Fela Posted December 29, 2005 Share Posted December 29, 2005 Jutro zajrzy do schroniska esperanza, żeby zabrać Tycię do domu :lol: (nie ma założonego jej wątku, ale jest na stronie www schroniska). Poprosimy o zobaczenie, jak nasz sznaucerek reaguje na inne psy. :modla: I jak się da o zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia dla pani z Bielska. [FONT=Garamond][SIZE=1]A także o zdjęcia Bulego, może więc uda się skończyć ten zaczęty film? [/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 29, 2005 Share Posted December 29, 2005 jejku jejku jak macno trzymam :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted December 29, 2005 Author Share Posted December 29, 2005 Bardzo prosimy kochana Esperanzo.:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga1215 Posted December 29, 2005 Share Posted December 29, 2005 :kciuki: :kciuki: :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marka Posted December 30, 2005 Share Posted December 30, 2005 trzymam - :kciuki: :kciuki: :kciuki: ale też podnoszę - może ktoś, kto zakocha się w tym pięknym pysku ubiegnie tą Panią? ;-) żeby tylko Dorian (bo Dori to dla dziewczynki przecież ;-) ) jak najszybciej opuścił schronisko!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga1215 Posted December 30, 2005 Share Posted December 30, 2005 a co z suczką????? [SIZE=1]:kciuki: :kciuki: :kciuki:[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andźka Posted December 30, 2005 Share Posted December 30, 2005 serce sie kraje :-( przeczytałam wszystkie te posty i az se rykłam przed kompem :cry: zaadoptować biedaka nie moge ale trzymam mocno mocno kciuki żeby ktos inny chcial i mógł ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
avii Posted December 30, 2005 Share Posted December 30, 2005 Do góry, do góry ....na wieści czekamy:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fela Posted December 30, 2005 Share Posted December 30, 2005 Niestety, nasz sznaucer nie dał się sfotografować. Nie dał się nawet wyprowadzić z boksu. :shake: Widać na smyczy nie chodził nigdy, boi się, jest bardzo nieufny. W stosunku do innych psów raczej nie rokuje dobrze, niestety. :-( Natomiast sznaucerka jest przyjazna. Po połogu czuje się nieźle. Esperanza wieczorem pewnie napisze coś więcej, jak będzie miałą siłę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybon36 Posted December 30, 2005 Share Posted December 30, 2005 chorera!nietopsze:shake: :shake: :shake: a jakby tak jego siłą stamtąd a przenieść do innego boksu i wsadzić jakąś sukę np tę od wyżła, może poprawi mu się ale grunt musi być neutralny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
esperanza Posted December 30, 2005 Share Posted December 30, 2005 Dori nie chciał niestety wyjść z boksu. Nie chciał reagować na wołanie i chował się przed pracownikiem. Ponieważ sytuacja stała się nerwowa, nic dziwnego, że Dori zaczął panikować. W pętli rzucał się jak Abar. Możliwe, ze nigdy nie chodził na smyczy. Pracownik twierdzi, że on może atakować inne psy, ale prawdziwej próby nie było jeszcze. Uwaza, ze najlepsze rozwiazanie to konfrontacja Doriego poza schroniskiem, gdzieś na spacerze z psem potencjalnych właścicieli, bo wiadomo, że sfora schroniskowa ma swoje prawa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted December 30, 2005 Author Share Posted December 30, 2005 Biedny, znerwicowany psiak. Obawiam się że w schronisku nigdy nie poznamy jego normalnych, lub choć zblizonych do normy zachowań. Może reagować agresją na inne psiaki, podczas gdy normalnie nigdy by jej nie okazał, lub odwrotnie - może być potulny jak baranek, za to np. na normalnym spacerez z nowym właścicielem może okazać się zadziorny. jak długo pozostanie w tym...miejscu:angryy: , w tej klitce ciasnej, tak długo trudno będzie oczekiwać od niego poprawnych reakcji. :oops: Ten pies bardzo potrzebuje pomocy, szybkiej pomocy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted December 31, 2005 Share Posted December 31, 2005 Dori , postaraj się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
avii Posted December 31, 2005 Share Posted December 31, 2005 Dori>>> prawie 1200 osób cię już zobaczyło a 8 obserwuje .... Do domku najwyższy czas ...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga1215 Posted January 1, 2006 Share Posted January 1, 2006 :kciuki: :kciuki: :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 1, 2006 Share Posted January 1, 2006 Dori , tak trzymaj :happy1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga1215 Posted January 2, 2006 Share Posted January 2, 2006 ... wracajcie psiaki na początek - może ktoś was wypatrzy :kciuki: Dori... sunia sznaucerowata.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Milady Posted January 2, 2006 Share Posted January 2, 2006 Moim zdaniem Doriego nalezy koniecznie wyciągnąć z tego boksu!!!! Poszukuję chętnej osoby (osób) do współfinanswania hotelu i ewentualnego leczenia dla Doriego!!!!!! Ja jestem pierwsza :) Kto ze mną? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka103 Posted January 2, 2006 Share Posted January 2, 2006 Milady, jakby co to ja się "dopisuję" ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Milady Posted January 2, 2006 Share Posted January 2, 2006 Agnieszka 103:multi: super!!! Jeśli by nie wyszło z tym domem w Bielsku, albo sprawa by się przedłużała, to ja Doriego bym zabrała ze schroniska.... AśkaK - czekamy zatem na wieści Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted January 2, 2006 Author Share Posted January 2, 2006 Milady, my to się chyba telepatycznie przyciągamy;) , bo ja właśnie chciałam Cię prosić o pomoc w razie gdyby transport dla Doriana był potrzebny. A myślę że będzie i to na dniach!:multi: Pewien wspaniały człowiek z Radomia, po przeczytaniu aukcji Avii (Avii, te Twoje aukcje czynią C-U-D-A !!!:lol: :modla: wpłacił na rzecz Dorianka 600 zł!!! :multi: Brak mi słów podziękowania dla tak wielkiej hojności tego Pana.:oops: :Rose: A więc są pieniążki na hotel dla Dorusia! I teraz muszę koniecznie porozumieć się z Panią z Bielska co robić dalej. Wszyscy byśmy chcieli aby pies jak najszybciej trafił do nowego domu, ale teraz może na to nie pozwalać jego kondycja psychiczna... O ile jakiś czas temu podchodził do siatki, obszczekiwał i niepewnie -ale jednak- szukał kontaktu, o tyle teraz wygląda na to, że zdziczał i boi się wszystkiego. Może to uniemożliwić zabranie go w tej chwili do domu na stałe. Myślę, że teraz trzeba Dorianowi zapewnić jakiś czas rekonwalescencji w dobrym hoteliku, gdzie będzie miał spokój, dobre warunki i wreszcie upragnioną przestrzeń.I odpowiedni kontakt z człowiekiem. I potem, gdy przez kilka, może kilkanaście dni dojdzie do siebie, po pewnym okresie obserwacji będzie można wreszcie powiedzieć jaki charakter ma ten psiak. A więc zbieram info o hotelikach i...będziemy działać!:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 2, 2006 Share Posted January 2, 2006 są jednak wspaniali ludzie na świecie jeszcze :multi: :multi: :multi: trzymam :kciuki: za Dorusia żeby jak najszybciej doszedł do siebie i trafił do nowego domku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marka Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 :multi: hurraa! Hotelik z dobrą opieką kogoś, kto zechce Dorianowi poświęcić trochę czasu - to najlepsze rozwiązanie! A jak psiak psychicznie odżyje, to można by mu potem to oczko zbadać. Jestem pewna, że to czarne cudo okaże się fajnym psem! Niesamowity człowiek ten Pan-darczyńca! :saint1: :klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maćka Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 Asiu proponuje rowniez wpasc do mnie, dam Wam kaganiec taki duzy powinien byc chyba jak ulal jak dla olbrzyma, na wszelki wypadek :) Trzymam kciukasy za Doriego :))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Milady Posted January 3, 2006 Share Posted January 3, 2006 :lol: A właśnie wczoraj kombinowałyśmy skąd by taki duży kaganiec wziąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.