Jump to content
Dogomania

ewachw

Members
  • Posts

    65
  • Joined

  • Last visited

About ewachw

  • Birthday 12/07/1974

Converted

  • Location
    Włoszakowice, Poland
  • Interests
    Dogtrekking Marek Hłasko Piękni Dwudziestoletni Andrew Grantham, Jim Morrison

ewachw's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Gratulacje !!! hmmm ciekawe jak wypadnie porównanie pierwszej i drugiej ciąży... czy człowiek wtedy spokojniejszy? U nas Wiktor szykuje się do przedszkola (od września), gada cały czas, wszędzie go pełno...
  2. No właśnie nie wiem jak siebie klasyfikować....2 lata leczenia, potem pełen luz no i...tak jakby wpadka w pełni oczekiwana :megagrin: :laugh2_2:
  3. Uff, miałam podobne doświadczenia jeżeli chodzi o karmienie (też po CC)...masakra, odetchnęłam dopiero w domu, młody po 3 dniach głodówki też wciągnął butlę i zasnął po raz pierwszy na dłużej niż pół godziny.... Piękne zdjęcia !! Pozdrawiamy
  4. Wczoraj Wiktorio skończył 2 lata :klacz: Jest pełen energii, dużo się uśmiecha, zaczyna coraz więcej mówić, nie zawsze cale słowa, ale przynajmniej początek but- bu, mi - miś :megagrin: , ale jakoś się rozumiemy. Zaczyna łączyć wyrazy, najczęściej "mama da". Oszalał na punkcie piosenki "Old MacDonald had a farm". Chociaż krótko przed urodzinami miał gorszy okres bo marudny był strasznie, ale na razie mu przeszło. Zaczynamy powoli myśleć o następnym etapie czyli przedszkolu, jak wszystko dobrze pójdzie to za rok będziemy mieli przedszkolaka. [URL=http://www.fotosik.pl][/URL] Mam pytanie kiedy przechodziłyście z MM na krowie i jakie są Wasze doświadczenia?
  5. [quote name='martasekret']2-3% podczas stosunku w dni płodne?! Nie żartuj.... I druga kwestia, która mnie "zaciekawiła" - ten regularny seks. On czemuś służy, że tak się zapytam...? To znaczy ma wpływ na zajście w ciążę? Nie ukrywam, że kochamy się głównie w dni płodne...[/QUOTE] Nie wiem czy pomaga w sensie medycznym, ale popieram ten postulat, bo z czasem takie "kochanie na gwizdek" zniechęca do seksu i być może takie nastawienie pomocne nie jest :cool3: U mnie 2 lata nic, potem ok roku stymulacji, potem mieliśmy iść dalej, czyli inseminacja, ale ja już miała dość może dlatego, że nie byłam już najmłodsza....no i po pół roku "wpadka" :lol:;)
  6. To będzie dla mnie następny krok, następny fotelik, ja jakoś jestem przywiązana do MAXI COSI, dlatego też chętnie poczytam :razz:
  7. No właśnie u nas tak to wygląda... Wiktor ma rok i 9 miesięcy
  8. Zęby myjemy przy kąpieli, czyli przed mlekiem...pewnie to trochę bez sensu...:oops:
  9. My mamy często histerię kiedy chcę Wiktora położyć w dzień....ciężko u niego z tym spaniem, ale za to wieczorem mam luz, pije mleko oddaje mi butlę i mogę wyjść z pokoju zasypia sam. Przedtem siedziałam obok aż zasnął i nie było mowy żebym prędzej opuściła jego pokój, ale jakoś tak płynnie samo poszło, ze teraz zasypia sam. Budzi się nad ranem i wtedy biorę go do łóżka...
  10. tak myślałam, że ok 20 będzie trzeba... a mój Wiktor jest zafascynowany kosiarką do trawy, ciągle woła tatę, że ma "brr, brr" tak więc trawnik u nas regularnie koszony... :diabloti:
  11. Też się staram ignorować, odsyłam go do kąta ;). Chwilę się wykrzyczy jeszcze, potem się przytulamy i zapominamy o sprawie.
  12. U nas zaczął się okres "wrzaskuna". Jak nie dostaje tego czego chce wrzeszczy, bardzo głośno, aż do tego stopnia że ma odruch wymiotny...:roll:. Mam nadzieję, że sąsiedzi nie naślą na nas jakiś służb...:evil_lol:. Cały ubiegły tydzień byłam z Wiktorem w domu, wstawał 5.00-5.30, natomiast od wczoraj kiedy wróciłam do pracy śpi do 7.00 :angryy:. Przymierzam się również do próby odpieluchowania - ile proponujecie majtek nakupić?? Po naszych wizytach u rehabilitantki i klejeniu plastrami stópek, widzę ogromną poprawę, to znaczy już teraz sporadycznie zdarza się chłopcu chodzić na palcach. Mówimy na razie niewiele, pi (pić), je (jeść), da (daj), niunio (smoczek), cici (kotek), hoho (pies ewoluowało od hau hau), pipi (myszka miki), pipa (piłka :cool3:), no i oczywiście mama i tata, baba i niania ( nasza niania, która ma na imię Ania :lol:) Skończyliśmy rok i 9 miesięcy... [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/1066/1ef503b7270c1342med.jpg[/IMG][/URL] pozdrawiamy ;)
  13. U mnie przez jakiś czas odczuwałam, coś jakby ukłucia, lub jakby ktoś pociągnął za nieistniejący już szew od czasu do czasu, ale nie powodowało to zbyt wielkiego dyskomfortu teraz praktycznie nie odczuwam nic. Jestem rok i 8 miesięcy po cesarce. Chociaż bliznę mam dość dużą (w porównaniu z koleżankami ;))
×
×
  • Create New...