Gabriella Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 no proszę proszę i jeszcze "Foxterierka" i do tego atrakcyjna. A jak się czuje Oskar w swoim domku? Asiuf , jak "złapiesz oddech" napisz proszę . Quote
Pluciarz Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 [quote name='ARKA']:iloveyou: Jeden wyjatkowy Człowiek, spotkał jednego wyjątkowego psa Oskara po to, aby wsrod milionow ludzi znaleźć Oskarowi następnego wyjatkowego Człowieka! :iloveyou:[/quote] Nic dodać, nic ująć. Cieszę się ogromnie :loveu: Quote
gwen Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 Aż mnie powaliło.... Nie umiem tego wyrazić.... Cieszę się ogromnie!!! :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: Musiałam przeczytać dwa razy bo aż nie mogłam uwierzyć... Asiu jesteś Aniołem... :iloveyou: Wszystkie osoby które zajmowały się Oskarkiem, z taką wytrwałością i poświęceniem - JESTEŚCIE NIESAMOWICI!!! A my (osoby, które wirtualnie śledziły Wasze poczynania) możemy tylko Wam bardzooo goooorąco podziękować, że nigdy nie zabrakło Wam sił i chęci :Rose: Oskarku nadeszło Twoje szczęście!:multi: Quote
Ania-Sonia Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 Przekazuję wieści od Asi (wygląda na to, że Asia wczoraj poważnie się przeziębiła :shake: ): Oskarek jest w nowym domu bardzo wesoły! Pani Basia :loveu: - pańcia Oskara, mówi, że położył się o 1 w nocy, a o 4 rano już domagał się zabaw :evil_lol: Ogólnie wszystko dobrze, aklimatyzacja przebiega super, a Oskarek jak to Oskarek podbija serca domowników! :iloveyou: Quote
doddy Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 Wiem, że tu dużo osób zagląda. Miejsce po Oskarku w Lecznicy na Strzeleckiego zajął amstaff w stanie tragicznym. Pilnie potrzebne są fundusze na ratowanie psa. Prosimy o pomoc: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=75784[/URL] [img]http://img442.imageshack.us/img442/5993/alter1uo1.jpg[/img] Quote
Cambel&Megi Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 Ja sobie tak po cichu ten wątek śledziłam, teraz patrzę, a tu tytuł: Oskar - Ma Domek! Mimo, iż całą historię znam tylko "wirtualnie", to cieszę się niezmiernie. :multi: :multi: Po tym, co ten pies przeszedł, należy mu się wszystko, co najlepsze... Oskarku, [B]szczęścia w Nowym Domku! [/B] :multi: :multi: :multi: Quote
GoniaP Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 O Matko!!! Co za wiadomość! Najpierw oczy mi się zrobiły duże jak złotówki, potem wypełniły się łzami, a teraz płynie z nich rzeka łez.... szczęścia :placz::loveu::multi: Quote
carolinascotties Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 [quote name='Ania-Sonia']Przekazuję wieści od Asi (wygląda na to, że Asia wczoraj poważnie się przeziębiła :shake: ): Oskarek jest w nowym domu bardzo wesoły! Pani Basia :loveu: - pańcia Oskara, mówi, że położył się o 1 w nocy, a o 4 rano już domagał się zabaw :evil_lol: Ogólnie wszystko dobrze, aklimatyzacja przebiega super, a Oskarek jak to Oskarek podbija serca domowników! :iloveyou:[/quote] [B][SIZE=4][COLOR=darkgreen]ASIU - uwazaj na siebie - i zdrowiej - jestem z Tobą myślami i wysyłam Ci 1589 strumieni dobrej energii :)[/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][COLOR=#006400][/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][COLOR=#006400]Oskarku - wiedziałam, wiedziałam, że W MIG zawojujesz serca swoich domowników.[/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][COLOR=#006400]Pozdrowienia dla nowego domku i Wspaniałych Ludzi :loveu: [/COLOR][/SIZE][/B] Quote
asiak Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 i właśnie dla takich chwil warto żyć... dopiero niedawno trafiłam na ten wątek ...wierzyłam w to, że się uda...:loveu: Oskarku szceścia i miłości na reszte dni...:loveu: wielkie uznania dla wszyskich, którzy dali Oskarkowi drugie życie:loveu: Quote
Mośka Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 :crazyeye: Myślałam, że pomyliłam wątki :crazyeye: To cud! :smilecol: CUDOWNYM ludziom, którzy zdecydowali się dać Oskarkowi dom, życzę morza wytrwałości i mnóstwa radości z obcowania z Oskarkiem :loveu: ASIU- dbaj o siebie! I myśl pozytywnie, a wszystko będzie dobrze ( wiem co mówię, też to przeszłam ). Quote
Paulina12 Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 jak juz napisałam to sie ciesze... nie poznałam Oskarka nigdy osobiscie ale sprawiało mi wielka frajde czytanie jak asiaf bodziulka asia-sonie i wiele innych osob ktore sie nim opiekowały pisały i pokazywały zdjecia,teraz to wszystko sie skonczy;( wiem ze Oskarek jest szczesliwy i ze moze jestem egoistka ale bedzie mi tego[SIZE=5][COLOR=darkorange] brakowac[/COLOR][/SIZE] [SIZE=5][COLOR=#ff8c00]kocham Cię Oskarku ;)[/COLOR][/SIZE] Quote
Aggie Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 nie było mnie ze dwa miesiace na dogo z przyczyn prywatnych... watek Oskarka był jednym z moich pierwszych wątków na jaki trafiłam na dogo... zawsze go obserwowałam, czasem coś tam wysłałam jak mogłam... I taki mi straszny żal zawsze serce ściskał że on taki piękny a pewnie...... [B]JA PO PROSTU WCIĄZ NIE WIERZĘ....:-o :-o myślałam że to jakaś pomyłka.....[/B] Jestem jednak człowiekiem małej wiary - a wiara czyni cuda.. i [SIZE=3][B]asiaf1 - TWOJA WIARA sprawiła cud.... brak mi słów :loveu: :loveu: :loveu: [/B][/SIZE] [B]Wszyscy tu zaangażowani - byliscie wspaniali...[/B] To jakiś piękny sen... A teraz jak część ciotek idę sobie w spokoju poryczeć z radości.!!!!!!!!! Quote
Anashar Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 [COLOR="Red"][B][SIZE="5"]A jednak Anioły istnieją :loveu: Dziękujemy!!![/SIZE][/B][/COLOR] Quote
Kropcia Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 Nie mogłam uwierzyć, gdy zobaczyłam tytuł wątku!! [CENTER]:cunao: [/CENTER] [SIZE=3]Ogromnie się cieszę[/SIZE] [SIZE=3]!!! [/SIZE]:sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb: Oskarku samych radosnych chwil w nowym domku!! :loveu::loveu::loveu: Quote
MaxSta Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 Nawet nie wiecie jak się cieszymy, ups wiecie dokładnie wiecie i wszyscy się cieszycie razem z nami i Oskarem, że znalazł Dom. Oskarku powodzenia !!!!!!!! A Prawdziwemu Domkowi DZIĘKUJEMY!!!!!! Quote
agpol Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 :loveu: :loveu: :loveu: Aż trudno uwierzyć, że aż tyle osób trzymało kciuki za Oskarka:multi: Quote
Ponka Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 Tez śledziłam wątek Oskarka,płacząc ile mozna. OGROMNIE się cieszę!!!Oskarek ma taką cudowną mordke!Asiu jesteś wielka! Quote
Koma Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 Cudowna wiadomość :multi: Również po cichu trzymałam mocno kciuki za Oskarka i kiedy przeczytałam zmieniony tytuł tego wątku łzy poleciały same... Oskarku- szczęścia w nowym domku :multi: Quote
katya Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 [SIZE=6][COLOR=Red]Oskarku, tak się cieszę!!! [/COLOR][/SIZE]:smilecol::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb: :loveu::loveu::loveu: Quote
ara Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 Huraaaaaaa:multi::multi::multi:Trzymałam za malucha kciuki od kiedy pojawił sie na dogo (kiedy to było:hmmmm:ze dwa lata temu?:crazyeye:) i wiedziałam, że mu się uda:multi::multi::multi: Quote
VitisVini Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 Wyrazy głębokiego uszanowania dla Asi a także tej wielkiej rzeszy ludzi dobrej woli którzy pomagali Oskarowi.Nie znam was ale jestem wam wdzięczna.:iloveyou: PS.xxxx52- nikt z nas nie wie czy jeśli by Oskar nie znalazł domu to dogomaniakom wystarczyłoby zapału na ratowanie go przez najbliższe 5 lat.Ale z twojej perspektywy wynika, że w takiej sytuacji jedynym dobrem dla psa jest śmierć, ponieważ oszczędza mu tej wielkiej 5 -letniej niewiadomej.Jak widzisz cuda się zdarzają a nawet jeśli nie zawsze to i tak każdy darowany dzień jest lepszy od natychmiastowej eutanazji .A to co najbardziej podoba mi się na dogomanii, to właśnie ten "niemądry " zapał- który jednak potrafi przenosić góry. Jak mówi Biblia"Ducha nie gaście ":eviltong: Quote
GreenEvil Posted July 20, 2007 Posted July 20, 2007 :mdleje::mdleje::mdleje: Omamo jak sie ciesze :multi::multi::multi: pzdr GreenEvil Quote
Ponka Posted July 21, 2007 Posted July 21, 2007 Po smierci mojej suczki zostały mi ceratki, pieluszki, których pod koniec zycia potrzebowała (miała cukrzycę), czasem nie trzymała moczu oraz sporo strzykawek insulinówek z cieniutką igiełką.Chętnie przeslę dla Oskarka ceratki, natomiast może jakiemus innemu psiakowi przydadza się strzykawki? Jesli cos wiecie-dajcie znać, natomiast proszę o podanie adresu, na jaki mogę wysłac Oskarkowi rzeczy. Pozdrawiam wszystkich:) Quote
medar Posted July 21, 2007 Posted July 21, 2007 [quote name='VitisVini']No miałam się nie odzywać ale przeca cierpliwość ma swoje granice. Takie wypowiedzi jak raczył/a Medar zamieścić to należałoby od razu usuwać, bo są bez sensu. kazdy może miec własną opinie ale gadać że "[FONT=Arial][COLOR=blue]Mam nadzieję że nie skończy się to "słomianym" zapałem i burzą w szklance wody[/COLOR]." to po prostu[/FONT] [FONT=Arial]jakieś chore jest.[/FONT] [FONT=Arial]Tylu ludzi codziennie biega do Oskara, poświęca czas, opiekuje sie, pierze, sprząta, nosi, tylu ludzi- jestem pełna podziwu dla warszawskich dogomaniaków- a Medar raczy to nazywać "słomianym zapałem" ????[/FONT] [FONT=Arial]Życzę ci Medar abyś jak nie daj Boże przydarzyła ci się jakaś choroba to znależli się ludzie z takim słomianym zapałem wobec ciebie. O ile będziesz mieć wystarczająco duzo szcześcia.[/FONT] [FONT=Arial][B]Dla wszystkich opiekujących się Oskarem- moje wyrazy najgłębszego szacunku. Jesteście ludźmi przez duże " L"[/B][/FONT][/quote] [COLOR=red][B]Bardzo się cieszę, że Oskar znalazł te jedno jedyne miejsce na ziemi :multi:[/B][/COLOR] :multi: :multi: . [COLOR=black]Nie chcę psuć tego radosnego nastroju, pragnę tylko wyjaśnić, że przez niektórych moje słowa [B]zostały niewłaściwie zrozumiane /str.181 post 1806/[/B]. Chyba najlepiej napisała o tym xxxx52 ( za co dziękuję :Rose: ):[/COLOR] [quote name='xxxx52']...;slominy ogien ; jest po to wypowiedziane przez Modar jako tylko obawa strach,przestroga ,poniewaz jest to opieka nie na tydzien,miesiac ,ale lata. Rozumiem medar ,czy naprawde starczy dziewczynom cierpliwosci...[/quote] No cóż, słowa są tylko słowami i ich interpretacja zależy tylko od czytającego. [U][B]Nie było moim zamiarem[/B][/U], poddawanie w wątpliwość prawdziwości poświęcenia osób zaangażowanych w opiekę, a tym bardziej obrażanie kogokolwiek. Jeśli jakieś osoby poczuły się urażone moim tekstem - przepraszam, jest mi niezmiernie przykro z tego powodu :bigcry: . [B]Wyrazy uznania dla dotychczasowych i nowych opiekunów Oskara[/B]. Wiem doskonale ile tych ostatnich czeka radości, ale i też codziennej ciężkiej pracy. Dobrze że są jeszcze tacy ludzie pośród nas. To naprawdę krzepiące. Gdyby Oskar mógł napisać, może przeczytalibyśmy coś takiego: [B]"... [/B] [B]Kocham Was przyjaciele i o jedno proszę,[/B] [B]Pamiętajcie o moim cierpieniu[/B] [B]I sprawcie by już nigdy więcej[/B] [B]żaden pies nie umierał w osamotnieniu[/B] [B]"...[/B] Quote
Toska Posted July 21, 2007 Posted July 21, 2007 i ja jestem jedną z tych "cichych wielbicielek" , które śledzą wątek Oskarka :lol: Cieszę się ogromnie :multi::multi::multi::laola::cunao::cunao:-trudno to wyrazić słowami !!!!! Oskarku , żyj długo , zdrowo i szczęśliwie !!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.