omi Posted July 19, 2020 Share Posted July 19, 2020 5 minut temu, elik napisał: Przyznaję, moja wina :( Powinnam była powiedzieć, że szczepienie po stwierdzeniu, że jest zdrowy, że nic mu nie dolega. Nauczka na przyszłość. Elu nieTwoja wina, absolutnie! Po prostu nie rozumiem tego PĘDU do szczepień na wirusówki psiaków, które są wyciąganie z fatalnych warunków. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omi Posted July 19, 2020 Share Posted July 19, 2020 Dnia 26.06.2020 o 17:48, Havanka napisał: Przerażająco smutne oczy. Albo bardzo skrzywdzony przez ludzi, albo tęskni za swoim domem, albo coś mu dolega. Tak sie zastanawiam, czy nie dobrze byłoby zrobić mu badania? Dnia 26.06.2020 o 17:58, bou napisał: ..zdecydowanie tak. Dnia 26.06.2020 o 18:27, Livka napisał: Też dziś o tym pomyślałam Dnia 27.06.2020 o 12:40, elik napisał: Pani Kasia napisała, że Kacperkowi z pewnością nic nie dolega, bo ma apetyt i nie jest osowiały. On tak bardzo się boi :( Trzyma go jeszcze stres. Coraz częściej wychodzi z domu i wyleguje się na słońcu. W czwartek Kacperek był na szczepieniu p/wściekliźnie i przed szczepieniem wet rutynowo go zbadał. Nie stwierdził przeciwwskazania do szczepienia. Za 2 tygodnia Kacperek ma mieć szczepienie p/chorobom wirusowym. Może przed szczepieniem zbadać mu krew? Jak myślicie ? Dnia 27.06.2020 o 15:48, Aska7 napisał: Zbadać. Ja już miałam kilka niefajnych historii przed. No niestety, ale wyłażą po szczepieniu rakowo hormonalno skórne uśpione rzeczy : ( Dnia 27.06.2020 o 15:51, elik napisał: Badanie podstawowe, czy rozszerzone? Dnia 27.06.2020 o 17:12, Aska7 napisał: Rozszerzone Dnia 27.06.2020 o 20:22, Havanka napisał: Ja też jestem za tym, zeby zrobic Kacperkowi badania. Przynajmniej dowiemy się, czy wszystko jest w porzadku i wykluczymy jeden z mozliwych powodów jego smutku. Pani Kasia nie czyta wątku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted July 19, 2020 Share Posted July 19, 2020 Dnia 19.07.2020 o 12:36, omi napisał: Pani Kasia nie czyta wątku? Myślę Bożenko, że nie z powodu mnogości obowiązków. Nie było między nami takiej umowy. To ja przekazuję wiadomości od Pani Kasi i oczekiwania do Pani Kasi. Dlatego mówię, że to moja wina, bo nie doprecyzowałam o co chodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted July 19, 2020 Share Posted July 19, 2020 3 godziny temu, elik napisał: wet stwierdził, że jeśli nie jest osowiały i ma apetyt, to znaczy, że nie jest chory i można zaszczepić. dlatego tak bardzo nie ufam większości weterynarzy,....zysk,zysk...zwierzę na drugim miejscu.Pamietacie - ostatni dogomaniacki pies nie przeżył szczepienia,,,oby Kacperkowi sie udało. Ale warto podkreslać na dogo,w wątkach psów zabranych ze złych warunków etc.żeby nie pozwolić na szczepienia psów niezdiagnozowanych,nieprzebadanych! Takie działania grożą śmiercią. p.s - tak dla jasności - Elik,to absolutnie zadna Twoja wina! 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 19, 2020 Share Posted July 19, 2020 Milczałam, ale też mnie licho porwało , że najpierw szczepienie , a potem badania. Powinno być odwrotnie. Jeżeli by się okazało , że pies jest chory , to szczepionka może albo zaszkodzić albo nie spowoduje wytworzenia odporności. Obie sytuacje niekorzystne. Poza tym szczepienie może zmienić obraz krwi i nie będzie wiadomo czy z powodu choroby czy po szczepieniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted July 19, 2020 Share Posted July 19, 2020 2 godziny temu, bou napisał: dlatego tak bardzo nie ufam większości weterynarzy,....zysk,zysk...zwierzę na drugim miejscu.Pamietacie - ostatni dogomaniacki pies nie przeżył szczepienia,,,oby Kacperkowi sie udało. Ale warto podkreslać na dogo,w wątkach psów zabranych ze złych warunków etc.żeby nie pozwolić na szczepienia psów niezdiagnozowanych,nieprzebadanych! Takie działania grożą śmiercią. p.s - tak dla jasności - Elik,to absolutnie zadna Twoja wina! Biedactwo :( To zawsze wielki dramat dla osoby, która przyjęła psiaka pod swoje skrzydła. Sama przeżyłam taki koszmar kilka lat temu. W nocy przed zabraniem ze schronu w Radysach odszedł po kastracji psiak, dla którego załatwiłam już wszystko. Nie mogłam się z tym pogodzić. Zabrałam innego psiaka, ale ból pozostał na bardzo długo. Do dzisiaj to wspomnienie jest dla mnie bolesne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted July 19, 2020 Author Share Posted July 19, 2020 Trudno się dodzwonić do Kasi, ma problem z zasięgiem. Mam nadzieję ze wszystko będzie dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted July 20, 2020 Share Posted July 20, 2020 Takie decyzje to wina hotelików, czyli osób, które zarabiają na opiece nad psami i powinny mieć pojęcie o tym, za co biorą kasę. To ich praca, ich zawód, ich odpowiedzialność. Zatrudniając hydraulika mamy prawo wymagać, żeby nam nie rozwalił instalacji, sami nie musimy się na tym znać, i guzik nas obchodzi, co temu hydraulikowi powiedział/sprzedał jakiś podwykonawca, ma robić tak, żeby było dobrze, i tylko on odpowiada za efekt, za błędy podwykonawcy również. Pod każdym względem, finansowym też. Niestety na Dogo traktuje się PDT jak święte krowy, strach się odezwać, bo następnego pieska nie przyjmą. Za duży popyt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted July 20, 2020 Share Posted July 20, 2020 Jak zwykle wyskoczyłaś jak Filip z konopi. Nie znasz sprawy, nie zabieraj głosu, bo wyrządzisz więcej złego, niż dobrego! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted July 22, 2020 Share Posted July 22, 2020 Po szczepieniu Kacperek bez zmian. Dostałam na e-mail wyniki z badania krwi Kacperka. I paragon za wizytę, badanie i szczepienie na 275,00 zł, którego nie zapłaciłam, bo niby jest napisane, że forma płatności gotówka, ale Pani Kasia nie płaciła, a nie ma numeru konta lecznicy. Mam nr telefonu będę dzwonić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted July 23, 2020 Share Posted July 23, 2020 Rozmawiałam z lekarzem. Nie powtórzę wszystkiego, co powiedział, ale sprowadzało się to do tego, że wyniki wskazują na dobrą kondycję Kacperka. Nie ma się do czego przyczepić. Kilka niewielkich odstępstw od normy nie stanowi żadnego zagrożenia. Możemy się więc nie martwić o stan zdrowia Kacperka. Poprosiłam o fakturę. Przelew Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted August 2, 2020 Share Posted August 2, 2020 Jestem z Panią Kasią cały czas w kontakcie, ale nie piszę, bo niestety nie mam dobrych wiadomości. Martwię się o Kacperka, o jego adopcję. Kacperek praktycznie nie potrzebuje człowieka, chciałam napisać do szczęścia, ale to oznaczałoby, że jest szczęśliwy i bez człowieka, ale Kacperek w ogóle nie jest szczęśliwy. Mało tego. Z jego miny - Pani Kasia przysyła sporo zdjęć i filmików - i zachowania można sądzić, że jest wręcz nieszczęśliwy. Nie interesują go inne psy, obecność człowieka, na spacerach nie biega, nie wącha, odnosi się wrażenie, że po kilku chwilach najchętniej wróciłby do domu. Można odnieść wrażenie, że jest wypalony psychicznie, a przecież jest jeszcze dość młodym psem. Pani Kasia mówi, że już można go ogłaszać, ale co o nim napisać, jakich ludzi mu szukać? Bardzo proszę powiedzcie co o tym sądzicie. Co robić? Już go ogłaszać, czy może czekam, bo a nuż zmieni się jego zachowanie? Kilka ostatnich zdjęć Kacperka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted August 2, 2020 Share Posted August 2, 2020 Ja bym spróbowała psychotropów. Takie odpowiedniki ludzkich poprawiaczy nastroju. Po to są. I obserwować. No i chyba jeszcze nie ogłaszać : / Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omi Posted August 2, 2020 Share Posted August 2, 2020 A je ze smakiem, robi kupy i sika regularnie, pije odpowiednią ilość wody? Może trzeba zrobić usg? Może rtg? Nie lubi dotyku może ma coś złamane? Elu może wklejaj wiadomości, które dostajesz od Pani Kasi. Może wyczytamy coś między wierszami? Może.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted August 2, 2020 Share Posted August 2, 2020 On nawet przy tej knadze ma smutek w oczach :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted August 2, 2020 Share Posted August 2, 2020 1 godzinę temu, Aska7 napisał: Ja bym spróbowała psychotropów. Takie odpowiedniki ludzkich poprawiaczy nastroju. Po to są. I obserwować. No i chyba jeszcze nie ogłaszać : / Też myślę, że jeszcze należałoby się wstrzymać z ogłoszeniami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted August 2, 2020 Share Posted August 2, 2020 1 godzinę temu, omi napisał: A je ze smakiem, robi kupy i sika regularnie, pije odpowiednią ilość wody? Może trzeba zrobić usg? Może rtg? Nie lubi dotyku może ma coś złamane? Elu może wklejaj wiadomości, które dostajesz od Pani Kasi. Może wyczytamy coś między wierszami? Może.... Na te pytania mogę odpowiedzieć, że tak. Pod tym względem wszystko w porządku. Zapytam jeszcze tylko o to ile pije wody. USG, ale czego? Złamań chyba nie ma, bo nie kuleje, a za dotykiem nie przepada w żadną część ciała. Z tymi wiadomościami to masz rację. Nie chciałam wszystkich martwić. Myślałam, że ten smutek i zamknięcie przejdzie Kacperkowi, ale Pani Kasia mówi, że doszedł do pewnego momentu, bo na początku było fatalnie i dalej już nic się nie zmienia. Jest smutny i niczym się nie interesuje :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 2, 2020 Share Posted August 2, 2020 Szczekał już? Może ma zachowania autystyczne albo stan depresyjne ? Może poradzić się dr Irackiej . Przesłać filmik, zdjęcia i opisać jego zachowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted August 2, 2020 Author Share Posted August 2, 2020 2 godziny temu, Poker napisał: Szczekał już? Może ma zachowania autystyczne albo stan depresyjne ? Może poradzić się dr Irackiej . Przesłać filmik, zdjęcia i opisać jego zachowania. Kacperek trafił do schroniska z bratem. Brat poszedl do adopcji i wtedy Kacperek się załamał. Cały czas to były zamknięte w sobie psiaki ale po rozdzieleniu nastąpiło znaczne pogorszenie. Ja też myślę że powinien go ocenić ktoś taki jak dr Iracka albo doświadczony psi psycholog. Też się martwię jego stanem psychicznym. Dziwne, że nie potrzebuje innych psów. Może podświadomie boi się wiązać uczuciowo bo przeżył bardzo rozdzielenie z bratem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted August 2, 2020 Share Posted August 2, 2020 3 godziny temu, Poker napisał: Szczekał już? Może ma zachowania autystyczne albo stan depresyjne ? Może poradzić się dr Irackiej . Przesłać filmik, zdjęcia i opisać jego zachowania. Przeprowadzałam się z działki do Krakowa na kilka dni i dopiero teraz przeczytałam Twój post. Nie wiem czy szczekał, nie mówiłyśmy z Panią Kasią na ten temat. Muszę ją o to zapytać. Dr Iracka? Nie wiem jak można się z nią skontaktować. Czy mogłabym Cię prosić o podanie kontaktu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted August 2, 2020 Share Posted August 2, 2020 36 minut temu, ewu napisał: Kacperek trafił do schroniska z bratem. Brat poszedl do adopcji i wtedy Kacperek się załamał. Cały czas to były zamknięte w sobie psiaki ale po rozdzieleniu nastąpiło znaczne pogorszenie. Ja też myślę że powinien go ocenić ktoś taki jak dr Iracka albo doświadczony psi psycholog. Też się martwię jego stanem psychicznym. Dziwne, że nie potrzebuje innych psów. Może podświadomie boi się wiązać uczuciowo bo przeżył bardzo rozdzielenie z bratem. Pani Kasia mówiła mi o tym rozstaniu z bratem. Smutna historia, ale czy aż tak mogła wpłynąć na psychikę Kacperka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 2, 2020 Share Posted August 2, 2020 Czy on na pewno słyszy? Nie sądzę ,żeby tak długo pamiętał. Kontakt do dr Irackiej można znaleźć w necie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted August 3, 2020 Author Share Posted August 3, 2020 Rozmawiałam dzisiaj z Kasią. On jest smutny ale nie jest już taki wycofany. Cieszą go smaczki ale czułosc że strony człowieka zdecydowanie mu nie odpowiada. Na spacerach generalnie wącha. Nie okazuje radości, jak wspomniałam ożywia się na smakołyki. Wg Kasi to depresja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 3, 2020 Share Posted August 3, 2020 Biedny Kacperek. Mogę Ci, elik przesłać nr telefonu do dr Irackiej, też mam przeczucie, że bez leków się nie obejdzie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted August 3, 2020 Share Posted August 3, 2020 Są psy "bezdotykowe", które nie lubią czułości, bo nie. Jeśli jest przebadany i nic go nie boli, to może starczy dać mu więcej czasu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.