MARCHEWA Posted October 26, 2009 Author Share Posted October 26, 2009 [quote name='monika55']Za wczesnie mowic o tym ale moze sprowokuje kogos / gromy przyjmuje na swoja glowe/. Czasem mysle, ze pomoc godnie odejsc to tez pomoc. No to teraz czekamy bo sie pewnie burza rozpeta i moze ciotki cos innego wymysla. Ale serio - jesli ma gnic w schronie, wiadomo w jakich warunkach, bez pomocy, bez pieniedzy na leczenie, to moze naprawde lepiej zakonczyc to cierpienie. Serce boli jak to pisze. Ale tak mysle.[/QUOTE] Wiadomo,że jak pies cierpi i nie można mu już pomóc to się zgodzę,ale wczoraj ta sunia stanęła na krótką chwilę na 3 łapach i potem upadła,ja się nie znam,ale gdyby miała coś z kregosłupem to dała by radę ustać o własnych siłach i przejść kilka metrów? W dodatku ona jest totalnie wyczerpana,na zdjęciach tak tego nie widać,ale od góry jak stała to ma ze 4 cm!Więc gdyby nabrała sił jej stan mógłby sie poprawić,ale w 2 dni to wiele się na pewno nie zmieni:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 Wiem co czujesz. A pomoc nie bardzo moge. To setki kilometrow. Podkarmic sunie ale delikatnie, zapewnic jej osobny boks a potem jak bedzie silniejsza znowu do weta. Moze przez ten czas jakis tymczas sie znajdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 Weci szybko wydają wyroki jeżeli za psem nie stoi wlasciciel z portfelem. Mojej labce też wydali wyrok , twierdząc , ze uszkodzony kregosłup. Łabka pojechała do niemiec. Niemieccy weci patrząc na to samo zdjęcie żadnego urazu nie widzieli. Mam pomysł. W Elblagu jest hotelik u mojej koleżanki , dogomaniczki. Myślę, że można by spróbować u niej, mogę pogadać. Opiekę sunia miała by bardzo dobrą. Za dużo ta suka przeszła aby nie dać jej szansy. Brak czucia przy ukluciu w łapach nie znaczy, że kręgosłup pękniety, nie wiem kto to wymyslił. Mam u siebie 2 takie psy, które po wypadku nie reagowały na kłucie, po pewnym czasie staneły na nogi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magnesiatko Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 Oj biedna, ale piękna sunia. Poczęstowałam się banerkiem. Mogę jakoś pomóc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 skorzystajcie z pomocy basi0607, MARCHEWA jedz z nia do tego weta jutro. Nie zostaniesz sama. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 Juz nie jest sama. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 widze :-) chyba nie napisalam nic niestosownego? pomyslalam ze im wiecej nas tu zadeklaruje swoja obecnosc tym latwiej bedzie Marchewie podejmowac rozne decyzje. Sama pisala zaniepokojona ze pustki na watku ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 podesłałam do anashara wątek , na gg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika55 Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 Dorothy na pewno nie napisalas nic niestosownego. To mnie sie odetchnelo z ulga, ze jednak zajrzalo tu pare osob.:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 jESTEM I JA....BASIA..TEN HOTELIK TO U mORII W eLBLĄGU??a ILE BEDZIE KOSZTOWAL???mYSLE ZE JUZ BY TRZEBA BYLO BAZARKI ROBIC I JAKAS KJASE ZBIERAC NA CITO- PROPONUJE 20 ZŁ na razie....prosze o nuumer konta na PW....badanie suni jest konieczne....i jesli by dalo rade w tym hoteliku to byloby cudnie- Moria pewnie by potrzymala przez kilka dni nawet w domku(choc ma juz na domku kilka tymczasow)..ale to wyjatkowa sprawa....nie ma na co czekac..pakuj ja jutro i jedź do weta..plissssssss...Basiu...rozmawials z hotelikiem??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biafra Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 Mogę suni załatwić miejsce w szpitaliku z całodobową opieką weterynaryjną za symboliczne pieniądze. Niestety w Krakowie, jeśli nie będziecie mieli lepszej alternatywy to będziemy organizować transport. W szpitaliku cały czas dostawałaby kroplówki i dopalacze. Być może jakiś obrzęk po wypadku powoduje ucisk na rdzeń liczą się godziny ! Pies musi dostawać nivalin w zastrzykach plus duże dawki witamin z grupy B, d W warunkach domowych pies w takim stanie ma niewielkie szanse na przeżycie :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 [quote name='Biafra']Mogę suni załatwić miejsce w szpitaliku z całodobową opieką weterynaryjną za symboliczne pieniądze. Niestety w Krakowie, jeśli nie będziecie mieli lepszej alternatywy to będziemy organizować transport. W szpitaliku cały czas dostawałaby kroplówki i dopalacze. Być może jakiś obrzęk po wypadku powoduje ucisk na rdzeń liczą się godziny ! Pies musi dostawać nivalin w zastrzykach plus duże dawki witamin z grupy B, d W warunkach domowych pies w takim stanie ma niewielkie szanse na przeżycie :shake:[/QUOTE]Biafra.....uklony..i światelko w tunelu dla suni..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dana i Muszkieterowie Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 [quote name='gonia66']Biafra.....uklony..i światelko w tunelu dla suni.....[/QUOTE] Coraz więcej osób tu zagląda, to światełko w tunelu dla suńki coraz większe:cool2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biafra Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 Przewoziłam do siebie dwukrotnie psy z Koszalina. To prawie przez cały kraj. Można jakoś transport zorganizować. Tylko trzeba się spieszyć, bo każda godzina powoduje , że szanse na wyzdrowienie maleją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 [quote name='Biafra']Przewoziłam do siebie dwukrotnie psy z Koszalina. To prawie przez cały kraj. Można jakoś transport zorganizować. Tylko trzeba się spieszyć, bo każda godzina powoduje , że szanse na wyzdrowienie maleją.[/QUOTE] Własnie..tego sie obawiam najbardziej- ze czas tu dziala na suni niekorzysc....gdzie sa dziewczyny od suni???Co myslicie na temat propozycji Biafry???Ja mysle ze jesli nic nie ma na juz- to ta propozycja jest nie do odrzucenia....tylko transport....ile to kilometrow Biafra????J kompletnie sie nie orientuje...:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ketunia Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 Jejku jaka biedna sunia:placz:. Dorzucę na transport. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 [quote name='ketunia']Jejku jaka biedna sunia:placz:. Dorzucę na transport.[/QUOTE] KOchana Ketunia...dziekuję ,ze jestes....nie wiem gdzie pisac, bo nie widze dziewczyn od suni..a dogo dziala sama wiesz jak....trzeba organizowac chyba transport...ale nie chce się wtracac, bo nie wiem co na dzis jest postanowione..uwazam ze leczenie byloby najlepsza opcja.....w cenie hoteliku mialaby leczenie i opieke medyczna...TYLKO CZAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
israel Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 Dorzucę się do transportu i potem do utrzymania suni. Trzeba dać Jej szansę! Proszę o numer konta na PW - rzadko bywam na dogo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ketunia Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 [quote name='gonia66']KOchana Ketunia...dziekuję ,ze jestes....nie wiem gdzie pisac, bo nie widze dziewczyn od suni..a dogo dziala sama wiesz jak....trzeba organizowac chyba transport...ale nie chce się wtracac, bo nie wiem co na dzis jest postanowione..uwazam ze leczenie byloby najlepsza opcja.....w cenie hoteliku mialaby leczenie i opieke medyczna...TYLKO CZAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/QUOTE] Goniu Ty jesteś na wątku więc wszystko na pewno się uda:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 Propozycja Biafry jest b. dobra. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tasia i Tyson Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 cioteczki,ja też dorzucę coś dla suńki, potrzeba tylko namiarów gdzie można pieniążki wpłacać.Jest nas więcej więc na pewno się uda,trzeba tylko trzymać kciuki żeby psina wytrzymała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 Podróż daleka, Szczytno-Warszawa_Kraków ... Ale nie niemozliwa, prawda?......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 [quote name='malagos']Podróż daleka, Szczytno-Warszawa_Kraków ... Ale nie niemozliwa, prawda?.........[/QUOTE] oCZYWISCIE, ZE NIE JEST niemozliwa..tylko musi sie wypowiedziec ktos odpowiedzialny za psa..czy organizujemy transport??Bo to nie da się w 5 minut..(chociaz kto wie..nie takie cuda widzialam na dogo)....no i musi sie ktos zgodzic na zbiorkę pieniazkow..mamy malo czasu..a sa tu tacy, co oferuja się wplacic a sa rzadko na dogo- nie mozemy wiec zmarnowac szansy...w razie "W" jednorazowo na transport moge zbierac zeby przeslac potem osobie wiozocej..ale juz na hotekik nie dam rady- bo zbieram na kilka psiakowa to jest "tawrdy orzech"....NIECH KTOS OD SUNI SIE WYPOWIE!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 [quote name='malagos']Podróż daleka, Szczytno-Warszawa_Kraków ... Ale nie niemozliwa, prawda?.........[/QUOTE] Malagos..ile to mniej wiecej kilometrow bedzie????:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted October 26, 2009 Share Posted October 26, 2009 O matko kochana, tragedia. Czy zapadła juz decyzja gdzie ona jedzie? Szpital to chyba najlepsze rozwiazanie.. też dorzucę grosik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.