Jump to content
Dogomania

Cała PRAWDA o MIEDARACH!!


Dina2

Recommended Posts

  • Replies 458
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='iza_szumielewicz'] Dzwoniłam dziś do Marii Wałcerz z bytomskiego TOZu, która w lipcu (tak obiecała) miała sprawdzić warunki, w jakich żyje mix dobka z transportu starachowickiego. P. Wałcerz potraktowała mnie jak intruza. Powiedziała, że "nie da się wyzywać na forum od starych, niedołężnych bab" i zaznaczyła (nie wiem po co), [b]że pracuje społecznie i "nic nie musi".[/b] [/quote]
Skoro Pani M. Walcerz NIC nie musi to nie MUSI tez byc inspektorem TOZ-nie ma przymusu. Wiecej, sam z nia rozmawialam ze dwa miesiace temu-skoro jest inspektorem TOZ i to jej teren-aby wlasnie dane zebrala z Gmin bo sprawa 'smierdzi' ale P.Walcerz uwazala, ze tez NIE MUSI.
Wiecej, chroniac i broniac, wystawiajac dobra opienie Miedarom, sama przyczynila sie do tego ze p.Czempik dzialala sobie bezkarnie :evil:

Mnie rowniez potraktowala jak intruza i jak 'idiotke'-ze widocznie nagle zaklocam 'sielanke' miedarska :evil: Dla niej nie bylo wazne, ze sprawa smierdzi-ale wazne bylo-kto-imie i nazwisko itd-do niej dzwoni.
Ciekawa jestem czy moja interwencja, ktora Jej zglosilam-o Miedary-byla skrupulatnie przez Nia odnotowana i znajdze sie w sprawozdaniach inspektorskich, ktore jako inspektor TOZ ma obowiazek sklada do ZG TOZ.

Trzeba slac e-mail do TOZ aby pomoc tej Pani, aby zdjeli z niej ciezki obowiazek bycia inspektorem TOZ-aby odebrano Jej uprawnienia inspektorskie.

Lepiej aby nie byla inspektorem niz byla takim, jak pokazala w sprawie Miedar!

Link to comment
Share on other sites

mnie na samym początku owa czarująca wypowiedź pani v panny Joanny dogłębnie wzburzyła, jednakże po chwili uznałam ją za fascynująco zabawny komentarz odnośnie CK. no cóż, faktem jest, iż każdy ma prawo do własnych opini, no ale, ludzie, bez przesady! może nie jesteśmy ideałem schroniska pod względem wyglądu, lecz trudno tego oczekiwać, gdyż przecież CK jest to społeczne, nieopłacane przez powiat, a tym bardziej państwo, schronisko. jednak uważam, że radzimy sobie dobrze, zwierzeta zawsze mają co jeść, codziennie wymieniana jest woda etc, a co najważniejsze są pod stałą opieką lekarską, a z naszej strony zawsze mogą liczyć na "opiekę duchową". :lol: Ja przychodząc pierwszy raz do CK czułam prywatny obowiązek pomocy, teraz pożyteczne połączyło się z przyjemnym. :) wydaje mi się, że wszyscy wolontariusze bardzo angażują się w sytuację w Azylu.

a co do tych cudnych kojców to w miarę możliwości staramy się umilić wygląd Cichego Kata :D no cóż, z powodzeniem niektórym należy się już tytuł technik malarz - tapeciarz :lol: a jeszcze tyle pracy przed nami..... lata doświadczeń :D

:Dog_run: <goni szczura> :diabloti:

Pozdrawiam. :) :silly:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='Gucio']Województwo opolskie, Powiat Strzelce Opolskie, Gmina Kolonowskie

-oni zawożą zwierzaki do Czempikowej :( Info z UMiG'u czyli od nich-wiedzieliscie czy nie?[/quote]

Strzelce Opolskie tak ale ta gmina Kolonowskie czy to nie czesc Strzelec Opolskich? :-?

Link to comment
Share on other sites

Powiat STRZELECKI, gminy wchodzące w skład:
1. Kolonowskie
2. Strzelce Opolskie
3. i inne [url]http://www.gminy.pl/BmbGCgi.exe/dats?comm=map&lang=pl&woj=8&pow=190&gmn=0[/url]


wiec to dwie osobne gminy:-((( Poczekamy na odpowiedzi z pozostalych gmin z tego powiatu.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

No więc inspektorzy z TOZu w Zabrzu byli w Miedarach... Schronisko wygląda na pierwszy rzut oka na zadbane... Pojechali zobaczyć czy trafił tam pies z Gminy Gierałtowice, jakaś pani widziała jak go wyłapywali... nigdy wcześniej nikomu się nie udało... nawet od nas (z Zabrza) próbowali. Pies pojechał do Miedar, ale kilka dni później nie było go tam, dowiedzieli się, że napewno dotarł, ale gdzie jest nie wiedzą... Wzieliśmy z tamtąd trzymiesięczną suczkę ON Boni (bez oczka, miała nosówkę), wyleczyliśmy ją, sunia już znalazła dom... Tam nie była leczona, siedziała smutna w kącie :( Sunia została wzięta bez spisania umowy adopcyjnej, ani danych osoby zabierającej jej...

Link to comment
Share on other sites

Pokahontas psy z Piekar jada do Miedar. Wiem bo dzwonilam do schroniska w Bytomiu przy probie zlapania tych psiakow z pobocza i pani z tamtego schronu mi to powiedziala. Kazala zadzwonic na straz miejska do Piekar, ja zapytalam gdzie odstawiaja psy i uslyszalam Miedary:angryy:
Kiedy to miejsce zniknie:angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lagunka']Na psy.pl pojawiła się kolejna laurka...

[b]Zaskakujacą sprawą jest dla nas tak paskudna i nierówna walka z prywatnym schroniskiem w Miedarach. W czyim interesie jest takie działanie. Według nas jest to walka o przetrwanie "Cichego kąta", który tylko się tak ładnie nazywa, a nie ma nic wspólnego z nazwą.Jest to bowiem "obrzydliwy kąt", gdzie pieski nie mają ciszy ani spokoju, gdyż ciągle walczą o żarcie i mały kąt dla siebie ze stadem szczurów, które zagnieździły się tam na dobre.Prawie w każdym kojcu ziemia jest podziurawiona jak szwajcarski ser a z każdej dziury wyglądają szczury, które swobodnie biegaja po całym "cichym kąciku".Przestańcie chwalić to schronisko, które powinno być dawno zamknięte.Psy tam są zaniedbane, brudne i zastraszone.A szczury niedługo opanują całe Tarnowskie Góry i okolice.Wizytówką tego schroniska jest już teren przed samym wejściem walające się wory ze starym niezjedzonym żarciem, stare kołdry, szmaty, kartony.Stare kołdry i inne szpargały walają się też na terenie samego schroniska.
A to schronisko przecież stawiane jest za wzór, opłacane przez państwo z naszych podatków.
Piszemy to dlatego, że naocznie przekonaliśmy się o tym, gdyż chcieliśmy zaadoptować z tamtąd pieska.Szybko nas z tamtąd zmyło.
Wzieliśmy pieska za to z Miedar 19.06.tego roku, ze schroniska przytulnego, przyjaznego tym zwierzętom. A adres znaleźliśmy bez problemu w internecie na stronie schroniska dla zwierząt woj.śląskie.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z pieska,który był w bardzo dobrym stanie, obsługa należyta, opłata dobrowolna.Otrzymaliśmy również zaświadczenie o aktualnym szczepieniu i tabletki na odrobaczenie.Oby więcej było takich schronisk.A kontrole z TOZu i innych inspektorów należałoby wysyłać do "cichego kącika"
Autor: Joanna 13 [ 2005-07-05 19:22:17 ]
[/b][/QUOTE]

ale *******y - widac od razu ze ta osoba nie ma pojecia o czym pisze, dajcie namiary a sie z nia zrobi porzadek :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

sluchajcie, jezdzi ktos jeszcze do miedar na "wizje lokalne"?
mam wielka prosbe, znajomemu w grudniu zaginął pies z Piekar slaskich, pies jest bardzo duzy (wielkości ONka), potęznej budowy, rudo beżowy, szarawy kołnierz wokół szyi, reaguje na imie Rudy, ma okolo 3 lata.
podobno go tam nie ma - jak wynika z telefonicznego opisu, ale jesli ktos bedzie w schronie i mogłby sie porozglądać, będę baaardzo wdzięczna
[img]http://img234.imageshack.us/img234/3852/rudypiekary4xx.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Hebanowa a moze to jest ten chudy pies z mojego wątku. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=19989&highlight=chorz%F3w"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=19989&highlight=chorz%F3w[/URL]
Był nawet podobny, tylko bardzo chudy. Też duży, brązowo-rudy i na terenie Piekar. Może dobrze by było zeby ten człowiek tam pojechał i rozgładną się

Link to comment
Share on other sites

dziekuje bardzo za info, na pewno przekaze, ale szczerze watpie zeby to byl ten piesek :( ten szukany jest bardzo przyjazny, na pewno dalby sie zlapac i jest bardzo masywny, nawet jesli bylby chudy nie poznalabys po nim takie ma kudly, wielka glowe, grube lapy - serio potężny

Link to comment
Share on other sites

Tamten pies nie był kudłaty, ale kolor i wielkośc takie same.
a co do strachliwosci, to w stresie wszystko sie zmienia. Ta sunia którą złapałam jest bardzo przyjacielska, miła i grzeczna, a ja łapałam ją dwie godziny, bo uciekała jak dziki pies

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Niestety - Miedary mają podpisaną umowę chyba z połową województwa śląskiego! Niemozliwe także aby mieli dużo adopcji - ponieważ po pierwsze nigdzie o nich nie słychac, nie sa rozreklamowani (chyba, że reklama negatywna), nie mają swojej stronki, pratycznie telefon też nie ejst obsługiwany, bardzo trudno do nich trafić. Co robią z psami?Sprawa jest tak samo podejrzana jak sprawa schroniska w Wilkowicach o którym juz wczesniej wspomniano - a schronisko nadal istnieje i nikt "na wyższym stołku" kto mógłby coś zrobić z tym schroniskiem nic nie robi - może oni także maja w tym swój interes?
Do "Cichego Kata" ze Starachowic trafiło 6 psiaków - jamniki - czyli Bunia i Maciek oraz Joga (z wilkimi uszami) znalazły już domki :multi:. Cudna Kora - mix owczarka collie, bardzo uparte stworzenie, które uwielbia by ją nosić na rękach, bardzo przestraszona Veda oraz Asana - która awansowała do rangi gospodarza azylu i mieszka sobie w cieplutkim biurze - nadal czekają na adopcję. A co z reszą starachowickich psiaków? Co z nimi zorbili w tych strasznych Miedarach?:-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...