ewu Posted July 19, 2020 Author Posted July 19, 2020 Ja tylko pisze to co mi powiedziały najpierw dziewczyny ze schroniska a potem wetki. Jutro zadzwonię do lecznicy i dopytam. Nikt mi nie powiedział ,że jest wnętrem. Quote
ewu Posted July 19, 2020 Author Posted July 19, 2020 Wg mnie trzeba powtórzyć badanie żeby mieć pewnosć. Quote
Anula Posted July 19, 2020 Posted July 19, 2020 Dnia 14.07.2020 o 11:34, Nesiowata napisał: Jesteśmy już po wizycie u weterynarza. Chłopak wazy 6,6 kg. Na szczęście - nie jest odwodniony. Lekarstwa pozostają bez zmian, za wyjątkiem jednego, które daje się w przypadku odwodnienia. Gdyby coś się działo - mam od razu przyjechać, w innym przypadku - kontrola za tydzień. Dostał zastrzyki, co zniósł bardzo dzielnie. Do operacji jeszcze daleko, Grześ jest wnętrem. Koszt około 330 zł, postaram się choć trochę załatwić w gminie. Ale jeszcze za wcześnie na to - zaświadczenie UG ważne jest miesiąc. Dieta przede wszystkim, gotowane mięso z ryżem- indyk lub kurczak, bez warzyw, trochę żółtek, 1% twarożek, czasem trochę oleju do jedzenia. I czekamy na poprawę. Później wstawię paragon za dzisiejsza wizytę. 23 minuty temu, ewu napisał: Ja tylko pisze to co mi powiedziały najpierw dziewczyny ze schroniska a potem wetki. Jutro zadzwonię do lecznicy i dopytam. Nikt mi nie powiedział ,że jest wnętrem. O tym napisała Nesia.Znalazłam. Quote
ewu Posted July 19, 2020 Author Posted July 19, 2020 22 minuty temu, Anula napisał: O tym napisała Nesia.Znalazłam. Ja się właśnie od Nesi dowiedziałam . Chodziło mi o to , ze wcześniej , zanim piesio trafił do Nesiowatej nikt mi nie powiedział , ze dziadunio jest wnetrem. Quote
Nesiowata Posted July 19, 2020 Posted July 19, 2020 Dziś chłopak zmienił sobie kierunek chodzenia i zniknął mi z oczu. Tylko na moment odwróciłam się i psa nie było. Widać kółeczka znudziły mu się, pomaszerował kawałek prosto, wszedł za irysy i siadł pod kwitnącą hortensją. łepek jednak wystawał. A wieczorem wzięłam go na kolana na wersalkę, po chwili ułożył się obok i trochę spokojnie podrzemał. Do czasu aż Nesia się rozszczekała. Wtedy zeskoczył. Ale przez chwilę był zupełnie spokojny i zadowolony. 2 1 Quote
Poker Posted July 19, 2020 Posted July 19, 2020 Dobrze mu u Ciebie. Czyli słyszy, więc może nie jest stareńki. Quote
Nesiowata Posted July 20, 2020 Posted July 20, 2020 Dnia 20.07.2020 o 00:32, Poker napisał: Czyli słyszy, więc może nie jest stareńki. Słyszy, każde głośniejsze stuknięcie stawia go na nogi lub powoduje odwrót. 1 Quote
ewu Posted July 20, 2020 Author Posted July 20, 2020 Piesio nie jest wnętrem . Dzięki Nesiowatej wszystko jest jasne,. Spróbuje wkleić zdjęcia "klejnotów ", może mi się znowu uda. Quote
ewu Posted July 20, 2020 Author Posted July 20, 2020 Nie rozumiem czemu raz mi wyszło i koniec. Quote
Poker Posted July 20, 2020 Posted July 20, 2020 Już nic nie rozumiem. Nesiowata pisze , że jest wnętrem . Teraz dzięki niej dowiadujemy się , że nie jest. Quote
Nesiowata Posted July 20, 2020 Posted July 20, 2020 Fakt - Grześ jest jajkowy. Chyba pan weterynarz powinien sprawić sobie odpowiednie okulary. Jeszcze w tym tygodniu powiem mu o tym. No, ale to lepiej dla chłopaka. Lekarstwo już jest, ale nałaziłam się jak diabli. Nie ma to jak Warszawa, "świetnie" oznaczona numeracja domów na ulicy. No, ale dzięki dobrej woli ludzi w sklepie znalazłam. I to jednak przychodnia weterynaryjna. Jedni mają leki tylko dla swoich klientów, inni sprzedają bez problemu. Wstawiam, na prośbę Elik, paragon Quote
Nesiowata Posted July 20, 2020 Posted July 20, 2020 A chłopak dziś też sobie poleżakował na wersalce, nie miał z tym problemu. Był taki moment kiedy sam sobie leżał a panny zgodnie wyłożyły się na podłodze. 1 1 Quote
Poker Posted July 20, 2020 Posted July 20, 2020 Do stwierdzenia obecności jąder nie jest potrzebny dobry wzrok tylko czucie w palcach :) To ma tego raka czy nie? Quote
Nesiowata Posted July 20, 2020 Posted July 20, 2020 1 minutę temu, Poker napisał: Do stwierdzenia obecności jąder nie jest potrzebny dobry wzrok tylko czucie w palcach :) To ma tego raka czy nie? Jedno jądro jest wyraźnie większe, twarde. Chyba o nie chodziło. Quote
ewu Posted July 20, 2020 Author Posted July 20, 2020 10 minut temu, Nesiowata napisał: Jedno jądro jest wyraźnie większe, twarde. Chyba o nie chodziło. Tak o to jądro chodzi. Niestey nie udało mi się wkleić tych zdjęć, gdzie widać jąderka. Quote
ewu Posted July 20, 2020 Author Posted July 20, 2020 2 godziny temu, Poker napisał: Już nic nie rozumiem. Nesiowata pisze , że jest wnętrem . Teraz dzięki niej dowiadujemy się , że nie jest. Ja mialam informacje od wetek i ze schroniska, że piesio ma zmienione nowotworowo jądro. Jak Nesiowata napisała, że jest wnetrem kompletnie przestalam coklwiek rozumieć. Zadzwonilam dzisiaj do lecznicy i do dziewczyn ze schroniska i wszyscy byli pewni, że jajka są na zewnątrz i jedno jest zmienione. Zadzwonilam do Nesiowatej żeby dokładnie sprawdzila i zrobiła zdjęcie. No i okazało się, że jądra są na zewnątrz i jedno jest twarde i powiększone, tak jak mówiły wetki z Zabrza. Quote
Nesiowata Posted July 20, 2020 Posted July 20, 2020 2 godziny temu, Poker napisał: Już nic nie rozumiem. Nesiowata pisze , że jest wnętrem . Teraz dzięki niej dowiadujemy się , że nie jest. Napisałam to co usłyszałam. Quote
ewu Posted July 21, 2020 Author Posted July 21, 2020 Najważniejsze że wszystko już jest jasne. Teraz trzeba na spokojnie sprawdzić co z tym zmienionym jąderkiem. Quote
ewu Posted July 21, 2020 Author Posted July 21, 2020 Trochę ciężko nie używać imienia. Koniecznie trzeba zrobić bazarek imienny. Niefortunne imię wybrałam. Quote
Nesiowata Posted July 21, 2020 Posted July 21, 2020 9 godzin temu, ewu napisał: Trochę ciężko nie używać imienia. Koniecznie trzeba zrobić bazarek imienny. Niefortunne imię wybrałam. Używanie imienia to nie problem. Chwilowo jest Grześ. Mój brat tak na niego woła. A chłopak robi się trochę wybredny w jedzeniu. Tak jakoś ryż przelatuje mu między zębami i zostaje w misce. Od wczoraj tak jest. I coraz lepiej wychodzi mu leżenie na łóżku. Wtedy wyciąga się na całą długość i spokojnie śpi. 3 Quote
Poker Posted July 21, 2020 Posted July 21, 2020 Wie co dobre . Jeżeli jądro jest większe i twarde, to trzeba szybko ciachać. Quote
Sowa Posted July 21, 2020 Posted July 21, 2020 Czyli problem w tej chwili w tym, kiedy będzie wystarczająco silny na operację? Quote
elik Posted July 21, 2020 Posted July 21, 2020 1 godzinę temu, Sowa napisał: Czyli problem w tej chwili w tym, kiedy będzie wystarczająco silny na operację? Dokładnie tak i decyzja gdzie zrobić operację, bo myślę, że nie u weta, który z normalnego psa zrobił wnętra. Quote
elik Posted July 21, 2020 Posted July 21, 2020 Dnia 13.07.2020 o 11:33, elik napisał: Paragony za paliwo zużyte na transport Grzesia ze schronu do Nesiowata. Basia prosiła o wstawienie. Łączna kwota za transport to 125,03 zł. Bardzo serdecznie dziękujemy za bezpieczne dowiezienie Grzesia do Nesiowata. Zrobiłam przelew za paliwo. Przepraszam, że dopiero teraz, ale najpierw nie wiedziałam komu, a potem koszmarne przeżycia całkowicie wytrąciły mnie z normalnego trybu. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.