w fundacji, były na bieżąco wklejane. Tzn mi osobiście w ogóle nie przeszkadza, że potwierdzenie rozliczenia bazarku dociera dopiero po jakimś czasie. Bo ja jestem spokojna o to, że pieniądze pójdą na właściwy cel, a potwierdzenie dotrze. Ale na przykład z punktu widzenia osób mniej zaangażowanych w sprawy znajdkowe, choćby przy bazarkach cegiełkowych, myślę że lepiej byłoby usprawnić tę kwestię. Może dlatego rzadko pojawiają się te cegiełkowe bazarki? nie wiem, takie wolne myśli. Dziewczyny, a wiecie może czy Bella znalazła już tak szybko dom? Bo ja dzisiaj dostałam taką informację od osoby przeglądającej ogłoszenia. Akurat miałam zapytanie o nią i potwierdziłam, że jest aktualne, a tu się okazuje, że chyba już nie. Quote
Grażyna49 Posted January 7, 2015 Posted January 7, 2015 To bardzo smutne a zarazem przykre co piszesz. Niestety ja nie jestem mobilna. Nie mam prawa jazdy,sama ledwie się poruszam po dwóch operacjach kręgosłupa i innych licznych stawowo kostnych. Byłam w Znajdkach w kwietniu ,kiedy stała się /dla mnie / tragedia .Pani Jola bardzo mi pomogła . Widziałam ile i jakiej pracy tam ma. Myślałam ,że jest jakaś grupka ludzi .którzy jej w tej pracy pomagają,że wspierają chociaż medialne sprawy. Nie wiem,nie mam po prostu świadomości na jakich zasadach działa fundacja. Przeczytałam wątek od samego początku i wydawało mi się,że jest dobrze zorganizowany. Tak bardzo bym chciała pomóc .W zasadzie robię co mogę rozsyłając poszczególne apele. Wiem,że z mojego polecenia są wpłaty . Z drugiej strony wiem,że to kropla w morzu a już brak samochodu to dramat. Jestem załamana Quote
Kejciu Posted January 8, 2015 Posted January 8, 2015 Nadal nikt nie wie czy Bella znalazła dom?mamy zamówiony pakiet ogłoszeń dla niej i nie wiemy czy mamy robić czy nie.... Quote
Aleksa. Posted January 8, 2015 Posted January 8, 2015 Zadzwoncie do p. Joli i będzie wiadomo ;) Quote
paula82 Posted January 8, 2015 Posted January 8, 2015 właśnie rozmawiałam z p Jolą i wiem że Bella ma DS, :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.