Jump to content
Dogomania

Dlaczego mnie porzucili? Dlaczego jestem na łańcuchu? 11.09. Finka pojechała do DS, potrzebne kciuki!


Recommended Posts

16 godzin temu, Tyśka) napisał:

Psia rodzinka już u Pani Marzenki. Zacytuję samą siebie z wątku terrierka:
"Terrierek stracił DT u Pani Marzenki, nie z Jej złej woli, ale o to, że po wczorajszej akcji oraz rozmowach ze mną i dziewczynami postanowiła dać pomoc psiej rodzince, której każda doba w przechowalni mogła skończyć się tragicznie. (...)  I dzisiaj pojechała... i wzięła całą Rodzinkę. Pani Marzenka pokierowała się w tej chwili sercem i wybrała to, co Jej ono podpowiadało. (...) Uwierzcie mi, że Jej wcale nie uśmiechało się brać gromadkę 7 psów do  świeżo wyremontowanego i urządzonego domu, kiedy nie ma dla nich deklaracji ani nic... kiedy wzrosły ceny podkładów, karm, profilaktyki... kiedy zapowiadają się na duże psy, a mama jest zwykłym czarnym dużym kundelkiem... i kiedy sama ma dwie psie staruszki, w tym jedną w typie labradora, która jest agresywna do innych psów - ale jest to kobieta o złotym sercu i widziała, że w sprawie psiej rodzinki kompletnie nic nie rusza, a sytuacja z każdą dobą jest coraz bardziej dramatyczna."

Maluchy już zakopane w kocyku śpią, jeden zajada. Suczka dostała imię Diana i zwiedziła lokal :)

rodzinka.jpg.ec2805ba019144eda158fd0f3a6af7c5.jpg

rodzinka2.jpg.579f563e674a5f1c3e16a846611a6c22.jpg

rodzinka3.jpg.53272fb9aee917c6298e52429e69bd68.jpg

                   0a4756e3ec4d9f6613dbdf5ec90d11da - Anundis.com :: Discapacidad :: Red Social

 

12 godzin temu, Tyśka) napisał:

Ale wędrówki są męczące... ;) Pora spać. Dobranoc.
rodzinka11.jpg.c9bbcf1356ee679573ec311c8294797b.jpg

rodzinka12.jpg.376f6083d3aff04de74d1b079497dd77.jpg

W poniedziałek Dziewczyny idą do gminy z prośbą o pokrycie kosztów szczepień gromadki.

 

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, Jaaga napisał:

Nadrabiam zaległości. Finka w domu cieszy najbardziej. Mamusia z rodzinka cudna. Życzę wszystkim powodzenia!

Dziękuję, że pomimo braku czasu zaglądasz :) Fince naprawdę się udało, a maluchy zostały zabrane w ostatniej chwili z tej budy, bo zaczynają łazikować.

Powiedz mi, kiedy najlepiej teraz zaszczepić maluchy i mamę? I co z odrobaczaniem? Mama nie była nigdy szczepiona na wirusówki. Najpierw trzeba je wszystkie zaszczepić, prawda? 
I kiedy można wprowadzać stały pokarm, starter?
Przepraszam, że tak Cię wywołuję do tablicy, ale masz spore doświadczenie :)

Link to comment
Share on other sites

W nocy Dianka była niespokojna, bo zostały zamknięte drzwi na zewnątrz. W ciągu dnia lubiła wychodzić na ogród, kiedy tylko chciała i chętnie z tego korzystała, a noc była chłodna, więc lepiej było, aby jednak spały w zamknięciu. O 3 rano Opiekunka wstała i posprzątała sporo koo po Diance, rano to samo - niestety, na razie koo robi rzadkie i brzydkie. Karmy suchej Dianka jeść na razie nie chce, mokrą je chętnie, a rano dostała papkę ryżową z mięskiem, bo widać że nie-takie-małe kluski mocno z niej wysysają, jest stale głodna. Dzisiaj będzie miała ugotowany rosołek :) Podkłady już się skończyły (były kupowane na prędce), te zamówione przyjdą najszybciej we wtorek, więc jutro będzie trzeba kupić jedno opakowanie na miejscu. Dzisiaj Dianka nie może nacieszyć się ponownie otwartymi drzwiami. Jest chłodno, więc Pani Marzenka przyniosła psiakom kocyki polarowe i kołdry, co było strzałem w dziesiątkę, bo dzisiaj cała rodzinka śpi zakopana pod kocami - oczywiście tylko przez chwilę są czyste, bo maluchy robią wszędzie swoje malutkie placuszki: wychodzą spod koca i robią na jego wierzch. Ogólnie brzdące są bardzo otwarte na poznawanie świata, chodzą już po całym pomieszczeniu, niektóre próbują wdrapać się na budkę z kartonu... i można odnieść wrażenie, że już urosły! Są ogromne.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tyśka) napisał:

Dziękuję, że pomimo braku czasu zaglądasz :) Fince naprawdę się udało, a maluchy zostały zabrane w ostatniej chwili z tej budy, bo zaczynają łazikować.

Powiedz mi, kiedy najlepiej teraz zaszczepić maluchy i mamę? I co z odrobaczaniem? Mama nie była nigdy szczepiona na wirusówki. Najpierw trzeba je wszystkie zaszczepić, prawda? 
I kiedy można wprowadzać stały pokarm, starter?
Przepraszam, że tak Cię wywołuję do tablicy, ale masz spore doświadczenie :)

Odrobacza sie w 3 tyg. życia. Wystarczy zwykły ludzki syrop Pyrantelum bez recepty dostępny przez internet. Po 7-10 dniach dobrze podac Procox. Działa ponownie na nicienie i kokcydie, czyli pierwotniaki, które powodują spore straty w szczeniakach,  a ich objawy sa podobne do parwo (skrwawianie w jelitacj i innych narządach np sercu czy płucach). Potem po ukończeniu 5 tyg. szczepienie Nobivac Puppy DP i po 2 tyg drugie szczepienie 5 -skł. Tak zabezpieczone maluchy maja bezpieczny start. W tym samym czasie odrobacza sie też matkę. Najlepiej Fenbenatem Plus ( tani i substancja czynna ot fenbendazol, który nie przenika przez mleko.) sunia powinna byc szczepiona wtedy, co maluchy.

jeść mogą już po ukończeniu 2 tyg. Najpierw surowe mieso lub starter mus. Potem np. namoczony suchy Starter RC. Mimo kiepskich opinii  i wręcz medianej nagonki wydawanych przez włascicieli jednego psa, Starert RC to karma którą stosuja praktycznie wszystkie moje znajome hodowczynie. Sama próbowałam zastapic ją niejednokrotnie innymi, składowo lepszymi karmami, ale bez efektu. Na royalowskim Starterze nie ma tężyczek, szczeniaki go chętnie jedzą. Sama początkowo go podaje u swoich maluchów w formie musu, potem przechodzę na bezzbozową karmę innej firmy. Przy duzych szczeniakach nie ma co wymyslać. Starter jest idealnym wyjściem. Gdybyś miała jakąś opcje transportu karmy ze śląska lub miała mozliwosć zakupu 3 worków RC, to moge pomóc w promocyjnym, tańszym zakupie. U duzych szczeniaków jako dodatek super sprawdza sie zielony canvit. jest tani i dobry. Polecił mi je hodowca bezrnardynów.  Sama odchowałam tak wszystkie swoje duze  młodziki.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Tyśka) napisał:

W nocy Dianka była niespokojna, bo zostały zamknięte drzwi na zewnątrz. W ciągu dnia lubiła wychodzić na ogród, kiedy tylko chciała i chętnie z tego korzystała, a noc była chłodna, więc lepiej było, aby jednak spały w zamknięciu. O 3 rano Opiekunka wstała i posprzątała sporo koo po Diance, rano to samo - niestety, na razie koo robi rzadkie i brzydkie. Karmy suchej Dianka jeść na razie nie chce, mokrą je chętnie, a rano dostała papkę ryżową z mięskiem, bo widać że nie takie małe kluski mocno z niej wysysają, jest stale głodna. Dzisiaj będzie miała ugotowany rosołek :) Podkłady już się skończyły (były kupowane na prędce), te zamówione przyjdą najszybciej we wtorek, więc jutro będzie trzeba kupić jedno opakowanie na miejscu. Dzisiaj Dianka nie może nacieszyć się ponownie otwartymi drzwiami. Jest chłodno, więc Pani Marzenka przyniosła psiakom kocyki polarowe i kołdry, co było strzałem w dziesiątkę, bo dzisiaj cała rodzinka śpi zakopana pod kocami - oczywiście tylko przez chwilę są czyste, bo maluchy robią wszędzie swoje malutkie placuszki: wychodzą spod koca i robią na jego wierzch. Ogólnie brzdące są bardzo otwarte na poznawanie świata, chodzą już po całym pomieszczeniu, niektóre próbują wdrapać się na budkę z kartonu... i można odnieść wrażenie, że już urosły! Są ogromne.

Po pierwsze to zróbcie test na lamblie ze zbiorowej próbki kupy i dajcie ją też na flotację. U nas test kosztuje 30 zł, flotacja 10-15 zł. Pasozyty to norma u szczeniąt, a tak brniecie w ślepo. zamiast podkładów sprawdzają się poszwy i przescieradła prane w wysokiej temp. w biedronkowym Agencie. Trudno ogarnąć duze maluchy podkładami. zaraz je zapaskudza, a do tego poszarpia i zjedzą.  Wielokrotne podłoze jest bezpieczniejsze i mniej kłopotliwe.

Sunia musi dostać dobrej jakości karmę, bo jest ryzyko tęzyczki poporodowej. juz tu na dogo były podobne przypadki.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Jaaga napisał:

Odrobacza sie w 3 tyg. życia. Wystarczy zwykły ludzki syrop Pyrantelum bez recepty dostępny przez internet. Po 7-10 dniach dobrze podac Procox. Działa ponownie na nicienie i kokcydie, czyli pierwotniaki, które powodują spore straty w szczeniakach,  a ich objawy sa podobne do parwo (skrwawianie w jelitacj i innych narządach np sercu czy płucach). Potem po ukończeniu 5 tyg. szczepienie Nobivac Puppy DP i po 2 tyg drugie szczepienie 5 -skł. Tak zabezpieczone maluchy maja bezpieczny start. W tym samym czasie odrobacza sie też matkę. Najlepiej Fenbenatem Plus ( tani i substancja czynna ot fenbendazol, który nie przenika przez mleko.) sunia powinna byc szczepiona wtedy, co maluchy.

jeść mogą już po ukończeniu 2 tyg. Najpierw surowe mieso lub starter mus. Potem np. namoczony suchy Starter RC. Mimo kiepskich opinii  i wręcz medianej nagonki wydawanych przez włascicieli jednego psa, Starert RC to karma którą stosuja praktycznie wszystkie moje znajome hodowczynie. Sama próbowałam zastapic ją niejednokrotnie innymi, składowo lepszymi karmami, ale bez efektu. Na royalowskim Starterze nie ma tężyczek, szczeniaki go chętnie jedzą. Sama początkowo go podaje u swoich maluchów w formie musu, potem przechodzę na bezzbozową karmę innej firmy. Przy duzych szczeniakach nie ma co wymyslać. Starter jest idealnym wyjściem. Gdybyś miała jakąś opcje transportu karmy ze śląska lub miała mozliwosć zakupu 3 worków RC, to moge pomóc w promocyjnym, tańszym zakupie. U duzych szczeniaków jako dodatek super sprawdza sie zielony canvit. jest tani i dobry. Polecił mi je hodowca bezrnardynów.  Sama odchowałam tak wszystkie swoje duze  młodziki.

Bardzo Ci dziękuję, czyli to już najwyższy czas na pełną profilaktykę, dziękuję :) Pozapisuję sobie wszystkie nazwy i przekażę dalej.

W tej chwili karmę psiaki dostały od agat21, Toli TŻ też ma zamówić, ale starter chyba będzie trzeba zakupić, bo maluchy już nieźle obciążają mamę. Bardzo, bardzo Ci dziękuję!

Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.09.2021 o 20:07, Tyśka) napisał:

A to kociaki z przechowalni Finki. Do wyłapania jeszcze ich 4-ro rodzeństwa i matka, zanim się rozmnożą między sobą. Obiecałam, że Wam je pokażę, więc wstawiam - oczywiście myślę, że jak skupimy się na pomocy psiej rodzince z przechowalni i terrierku (na jego wątku) to już sporo pomożemy. Pozostałe zwierzaki to Wam pokazuję tylko, bez żadnych oczekiwań.
kitku5.jpg.1bb3173c56227aaa1015141f825c1bd6.jpg
kotki.jpg.2dbcee2f4dfd3b922773908ac454743e.jpg

 

mam miejsce i sponsora dla tych kocurków, szukam transportu w okolice Warszawy!!! Znajomy je tu przejmie. PROSZĘ!

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dzikuski złapane przez Dziewczyny z Biłgoraja, te starsze, z nory:
Może być zdjęciem przedstawiającym 2 osoby i pies
Aktualnie są awaryjnie zabezpieczone w kojcu, ale jest już coraz zimniej... potrzebne DT.

I jeszcze do złapania czeka ich rodzeństwo (nie łapią się :( ) + młodszy miot, a właściwie tylko 2 szczenięta z młodszego miotu (których rodzeństwo zabrała Chełmska Straż Sekcja Krasnystaw).

Link to comment
Share on other sites

38 minut temu, agat21 napisał:

Kolejna sytuacja podbramkowa :( Rany.. One są w przechowalni? Są dzikie zupełnie? 

:( Niestety. To fatalny rejon.

One są w kojcu u znajomej Marty, gdzie Marta umieszcza swoje psiaki... Ale tam jest kilkanaście psiaków, jedna Sunia którą opiekunka domu uratowala z ulicy 2 tygodnie temu właśnie dostała cieczki. Teren nie jest też wybitnie ogrodzony, więc maluchy siedzą w kojcu. To rozwiązanie na parę dni... Dziewczyny wstawiły na stronie post z prośbą o DT, ale bez odzewu.

Dzikie były, bo od dzikiej mamy, mieszkały w norze w lesie. Jeden z tych czarnych się bronił podczas przekładania z klatki łapki do klatki i wtedy zranił sobie łapę, była do szycia. Najbardziej boi się ten z tyłu. Ale już nie gryzą, nie uciekają (chyba że ktoś gwałtownie się rusza to wtedy uciekają). Wystraszone są, bo ludzi dotąd nie znały... ale bystrości im nie brak i w dt powinny wyjść na fajne psiaki. 

Najgorzej że zimno :( a one na zewnątrz. No i nadal niezłapane jest ich rodzeństwo... :( Z młodszego miotu, te biale w latki z poprzednich zdjęć też nie chcą, nie dają się złapać - chowają się pod deskami w szopie :( 

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Tyśka) napisał:

Dzikuski złapane przez Dziewczyny z Biłgoraja, te starsze, z nory:
Może być zdjęciem przedstawiającym 2 osoby i pies
Aktualnie są awaryjnie zabezpieczone w kojcu, ale jest już coraz zimniej... potrzebne DT.
 

Zrobiłam maluszkom olx, może ktoś mógłby wyróżnić?

https://www.olx.pl/d/oferta/cudne-wystraszone-maluchy-z-nory-potrzebna-pomoc-CID103-IDLAXMC.html

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tyśka) napisał:

Wyróżnione. Nie mam na razie pomysłu co z nimi zrobić. :( Może szukać hotelu, który je przyjmie? Chociaż po jednym? Kasa jest też problemem, ale przede wszystkim miejsce. Zapytam dziś jakiś hotelik. Ile miesięcy one mogą mieć? Ze 4, 5 miesięcy?

Link to comment
Share on other sites

45 minut temu, agat21 napisał:

Wyróżnione. Nie mam na razie pomysłu co z nimi zrobić. :( Może szukać hotelu, który je przyjmie? Chociaż po jednym? Kasa jest też problemem, ale przede wszystkim miejsce. Zapytam dziś jakiś hotelik. Ile miesięcy one mogą mieć? Ze 4, 5 miesięcy?

Dziękuję, robisz tak wiele dla futrzakow z tych rejonów ♡ Właśnie skrobnelam do osób, które oferowały DT dla terrierka czy nie mogłyby wziąć po jednym szczeniaku. Będę pisać też po fundacjach, może łatwiej będzie im pomóc maluchom niż Psiej Rodzince.

Tak patrząc po wyglądzie to może z 4, tak też wet ocenił jak zszywał łapkę temu na samym tyle, najbardziej bojącemu się. Najgorzej, że właśnie w lesie w norze został brat albo siostra, z mamą. No ale nie chcą się złapać, więc trzeba by się skupić na pomocy tych 3ech złapanych.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...