Jump to content
Dogomania

Szczeniak przywiązany do ściany! MA DOM!!! Jest Zabrzaninem!!!


Jasza

Recommended Posts

  • Replies 422
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Moim zdaniem,piesek nadaje się do dzieci,bardzo lubi dzieci,ale trzeba też troszke z nim popracowac.Nie pozwolić wyskakiwac na dziecko(on to lubi) Ja już byłam u wnuków z Olem i świetnie się spisywał . W środe były u mnie wnuki
( 4l i 2l ) młodszy boi się wszystkich zwierzaków,ale w domu mają owczarka i jakos się oswoił,choc poczatek był trudny. Szczeniak jak to młode wyskakiwał na nich ,targał koszulki itd. Jak byli u mnie, starszy poszedł ze mną na spacer ,trzymał pieska na smyczy i był taki uradowany,ze może z pieskiem spacerowac......"My takiego małego nie mamy ,tylko dużego i z nim sie nie da isc na spacer."Potem całą powrotną drogę był płacz,bo on chce do babci Jadzi.:placz:
To tylko zalezy od tej pani. Z małymi dziecmi jest duzo pracy,a Olo to kolejne małe dziecko.:razz: Musi być tego świadoma. .Olo jest bardzo energiczny,czasem lubi pociągnąc na smyczy ,jak zobaczy innego psa.Wszystko obwachać. Trzeba jej to uświadomić.Musi też mieć kogoś ,kto bedzie go wyprowadzać.Wczesniej wyprowadzałam co dwie godziny ,zeby sie oswoił z terenem. Teraz co 4, 5 godz.wystarczy.Śpi całą noc ,aż ja wstane.Wszystko zalezy od tych ludzi.Muszą sobie zorganizować tak czas,zeby starczyło na psa. Ja też miałam małe dzieci, pieska ,kotka ,kolejki KILOMETROWE( lata 80-e) i dałam rade.Zastrzeżeń nie mam ,bo Olus napewno bedzie się dobrze czuł.Lubi bawić sie piłeczką,zakrętkami od butelek ,to myśle,ze i dzieci bedą miały radoche.:multi:

Link to comment
Share on other sites

Miałam kolejny telefon w sprawie Olo.
Pani mieszka niedaleko Oświęcimia!!
Maja domek z ogródkiem.
Suczką zabraną ze schroniska ( owczaerkowatą) Kiarę .
Jest z nimi dwa miesiące.
Powiedziałam, że jutro idę na jedną wizytę w sprawie Olo i ta Pani będzie jutro dzwonić.
Bardzo fajna.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jasza']Miałam kolejny telefon w sprawie Olo.
Pani mieszka niedaleko Oświęcimia!!
Maja domek z ogródkiem.
Suczką zabraną ze schroniska ( owczaerkowatą) Kiarę .
Jest z nimi dwa miesiące.
Powiedziałam, że jutro idę na jedną wizytę w sprawie Olo i ta Pani będzie jutro dzwonić.
Bardzo fajna.[/QUOTE]
WŁAŚNIE....Juz wcześniej miałam pisać,ze marzy mi sie dla Ola dom z ogródkiem. On uwielbia gonitwy po ogrodzie . Biega jak zajac.Ma taką zawrotną szybkosć,że wydaje sie, że ich jest dwóch. Jak idziemy do lasu, ma taką frajdę gonić po szeleszczacych lisciach,a jeszcze jak jest pies sasiadki ,to wariactwu nie ma końca. Wykończy kazdego psa. Jejku,ale byłoby dobrze.Jeszcze suczka do towarzystwa....:cool3: Oczywiście musieliby zadbac o kastracje,bo suczka to pewnie sterylna:lol:,ALE ZEBY CO NIE ZMAJSTROWAŁ U JAKICH SASIADEK,BO ZAPĘDY ,TO ON JUŻ MA.:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Fajnie by było,bo do Oświecimia to mam 5,min drogi.:lol: Byłoby blisko. Zobaczymy. Wiesz, jak pisałaś o tej pani ze Świetochłowic,to cały czas przesladowała mnie mysl,żeby ona miała ogródek .Nawet miałam napisac,ze mam takie marzenie. Potem czytam,a tu jakis domek z ogródkiem. Jakas radosć we mnie wstapiła. No,ale zobaczymy. Czekam niecierpliwie.Musze się zając tym kotkiem,iść do weta,bo niepokoją mnie jego uszy.Ma takie jakby całe zalepione krwią. troche mu je obmyłam,ale zbadac trzeba. Ogólnie apetyt ma,tylko ta kuweta.:placz: Dwa razy wejdzie sam.:multi: trzeci raz w kąt leci.:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam z Panią z Oświęcimia.
Jej rodzice chcieliby jednak DUŻEGO psa, który wzrostem dorównywałby ich suni.
Płeć jest im obojętna.
Poleciłam im sunię znalezioną na budowie ( wątek Ihabe..) w Pszczynie.

Mam nadzieje, że ten dom w Świętochłowicach okaże się boski.

Link to comment
Share on other sites

A ja wam powiem, że ten dom z ogródkiem to nie tak do końca prawda :oops:

Ja całe życie mieszkałam w bloku na piętrze i miałam Rottki - i muszę przyznać, żę były wybiegane a teraz mieszkam w domku z ogródkiem , mam 2 pudle i jak nie wyjdę na dwór albo nie ma w pobliżu kotów :diabloti: to one wychodzą na minutkę i już są w domu :oops:. Przed niewybieganiem uratowała je miniaturka która na terenie posesji nie zrobi koopki i serwujemy psom długi wieczorny spacer. A jak pada deszcz to otwieram drzwi a psy stoją na progu i patrzą na mnie, że niby one same mają iść ? a ja to czemu nie ? :p

Ludziska też opowiadali, że duży pies w bloku się męczy ale trzy spacery dziennie z czego dwa z piłeczką do tenisa ziemnego potrafią psa skutecznie zmęczyć.
Więc jeśli chodzi o ten ogródek to ja już nie mam złudzeń, że człowiek sobie idzie na łatwiznę :mad: - co oczywiście nie znaczy, że wszyscy takie leniwce jak moja rodzina :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

:placz: :placz: :placz:
Dzwoniła Pani Lipik!!
Właścicielka kamienicy jak usłyszała, że Pani chce mieć psa, to im zrobila awanturę.
Pani mnie bardzo przepraszała.................:placz::placz:
No i nici z domku............
Były dwa a nie ma żadnego..........:placz::placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jasza']:placz: :placz: :placz:
Dzwoniła Pani Lipik!!
Właścicielka kamienicy jak usłyszała, że Pani chce mieć psa, to im zrobila awanturę.
Pani mnie bardzo przepraszała.................:placz::placz:
No i nici z domku............
Były dwa a nie ma żadnego..........:placz::placz:[/QUOTE]

:angryy::angryy::angryy::angryy: Ci najemcy to też są nieźli :angryy: już czuję jakie ja będę miała problemy znaleźć mieszkanie gdzie będę mogła mieć zwierzęta :angryy:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...