Natka już w swoim super domu, takim jaki jej obiecaliśmy :) Natka, skrzywdzona przez ludzi i los, nie wiadomo jak długo czekała ze złamana łapką na pomoc, na ulgę w bólu. Już jest w hotelu, gdzie czeka na operację łapki. Potrzebne jest wsparcie finansowe.

[mar.gajko]

Dnia 30.03.2023 o 20:39, Tola napisał:

Na koncie ZEA jest wpląta na operację Natki, pięknie dziękuję

300 zł - mar.gajko (23.03.)

Ponieważ p. Beata opłaci operację, pieniądze zebrane tutaj na ten cel przeznaczę na ratowanie zdrowia  innego zamojskiego psa, dam znać.

Tolu, bez obrazy. Ale wpłata była ogólnie na Natkę. Myślę, że czy hotel, czy jeszcze jakieś badania, czy cokolwiek. Natka będzie jeszcze zapewne, do znalezienia domku, potrzebowała czegoś. Wolałabym aby pieniążki jednak zarezerwować dla Niej.

[elik]

Dnia 28.03.2023 o 18:54, Tola napisał:

Pani Beata prosiła, aby zebrane tutaj pieniądze na operację Natki przeznaczyć na potrzeby innego bezdomniaka, który nie ma funduszy, zabieg Natki opłaci we własnym zakresie, też robiła bazarki.

Też robiłam bazarki dla Natuni. Dzięki licznemu udziałowi dobrych duszyczek, na dwóch bazarkach uzbierało się 1.100,00 zł. W sumie przekazałam na konto Fundacji na potrzeby Natuni 1475,00 zł. Jeszcze raz gorąco dziękuję udziałowcom tej kwoty i bardzo się cieszę, że dzięki przejęciu przez Panią Beatę pełnej odpowiedzialności za Natunię, tą kwotę będę mogła przeznaczyć na zapewnienie opieki innemu psiakowi będącemu w potrzebie, których jest ogrom.

Pani Beato serdecznie dziękuję za opiekę nad Natunią. Oby rana fizyczna i psychiczna Natuni zagoiły się jak najszybciej i żeby szybko znalazł się wspaniały Człowiek, który przygarnie Natunię pod swój dach i do swojego serca.

[mar.gajko]

🙂 okazuje się, że nie czytam dokładnie wątku. To wszystko z braku czasu. Nie zajarzyłam, że opiekę przejęła p. Beata. Oczywiście pieniążki wg uznania Toli na operację, leczenie jakiegoś innego biedaczka.

[sunnynight]

Dnia 28.03.2023 o 18:54, Tola napisał:

Pani Beata prosiła, aby zebrane tutaj pieniądze na operację Natki przeznaczyć na potrzeby innego bezdomniaka, który nie ma funduszy, zabieg Natki opłaci we własnym zakresie, też robiła bazarki.

Dnia 31.03.2023 o 08:31, elik napisał:

Też robiłam bazarki dla Natuni. Dzięki licznemu udziałowi dobrych duszyczek, na dwóch bazarkach uzbierało się 1.100,00 zł. W sumie przekazałam na konto Fundacji na potrzeby Natuni 1475,00 zł. Jeszcze raz gorąco dziękuję udziałowcom tej kwoty i bardzo się cieszę, że dzięki przejęciu przez Panią Beatę pełnej odpowiedzialności za Natunię, tą kwotę będę mogła przeznaczyć na zapewnienie opieki innemu psiakowi będącemu w potrzebie, których jest ogrom.

Dnia 31.03.2023 o 08:56, mar.gajko napisał:

🙂 okazuje się, że nie czytam dokładnie wątku. To wszystko z braku czasu. Nie zajarzyłam, że opiekę przejęła p. Beata. Oczywiście pieniążki wg uznania Toli na operację, leczenie jakiegoś innego biedaczka.

Albo ja nie umiem czytać ze zrozumieniem, albo były jakieś "wewnętrzne" ustalenia, o których na wątku nic nie jest napisane, ale opłacenie operacji nie jest chyba tożsame z przejęciem pełnej odpowiedzialności i opieki nad psem... Mar.gajko, czytałaś, moim zdaniem, dokładnie, po prostu nie da się przeczytać tego, czego nie ma 😉

[Nadziejka]

Przepraszam a czy moge zmienic beneficjenta na kramiku?

Sercem Balbince Natce Pimpusiowi 12.04

zamiast Natenki jakis bidunio bez grośka

       Jesli narazie pieniążka nie trzeba zbierac 

[elik]

Dnia 31.03.2023 o 18:56, Nadziejka napisał:

Przepraszam a czy moge zmienic beneficjenta na kramiku?

Sercem Balbince Natce Pimpusiowi 12.04

zamiast Natenki jakis bidunio bez grośka

       Jesli narazie pieniążka nie trzeba zbierac 

Jeśli "masz na oku" jakiegoś bidunia, to zmieniaj  🙂 

[Tola]

Dnia 31.03.2023 o 14:58, sunnynight napisał:

Albo ja nie umiem czytać ze zrozumieniem, albo były jakieś "wewnętrzne" ustalenia, o których na wątku nic nie jest napisane, ale opłacenie operacji nie jest chyba tożsame z przejęciem pełnej odpowiedzialności i opieki nad psem... Mar.gajko, czytałaś, moim zdaniem, dokładnie, po prostu nie da się przeczytać tego, czego nie ma 😉

O sytuacji Natki  pisałam na wątku zamojskim  jak tylko po raz pierwszy pokazałam jej zdjęcia - że będzie pod opieką osoby, która już wcześniej pomogła przy innym zamojskim psie z amputowaną łapą  i na takich samych zasadach - pani  bierze  psa pod opiekę, a my opłacamy koszt operacji i rehabilitacji. To tam mar.gajko przeczytała po raz pierwszy o suni, ale jak to często  - jakaś informacja  prawdopodobnie umknęła;  to jest wątek zbiorczy, czasami jednocześnie pisze się o paru zwierzakach  i wielu problemach.

 i  Teraz tuż przed operacją p. Beata zrezygnowała z pomocy; prosiła, aby przekazać pieniądze na innego psa w potrzebie i informację taką przekazałam na wątku.

[sunnynight]

A, to super, rzeczywiście, wątek zamojski jest bardzo bogaty w wydarzenia (niestety!) i umknęło mi to. Bardzo dziękuję, Tolu, za wyjaśnienie! 🌷

[Nadziejka]

Dnia 31.03.2023 o 20:26, elik napisał:

Jeśli "masz na oku" jakiegoś bidunia, to zmieniaj  🙂 

  Dziekuje , pozwólcie ze wstawie wątek bieduniow nad biedunie ..

to dla nich bedzie ,,zaraz wpisze w bazarek

[Tola]

Dwie faktury będą pokrywane z konta Zea - za badanie krwi i za RTG. Jedna fakturę  na 210 zł już nam 

[Tola]

I nasze zamojskie cudo🥰 

[Tola]

Hania pisze, że Natka już chodzi i biega🙂

[Ellig]

Super wiadomości, trzymaj się zdrowo Natka.

[Poker]

Dnia 1.04.2023 o 11:12, Tola napisał:

Hania pisze, że Natka już chodzi i biega🙂

Świetnie. Może bez tej łapinki jest jej wygodnej.

[Dusia-Duszka]

Ona już wcześniej nie obciążała tej łapy. Widać na początkowych zdjęciach, że zdrowa łapa jest stawiana przyśrodkowo, więc zdrowa była łapą "nośną" jeszcze przed amputacją. 

Poker masz rację. Jest jej wygodniej, bo mniej masy jest teraz po stronie "chorej" i zdrowa łapa nie musi być aż tak wsunięta pod ciało, by je unieść. 

Da radę :) jest piękna!

[Poker]

Tyćka też nie stawała na złamanej łapce. Mimo że złamanie było stare, łapcię uratował dr Bieżynski. Tym razem nie było szansy.

[Moli@]

A staremu Misiowi udało się uratować łapkę..., około 8 tygodni w gipsie z jedną tygodniową  przerwą, żeby skóra "odpoczęła". Mały chodzi, biega na czterech...trochę utyka (łapka krótsza). Do kompletu - był agresywny, ślepy, głuchy 🙂

Zdjęcia Misia przed zabiegiem

[elik]

Dnia 1.04.2023 o 11:12, Tola napisał:

Hania pisze, że Natka już chodzi i biega🙂

A to ci spryciucha. Tak po prawdzie, to sunia od dawna chodziła na 3 łapkach, a ta czwarta kiwała się jej bezwładnie i tylko utrudniała poruszanie się. Lepiej byłoby z czterema łapeczkami, ale i z trzema da radę.

Moja zamojska tyrzyłapka miała podobne imię. Pamiętasz Martusiu Nutelkę?

[Tola]

Dnia 1.04.2023 o 21:35, elik napisał:

A to ci spryciucha. Tak po prawdzie, to sunia od dawna chodziła na 3 łapkach, a ta czwarta kiwała się jej bezwładnie i tylko utrudniała poruszanie się. Lepiej byłoby z czterema łapeczkami, ale i z trzema da radę.

Moja zamojska tyrzyłapka miała podobne imię. Pamiętasz Martusiu Nutelkę?

Pamiętam, wszystkie zamojskie psy pamiętam❤️ A Nutelki  nie można zapomnieć, bo ona też trójłapka. Wcześniej z Zamościa ze schroniska zabrany był Tabs trójłapek, pojechał do Murki pod opiekę Jo37, a potem zamieszkał w Szklarskiej Porębie.

[Tola]

Natka na wybiegu

[Ellig]

Brawo Nateczka! ❤️

[rozi]

🍀🍀🍀

[Poker]

Dzielna sunieczka.

[elik]

Kochana słodka Niunia dobrze sobie radzi   

[Tola]

Dnia 1.04.2023 o 11:10, Tola napisał:

Dwie faktury będą pokrywane z konta Zea - za badanie krwi i za RTG. Jedna fakturę  na 210 zł już nam 

Faktura opłacona.