anovip1 Posted July 8, 2009 Share Posted July 8, 2009 [CENTER][IMG]http://img195.imageshack.us/img195/1246/dsc06666a.jpg[/IMG] [IMG]http://img195.imageshack.us/img195/6439/dsc06680i.jpg[/IMG] [IMG]http://img229.imageshack.us/img229/3743/dsc06690.jpg[/IMG] [IMG]http://img172.imageshack.us/img172/721/dsc06664.jpg[/IMG] [IMG]http://img229.imageshack.us/img229/300/dsc06661.jpg[/IMG][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzia63 Posted July 8, 2009 Share Posted July 8, 2009 Jeżu, jaki on puchaty!:crazyeye: (puchaty czy gruby?) I tak śmiesznie wygląda z tą ogoloną główką:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted July 8, 2009 Author Share Posted July 8, 2009 Widać na zdjęciach, że chłopczyk nam ładnie zarasta sierścią Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted July 8, 2009 Share Posted July 8, 2009 anvoip, baranek podobny do twojego avatarkowego psiaka :) ciekawe czy ta glowka to wygolona czy wygryziona... :( nadal szukamy pomocnika, ktory wyciagnie barana ze schronu. reszta juz zalatwiona. elmira dzwonilas moze w spr. tej karmy wlasnej u jamora i ceny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika28 Posted July 8, 2009 Share Posted July 8, 2009 Kiedy trzeba go wyciągnąć ze schronu ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted July 8, 2009 Share Posted July 8, 2009 jak tylko dogadamy date transportu do hotelu :) wszystko trzeba teraz jakos polaczyc. elmiro droga zadzwon do jamora i spytaj kiedy psiak moze do niego przyjechac. jest osoba chetna do wyciagniecia go, stanelam na rzesach i sie udalo :) takze trzeba korzystac i doprowadzic sprawe do konca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted July 8, 2009 Share Posted July 8, 2009 [quote name='irysek']jak tylko dogadamy date transportu do hotelu :) wszystko trzeba teraz jakos polaczyc. elmiro droga zadzwon do jamora i spytaj kiedy psiak moze do niego przyjechac. jest osoba chetna do wyciagniecia go, stanelam na rzesach i sie udalo :) takze trzeba korzystac i doprowadzic sprawe do konca.[/quote] Oki ,irysku droga. Jutro zadzwonie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 to fajnie droga elmiro ;) milej nocki, oby jutrzejszy dzien przyniosl same super wiesci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 [quote name='nika28']Kiedy trzeba go wyciągnąć ze schronu ?[/quote] Myślę, że jak tylko uzbieramy stałe deklaracje. Brakuje nam 190zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 [quote name='agata51']Myślę, że jak tylko uzbieramy stałe deklaracje. Brakuje nam 190zł.[/quote] A mnie się wydaje że Dziewczyny chcą wyciągnąć psiaka wcześniej, bo jakby były już deklaracje na całą kwotę to psiaka by wzięła fundacja pod opiekę i pewnie dała do hotelu w Łodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 Biedny ten Baranek, on chyba w ogóle nie wie co to trawka zielona odkąd przy tej budzie siedzi, tylko beton i beton :(. A jak on i inne psiaki przy budach zniosły burze i wichury, które były ostatnio ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 [quote name='Dogo07']A mnie się wydaje że Dziewczyny chcą wyciągnąć psiaka wcześniej, bo jakby były już deklaracje na całą kwotę to psiaka by wzięła fundacja pod opiekę i pewnie dała do hotelu w Łodzi.[/quote] Cioteczko kochana, jak i dokąd chcesz wyciągnąć psa wcześniej, skoro nie ma kasy na jego utrzymanie? Dopóki nie będzie 450zł stałych deklaracji, o żadnym hoteliku nie może być mowy. Przecież wiesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 Agatko, nie ja tylko irysek tak planuje, pisała o tym kilka postów wcześniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 [quote name='Dogo07']Agatko, nie ja tylko irysek tak planuje, pisała o tym kilka postów wcześniej.[/quote] Wątek założyła szajbus i tego się trzymam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 [quote name='irysek']jak tylko dogadamy date transportu do hotelu :) wszystko trzeba teraz jakos polaczyc. elmiro droga zadzwon do jamora i spytaj kiedy psiak moze do niego przyjechac. jest osoba chetna do wyciagniecia go, stanelam na rzesach i sie udalo :) takze trzeba korzystac i doprowadzic sprawe do konca.[/quote] Z tego co widzę to jest załatwiany hotel u jamora. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 [quote name='Dogo07']Z tego co widzę to jest załatwiany hotel u jamora.[/quote] Myślę, że to wszystko na etapie sprawdzania jest. Nic pewnego nie ma do momentu, kiedy nie ma stałych i pewnych deklaracji. edit: Choć ze słów Iryska wynika inaczej. Rozmawiałam z Jamorem i wiem, że miejsce dla Baranka jest(to z wczorajszej rozmowy). Nie wyobrażam sobie, ze pies zostanie wyciągnięty, a potem zabraknie kasy na dalsze miesiące. To nie tylko będzie tragedia dla tego psa, ale równiez zamknięcie drzwi hoteli przed innymi psami z dogomanii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted July 9, 2009 Author Share Posted July 9, 2009 O to cały czas mi chodzi Elmiro. Za nic w świecie nie chce być źle zrozumiana, bo zależy mi bardzo na tym, żeby Baranek jak najszybciej opuścił schronisko, dlatego założyłam mu watek z prośbą o pomoc. Boję się, że po inwentaryzacji w schronisku, która ma się rozpocząć lada dzień może zostać przeniesiony na boksy ogólne, a to dla niego może być tragiczne w skutkach. Nie wiem czy tak będzie, ale mam prawo mieć takie obawy. Jednak pamiętajmy, że hotel kosztuje.To są koszty opieki, wyżywienia itd. Żaden właściciel hotelu nie może sobie pozwolić na sponsoring PwP, bo splajtuje i nie pomoże żadnemu psu.Baranek nie ma jeszcze stałych,miesięcznych deklaracji, które zapewnia mu bezpieczny pobyt na dłużej niż na 1 miesiąc. Co dalej??????? Co będzie jak nie zgromadzimy tych pieniędzy? Co się wówczas stanie z psem? Ano, moim zdaniem prawną opiekę na Barankiem będzie sprawowała osoba, która go wyciągnie ze schronu czy to jej się podoba czy nie. To ona wyciągając psa ze schronu podpisze papiery adopcyjne i to jej dane będą wklepane do chipa i schroniskowego komputera, i w końcu to ona będzie potem się bujała z problemem. Bedzie miała dwa wyjścia, albo dopłacać co miesiąc brakującą kwotę bez względu na to czy chce czy nie, albo oddać go z powrotem do schronu. Czy o taką przyszłość dla Branka walczymy? Dla mnie, osoby po przejściach, która jadła chleb z niejednego pieca bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu. Owszem, w hotelu będzie bezpieczny, ale na jak długo? Na razie miesiąc. Zadam jeszcze jedno pytanie dla osób , które maja do czynienia ze schroniskowcami. Co będzie jak Baranek dostanie niestrawności zaraz po przyjeździe do hotelu. Będzie miał zmianę jedzenia i takie problemy gastryczne są na porządku dziennym. Zostawicie jamora z problemem? Bo kasy na weta i leczenie NI MA! To jest żywe stworzenie i nie można sobie ot tak powiedzieć " wyciągamy teraz, a później jakoś to będzie" Na takie coś, nie wyrażam zgody, choć mam najmniej tu do powiedzenia, bo nie dałam grosza na Baranka i da nie mogę. Moim zdaniem Baranek powinien opuścić schronisko, gdy będzie miał zapewniony pełny pobyt z miesięcznych deklaracji w hotelu. Pamiętajmy, że jest to rasowy i atrakcyjny psiak, o którego się wszyscy będą bić. Ma ogłoszenia, dużo ogłoszeń, ale jak do tej pory nikt poza jednym obserwatorem, który siedzi na allegro i milczy się nim nie zainteresował. Należy więc domniemywać, że szukanie domku dla niego odwlecze się w czasie. To tyle, jeśli chodzi o moje zdanie. Teraz informacja, odn. szczepienia psa. Dostałam e- maila w tej sprawie . oto jego treśc " Baranek ma wściekliznę do września tego roku, a wirósówki miał zrobione w sierpniu 2008 roku. " Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 doszly kolejne wplaty od dogo07 i leni357, obie po 10zl. ja niczego nie planuje. ale tak jak np u murki nie trzeba od razu calej kasy dawac, tak i byc moze u jamora. wraz z jego przyjazdem przeleje to co jest i bedzie na pocztek, a potem dorobi sie bazarki, reszte kasy dozbiera. brakuje juz tylko 60zl. wiec na co do licha czekac? znalazlam dziewczyne, ktora psa wyciagnie, jest i ta, ktora przewiezie i hotel tez jest. chyba warto wykorzystac to, ze sa w tym momencie wszystkie elementy ukladanki i barankowi polepszyc byt. (zaraz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 wplynelo po 10zl od dogo07 i leni357. ja niczego nie planuje. tak jak agata mowi, szajbus zalozyla watek, wiec ostateczna decyzja nalezy do niej. ale ja jestem zdania, ze nie ma na co czekac. w tym momencie brakuje 60zl (czyli oplaty za 4 dni, a nie doszla jeszcze kasa od agaty51 i paru osob z pierwszego postu). jesli wyciagnie sie go teraz, to doplace te 60zl jak tylko dojda i po sprawie. a baranek juz bedzie w hotelu, a nie na lancuchu na betonie! dlatego liczy sie czas, a nie czekanie na niewiadomo co. (powiem wam, ze w zyciu jestem wywiolowa i energiczna, chociaz logicznie tez patrze, nigdy nie wyszlam na tym zle, a raczej jeszcze skorzystalam) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted July 9, 2009 Author Share Posted July 9, 2009 [quote name='irysek']wplynelo po 10zl od dogo07 i leni357. ja niczego nie planuje. tak jak agata mowi, szajbus zalozyla watek, wiec ostateczna decyzja nalezy do niej. ale ja jestem zdania, ze nie ma na co czekac. w tym momencie brakuje 60zl (czyli oplaty za 4 dni, a nie doszla jeszcze kasa od agaty51 i paru osob z pierwszego postu). jesli wyciagnie sie go teraz, to doplace te 60zl jak tylko dojda i po sprawie. a baranek juz bedzie w hotelu, a nie na lancuchu na betonie! dlatego liczy sie czas, a nie czekanie na niewiadomo co. (powiem wam, ze w zyciu jestem wywiolowa i energiczna, chociaz logicznie tez patrze, nigdy nie wyszlam na tym zle, a raczej jeszcze skorzystalam)[/quote] Irysku owszem, ale liczysz wpłaty comiesięczne i te jednorazowe. [COLOR=Red]Tych jednorazowych w przyszłym miesiącu nie będzie i co wtedy?[/COLOR] Polegać w takim przypadku możemy tylko na wpłatach comiesięcznych. Jednorazowe mogą byc uzupełnieniem jak ktoś z miesięcznych sie opóźni czy na ew. leczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted July 9, 2009 Author Share Posted July 9, 2009 [quote name='irysek'] ....dla mnie to jest proste, ja ide w zyciu na zywiol, nie trzese portkami. nie widze tego negatywnie, a pozytywnie, bo tak na swiat trzeba patrzec. nie takie juz cuda sie na dogo zdarzaly... takze i z pomoca dla baranka dogomania sobie poradzi.[/quote] Dla mnie nie. Widzisz z racji wieku i tego, ze od życia dostałam niejednego kopa wole dmuchać na zimne i żyć w poczuciu bezpieczeństwa i tego, że jak coś robić, to zrobić dobrze zapinając wszystko na ostatni guzik. Tym bardziej, ze sprawa dotyczy żywej istoty i to po przejściach. W cuda już dawno przestałam wierzyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 wysylam posta na 2 razy, bo moje tymczasy mi laza po biurku, klawiaturze i myszce i juz raz mi dlugiego posta skasowaly... ech, co za zycie. chcialam tylko przypomniec, ze udalo mi sie znalezc osobe chetna do wyciagniecia psa (co bylo niezlym problemem), do tego jest transport i kasa. na co wiec czekac? te 60zl mozna za kilka dni doplacic. wydaje mi sie, ze jamor nie bedzie mial nic przeciwko (zaraz sie wezme i sama do niego zadzwonie i wyjasnie co trzeba). a co do deklaracji miesiecznych, to tak jak u innych psow, rzadko sa te deklaracje i osoby po prostu staja na glowie, zeby dozbierac (bazarki, cegielki itd.- poprosze kolezanke o ciegielki dla Baranka). zaraz napisze do Pancy, ktora pisala, ze pomoze, zeby sama to napisala, bo widze, ze tego nikt nie zauwazyl. jesli pomoga jej znajomi tak jak pomogli Bonusowi, to ta luka w deklaracjach sie wypelni na 2,3 miesiace, a w tym czasie mozna zbierac z bazarow itd. dla mnie to jest proste, ja ide w zyciu na zywiol, nie trzese portkami. nie widze tego negatywnie, a pozytywnie, bo tak na swiat trzeba patrzec. nie takie juz cuda sie na dogo zdarzaly... takze i z pomoca dla baranka dogomania sobie poradzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 Irysku, to że jesteś żywiołowa i energiczna to widać na wątku :). I masz w podpisie dość fajne motto. Ale czy irysku wzięłaś pod uwagę to co pisze wcześniej szajbus ? Jeśli będzie potrzeba np. na leczenie psiaka czy dołożyć brakującą kasę na pobyt to kto wyłoży kasą na już, Ty ? osoba która go weźmie na siebie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 jeszcze cos mialam napisac i w koncu bym zapomniala: na umieszczeniu baranka w hotelu nasza misja sie nei konczy. moim zdaniem dopiero sie zaczyna. bo chlopaka trzeba bedzie oglaszac gdzie sie da i szukac domu, zeby w tym hotelu byl jak najkrocej, a znalazl ludzi, ktorzy go pokochaja. (tak jak u Murki, psiaki wedruja do domow w tempie ekspresowym) tutaj sie cudu nie spodziewam, ale tak czy siak. ja pomagam na etapie wyciagania i wszystkiego co z kasa. z ogloszen jestem noga, wiec trzeba bedzie postarac sie, zeby scoagnac kogos kto ma dar do tych spraw :) ufff, ale siie nagadalam, ide z psem. a wy tu rozmyslajcie co i jak ;) trzesiportki wy hihi (zarcik taki maly). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 jak okaze sie, ze potrzeba pieniedzy na leczenie, to jasne, ze moge pomoc, zrobie bazarek i juz (albo pomecze chlopaka, zeby wyskoczyl z pieniedzy troche wiecej niz zazwyczaj). ale mysle, ze i inne ciotki by sie wtedy sprezyly i moj bazarek nie bylby jedynym ratujacym go, co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.