zaba14 Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 anielica jaka niedziela? dzisiaj jest sobota... współczuje, ale trzymaj się :buzi: wyglaskaj ode mnie swoja psice... eloise super, ze psy sie dogadaly, to najwazniejsze, a co do siuskow, to powiem Ci, ze gdy ostatnio w naszym domu przebywal drugi samiec, [psy sie nie tolerowaly] warczaly na siebie w kolko [szkoda agdac] az wkoncu ktorys oblał noge od stołu :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 o swicie ale jednak sobota :) musilam jechac na chwile do pracy. dflatego odezwalam sie w srodku nocy. wrociulam i nie moglam spac,bo korsio tez chcial lezec w lozku, a w koncu checi zamienil w praktyke. wywalilismy obu ale piszczeli z 10 minut. w koncu zaczeli sie calowac i gadac... nie moglismy spac bo sie smialismy :) szczegolnie korsio jest gadula, gaworzyl jak niemowle.pogryzli rolke po papierze toaletowym, na zmiane, zazdrosnice male :) i sie pospali. a teraz korsio siedzi na kanapie przed tv (tak tak moi drodzy,sam wskoczyl) i chce sie napic kawy :) a za fotelem niestety 2 siusiu.... oby jak najszybciej sie to skonczylo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 a to sępy. oboje usiedli obok mnie i piszczeli zeby dac im chco troche micha pelna ale wyjac mi z ust, to dopiero cos ;) mysle ze nastapila pelna aklimatyzacja :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 10, 2005 Author Share Posted September 10, 2005 hehe, No, wiercipięta z niego rasowy, my też mieliśmy problemy, żeby mu zrobić zdatne na coś zdjątka 8) Ale na pewno dasz sobie radę :wink: Co do siusiania, to pewnie ze stresu i natłoku wrażeń (może rezydentowi też się udzieliło). W schronisku przebywał w budynku (z możliwością wyjścia na zewnątrz) i nie było problemu, więc mam nadzieję, że się szybko u Ciebie zaklimatyzuje i problem zniknie. Najważniejsze, że się psiska dogadały :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 a może zmienić by tytuł na przygody bezłapkowca Korsarza w nowym domku, albo cos takiego? Przecież ma już imię odpowiednie imię :lol sorrki że tak troszkę na zimno ale , pochwalę się, mam na bieżąco info o nim i o tym co wyprawia ale jestem chwalipięta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 10, 2005 Author Share Posted September 10, 2005 Już zmieniłam :P Z tego wszystkiego zapomniałam :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 jest taki "spory" ze obroza foxa nie pasuje. musimy jechac i cos kupic :) chociaz niezbyt chenie sie nastawia do zakladania obrozy :) uciakal po calym domu i dookola fotela hihiihih :flasings: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 10, 2005 Author Share Posted September 10, 2005 jogi też wspominała, że się nieco bronił przed obrożą w schronisku, ale potem już grzecznie szedł na smyczy (jak się już udało dokonać tego czynu i zapiąć mu ją na szyi :) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 :) wlasnie wrocilismy z wycieczki. bylismy u weta, musialam go gonic po calym podworku zeby go wsadzic do auta. u weta byl baaardzo grzeczny, odrobaczylismy go a po kapieli (za kilka dni) do odpchlimy. kupilismy sliczne szeleczki wiec od weta wyszedl juz na smyczy i szeld pieknie. nie lubi nadal wchodzic do auta ale jezdzi grzecznie. potem postanowilam ze zabiore go z foxem na spacer do parku, balam sie ze w ogole nie bedzie chcial isc ale byl bardzo grzeczny i dostojny a mnostwo ludzis ei do niego usmienchalo i zagadywalo (ma chlopak powodzenie) :) najbardziej mu sie jednak podobal powrot do domu i... od razu poszedl do sypalni!! :) chyba kiedys byl maskotka do spania w lozku, nie zapomnial jak to jest. teraz sobie odpoczywa, bo bardzo goraco. :) mam nadzieje ze jestescie zadowolone z moich relacji :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shirrrapeira Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 anielica wiem, ze to nie na temat, ale co sie stalo z Towja suczka wspolczuje ci, bo taka smutna jestes, ostatni spacerek brzmi tak smutno. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anielica Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 shirrrapeira: oj, rzeczywiście zabrzmiałam "ostetacznie"... dzisiaj odwiozłam sunię do nowego domu, była z nami przez tydzień, wczoraj podjęliśmy bardzo trudną decyzję, że jednak nie damy sobie rady z nią i z nikodemem. tylko tydzień, a mnie serce pęka... :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 chlopcy sie pieknie bawia :) szczekaja podgryzaja, sama radosc :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anielica Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 cudnie, bardzo cieszę się, że piesek jest szczęśliwy, i Wy z nim!! Czekam na fotki niecierpliwie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 wlasnie wrocilismy z 2 spacerku. ta madrala nawet zaczela szczekac na inne psy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 Eloise, to Korsarz juz czuje sie ważny i jak idzie z Pancia musi jej bronic. I calego podworka tez pewnie bedzie bronic...kochana psinka. A pcha sie juz na kolana? Jesli nie, to ciekawe kiedy zacznie. To taka straszna przylepa :D :D :D . Dobrze, ze chlopcy sie polubili. Jak to wspaniale, jeden ważny problem odpada. Czekamy na zdjecia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted September 10, 2005 Share Posted September 10, 2005 na kolana? :) juz od wczoraj a jak wracam do domu to sie kłócą ktory przywita sie pierwszy :) caly czas siedzi na kanapie a jak my siadamy to sie przytula :) on juz od wczoraj jest nasz :) naprawde nie widze po nim ani troche stresu, no i do tego miska zostala opróżniona, wiec wiem ze juz jest wszystko dobrze :) zaraz poprosze pawla zeby przegral zdjecia i wam wysle Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted September 11, 2005 Author Share Posted September 11, 2005 hehe :D To Korsarz dokazuje na całego 8) Czekamy ze zniecierpliwieniem na fotki, jestem ciekawa co uda Ci sie uchwycić: nochal, ucho czy kawałek ogona :P :P :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted September 11, 2005 Share Posted September 11, 2005 dzisiaj korsarz ktory zostal przechrzczony na ofkorsa (hihih) wykapal sie w oczku wodnym. myslalamz e wpadl i sie topi a on sobie przykladnie plywal. dal nam znac ze czuje sie u ans wystarczajaco dobrze na to zeby zakosztowac porzadnego mycia ;) zeby nie czul sie zle to foxa tez wyszorowalismy :) psy byly po kapieli ogolnie zadowolone i bardzo chcialy sie wytrzec o posciel :) czego im nie pozwolilismy zrobic zdjecia beda za chwile. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted September 11, 2005 Share Posted September 11, 2005 [img]http://img319.imageshack.us/img319/9837/im0056161su.jpg[/img] [img]http://img354.imageshack.us/img354/2769/im0056176ba.jpg[/img] [img]http://img357.imageshack.us/img357/2025/im0056188co.jpg[/img] [img]http://img238.imageshack.us/img238/2331/im0056192ll.jpg[/img] [img]http://img156.imageshack.us/img156/4091/im0056208pw.jpg[/img] [img]http://img299.imageshack.us/img299/9755/im0056211jg.jpg[/img] [img]http://img247.imageshack.us/img247/2268/im0056222uw.jpg[/img] [img]http://img192.imageshack.us/img192/4716/im0056238yl.jpg[/img] [img]http://img283.imageshack.us/img283/8955/im0056246yx.jpg[/img] [img]http://img233.imageshack.us/img233/9725/im0056255ro.jpg[/img] [img]http://img296.imageshack.us/img296/7879/im0056269gw.jpg[/img] [color=red] [eloise, zmniejszyłam zdjęcia, bo straaasznie duże były i mi Korsarz poza monitorem znikał (pewnie nie tylko mi :wink: ). 10 ostatnich zdjęć się nie wyświetlało, więc nie moglam ich ściągnąć i zmniejszyć - Murka][/color] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted September 12, 2005 Share Posted September 12, 2005 kurcze, one sa do siebie podobne :lol: fajne fotki [zajeli go jedzeniem, aby sie uspokoil :lol: ] supcio :P ciesze sie, ze psy sie dogadaly.. ale jako mod musze przypomniec ze zdjecia musza byc albo w linkach albo w rozmiarze max. 500x500 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted September 12, 2005 Share Posted September 12, 2005 Eloise, obie mordki przeslodkie :iloveyou: :iloveyou: . Pieknie wyglada Korsarz wtulony w kocyk i te portreciki !!! Az sie wierzyc nie chce, ze Korsarz i Foxik znaja sie tylko kilka dni, tak sie swietnie dogaduja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jogi Posted September 12, 2005 Share Posted September 12, 2005 Bardzo, bardzo sie ciesze :D Jak z nim jechalam to tez byl bardzo grzeczny. Siedzial na przednim siedzeniu i patrzyl z zaciekawieniem przez okno :wink: Super ze mu sie tak udalo :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania14p Posted September 12, 2005 Share Posted September 12, 2005 Bardzo szczęśliwe minki, tym psiakom jest po prostu dobrze. Gratulacje dla cudownych Państwa, teraz to i spanielek może się trafić, będzie jeszcze lepiej! Pozdrawiamy i życzymy duuuużo szczęścia Ania ze swoim stadkiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted September 12, 2005 Share Posted September 12, 2005 przepraszam za zdjecia nastepnym razem beda mniejsze :) no psy sie dogadaly razem robia demolke. dzisiaj rozwalily na strzepy recznik papierowy no i rozpruly nastepne zabawki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klassa Posted September 12, 2005 Share Posted September 12, 2005 Ktoś kto nie lubi zwierząt po przeczytaniu takiego postu popuka się w głowę i pomyśli: banda dziwaków. Cieszą się że im psy zrobiły demolkę, że rozpruły zabawki i że będzie co sprzątać (posiekany ręcznik papierowy). Wariaci, normalnie, wariaci.... :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.