Jump to content
Dogomania

Dlaczego mnie porzucili? Dlaczego jestem na łańcuchu? 11.09. Finka pojechała do DS, potrzebne kciuki!


Recommended Posts

2 godziny temu, Aldrumka napisał:

duże te szczeniorki, ujmujące maluchy i mamulka

Zapowiadają się na spore psiaki, co jeszcze bardziej skreśla szanse na dobre adopcje bezpośrednio z przytuliska :( 

2 godziny temu, agat21 napisał:

Kluseczki cudowne :) ❤

Taaak, ale niestety nie są bezpieczne. Koleżanka Marty, Natalia teraz po nocy pojechała do nich (one są w lesie), aby zobaczyć czy wszystkie w budzie, czy nie rozlazły się gdzieś, czy mają wodę i co jeść :(

Link to comment
Share on other sites

Część szczeniąt od dzikiej suni, którą ratowała Marta - to ta 6-stka przejęta przez Chełmską Straż. Ich miotowe rodzeństwo w liczbie 3 nadal jest przy matce, szuka pomocy...
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/maluchycsoz?fbclid=IwAR05e8oqaLZwc64vUrGr5A8ljLVOsrrYQJ8RAdkdOs55a3XjJISXC0W1uc0

Szczeniaki od drugiej suki z tego samego miejsca też jeszcze nie jest w komplecie. Z nory Marta z Natalią wyłapały na razie 3 szczeniaki, pozostałe nadal w norze. Przez ostatnią dobę żadne szczenię nie weszło do klatki-łapki. Tyle dobrze, że ten starszy, norowy miot jest w nieco lepszej formie niż ten z miotu "Chełmskiej Straży".

Link to comment
Share on other sites

Marta właśnie pojechała do "naszej" Psiej Rodzinki. Miały być nowe zdjęcia, ale strasznie leje, jest zimno i nieprzyjemnie. Nie wiadomo czy ze zdjęć cokolwiek wyjdzie. Wczoraj wieczorem rodzinka była w nienajlepszym stanie. Pani Marzenka myśli o zaoferowaniu pomocy rodzince (tymczas na chwilę), skoro z terrierkiem jest tak niepewnie... najwyżej on wyląduje do przechowalni, jest jeden i dorosły, a rodzinka jednak ma zagrożone życie. Myślimy, szukamy...

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Psia rodzinka już u Pani Marzenki. Zacytuję samą siebie z wątku terrierka:
"Terrierek stracił DT u Pani Marzenki, nie z Jej złej woli, ale o to, że po wczorajszej akcji oraz rozmowach ze mną i dziewczynami postanowiła dać pomoc psiej rodzince, której każda doba w przechowalni mogła skończyć się tragicznie. (...)  I dzisiaj pojechała... i wzięła całą Rodzinkę. Pani Marzenka pokierowała się w tej chwili sercem i wybrała to, co Jej ono podpowiadało. (...) Uwierzcie mi, że Jej wcale nie uśmiechało się brać gromadkę 7 psów do  świeżo wyremontowanego i urządzonego domu, kiedy nie ma dla nich deklaracji ani nic... kiedy wzrosły ceny podkładów, karm, profilaktyki... kiedy zapowiadają się na duże psy, a mama jest zwykłym czarnym dużym kundelkiem... i kiedy sama ma dwie psie staruszki, w tym jedną w typie labradora, która jest agresywna do innych psów - ale jest to kobieta o złotym sercu i widziała, że w sprawie psiej rodzinki kompletnie nic nie rusza, a sytuacja z każdą dobą jest coraz bardziej dramatyczna."

Maluchy już zakopane w kocyku śpią, jeden zajada. Suczka dostała imię Diana i zwiedziła lokal :)

rodzinka.jpg.ec2805ba019144eda158fd0f3a6af7c5.jpg

rodzinka2.jpg.579f563e674a5f1c3e16a846611a6c22.jpg

rodzinka3.jpg.53272fb9aee917c6298e52429e69bd68.jpg

Link to comment
Share on other sites

Z całego serca podziękuj pani Marzence. Jest wspaniałą osobą. Postaram się jeszcze dziś założyć wątek dla mamusi i szczeniorków, ale mogę się wyrobić, bo jeszcze mam sporo do roboty, a czas ucieka jak szalony. Najpóźniej jutro wątek będzie. Podam tu link do wątku, jak już będzie.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Poker napisał:

Pani Marzenka jest the best. Kochana kobieta.

Widać , że mamusia zmęczona, nie reaguje nawet na obcą osobę.

Czy pani Marzence przydadzą się jakieś manele typu koce, narzuty, chodniczki , żeby miała co wymieniać u maluchów? Mogę wysłać.

:) 
Mamusia Dianka jest cudowna, nazywana już przez Opiekunkę Królewną. Podąża za Wybawicielką krok w krok, słucha się Jej, domaga głasków. Widać, że maluchy też męczą mamusię, bo chętnie kładzie się na legowisku, kiedy małe rozrabiają w norce z kartonu.

Szmatki chętnie zostaną przyjęte :) Co prawda kilka sztuk p. Marzenka dostała od miłego pana, ale maluchy rozrabiają. Poprosiła tylko o to, aby wysłać na adres Marty, jeśli to nie problem :) Za chwilę podam adres.

57 minut temu, agat21 napisał:

Z całego serca podziękuj pani Marzence. Jest wspaniałą osobą. Postaram się jeszcze dziś założyć wątek dla mamusi i szczeniorków, ale mogę się wyrobić, bo jeszcze mam sporo do roboty, a czas ucieka jak szalony. Najpóźniej jutro wątek będzie. Podam tu link do wątku, jak już będzie.

Dziękuję, że podjęłaś się założenia wątku. Ja będę zdawać na bieżąco relacje :) Za chwilę zamówię podkłady szczeniętom. :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Poker napisał:

Wyślę też dużo kawałków miękkiej bawełnianej dzianiny. Nadaje się zamiast podkładów.

Cudownie! Przyda się mocno, bo chociaż Dianka załatwia się na zewnątrz to maluchy powoli zaczynają zwiedzać świat... :) U mojego prywatnego psa właśnie bardziej sprawdziły się szmatki bawełniane, bo podkłady jedynie wybuchały.

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Aldrumka napisał:

Te szczeniorki zabrane przez Chełmską Straż

strasznie biedne ...

Martwię się ich rodzeństwem, które zostało :( Pewnie ich stan jest podobny. Dla nich też przydałby się DT. Są śliczne i nieduże, mają bardzo adopcyjną urodę.
Dwoje albo troje, z tych zdjęć:
d3.jpg.7a302a5220550d40933e7c159691052b.jpg d.jpg.4151cd4ef1c7d32a6430a1e6528710b7.jpg d2.jpg.7df8429468bafe98382ed7e9946d73ef.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...