Nutusia Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 Napisz do Maupa4 - ekspresowo temu zaradzi ;) Quote
agusiazet Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 Oby tylko takie fajne wieści o Lorku były!!! Quote
kaskadaffik Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 Ja też Lorku dumna jestem !!! :) Quote
rita60 Posted September 20, 2011 Posted September 20, 2011 [url]http://www.dogomania.pl/threads/214940-Nasza-kole%C5%BCanka-zuzka-odesz%C5%82a[/url]....... Quote
Murka Posted September 24, 2011 Posted September 24, 2011 Loruś wciąż mnie zadziwia, robi się zdecydowanie coraz śmielszy i coraz większe ma zrywy tej śmiałości. Dwa dni temu miał jakiś dzeń zabawowy, co byłam w okolicy to widzę: Lorek i Pajcia się bawią jak szczeniaczki. Jak wypuściłam Pajcię z wybiegu to zrobił taki radosny skok w moją stroną, taki zabawowy ;) Ale zaraz się opamiętał i zawstydził ;) Ostatnio też jak byliśmy pod wybiegiem z teściową i jeszcze jedną zupełnie dla Lorka obcą osobą to z Lorka oczywiście zeszło powietrze, ale jak wracaliśmy to zrobił zryw i szczeknął ze dwa razy ;) Ale bardzo niepewnie i zaraz się zwinął pod przeciwległą ścianę wybiegu ;) Ale to zachowanie to nowość, bo Lorek panicznie boi się grupek ludzi, ogólnie ludzi obcych się boi, a jak już jest więcej niż jedna osoba to już niemal panika :) Martwią mnie trochę łokcie Lorkowe, bo są niefajne, zaczerwienione. Pewnie należałoby je traktować maścią sterydową, ale czy Lorek mi pozwoli?... Jak nie spróbuję to nie będę wiedzieć... Lorek zjadł już jedno opakowanie witaminek na stawy, ale chyba mu służą, bo żadnego utykanie nie widzę ani nic :) Quote
Nutusia Posted September 26, 2011 Posted September 26, 2011 Loruś - daj sobie posmarować łokietki - zadziw Murkę po raz kolejny! ;) Quote
zula131 Posted September 26, 2011 Posted September 26, 2011 Przepraszam, że się wcinam, ale może znacie kogoś z tamtych stron: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/215185-Rondo-Sobiekursk-kierunek-G%C3%B3ra-Kalwaria-ranny-pies"]http://www.dogomania.pl/threads/2151...ria-ranny-pies[/URL]! Kurcze, nie wiadomo, czy mu ktoś pomógł, czy jeszcze gdzieś tam cierpi...:-(:-(:-( Quote
Ra_dunia Posted September 26, 2011 Posted September 26, 2011 Ja wierzę, że Lorek da sobie łokcie posmarować. Mądrala z niego i wie, że nic złego ze strony Murki go na pewno nie spotka :) Quote
3 x Posted September 30, 2011 Posted September 30, 2011 ja po prośbie przyszłam bardzo proszę o głosy na[COLOR="red"][B] wspólnego kandydata dogo i miau[/B][/COLOR] w krakvecie - [b]Prywatne przytulisko znajdki koło Radzymina[/b] jeśli ktoś jeszcze nie głosował bardzo bardzo proszę o głosy na wspólnego kandydata jeszcze link do krakvetu: [url]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14172[/url] głosować można dzisiaj do północy Quote
agusiazet Posted September 30, 2011 Posted September 30, 2011 Poszła moja wrześniowa wpłata na Lorka:) Quote
kaskadaffik Posted October 6, 2011 Posted October 6, 2011 Lorku nawiedzam Cię :) buziaki w pychol!!! Quote
Murka Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 Sprawa łokci rozwiązała się w sumie sama, bo zaognienie minęło. Nie wiem z czego się to bierze - może jakaś alergiczna sprawa... Ze smarowaniem miałam techniczny problem, bo o ile udało mi się w pojedynkę "zagonić" Lorka do budy (bo teściowa na rehabilitacji i jesteśmy sami z TZem, a ktoś musi być z Hanią), to nie mogłam dosięgnąć łokci... We dwójkę by się pewnie jakoś udało. Poza tym Lorek się trochę rozbisurmanił i czasem dostaje ode mnie burę! Jest bardzo negatywnie nastawiony do wszystkich nowych psów w hotelu. Jeszcze jak pies olewczy to pół biedy, ale większość boi się nowego miejsca... a tu jeszcze takie wielkie drze na nich japę! kaskadaffik słyszała przez tel. jak się Lorek potrafi wydzierać ;) Kiedyś reagował na byle spojrzenie, gest, a teraz trzeba się nieźle wydrzeć, żeby dał sobie spokój. A jak wchodzę na jego wybieg to momentalnie powietrze z niego schodzi :) Trochę spóźnione rozliczenie: [B]Stan konta na 8 września wynosił +1681,20 zł Wpłaty:[/B] 50 zł Beata Z. 10 zł Dark Lord 15 zł agusiazet 10 zł eloise 20 zł anciaahk 10 zł Dark Lord [B]Razem: 1796,20 zł[/B] [B]Koszty: 360 zł hotelowanie[/B] 1796,20 zł - 360 zł = 1436,20 zł [COLOR=red][B]Stan konta na 8 październik wynosi +1436,20 zł.[/B][/COLOR] Quote
Nutusia Posted October 12, 2011 Posted October 12, 2011 Lorek - taki jesteś wielki, a dziamgoczesz jak... ratlerek! :) Wstydź się!!!! ;) Quote
Murka Posted October 12, 2011 Posted October 12, 2011 O, a tu jedna z ulubionych rozrywek Lorka :mad: [video=youtube;5BcR9DrdZR4]http://www.youtube.com/watch?v=5BcR9DrdZR4[/video] Quote
halcia Posted October 12, 2011 Posted October 12, 2011 A zalac betonem miske,kto tu rządzi?Mój Filip w domu je czysciutko.Ale jak sie uprze,ze chce jeść na ogrodzie to wyrzuca w pysiu na trawe i szuka...ale wtedy niestety szybsza jest tłusta Nuta,która w swej chytrości nawet okrucha nie przegapi. Quote
eloise Posted October 13, 2011 Posted October 13, 2011 mój Ofik przynosi mi pod stół a resztki próbuje po nim dojadać... mój syn! :) zapraszam na bazarek dla Jarej :) [url]http://www.dogomania.pl/threads/216077-Mini-moda-czyli-ciuszki-na-maluszki-dla-Jarej-do-23.10.?p=17804058#post17804058[/url] Quote
MagdaNS Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Ja nie mogę się napatrzeć na Lorka, który stoi, macha ogonem i szczeka :loveu: Quote
Nutusia Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Miskę na śrubę przykręcić - jak w "Misiu"! :) Lorencjusz piękny, wspaniały i jaki zadowolony! Quote
Murka Posted October 18, 2011 Posted October 18, 2011 Pajcia to spora suka, ale... wygląda na to, że niektórym psom sięga ledwie do brzucha ;) [IMG]http://img543.imageshack.us/img543/6930/pajalorek.jpg[/IMG] Quote
eloise Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Lorek nie wygląda już na strachulca :) ani trochę :) Quote
halcia Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 I pięknie parka pozuje.Ale Loruś bida odżył,nawet jak nie nastąpiła pełna socjalizacja,to psiak zyje normalnie,bez strachu,na prostych łapkach a nie skulony w dole..... Quote
Nutusia Posted October 19, 2011 Posted October 19, 2011 Bo są psy duże i... olbrzymie po prostu! ;) Quote
Jelena Muklanowiczówna Posted November 4, 2011 Posted November 4, 2011 O matko boska, a cóż tam u Lorusia? Quote
Murka Posted November 4, 2011 Posted November 4, 2011 O jezu, po staremu ;) A z tydzień temu jechaliśmy z TZem późnym wieczorem do Janowa inną drogą niż zwykle (bo od weta) i nagle zoonk! na drodze Lori stoi! Oczywiście to nie był Lori, ale takie samo wielkie łaciate psie. Miało jakąś uprząż oberwaną albo szelki na sobie. Cofnęliśmy się, żeby się temu przyjrzeć, ale "brat/siostra" Lorka poszedł sobie w haszcze. Nie wiem czy komuś zwiał czy co. Wracaliśmy tamtędy i jeszcze potem kilka razy przejeżdżaliśmy, ale już go nie zobaczyliśmy. Quote
halcia Posted November 8, 2011 Posted November 8, 2011 Lorek,masz jakąś panne w boksie?BO kolezanka ma chyba domek,dobrała Ci Murka jakąś? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.