Zamojskie psiaki szukają domów i miłości

[agat21]

Dnia 16.01.2023 o 18:57, AniaB napisał:

O to super! Tolu, a czy dałabyś radę w schronie się dowiedzieć o wiek i mniej więcej charakter tej suni, oraz tych 4rech samcow- gryzionego oraz tej trójki której zdjecia wkleiłam wcześniej? Ten kudlaty przy kratach i ten biało rudy oraz ren czarny podpalany.. Nie mam miejsca dla nich kompletnie ale będę szukać,  może chociaż że dwa bym zabrała..

Aniu, tego pogryzionego spróbuję wyciągnąć wcześniej, może jakiegoś innego weźmiesz na jego miejsce? Może tego, co już już miał jechać do Jaagi i przez pomyłkę nie pojechał? Ten z białym żabotem? 

[AniaB]

Dnia 16.01.2023 o 20:49, agat21 napisał:

Aniu, tego pogryzionego spróbuję wyciągnąć wcześniej, może jakiegoś innego weźmiesz na jego miejsce? Może tego, co już już miał jechać do Jaagi i przez pomyłkę nie pojechał? Ten z białym żabotem? 

Ja bym bardzo chciała zabrać ta chuda sunie i któregoś z tych większych samców,  tylko nie bardzo na razie mam jak to wszystko zorganizować bo nie ma miejsc tutaj na południu póki co dla takich dużych psiakow.. A tego pogryzionego gdzie zabierasz? On mi ogromnie leży na sercu, bo ten nosek wygląda zle:(((

[agat21]

Dnia 16.01.2023 o 20:57, AniaB napisał:

Ja bym bardzo chciała zabrać ta chuda sunie i któregoś z tych większych samców,  tylko nie bardzo na razie mam jak to wszystko zorganizować bo nie ma miejsc tutaj na południu póki co dla takich dużych psiakow.. A tego pogryzionego gdzie zabierasz? On mi ogromnie leży na sercu, bo ten nosek wygląda zle:(((

Tam, gdzie jest Grafcio czyli Pręgusek. 

[AniaB]

Dnia 16.01.2023 o 21:05, agat21 napisał:

Tam, gdzie jest Grafcio czyli Pręgusek. 

Ja nie wiem gdzie Grafcio jest:)).. Ale najważniejsze że bezpieczne miejsce! Żeby tylko szybko udało mu się opuścić to miejsce i żeby te rany były tylko powierzchowne.. On chyba też chudziutki:((.. 

[Jo37]

Zapraszam na bazarek imienny dla czarnej suni

Szukamy imienia dla pięknej, czarnej suni. Do 21.01.23 do 21:00 - Bazarek - Dogomania

 

[Jo37]

Ale tutaj dobre rzeczy się dzieją. Agat21 i AniuB - macie wspaniale plany. 

[Jaaga]

Dnia 16.01.2023 o 21:42, Jo37 napisał:

Ale tutaj dobre rzeczy się dzieją. Agat21 i AniuB - macie wspaniale plany. 

Tez tak myślę, bo to są psy w potrzebie, które poza dogo nie maja żadnych szans na opuszczenie schroniska.

Wiem, ze częśc osób zabiera male, młode, adopcyjne, ale to dla tych zachudzonych, starszych i wiekszych jestesmy tutaj tak naprawdę jedyna nadzieją. Może ich adopcje nie idą ekspresowo ( czasem wcale), ale świadomość, że podarowało się im życie , bo nikt ich nie adoptowalby jest cenna. Kiedy patrze na psy u nas, to wiem, ze kilku juz nie byłoby, gdyby nie wspolna pomoc. A są wspaniale i w niczym gorsze od tych młodych i urodziwych.

Trzynam kciuki, żeby się Wam udało im pomóc. 

[Aska7]

Już myślę jak to towarzystwo upakować 😜

[Poker]

Dla młodszych, potencjalnie adopcyjnych psów niektóre osoby też są szansą, by nie doczekały w schronie starości albo nie trafiły na łańcuch. 

Każdy pomaga jak uważa za stosowne i nie ma pomocy lepszej lub gorszej. Każda jest cenna.

[Jo37]

Masz rację.

[AniaB]

Dnia 16.01.2023 o 22:11, Aska7 napisał:

Już myślę jak to towarzystwo upakować 😜

Asiu a na kiedy planujesz przejazd?

[agat21]

Dnia 16.01.2023 o 23:03, AniaB napisał:

Asiu a na kiedy planujesz przejazd?

Plany są takie, żeby 2 lutego Piesio pojechał. Wcześniej nie ma jak. Ale Tola go zarezerwuje, to zostanie już odzielony od reszty. Nie będą go dręczyć. 

Wszystkie te zdjęcia przeszywają serce. Mam znowu kaca moralnego, że jednemu chcę pomóc, a inne zostają. 

[agat21]

Jutro postaram się założyć mu wątek. Wszystko zadziało się tak szybko. Kochana Aska nie tylko go zawiezie, ale będzie osobą współodpowiedzialną za Psiaka i za wątek. 

Asku, z całego serca Ci dziękuję. To, co zaproponowałaś jest bezcenne. ❤

[agat21]

Dnia 16.01.2023 o 21:42, Jo37 napisał:

Ale tutaj dobre rzeczy się dzieją. Agat21 i AniuB - macie wspaniale plany. 

Twoje plany są nie mniej wspaniałe! 🥰

[Nadziejka]

 

              🍀💚🍀

Dobreduszki zapraszam na kramik dla zamojskiej  czarnuszki biduni nad bidunie..

i sciskam z calej duszy za wszystkie za wszystkie

[elik]

Dnia 16.01.2023 o 20:49, agat21 napisał:

Aniu, tego pogryzionego spróbuję wyciągnąć wcześniej, może jakiegoś innego weźmiesz na jego miejsce?...

Uffff kamień z serca. Dobrze, że go zabierasz. Strasznie zapadł mi w serducho. On i ten czarny niewidomy Toto, a dwóch nie dam rady przytulić. Miałam ciężkie myślenice. Obaj straszne biedaki  😞  Rozglądnę się za możliwością dla Toto.

[Jaaga]

Dnia 16.01.2023 o 22:19, Poker napisał:

Dla młodszych, potencjalnie adopcyjnych psów niektóre osoby też są szansą, by nie doczekały w schronie starości albo nie trafiły na łańcuch. 

Każdy pomaga jak uważa za stosowne i nie ma pomocy lepszej lub gorszej. Każda jest cenna.

Jasne, że każdy pomaga, jak uważa. Jego decyzja, czas, pieniądze, poświęcenie. Taka chudzinka ze Szczebrzeszyna, gdyby jej dziewczyny nie zaopiekowały, mimo niezaprzeczalnie cudnej urody, miałaby nikłe szanse na przeżycie. Pomoc z dogo byla dla niej jedyna nadzieją na życie.

Tylko akurat w zamojskim schronisku male, młode i ładne teraz już znalazłyby normalne domy. Wolontariat dociera ze swoją stroną tez do normalnych, empatycznych ludzi 🙂 Na  profilu wolontariuszy nowe psie rodziny wstawiają zdjęcia, dziekuja za podopiecznych, zachęcają sami do adopcji. Zreszta wybiegi mniejszych suczek swieca pustkami, a to o czymś świadczy.  Z dużymi nawet urodziwymi jest gorzej, bo one maja mniejsze szanse na dom, ale te akurat sa rzadziej zabierane też z dogo. Najgorzej jest z tymi, które siedzą tam od lat, zanim  powiało zmianami, a wolontariat zaczął zabiegać o adopcje. Te zazwyczaj jednak i tak są bure, czarne i nadal bez większych szans na dom.

Po prostu cieszę się, że akurat pogryzione, zachudzone tym razem dostały szansę, bo one bez dogomaniackiej opieki nie mają innej opcji na przeżycie. I zauważam, że zachodzą jednak zmiany i że poza dogo też istnieją dobre adopcje.  I wiem, że nie każdy musi brać stare czy czarne psy, ale z ratunku dla nich jednak najbardziej sie cieszę 😀

[Tianku]

tylko że wolontariusze też mogliby się skupić na dużych psach bardziej.... większa szansa że ktoś weźmie kurdupelka o którym nic nie wiadomo niż takiego dużego prosto z boku ogólnego ... 

ale cieszy to, że mówicie że prężniej działają.. może i dla dużych kiedyś nadejdzie szansa....

[Poker]

W takim razie zmienię miejsce , z którego będę zabierać psy.

[agat21]

Zapraszam na wątek gryzionego psiaczka. Każda aktywność, pomoc, słowo będzie powitane z wdzięcznością 🤗

Gryziony

[konfirm31]

Duże mają gorzej. To już mar.gajko pisała o Kaśce i to widać w każdym schronisku, czy przytulisku. A jak jeszcze stare, czy czarne, to już całkiem marnie 😢. W makowskim azylu, są same duże psy. Małe, wcześniej czy później znajdują domy, te duże, lub w dodatku jeszcze czarne! (obowiązuje procedura adopcyjna, psy nie są oddawane na łańcuch ) , tkwią latami... 

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid02589MkwF5Atz26o8ob1HVwsrNPRGCiKLJ32PWRyM69XgA84zsSwB6LiSjh6jstXAAl&id=100069759835565

[Jaaga]

Dnia 17.01.2023 o 09:43, Poker napisał:

W takim razie zmienię miejsce , z którego będę zabierać psy.

Poker, to tylko moje osobiste  przemyślenia. Obraź sie na mnie, ale nie na psy z Zamościa. Zabieraj dalej.

[Poker]

Jak tak dobrze mają małe psy z Zamościa, to trzeba pomagać z innego miejsca.

To może są przemyślenia, ale dające odczuć, że osoby zabierające duże psy, mało adopcyjne robią coś lepszego, niż takie osoby jak ja.

Ja mam inne spojrzenie na  pomaganie.

Zawsze wybrałabym do ratowania dziecko , a nie starą osobę. I piszę to z pozycji osoby 70+

[Jaaga]

Dnia 17.01.2023 o 10:30, Poker napisał:

Jak tak dobrze mają małe psy z Zamościa, to trzeba pomagać z innego miejsca.

To może są przemyślenia, ale dające odczuć, że osoby zabierające duże psy, mało adopcyjne robią coś lepszego, niż takie osoby jak ja.

Ja mam inne spojrzenie na  pomaganie.

Zawsze wybrałabym do ratowania dziecko , a nie starą osobę. I piszę to z pozycji osoby 70+

Masz inne spojrzenie niż ja i dobrze, dlatego napisałam, żebyś robiła to dalej i każdy pomaga, wg swojego uznania i możliwości. Nie uważam, ze nagle psy w schronisku mają sie lepiej, bo widac na zdjęciach, ze wychudzonych  jest akurat coraz więcej. Nie maja się dobrze i  ja tego nigdzie nie napisałam, nie wiem, skąd ta interpretacja? Nie przypisuj mi tego, czego nie napisałam. Po prostu cieszę się, ze tym razem dostaną szansę nieadopcyjne. Ja sama mam zaopiekowanych tyle psów, że wiecej już nie jestem wziać na swoje utrzymanie, więc cieszę się z każdego, który opuszcza schronisko. Sama trafiłam na ten watek po tym, jak napisałam na profilu schroniska zapytanie o psa i nie dostałam odpowiedzi. Za to Tola skontaktowała sie ze mna od razu i pies  zmienił życie.

Może lepiej usunę swój wcześniejszy wpis, żeby nie ucierpiały na tym zamojszczaki? Nie chciałam nikogo urazić, po prostu osobiście widzę jakąś róznicę od tamtego, czasu, kiedy pierwszy raz  miałam kontakt z tym schroniskiem, ale nie polega ona na pewno na tym, że psom jest tam lepiej.  

[rozi]

Dajcie spokój, bo znów będzie tak, że strach się odezwać.