Jump to content
Dogomania

Galeria sfory - czyli Luka, Chibi, Frotek i Hera (sic!) w pełnej krasie


zmierzchnica

Recommended Posts

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jaki dziadzio kochany, łezka mi się zakręciła...
Strasznie mnie stare psy wzruszają, nawet sam fakt że pies ma lat 10 mnie wzrusza...Jestem szalona, ale nauczyłam się już doceniać czas jaki spędza się z psem, bo nam tego czasu zabrakło... i zawsze myślę o Amorku i o tym że nie chciałabym żeby żaden psiak cierpiał tak jak on...



Cudne to zdjęcie gdzie psy stoją i patrzą w dal.
Ty je prowadzasz na linkach wszystkie??:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

[B]Ty$ka[/B] - oj tak, sierść to 90% wyglądu psa ;) Już zauważyłam na tablicy.pl, kiedy ogłaszam psy - gdy w ogłoszeniu jest, że pies jest "kudłaty" bądź "puchaty" to ma 2-3 razy więcej wejść!

Wieści są dobre, tylko że męczymy się wszyscy :eviltong: Maksiu nie ma ochoty być w klatce, nie ma w ogóle ochoty być w domu, na podwórku też nie - próbuje zwiać do siebie. My mamy dość jego piszczenia, a oganianie się z nim przy 4 psach jest męczące... Budzi nas kwiczeniem o 6, zanim zaśnie kwiczy. Mam teraz trochę wolnego od studiów, bo sesja i kilka dni przerwy, ale i tak pracuję na dwa etaty :eviltong: Rano psy, potem pies, potem psy, potem znowu... Wczoraj, jak wracając z suczkami, pomyślałam "no, zjem coś i idę z psami" to uznałam, że coś jest nie tak :evil_lol: Osobiście nie lubię być DT, ale w tym przypadku nie było wyboru...

[B]kalyna [/B]- to stare foty, nie mamy śniegu już od dawna :cool3:

[B]trabeska[/B] - on jest bardzo żywotny jak na staruszka :roll: Właścicielka ściemniała, że ma 19 lat, ale wet go ocenił na 10, a zachowuje się, jakby miał 5 :roll: Liczyłam na to, że jako staruszek będzie mniej kłopotliwy, ale jest uciążliwy strasznie :shake:

[B]Majkowska[/B] - mnie też wzruszają stare psy, które jeszcze się zachowują jak stare psy :diabloti: A to małe paskudztwo na tych trzech koślawych łapkach mi próbowało zwiać na boisku, na chwilę go puściłam luzem, a ten już próbuje murek przeskoczyć, na szczęście nie da rady w kołnierzu i z gipsem. Jednak pies podwórkowo-uliczny to zupełnie inna sprawa niż wychuchany domowy piesek, dla którego spacerek to szczyt marzeń.
A żebyście widzieli jak on sika! Wyskakuje na przednie łapy całym tułowiem robi łuk tak, że obie tyle łapy (w tym jedna w gipsie) fruną w powietrzu i spadają po drugiej stronie psa, a sik wylatuje na wysokość dużo wyższą niż sam Maksiu. Tak se wymyślił, a umie też normalnie - podnosi nogę w gipsie i sika. Ale skoro można wyżej, to czemu nie...:roll: I ten pies "męczył się" i "nadaje się tylko do uśpienia". Jest dwa razy bardziej żywotny niż moja 6-letnia Chibi :roll::diabloti:
Ciężko jest, ale po to pomagamy psu, żeby mu było lepiej... Ale na kolejny rok mam dość tymczasów :diabloti:


Coś Ty, przecież na innych zdjęciach widać, że psy są luzem ;) Te foty tutaj to były zrobione jak biegałam z Frotkiem i Herą w lesie (tam nigdy-przenigdy nie spuszczam psów), a psy były na flexi, tylko że poluzowałam je do zdjęcia ;) A tak pięknie patrzą "w dal", bo obserwują zwiewającą sarenkę :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Ja zaliczam się do grona osób, lubiących kudłate psy. Oczywiści z umiarem: ideał to tak, jak mój pies :lol: Tak czy inaczej ciężko jest rozpoznać choćby shelty ostrzyżone, fuj fuj :P A swojego bym obcięła z ciekawości, jak on faktycznie wygląda... ale boję się, że mi się nie spodoba. No nie wiem, zobaczę jeszcze, do lata mamy czas :D

Ooo, cicha woda :lol: Wykorzystuje Twoją dobroć :P Jednak to dobre wieści ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ty$ka']Ja zaliczam się do grona osób, lubiących kudłate psy. Oczywiści z umiarem: ideał to tak, jak mój pies :lol: Tak czy inaczej ciężko jest rozpoznać choćby shelty ostrzyżone, fuj fuj :P A swojego bym obcięła z ciekawości, jak on faktycznie wygląda... ale boję się, że mi się nie spodoba. No nie wiem, zobaczę jeszcze, do lata mamy czas :D

Ooo, cicha woda :lol: Wykorzystuje Twoją dobroć :P Jednak to dobre wieści ;)[/QUOTE]

Ja lubiłam kudłate, ale mi przeszło, odkąd trafiły mi się niekudłate ;) Ten komfort, gdy przy powrocie do domu po prostu przecierasz łapki ręcznikiem i święty spokój, jest nie do opisania. Luka przynosi mi do domu cały chodnik i wszystkie ścieżki, analizując zawartość sierści na brzuchu, mogłabym dokładnie powiedzieć, gdzie była na spacerze :diabloti: Frotek jak zarośnie to samo... Kulki z roślin, rzepy, nasiona, piasek, błoto, jak jest śnieg to śniegowe kule na sierści - masakra :evil_lol: Zawsze musi być wypłukanie psa wodą, wyczesanie. Hera jest tu ideałem - ma szorstką sierść, więc nic się nie trzyma, ani błoto, ani rzepy. Jest na tyle wysoka, że brzuch jej się przy chodzeniu po błocie nie brudzi. Praktycznie nie zdarza mi się jej myć po powrocie ze spaceru. Coś za coś - strasznie traci sierść, 3/4 włosów w domu pochodzi od niej :diabloti:


Oj, Maksiu to nie jest cicha woda, to bardzo głośna woda :mad: Ale jak się go przegoni 2godzinnym spacerkiem to pada na ryjek :diabloti: I tak jest bardziej energiczny niż Chibi, która udaje roślinę, odkąd Maksa mamy w domu :roll:

Link to comment
Share on other sites

Eee tam, mój pies praktycznie nie wymaga pielęgnacji. A wszelki brud się wykrusza... na łóżko :diabloti: Jednak wolę błotko niż te wszędzie wbijające się igiełki :P
No proszę, kto by pomyślał, że Maksiu to taki wariat :lol: Chibi nie polubiła nowego współlokatora? :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ty$ka']Eee tam, mój pies praktycznie nie wymaga pielęgnacji. A wszelki brud się wykrusza... na łóżko :diabloti: Jednak wolę błotko niż te wszędzie wbijające się igiełki :P
No proszę, kto by pomyślał, że Maksiu to taki wariat :lol: Chibi nie polubiła nowego współlokatora? :P[/QUOTE]

A kto to potem sprząta? :evil_lol: Kwestia gustu, akurat Hera ma włos nie wbijający się, bo jest dość długi, łatwo się go odkurza, na szczęście! Włosy Chibi faktycznie się wbijają, Luki zbijają w kłębki, a Frotek nie gubi włosa w ogóle, chyba jest miksem jakiegoś pudla ;)

Chibi niestety została półdzikim psem, autystycznym, jak to mówimy ;) Każda zmiana jest dla niej traumą, a nowy pies to duża zmiana. Jak Hera na początku była, to Chibi przez 3 tygodnie leżała pod ławą w kuchni, przytyła jak diabli, ciężko było ją wyciągnąć na spacer, przełączyła się na tryb "wegetacja" :roll:

Wczoraj Maks kwiczał równo dwie godziny zanim zasnął... Zaczynam mieć dosyć :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zmierzchnica']A kto to potem sprząta? :evil_lol: Kwestia gustu, akurat Hera ma włos nie wbijający się, bo jest dość długi, łatwo się go odkurza, na szczęście! Włosy Chibi faktycznie się wbijają, Luki zbijają w kłębki, a Frotek nie gubi włosa w ogóle, chyba jest miksem jakiegoś pudla ;)

Chibi niestety została półdzikim psem, autystycznym, jak to mówimy ;) Każda zmiana jest dla niej traumą, a nowy pies to duża zmiana. Jak Hera na początku była, to Chibi przez 3 tygodnie leżała pod ławą w kuchni, przytyła jak diabli, ciężko było ją wyciągnąć na spacer, przełączyła się na tryb "wegetacja" :roll:

Wczoraj Maks kwiczał równo dwie godziny zanim zasnął... Zaczynam mieć dosyć :diabloti:[/QUOTE]
Pańcia :p. Powiem Ci, że największe błoto jest lepsze od zaszczanych i zas.anych podłóg przez kota... ;) Najlepiej mieć pudla, jeśli ktoś chce pieska nieliniejącego, ale ja leniwa jestem z pielęgnacją :D

Mam nadzieję, że Chibi szybko wróci do normalności, bo pewnie męczy to wszystkim, nie tylko ją ;)

Hahaha, kto by pomyślał :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bobryna']Czyli Maks ma się dobrze :evil_lol: :multi:
(swoją drogą ja bym nie wyrobiła, jakby który pies mi tak piszczał :P)[/QUOTE]
Co zrobisz, przecież przez okno go nie wyrzucisz :diabloti: Jest już lepiej, nauczył się planu dnia, przyzwyczaił do klatki i nie ryczy tak bardzo :)

[B]Ty$ka[/B] - marzył mi się pudel albo portugalczyk wodny :loveu: Ale pewnie i tak zawsze będę skazana na kundle różnego typu :evil_lol: Ale z tym kotem to domyślam się, że to prawda, na szczęście nigdy nie musiałam tego poznawać na własnej skórze :diabloti:
Chibi coś z nogą ma, już tydzień kuleje, dostała B12 w zastrzykach i sterydy, normalnie psy mi się rozpadają :roll: Jak się czuje lepiej to szaleje, a potem znowu na trzech nogach pomyka...

[B]Paulina_mickey -[/B] ano, kochany, na wołanie przychodzi, nauczył się komendy "zostań", bawi się zabawkami jak młodzieniaszek, wspina się na ręce i prosi o głaskanie ;) Ciężko będzie mi go oddać potem do kojca, ale nie wierzę, że znajdzie nowy dom. Choć ogłoszenia porobię...


Maksymilian wspaniały :)
[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090007_zpsbed3de5e.jpg[/IMG]



[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090005_zpsf656f96d.jpg[/IMG]



[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2130064_zps539c1ee5.jpg[/IMG]



[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2130086_zpsb92de687.jpg[/IMG]


:loveu:
[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2130087_zps3c39ab8a.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

I kundle mniej wspaniałe :evil_lol:

[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090016_zps8ae5b216.jpg[/IMG]



[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090017_zpsd609fc8a.jpg[/IMG]



[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090018_zps1ddcdf0e.jpg[/IMG]



[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090021_zpsf37759df.jpg[/IMG]


Ulubiona pozycja Chibiencji :diabloti:
[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090027_zpse6c72e3a.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Polne szaleństwa ;) Mamy takie wielkie pola za miastem, gdzie nie ma ani grama krzaków, zero zwierzyny :loveu: Psy nieraz półkilometrowe kółka robią i przybiegają z powrotem :p

(W oddali, po prawej stronie, jest taka czarna kropka... to Chibi :diabloti:)
[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090035_zpsd07393d7.jpg[/IMG]



[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090036_zps532912ac.jpg[/IMG]



[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090041_zpsa3c18054.jpg[/IMG]



[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090045_zpsb9e5ab14.jpg[/IMG]


Pędzimyyy z daleka ;)
[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090022_zpsfde161a4.jpg[/IMG]

Na razie tyle ;) Przyznać się, kto ma ferie? :diabloti: Ja od czwartku wracam do studiowania... Parazytologia i kolejne botaniki, aż mnie ściska, jak o tym myślę :roll::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[url]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2130064_zps539c1ee5.jpg[/url] chłopiec radarowiec :lol:
[url]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2130086_zpsb92de687.jpg[/url] Maksiu prowadzi :D, btw fajne gumiaczki ;)
[url]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090016_zps8ae5b216.jpg[/url] haha, Hera ma nietęgą minę :lol:
[url]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090036_zps532912ac.jpg[/url] :loveu:
[url]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090022_zpsfde161a4.jpg[/url] ale przestrzeń :crazyeye:

A ten sąsiad, co chciał wziąć Maksa, to też do kojca?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bobryna'][URL]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2130064_zps539c1ee5.jpg[/URL] chłopiec radarowiec :lol:
[URL]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2130086_zpsb92de687.jpg[/URL] Maksiu prowadzi :D, btw fajne gumiaczki ;)
[URL]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090016_zps8ae5b216.jpg[/URL] haha, Hera ma nietęgą minę :lol:
[URL]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090036_zps532912ac.jpg[/URL] :loveu:
[URL]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090022_zpsfde161a4.jpg[/URL] ale przestrzeń :crazyeye:

A ten sąsiad, co chciał wziąć Maksa, to też do kojca?[/QUOTE]

Gumiaczki to dokładniej śniegowce, nie są z gumy, tylko z takiej lekkiej pianki :) Są genialne! Nie przemakają, są meeega ciepłe (nawet przy -20 nie marzną stopy), mega wygodne i praktyczne do mycia :) Zanim je odkryłam w Decathlonie miałam co miesiąc inne buty, żadne nie wytrzymywały deszczu, mrozów, moich spacerów, moknięcia i suszenia :evil_lol: Teraz wszystkie zapsione znajome w nich chodzą, bo im polecam jak marudzą, że nie mają w czym iść z psem w deszczową pogodę :diabloti:

Ten sąsiad ma taki malutki ogródek i pomieszczenie gospodarcze, gdzie stałaby ocieplona buda. Tylko to nie jest dom... Byłby sam cały czas. Trafi tam, jeśli nic innego mu nie znajdziemy, bo nie ma szans, żeby u mnie przebywał dłużej. Ale szkoda go, myślałam, że jest bardziej "twardym psem kojcowym", ale okazał się bardzo domowy... Uwielbia się bawić, spać w ciepełku, jak każdy staruszek zresztą.

Link to comment
Share on other sites

[url]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2130064_zps539c1ee5.jpg[/url] Śliczny :loveu:
[url]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090016_zps8ae5b216.jpg[/url] No ekipa boska, tylko każdy patrzy w inną stronę :diabloti:
[url]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2090041_zpsa3c18054.jpg[/url] Piękne tereny! :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bobryna']Namówiłaś mnie. Teraz też muszę sobie kupić takie śniegowce! :lol:
To trzymam kciuki za ciepły dom dla Maksia :)[/QUOTE]

Problem w tym, że już je wycofują, może znajdziesz jeszcze na allegro, model WEASY ;) Chociaż moja znajoma ma trochę inne śniegowce, bardziej zgrabne i węższe, też z Decathlonu i sobie chwali :) Warto na pewno poszukać :)

[B]trabeska -[/B] oj tam, czepiasz się, że w inną stronę, widoki podziwiały :diabloti: A tak serio to ciężko je przekonać, żeby patrzyły w aparat, obawiają się go, jedynie Lusia jeszcze jest chętna :) Długo ją uczyłam, że aparat=smakołyk, problem jest teraz raczej z tym, że ładuje się do każdego zdjęcia z tym swoim uśmiechniętym ryjkiem :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ty$ka']Zdrówka dla Chibi :)

Cudowne footy.

O raaany, ale Chibi Ci się oddala, nie masz stracha? :D

Hahaha, pies kosmita w tym kołnierzu :loveu:[/QUOTE]


Cała trójka na tych polach czasem leci na pół kilometra w dal i wraca :cool3: Tam akurat mi to nie przeszkadza, bo widzę je ciągle, nie ma dróg ani krzaków, a jak wołam, to lecą z powrotem. Moje psy mają masakrycznie dobrą kondycję, dla nich 3 godziny joggingu to nic ;) takie 2 godziny pędzenia przed siebie w dal na polach plus bieganie za piłką plus ćwiczenie komend... No, to je zmęczy. Czasem :diabloti:

[B]Paulina_mickey -[/B] byle nie w aparat :roll::diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ty$ka']:mdleje: Podziwiam, ja już dawno padłabym na zawał. Może błąd w tym, że kundel mnie przyzwyczaił do chodzenia za mną, przy mnie, ew. przede mną parę metrów :p. Jednak nie ma zwyczaju się oddalać, odkąd stwierdził, że jestem fajna :D[/QUOTE]

Morus jest i z wyglądu i zachowania podobny do Luki :) Luka też się nie oddala, nie gania za zwierzyną, jeśli poleci to najwyżej kilka metrów i zawraca... Chodzi za mną krok w krok, jest chętna do zabawy i nauki, nie interesuje się tropieniem zwierzyny. Taki miejski piesek mi się trafił :loveu: Reszta tałatajstwa... No cóż ;) Muszę na nich uważać, ale dla nich dalekie bieganie i pędzenie ode mnie i do mnie po polu to najlepsza rozrywka na świecie. Fakt, to przepiękny widok, pędzące psy na tle ciągnących się w nieskończoność pól :loveu:

Miałam takie tymczasy właśnie, jamnikowaty Miluś, malutka Krówka, sznaucerowata Daisy, aktualnie Maksiu - takie psy, które idą za Tobą, nie oddalają się, nie interesują zwierzyną. No, ale fajne psy szybko znajdują dom, mi zostały te gorsze :evil_lol:


Wstawię jeszcze zdjęcia leśne, z czasów, jak byłam na tyle zdrowa, że biegaliśmy po lesie :roll::diabloti:

Wbrew pozorom to nie jest nad morzem ;)
[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2100048_zpsbb58f271.jpg[/IMG]


To zdjęcie ujawnia, czym u nas jest las - zarośnięte wydmy :) Dawno temu, w triasie, mieliśmy tu morze...
[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2100050_zpsc9e9a961.jpg[/IMG]



[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2100053_zps9d75b86f.jpg[/IMG]


Wydma :) Aż ma się wrażenie, że jeszcze trochę, trochę... I usłyszy się szum morza ;) Brakuje mi tego, kurczę...
[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2100054_zps2915b7a2.jpg[/IMG]


Stwora leśna :)
[IMG]http://i757.photobucket.com/albums/xx218/blue_coraline/Winter/P2100061_zps377c3030.jpg[/IMG]



Na razie łykam antybiotyki, ale nic mi nie pomagają, dwie noce już nieprzespane z powodu napadów kaszlu :roll:

Link to comment
Share on other sites

Ja też w szoku jestem, że pies jest tak mało widoczny.... pewnie padłabym na tym polu :evil_lol:
U mnie Ciap jest w porównaniu z Twoimi przyklejony do nogi. Odchodzi na max 10 metrów, jak się zagalopuje dalej i się zorientuje to pędzi jakby od tego zależało jego życie :diabloti: Niestety tak kolorowo nie mam z owczarami :placz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...