Nesiowata Posted July 18, 2020 Posted July 18, 2020 6 godzin temu, Poker napisał: A jakiego leku brakuje? Predicorton 5 mg. Ale już w poniedziałek będzie. Quote
elik Posted July 18, 2020 Posted July 18, 2020 Dobrego weekendu Grzesiowi i Grzesiowym Ludziom. Quote
Nesiowata Posted July 18, 2020 Posted July 18, 2020 Grzesiowi smakuje twarożek ze świeżym żółtkiem. 1 Quote
elik Posted July 18, 2020 Posted July 18, 2020 1 godzinę temu, Nesiowata napisał: Grzesiowi s)makuje twarożek ze świeżym żółtkiem. Mam nadzieję, że nie ma przeciwwskazań :) Quote
Nesiowata Posted July 18, 2020 Posted July 18, 2020 9 minut temu, elik napisał: Mam nadzieję, że nie ma przeciwwskazań :) Miał jeść twarożek i żółtko też. Tyle, że weterynarz mówił o gotowanym. Ale nic mu nie jest, z powodzeniem pochrapuje. Zaryzykowałam a chłopak zadowolony. 1 Quote
elik Posted July 18, 2020 Posted July 18, 2020 Przed chwilą, Nesiowata napisał: Mia jeść twarożek i żółtko też. Tyle, że weterynarz mówił o gotowanym. Ale nic mu nie jest, z powodzeniem pochrapuje. To się dopiero okaże, gdy zrobi koopę :) Quote
Nesiowata Posted July 18, 2020 Posted July 18, 2020 Przed chwilą, elik napisał: To się dopiero okaże, gdy zrobi koopę :) Zobaczymy, miejmy nadzieję, że będzie w porządku. Quote
omi Posted July 18, 2020 Posted July 18, 2020 2 godziny temu, Nesiowata napisał: Grzesiowi smakuje twarożek ze świeżym żółtkiem. Pyszności :) Samo zdrowie :) Gdy znalazłam małe kociątka i nie wiedziałam jak je karmić, wet kazał mi jeden z posiłków podawać właśnie w takiej postaci. Quote
Nesiowata Posted July 19, 2020 Posted July 19, 2020 14 godzin temu, elik napisał: To się dopiero okaże, gdy zrobi koopę :) Wszystko w porządku! A dziś chłopak już trzeci raz stał przy misce. Ponieważ już 2 razy jadł mięsko z ryżem i rosołkiem to teraz dostał trochę twarożku - wciągnął bez problemu. Może daję mu za małe porcje? Nie wiem, ale za pierwszym razem nie zjadł wszystkiego więc chyba miał dość. Trochę posiedział u mnie na kolanach, a teraz znów ułożył się do spania Quote
Nesiowata Posted July 19, 2020 Posted July 19, 2020 Przeglądałam trochę wątek biedaka i zauważyłam, że nie napisałam wszystkiego z jego pierwszej wizyty u weterynarza. Grześ jest wnętrem. Z pewnością część kosztu kastracji pokryje moja gmina, pieniądze są, trzeba tylko złożyć wniosek. O ile pamiętam to kwota około 200 zł, jego schronisko powinno zapłacić 100 zł. Ale to wszystko sprawy przyszłości, bo daleka jeszcze droga. Wniosek złożę wtedy gdy weterynarz uzna, że zabieg jest możliwy. Zresztą - to właśnie u niego będzie kastracja. Gdy załatwiałam sterylizację Lali to chyba po 3 dniach był telefon z gminy, że zlecenie do weterynarza jest do odbioru. A ważne jest tylko miesiąc więc czekamy na lepsze czasy. Quote
omi Posted July 19, 2020 Posted July 19, 2020 15 minut temu, Nesiowata napisał: Przeglądałam trochę wątek biedaka i zauważyłam, że nie napisałam wszystkiego z jego pierwszej wizyty u weterynarza. Grześ jest wnętrem. Z pewnością część kosztu kastracji pokryje moja gmina, pieniądze są, trzeba tylko złożyć wniosek. O ile pamiętam to kwota około 200 zł, jego schronisko powinno zapłacić 100 zł. Ale to wszystko sprawy przyszłości, bo daleka jeszcze droga. Wniosek złożę wtedy gdy weterynarz uzna, że zabieg jest możliwy. Zresztą - to właśnie u niego będzie kastracja. Gdy załatwiałam sterylizację Lali to chyba po 3 dniach był telefon z gminy, że zlecenie do weterynarza jest do odbioru. A ważne jest tylko miesiąc więc czekamy na lepsze czasy. Konieczna jest ta operacja? Nie zagraża życiu Grzesia? Quote
Anula Posted July 19, 2020 Posted July 19, 2020 5 minut temu, omi napisał: Konieczna jest ta operacja? Nie zagraża życiu Grzesia? Jest stwierdzony nowotwór jąder,że operacja jest konieczna i to jak najszybciej jak nabierze wagi.Mi się wydaje po zdjęciach,że Grześ ma tył przygarbiony być może właśnie te jądra go bolą.Ogon też ma schowany pod siebie,nie jest wyprostowany. Quote
Nesiowata Posted July 19, 2020 Posted July 19, 2020 28 minut temu, omi napisał: Konieczna jest ta operacja? Nie zagraża życiu Grzesia? Niestety - to konieczność. Quote
Nesiowata Posted July 19, 2020 Posted July 19, 2020 23 minuty temu, Anula napisał: Jest stwierdzony nowotwór jąder,że operacja jest konieczna i to jak najszybciej jak nabierze wagi.Mi się wydaje po zdjęciach,że Grześ ma tył przygarbiony być może właśnie te jądra go bolą.Ogon też ma schowany pod siebie,nie jest wyprostowany. Tak jest przygarbiony, a właściwie wygięty w łuk. Choć przez ten tydzień trochę "wyprostował się" Na dworze ten jego ogonek, a przynajmniej końcówka unosi się do góry. Ale to chwilowe. Trochę pewniej chodzi, zwłaszcza na powietrzu. 1 1 Quote
elik Posted July 19, 2020 Posted July 19, 2020 Też myślę, że to wygięcie grzbietu może powodować ból jądra/jąder :( Dlatego przydałoby się jak najszybsze wykonanie operacji. Oczywiście decyzja odnośnje terminu będzie zależeć od weta. Quote
elik Posted July 19, 2020 Posted July 19, 2020 2 godziny temu, Nesiowata napisał: dziś chłopak już trzeci raz stał przy misce. To tak jak mój kocurek. Wcina jak szalony., a chudy niemiłosiernie. Quote
Nesiowata Posted July 19, 2020 Posted July 19, 2020 2 godziny temu, elik napisał: Też myślę, że to wygięcie grzbietu może powodować ból jądra/jąder :( Dlatego przydałoby się jak najszybsze wykonanie operacji. Oczywiście decyzja odnośnje terminu będzie zależeć od weta. Obydwa jądra są w środku. Quote
Poker Posted July 19, 2020 Posted July 19, 2020 A skąd wiadomo , że ma nowotwór jąder? Miał USG jamy brzusznej? Quote
ewu Posted July 19, 2020 Author Posted July 19, 2020 Mój komputer mnie wykończy. Albo nie daje się uruchomić albo blokuje internet. Po dwóch dniach udało się pokonać przeszkody ale to droga przez mękę. Czytam zapartym tchem co u dziadeczka. Serce rośnie i czlowiek się cieszy jak dziecko. Niestety w schronisku wypatrzyłam kolejny psi wrak. Zgarbiony, przerazliwie chudy .... jak przeżyć choćby jeden spokojny dzień. Quote
ewu Posted July 19, 2020 Author Posted July 19, 2020 2 godziny temu, Poker napisał: A skąd wiadomo , że ma nowotwór jąder? Miał USG jamy brzusznej? Miał USG ale bez opisu bo Panie zrobiły to za darmo. Jama brzuszna w porządku, jedynie są zgrubienia na jelitach ,to ponoć efekt złego żywienia. W czasie USG pani doktor powiedziała o guzie na jądrze ale nic nie mówila ,ze jest wnętrem. Quote
Gabi79 Posted July 19, 2020 Posted July 19, 2020 Zaglądam do Grzesia z pozdrowieniami i życzeniami zdrowia. Bardzo się cieszę, że ma wspaniały BDT u Nesiowatej Quote
Poker Posted July 19, 2020 Posted July 19, 2020 3 godziny temu, ewu napisał: Miał USG ale bez opisu bo Panie zrobiły to za darmo. Jama brzuszna w porządku, jedynie są zgrubienia na jelitach ,to ponoć efekt złego żywienia. W czasie USG pani doktor powiedziała o guzie na jądrze ale nic nie mówila ,ze jest wnętrem. Dziwne to. Albo widziała na USG guz w brzuchu i podejrzewała nowotwór jądra albo coś pomyliła. Trzeba to koniecznie wyjaśnić. Jeżeli nie ma jąder, to mógł też być kiedyś wykastrowany. Nasz Dolar przyszedł do nas bez z jąder. W USG doktor nie znalazł niczego , więc nie był operowany. Quote
Anula Posted July 19, 2020 Posted July 19, 2020 Dnia 10.07.2020 o 22:10, ewu napisał: Grześ ma nowotwór jadra , powinien być operowany. USG nie wykazało zmian w narządach wewnętrznych. Grześ ma anemię i niski poziom cukru. Jest bardzo wyniszczony podłym życiem. Dnia 11.07.2020 o 09:11, ewu napisał: Nowotwór jest do operacji. 4 godziny temu, Poker napisał: A skąd wiadomo , że ma nowotwór jąder? Miał USG jamy brzusznej? O tym napisała ewu.I jeszcze napisane było,że jest wnętrem ale nie mogę znaleźć. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.