Jump to content
Dogomania

Niestety! Kolejny dramat i kolejna wyrzucona jak śmieć sunia z sześcioma maleństwami !! :(( Nie ma nic. Tylko nas. Jest już bezpieczna u Jagi, ale na jej utrzymanie nie ma ani grosza. POMOCY! - Psiaczki w DS :))


agat21

Recommended Posts

Trudna sytuacja. Spróbuj może nie odzywać się do niej, a jedzenie albo jeszcze lepiej smaczki  niech jej podaje córka. 

Ona dużo przeszła, teraz przeprowadzka. Nie ma poczucia bezpieczeństwa. Albo jest psem jednego człowieka i może takiego domu trzeba jej szukać. Zapoznanie z potencjalnym domem musi się odbyć na obcym dla niej gruncie. Czy ona wychodzi na spacery z Tobą? Jeśli siedzi cały czas w domu, to nie wpływa to najlepiej na nią.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 1.12.2021 o 11:08, Ewa Marta napisał:

Trudna sytuacja. Spróbuj może nie odzywać się do niej, a jedzenie albo jeszcze lepiej smaczki  niech jej podaje córka. 

Ona dużo przeszła, teraz przeprowadzka. Nie ma poczucia bezpieczeństwa. Albo jest psem jednego człowieka i może takiego domu trzeba jej szukać. Zapoznanie z potencjalnym domem musi się odbyć na obcym dla niej gruncie. Czy ona wychodzi na spacery z Tobą? Jeśli siedzi cały czas w domu, to nie wpływa to najlepiej na nią.

Jak nie reaguję na nią, to tarza się po podłodze, szarpie mi nogawki i kwiczy. Nie wychodzi na spacery, bo nie może. Ona i szczeniaki są po ostatniej dawce surowicy. Nie ma mozliwości, żeby wychodziła na zewnątrz, bo teraz 3 tyg. czekania do szczepienia. Nie widze, żeby jej to doskwierało, nie interesuje się drzwiami. Tym bardziej, że nie chodziła na spacery, bo była psem w budzie. Za to ta fiksacja na moim punkcie jest obłędna. Poszłam do pokoju córki karmić gołąbka, którego dwa dni temu znalazłam i ona już próbowała się przedostać do mnie przez barierkę w drzwiach do pokoju córki. To trwało dosłownie kilka minut. Musiałam zamknąć drzwi, bo córka ma luzem króliki. 

Dobry pomysł z czymś smakowitym. Smaczków nie może dostać , bo pilnuję żeby dieta nie rozregulowała jej jelit, ale dodaję puszkę na smak do karmy i to następnym razem córka może spróbować podać.

Nawet nie przyszłoby mi do głowy, że jamnik jest w stanie wspinac się i chodzić po meblach. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 1.12.2021 o 12:08, Jaaga napisał:

Jak nie reaguję na nią, to tarza się po podłodze, szarpie mi nogawki i kwiczy. Nie wychodzi na spacery, bo nie może. Ona i szczeniaki są po ostatniej dawce surowicy. Nie ma mozliwości, żeby wychodziła na zewnątrz, bo teraz 3 tyg. czekania do szczepienia. Nie widze, żeby jej to doskwierało, nie interesuje się drzwiami. Tym bardziej, że nie chodziła na spacery, bo była psem w budzie. Za to ta fiksacja na moim punkcie jest obłędna. Poszłam do pokoju córki karmić gołąbka, którego dwa dni temu znalazłam i ona już próbowała się przedostać do mnie przez barierkę w drzwiach do pokoju córki. To trwało dosłownie kilka minut. Musiałam zamknąć drzwi, bo córka ma luzem króliki. 

Dobry pomysł z czymś smakowitym. Smaczków nie może dostać , bo pilnuję żeby dieta nie rozregulowała jej jelit, ale dodaję puszkę na smak do karmy i to następnym razem córka może spróbować podać.

Nawet nie przyszłoby mi do głowy, że jamnik jest w stanie wspinac się i chodzić po meblach. 

To naprawdę masz problem:(

Link to comment
Share on other sites

Byłam dobę w domu, bo mąż nie radzi sobie ze wszystkim sam, głównie ze sprzątaniem 😉  Gaja została w Katowicach sama z moimi córkami i ponoć nie atakował,a jak mnie nie było. Jazgotała, jak wchodziła moja mama, ale było bez "zęboczynów", za to jak przyjechałam, to zatakowała dwa moje szczeniaki i maltańczyka Beniusia. No i starsza córka nie mogła juz wejść na odgrodzona część kuchni.

Myśle, ze skoro juz wiemy, że to przy mnie tak się zachowuje, to pokazywać ją musi ewentualnycm chętnym mój mąż i na neutralnym terenie. Nie mam sumienia jej odtrącać, bo nigdy dotąd w życiu nie spotkało jej nic dobrego i ona po prostu nie wie, jak sobie poradzić z tą sytuacją. Cieszy się z normalnego życia, jakie miała mieć od początku.

Zbadalam maluchom kał po 4 odrobaczeniach i wreszcie jest czysty. Za badanie zapłaciłam 15 zł. w wonej chwili wstawię paragon.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 1.11.2021 o 19:47, agat21 napisał:

Na konto rodzinki wpłynęły wpłaty:

Nesiowata              20 zł

limonka80              50 zł

helli                        300 zł

mari23                   50 zł

Poker                     100 zł

Anula                     100 zł

Figunia                  100 zł

z bazarku imiennego  191 zł

guccio                        20 zł

---------- RAZEM 931 zł

 

WYDATKI     

220 zł - szczepienie rodzinki

 

STAN NA 17 XI --> 711 zł

Możesz zmienić rozliczenie? Pisałam na wątku, że szczepionki oddałam, więc to nieaktualny stan. Basia miała załatwić dla nich szczepionki chyba ze schroniska. Na razie są na surowicy, mają dostać szczepienie za tydzień. Nie wiem, jak będzie z tymi szczepionkami ze schroniska, skoro Basia nadal jest chora.

Chciałam zapytać, co z opłaceniem faktury za hotelowanie za listopad? Zadzwoniła znajoma Basi i miała wysłac maila w zeszłym tyg. , żeby odesłała fakturę, ale nie zrobiła tego. 

Agat21, chciałam też zapytać odnośnie ogłaszania maluchów. Czy możesz mi podać maila na priv, wysłałabym Ci zdjecia, jak zrobię i trzeba szukać i domów. Nie wiadomo, kiedy ewu wyzdrowieje na tyle, zeby zająć się psiakami. Czy możesz koordynować ogłoszenia i kontaktować się z ludźmi? Szczeniaki rosną, rozrabiają, wrzeszczą jak szalone.

Wszystkie są czarnei takie same, więc nie ma co liczyć na wysyp domów. Warto zacząć już ich szukać, zeby za 2-3 tyg. mogły wyjechać. Nawet w nocy musze wstawać sprzątać kupy i siki, bo do rana wszystko byłoby rozdeptane i ulepione na szczeniakach. Ktoś wiec musi koordynowac szukanie domów. Oczywiście po wstępnym przesiewie, jak najbardziej mozna do mnie kierować zainteresowanych, ale nie mam mozliwosci dać swojego tefefonu do pierwszego kontaktu.

Czas płynie, małe rosną i musimy chyba zacząć je wspólnie ogarniać w sytuacji choroby Ewu. Wydaje mi się, że nie ma czekać ze wszystkim na Nią, bo nie wiadomo w jakiej bedzie kondycji po wyjściu ze szpitala.

Link to comment
Share on other sites

Jaaga założyłam wątek psiakom na prośbę Ewu. Nie orientuję się we wszystkich ustaleniach i decyzjach. Pieniądze nie wpływają przeciez na na moje konto. Rozliczenie poprawię, tylko co mam wpisać w rozliczeniu, a co wyrzucić? Nie zajmę się szukaniem domów psiakom, bo mam nawet problemy, żeby odbierać telefony odnośnie moich zwierzaków jak jestem w pracy, a pracuję do wieczora. Może ktoś inny tu pomoże.

Link to comment
Share on other sites

Codziennie kontaktuję się z Basią, nie pisałam, bo liczyłam że będę mogła przekazać lepsze wieści o Jej stanie zdrowia, ale na to trzeba będzie jeszcze poczekać.

Kontakt z Basią jest utrudniony, tylko pisemny i nie jest w stanie pisać za dużo, dziś mi jeszcze nic nie odpisała. 

Basia na pewno nie będzie w stanie w najbliższym czasie opiekować się wątkiem, nie ma na razie żadnej poprawy. Bardzo martwi się sunią i szczeniakami, tym że nie może praktycznie niczego dla nich zrobić. 

Czy możemy prosić o pomoc ?   

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 8.12.2021 o 13:55, agat21 napisał:

Jaaga założyłam wątek psiakom na prośbę Ewu. Nie orientuję się we wszystkich ustaleniach i decyzjach. Pieniądze nie wpływają przeciez na na moje konto. Rozliczenie poprawię, tylko co mam wpisać w rozliczeniu, a co wyrzucić? Nie zajmę się szukaniem domów psiakom, bo mam nawet problemy, żeby odbierać telefony odnośnie moich zwierzaków jak jestem w pracy, a pracuję do wieczora. Może ktoś inny tu pomoże.

Rozumiem, nie wiedziałam, jak sytuacja wygląda i na czyje konto są wpłaty. W rozliczeniach usuń proszę koszt szczepień. Rozmawiałam z p. Magdą ze schroniska i ona nawet na zdjeciu rodzinki nie widziała. Rodzinka jest pod opieką Ewu, nie stowarzyszenia. Jesli wpłaty są na konto Ewu, to Ona potem wpłaci do stowarzyszenia za pierwszy miesiąc hotelowania.

Mam zdjecia, ale większosć tu nie wchodzi z względu na rozmiar. Bardzo proszę o informacje, kto może ogłosić maluchy i czy może wziąć na siebie odbieranie telefonów, pierwszy przesiew i kierowanie do mnie potem?  Maluchy trzeba juz ogłaszać. Nie pisac w ogłoszeniu, ze bedą do odbioru za 2 tyg., tylko informować o tym już zainteresowanych telefonicznie. Chodzi o to, żeby uniknąć debilnych telefonów od rodziców, którym żal kasy na prezent dla dziecka i bedą chcieli  szczeniaka dać " pod choinkę". Jesli ktoś normalny założy, że są już do odbioru, to poczeka, a pozwoli to nam uniknąć użerania się z z niechcianymi domami.

To jest aż 7 psów do adopcji.

 

 

DSC06714 (1).JPG

DSC06716 (1).JPG

DSC06721 (1).JPG

DSC06722 (1).JPG

DSC06746 (1).JPG

DSC06751 (1).JPG

Link to comment
Share on other sites

Dnia 10.12.2021 o 11:45, Kamila Proc napisał:

smutne oczka

Pozory, że smutne. Zdjęcia robiłam kiedy spały po jedzeniu, bo inaczej na fotkach wychodzą rozmazane czarne smugi. To małe diabełki, wszystko wymuszają wrzaskiem. Kiedy nie śpia, to nie potrafię zrobić kroku, bo mam po dwa uczepione na każdej nogawce.

Link to comment
Share on other sites

Już poprawiłam rozliczenie.

Mam nadzieję, że Basia jednak będzie wracać do zdrowia, wiem, że na razie jest nie najlepiej, ale wierzę, że najgorsze ma za sobą. Przykro mi, że nie mogę wziąć na siebie rozmów z potencjalnymi chętnymi. Pracuję w większej grupie, nie jestem sama w pokoju i nie mogę co chwilę wychodzić na korytarz na rozmowy. Poza tym to strasznie wybija z pracy, ciężko się skoncentrować jak ludzie dzwonią w prywatnych sprawach. Kiedyś do jednego z ogłoszeń moich psiaków dodałam prośbę o telefony wieczorem - myślicie, że ludzie to uszanowali? ..

Link to comment
Share on other sites

Dnia 10.12.2021 o 13:00, agat21 napisał:

Już poprawiłam rozliczenie.

Mam nadzieję, że Basia jednak będzie wracać do zdrowia, wiem, że na razie jest nie najlepiej, ale wierzę, że najgorsze ma za sobą. 

Też mam nadzieję, ale po powrocie do domu Basia i tak nie da rady wisieć na telefonie i jeździć na wizyty przedadopcyjne, więc trzeba już wszystko organizować. Dotychczas Basia ogarniała wszystko sama bardzo sprawnie. 

Wysłałam fotki p. Magdzie i bedą je ogłaszać na FB oraz OLX. Ogłoszą na Katowice i Gliwice. Rozmawiałam z Tolą i zgodziła się odbierać tel. Bardzo, bardzo dziękuję. Zrobię rano kolejne zdjecia, do ogłoszeń tu na dogo, żeby nam serwis nie pousuwał ogłoszeń z tymi samymi fotkami. Mogę zrobić na Bielsko-Białą, kto da radę zrobić na Kraków i Wrocław? Czekam na wzory ankiety PA i umowy.

Link to comment
Share on other sites

Muszę zaszczepić Gaję przeciw wściekliźnie jak najszybciej, bo mogą być kłopoty przy szukaniu domu. Przed chwilą wstałam z krzesła, a ona spała i chyba myślała, że to moja córka, bo wystartowała i ugryzła mnie z całej siły w łydkę. Dopiero jak krzyknęłam z bólu, to zorientowała się, że to ja i uciekła na legowisko. Mam trzy krwawiące dziury i mega siniaka :( Jeśli tak zareaguje na obcych, to będzie problem.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...