Małgonia Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 Ale cudny bodziak :loveu: gdzie takie robią? Quote
*Magda* Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 [quote name='Panna Cotta']Ale cudny bodziak :loveu: gdzie takie robią?[/QUOTE] A tutaj:[url]http://allegro.pl/body-z-dlugim-rekawem-smieszne-nadruki-wzory-104-i3989882235.html[/url] Mają swoje wzory, ale ja bardzo chciałam ONka ;) No i udało się :multi: Będzie nasza psica na body :) Quote
Małgonia Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 Boskie :D Chociaż moj kundel nazbyt fotogeniczny nie jest, nie wiem czy dobrze by to wyglądało :D Kiedyś miałam jednak niezwykle fotogeniczne zwierzątko- kraba tęczowego, i on by juz tu pasował ze hej! Quote
ewachw Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 Panna Cotta - spokojnie, ja też nakupiłam pełno rzeczy - waciki, kremiki, oliwki - niektórych nawet nie użyłam. Sama zobaczysz co będzie ci potrzebne. Zawsze jak czegoś zbraknie to można dokupić. U nas zaczęła się era pieszych spacerków, co z racji okoliczności przyrody w jakiej mieszkamy oznacza, że po spacerze pies nadaje się pod wąż, a Wiktor do pralki :cool3: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/689/19b282dee56bfaf3med.jpg[/IMG][/URL] Quote
jukutek Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 A ja się pochwalę, że pojawiła się u nas Madzia (56 cm, 4 160 g) I jeszcze w temacie znieczulenia, a propos wcześniejszej dyskusji - kolejne zniosłam jednakowo dobrze jak poprzednie. Leżałam na dwóch salach, wszędzie były kobiety po znieczuleniu - i żadna nie miała problemów z bólami głowy, a więc statystyki zupełnie inne :) Dalej upieram się, że to przede wszystkim kwestia sprzętu i anestezjozjologa... w mniejszej - indywidualnych predyspozycji Quote
*Monia* Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 [quote name='Panna Cotta']Ja panikuje strasznie, moje pierwsze dziecko :razz: TŻ teraz robi za pracownika roku ^^ praca, w domu sprzata i gotuje, psa wyprowadza. Ciągle też mam wrażenie, że czegos nie kupiliśmy potrzebnego, że jeszcze czegoś brakuje istotnego... A, no i przeraża mnie laktator :D Nie wiem czemu, mam czasem takie odchyły ;p[/QUOTE] Też panikowałam trochę pod koniec i również cały czas miałam wrażenie że czegoś mi brakuje więc to jak najzupełniej normalne ;). Braki uzupełnisz już na bieżąco jak do domu wrócisz, na pewno nie zapomnisz o rzeczach potrzebnych na już - pieluchy, chusteczki, coś do smarowania, płyn do mycia/kąpieli i ubranka :lol:. Dobrze jeszcze kupić witaminy D i K dla bobasa. Też mnie przerażał, ale się przemogłam i jak była konieczność to użyłam. Żyję i nic mi nie jest :evil_lol: [quote name='jukutek']A ja się pochwalę, że pojawiła się u nas Madzia (56 cm, 4 160 g) I jeszcze w temacie znieczulenia, a propos wcześniejszej dyskusji - kolejne zniosłam jednakowo dobrze jak poprzednie. Leżałam na dwóch salach, wszędzie były kobiety po znieczuleniu - i żadna nie miała problemów z bólami głowy, a więc statystyki zupełnie inne :) Dalej upieram się, że to przede wszystkim kwestia sprzętu i anestezjozjologa... w mniejszej - indywidualnych predyspozycji[/QUOTE] Gratulacje! Spora kobietka z niej ;) Przy znieczuleniu też współpraca pacjentki się liczy, bo jak się poruszy to umiejętności lekarza nie pomogą. Quote
Paja Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 [quote name='jukutek']A ja się pochwalę, że pojawiła się u nas Madzia (56 cm, 4 160 g) [/QUOTE] Gratulacje !!! Quote
Małgonia Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 A włąśnie, pytanko mam. Macie te poduchy do karmienia? Mama chciała mi kupić, ale mnie one coś nie przekonują. Dziewczyna z którą leżałam na sali miala taka i dla mnie to to za wielkie i takie.. nieporęczne sie wydaje. Quote
ewachw Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 Ja mam taka poduchę i używałam jej od początku i sobie chwalę. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale ja karmiłam z butli i było mi wygodnie. Nawet do teraz o ile zdarza mi się karmić w nocy to używam. Rano i wieczorem Wiktor już pije sam.;) Quote
*Magda* Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 [quote name='Panna Cotta']A włąśnie, pytanko mam. Macie te poduchy do karmienia? Mama chciała mi kupić, ale mnie one coś nie przekonują. Dziewczyna z którą leżałam na sali miala taka i dla mnie to to za wielkie i takie.. nieporęczne sie wydaje.[/QUOTE] Ja miałam taką dużą (170cm), z którą na początku spałam jak mi brzuch rósł ;) A potem dostałam od siostry mniejszą, coś tego typu:[url]http://image.ceneo.pl/data/products/2293667/i-mamo-tato-poduszka-do-karmienia-rogal.jpg[/url] i bardzo długo z niej korzystałam ;) Mnie osobiście, dużo wygodniej karmiło się właśnie z poduchą :) Quote
Sybel Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 Ja w ciąży i bez ciąży uwielbiam, bo sobie skłądam na pół, podkładam pod plecy i czytam z taką poduchą :) A poza tym używałam jej jako ogranicznika, jak karmiłam na leżąco - dziecko było nią otoczone, żeby się nie sturlało, jakby mi się jakimś cudem zdarzyło przysnąć. Quote
Małgonia Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 Chyba mnie jednak przekonałyście ;) Mam jeszcze lęki przed porodem... Ze wzgledu na schorzenie bioder, boje sie jeszcze bardziej bo i one beda cholernie bolec :( Quote
justysiek Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 a nie było to wskazanie do cc? tzn te twoje biodra Quote
Małgonia Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 CC mnie przeraza eszcze bardziej ;) Ale na pewno bede to jeszcze konsultowac w tym tyg z lekarzem Quote
Majkowska Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 [quote name='pepsicola']a dlaczego? psy zdrowe, odrobaczone, zaszczepione, ja nic nie ograniczałam[/QUOTE] Moja Kinia po wylizaniu przez psa dostaje wysypki, coś ala potóweczki. A on w żadnym wypadku nie chce zaprzestać. Choć muszę go pochwalić bo naprawdę stara się panowac nad sobą,a Kinia testuje go a to ciągnąc za ucho, a to uderzając go po nosie ciasteczkiem... Dziś jak go zauważyła to wylała mu na głowę całą miseczkę kaszki, biedne psisko, wlało mu się do oczu, ale i tak wziął się szybko za lizanie a ona plaskała na przemian kaszkę i jego głowę:lol: [quote name='*Monia*'] Mam etap walki z psimi kłakami - są wszędzie przez tą wiosenną pogodę :angryy:. Na łóżko psy nie wchodzą, odkurzam codziennie a i tak kocyki wszystkie i ciuchy małej są obkłaczone, nawet w pampersie kudły znajduję :shake:[/QUOTE] Ja też zaczęłam walkę, a mam psa z krótkimi ostrymi igiełkami i dywany w całym domu. Kupiłam sobie szczotkę V7 i muszę powiedzieć że działa. Wzięłam może głupio bo kupiłam ręczną zamiast miotłowatej, ale i tak się spisuje, dywan w pokoju Kini ( gdzie pies nie wchodzi...) jest odkłaczony ładnie. Mogę chyba polecić wszystkim mamom borykającym się z kłakami ;) W kwesti pogryzień to wydaje mi się ze zawsze najlepiej jest psa niewychować, zostawić nieodpowiedzialnie z tym psem dziecko, a potem podkreślać jego agresję oddając do schorniska czy usypiając, Bardzo wygodne. Mam może dziwne zdanie, ale zawsze mnie przerażają matki które pozwalają psu totalnie na wszystko i cała otoczka medialna pt dziecko wsadza amstaffowi łapki do pyska, a potem sweet focie pt ast wcale nie jest mordercą. Dla mnie pies jest psem i nie powinno się w jego przypadku przeginać w żadną stronę. Ani nie ograniczać w panice kontaktów, ale też nie robić hecy zostawiając wszystko samemu sobie. Pies musi mieć granice, musi mieć nadzór, musi mieć sferę prywatności kiedy kończy się zabawa z dzieckiem, kończy się szarpanie za uszy i pies może iść odpocząć w swoim własnym legowisku bez dzieciaka... Ja mojemu psu nie ufam bezgranicznie, choć jestem nim zachwycona jak ładnie się zachowuje wobec dzidziusia. Czasem słyszę zarzuty że skoro nie jestem go pewna w 100% to znaczy że mam z nim słabą więź i jest niewychowany i wogóle beznadzieja, ale wiem że choćbym go miała 100 lat będzie dla mnie tylko psem który myśli inaczej niż my i działa zgodnie z instynktem zwierzęcym. Quote
Sybel Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 Panna Cotta, ja mam rozwalone biodra, ciąża to nasila tak, ze mam problem z leżeniem na bokach, bo mi całe nogi sztywnieją, ale pierwszy poró nie miał na nie wpływu, więc chyba cc nie jest tu absolutnie niezbędna. W każdym razie na pewno należy pogadać z ortopedą, jak on to widzi. Co do lizania - ja nie pozwalam, bo psy liżą jednak siuśki, swoje zadki, śmieci itd, a potem bęc to dzieciakowi na twarz. Chłopaki tego nie robią, ale suka teściów non stop lize kompulsywnie moje dziecko i ją za to jednak opieprzam. Quote
Małgonia Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 [quote name='Sybel']Panna Cotta, ja mam rozwalone biodra, ciąża to nasila tak, ze mam problem z leżeniem na bokach, bo mi całe nogi sztywnieją, ale pierwszy poró nie miał na nie wpływu, więc chyba cc nie jest tu absolutnie niezbędna. W każdym razie na pewno należy pogadać z ortopedą, jak on to widzi. [/QUOTE] Wiesz, mój ortopeda twierdzi, że nie moge mieć schorzenia, które mam bo on to widzi drugi raz na oczy i to zbyt rzadkie :roll: Zeby mnie zdiagnozowano musiałam jechać do W-wy do dr ( i tu masa innych tytułów) Czubaka. Ale teraz nie bedzie miec wyjscia, skoro juz mam diagnoze :D Quote
motylek1007 Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 [quote name='Panna Cotta']A włąśnie, pytanko mam. Macie te poduchy do karmienia? Mama chciała mi kupić, ale mnie one coś nie przekonują. Dziewczyna z którą leżałam na sali miala taka i dla mnie to to za wielkie i takie.. nieporęczne sie wydaje.[/QUOTE] mam taką, ale nie używam, jakos mi nie pasuje wcale ona [quote name='jukutek']A ja się pochwalę, że pojawiła się u nas Madzia (56 cm, 4 160 g) [/QUOTE] gratulacje i czekamy na fotki [quote name='Sybel'] Co do lizania - ja nie pozwalam, bo psy liżą jednak siuśki, swoje zadki, śmieci itd, a potem bęc to dzieciakowi na twarz. Chłopaki tego nie robią, ale suka teściów non stop lize kompulsywnie moje dziecko i ją za to jednak opieprzam.[/QUOTE] moje też są wszystko liżace wiec na razie mają ban na lizanie i idzie cięzko bo trudno im sie opanować (zwłaszcza jednemu). Pozniej pewnie nie upilnuje albo im minie. Uwielbiam robic zdjęcia dziecko + pies Quote
Tymonka Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 Jukutek gratuluje ! Duża dziewczyna :) Quote
*Magda* Posted February 27, 2014 Posted February 27, 2014 Rozczulające :loveu: [url]http://kobieta.onet.pl/dziecko/niezwykly-film-z-pierwszego-spotkania-noworodka-z-jego-mama/606lr[/url] Quote
Tymonka Posted March 3, 2014 Posted March 3, 2014 [quote name='magdabroy']Rozczulające :loveu: [URL]http://kobieta.onet.pl/dziecko/niezwykly-film-z-pierwszego-spotkania-noworodka-z-jego-mama/606lr[/URL][/QUOTE] Niesamowite :loveu: Przyszłam z zaproszeniem na bazarek dzieciowy : [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/251450-ciuszki-dla-maluch%C3%B3w-i-prze%C5%9Bliczne-%C5%9Bpiworki-Do-15-03-14?p=21933638#post21933638[/url] [IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/543/q1er.jpg[/IMG] [IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/35/utmd.JPG[/IMG] Jest też chusta elastyczna , ale dziś bez zdjęć . Quote
motylek1007 Posted March 4, 2014 Posted March 4, 2014 kurcze ostatnie bazarki dziecięce to same dziewczęce ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.