Anula Posted May 4, 2020 Posted May 4, 2020 Dziś miała być odebrana sunia z Lecznicy.Co ta biedna Tola zrobi ze sunią.Bardzo mnie to martwi. 1 Quote
Tola Posted May 4, 2020 Author Posted May 4, 2020 20 godzin temu, kiyoshi napisał: https://www.facebook.com/groups/2564839123631040/ Ja nie mogę przeczytać, grupa zamknięta... 20 godzin temu, ewu napisał: Miałam ostatnio szczeniaka -- nużeniec, świerzb i parwo równocześnie ( pomimo podawania zapobiegawczo surowicy). Szczeniak był ze wsi , nie postawił łapki w schronisku. Pomimo choroby szybko udało się zwalczyć świerzbowca i nużeńca. Robiłam po leczeniu zeskrobiny (dwukrotnie) i było czysto. Majki od ponad miesiąca ma dom i wszystko pięknie zarosło.Trzymam kciuki żeby z sunią było podobnie. Cieszę się ,że psiaczki złapane. Witaj ewu u psiej rodzinki, cieszę się, że zajrzałaś Mam nadzieję, że u Megi też szybko uda się zwalczyć to paskudztwo i sunia odetchnie, bo wycierpiała się bardzo. 19 godzin temu, b-b napisał: -Jestem i ja. Lecę na bazarek. Bardzo się cieszę się, zostań na wątku 17 godzin temu, Malgoska napisał: Jezu jakie biedne :( Cieszę się, ze zajrzałaś, będzie nam razniej Quote
Tola Posted May 4, 2020 Author Posted May 4, 2020 7 godzin temu, teresaa118 napisał: ja daje stala 60 miesiecznie Ojej, pierwsza deklaracja Pięknie Ci dziękuje w imieniu psiej rodzinki Quote
Tola Posted May 4, 2020 Author Posted May 4, 2020 7 godzin temu, Anula napisał: Dziś miała być odebrana sunia z Lecznicy.Co ta biedna Tola zrobi ze sunią.Bardzo mnie to martwi. Dziękuje Anulka za troskę, mieliśmy spory kłopot, bo niestety nie znalazłam nikogo, kto zaopiekowałby się Pajdą przez te parę dni. Dzisiaj o 9.00 odebraliśmy ją z lecznicy i po krótkim spacerku wylądowała w aucie, nadal kombinowaliśmy, co dalej... W międzyczasie trzeba było zawieżć do Izbicy kotkę, którą ktoś nam podrzucił; okazało się, że jest niestety ciężarna. No i i tym razem wetka zmiękła, jak dowiedziała się, że sunia w aucie, a noc spędzi nie wiadomo gdzie. Pajda więc zostaje do soboty w Izbicy:):):). 1 2 Quote
Tola Posted May 4, 2020 Author Posted May 4, 2020 Pajda ma ok, 2 - 2,5 lat. Dzisiaj na smyczy szła opornie, opierała się, ale bardziej ze strachu przed wyprowadzeniem, niż z nieumiejętności chodzenia. Nie załatwiła się, widać, ze była zestresowana. Ale już w lecznicy w Izbicy śmiało chodziła po pomieszczeniach, machała ogonkiem. Będzie dobrze:) Megi ma ok. 2 - 3 lata, była na spacerze z moim TZem; mniej bała się wyjścia i smyczy niż Pajda i wcale nie jest taka wycofana:) Załatwiła się na zewnątrz i wróciła do budynku do synusia. A szczeniorek ma ok. 8 tyg., jest już żywszy, poszczekuje w klatce, wet śmiał się, że broni mamusi;). Obie sunie zostały odrobaczone i podano im simparicę, Megi jest leczona. U malucha nie wiem, co zrobiono, wszystkiego dowiem się jutro. 1 1 Quote
Poker Posted May 4, 2020 Posted May 4, 2020 Współczuję stresu. Bezsilność jest najgorsza. Całe szczęście z TZ dobrze układa się Wam współpraca, bo różnie to bywa. Quote
Tola Posted May 4, 2020 Author Posted May 4, 2020 Stres spory, bezsilność zabiera siły, a jeszcze pamiętamy podobna sytuację, jak szukaliśmy w czerwcu miejsca dla Spinki. Zabrana ze schroniska parę dni spędziła w lecznicy i potem ta sama sytuacja - poniedziałek, suczka zdrowa, a potrzebne miejsca w szpitaliku i trzeba ja zabierać. Poker, współpraca układa się, ale to tak jak w małżeństwie - potrzebne są kompromisy, bo byłoby niebezpiecznie;) 1 Quote
Tola Posted May 4, 2020 Author Posted May 4, 2020 Jestem bardzo mile zaskoczona zachowaniem p. Grażyny, która zawiadomiła TZ o tej stodole i psach. Pani z mężem bardzo nam pomogła, a teraz dzwoni, pyta co z Pajdą, martwi się o Megi, bała się, że ta sąsiadka od łańcucha ubiegnie nas i zabierze szczeniaka. Chciałaby, aby tak wyglądała współpraca, aż człowiekowi lżej , bo pomoc zwierzakom to jak sami wiecie i bardzo ciężkie chwile, dobrze, gdy na miejscu ma się jakieś wsparcie, choćby w tej trosce o dalsze losy psa czy kota. A najczęściej to ludzie dzwonią, mówią o zwierzaku, który wymaga pomocy i koniec, sumienie uspokojone, radźcie sobie sami, reszta niech dzieje się już bez ich udziału. Pajda wołana była na wsi Ciapa;) 1 Quote
Marysia R. Posted May 4, 2020 Posted May 4, 2020 Tolu, musiałam dokładnie przemyśleć sprawę i przegadać z mężem, bo sporo się u mnie pozmieniało od kiedy miałam ostatni raz psa na tymczasie i dlatego nie od razu zgłosiłam taką możliwość (choć myśl mi się pojawiło już kiedy wrzuciłaś informację o suniach na zamojski wątek) ale podjęliśmy wspólnie decyzję, że możemy i chcemy zaproponować BDT dla Pajdy. BDT do czasu znalezienia domu stałego, nasze psiaki bez problemu mogą podzielić się karmą, potrzebne byłoby tylko dogomaniacka pomoc w zorganizowaniu funduszy na kwestie weterynaryjne - sterylkę, szczepienie, czip i co tam jeszcze będzie potrzebne. No i kwestia przemyślenia i zorganizowania transportu suni do nas. Daj znać Tolu co sądzicie o takiej propozycji, czy uważasz, że może być w tej sytuacji korzystna :) 10 1 Quote
Poker Posted May 4, 2020 Posted May 4, 2020 Marysia R, jak dla mnie to bomba ,że wyszłaś z taką propozycją. Myślę ,że Tola też się ucieszy. Problemem może być transport. Ale pewnie tez da się ogarnąć. 1 Quote
Marysia R. Posted May 4, 2020 Posted May 4, 2020 2 minuty temu, Poker napisał: Marysia R, jak dla mnie to bomba ,że wyszłaś z taką propozycją. Myślę ,że Tola też się ucieszy. Problemem może być transport. Ale pewnie tez da się ogarnąć. Dzięki Poker :) Myślę, że jak do Nowej Soli dało radę to i do Warszawy się uda :) Ja też jestem w stanie gdzieś pojechać, może dałoby radę jakoś np. spotkać się w pół drogi. I pytanie byłoby też, którędy będzie jechał transport do Nowej Soli, bo z tego co patrzyłam na mapę jedna z proponowanych tras prowadzi przez Mazowsze i okolice Wa-wy. Quote
Poker Posted May 4, 2020 Posted May 4, 2020 Bazarek dla bidulek. https://www.dogomania.com/forum/topic/351864-kwiaty-doniczkowe-własnej-hodowli-do-0905-g-22/ 1 Quote
agat21 Posted May 4, 2020 Posted May 4, 2020 55 minut temu, Marysia R. napisał: Tolu, musiałam dokładnie przemyśleć sprawę i przegadać z mężem, bo sporo się u mnie pozmieniało od kiedy miałam ostatni raz psa na tymczasie i dlatego nie od razu zgłosiłam taką możliwość (choć myśl mi się pojawiło już kiedy wrzuciłaś informację o suniach na zamojski wątek) ale podjęliśmy wspólnie decyzję, że możemy i chcemy zaproponować BDT dla Pajdy. BDT do czasu znalezienia domu stałego, nasze psiaki bez problemu mogą podzielić się karmą, potrzebne byłoby tylko dogomaniacka pomoc w zorganizowaniu funduszy na kwestie weterynaryjne - sterylkę, szczepienie, czip i co tam jeszcze będzie potrzebne. No i kwestia przemyślenia i zorganizowania transportu suni do nas. Daj znać Tolu co sądzicie o takiej propozycji, czy uważasz, że może być w tej sytuacji korzystna :) Rewelacja! Jesteście wspaniali :)) 1 Quote
Gabi79 Posted May 4, 2020 Posted May 4, 2020 38 minut temu, agat21 napisał: Rewelacja! Jesteście wspaniali :)) Popieram Quote
malagos Posted May 5, 2020 Posted May 5, 2020 Ale psiaki mają szczęscie - łańcuszek ludzi dobrej woli i będzie dobrze! 2 Quote
b-b Posted May 5, 2020 Posted May 5, 2020 Malutki bazarek dla trójeczki :) https://www.dogomania.com/forum/topic/351867-błyskawiczny-bazarek-z-nową-pościelą-dla-psiej-rodzinki-do-1205-2100/ 1 Quote
b-b Posted May 5, 2020 Posted May 5, 2020 2 godziny temu, b-b napisał: Malutki bazarek dla trójeczki :) https://www.dogomania.com/forum/topic/351867-błyskawiczny-bazarek-z-nową-pościelą-dla-psiej-rodzinki-do-1205-2100/ Bazarek zakończony. Dochód dzielę na 3 równiutkie części. I teraz proszę o dane do wpłaty. Pytanie tylko czy mam wpłacić Anuli i Bogusik dla chłopaczka. Dla Pajdy do Marysi a za mamuśke - do kogo?Czy wszystko do jednej osoby? Quote
Anula Posted May 5, 2020 Posted May 5, 2020 5 godzin temu, b-b napisał: Bazarek zakończony. Dochód dzielę na 3 równiutkie części. I teraz proszę o dane do wpłaty. Pytanie tylko czy mam wpłacić Anuli i Bogusik dla chłopaczka. Dla Pajdy do Marysi a za mamuśke - do kogo?Czy wszystko do jednej osoby? Czekam jedynie na większe informacje i chociaż jedno zdjęcie szczeniaczka i założę malutkiemu wątek.Już Bogusik wybrała imię Bixi. Quote
Bogusik Posted May 5, 2020 Posted May 5, 2020 Tola walczy i bardzo jej współczuję kolejnego zmartwienia :( Dzisiaj rano otrzymała z lecznicy wiadomość,że ma zabrać Megi i szczeniaczka ponieważ będą potrzebne miejsca po zabiegach dla innych zwierzaków....Naprawdę nie wiem co wymyślili i coś zorganizowali bo to graniczy z cudem.... 1 Quote
agat21 Posted May 5, 2020 Posted May 5, 2020 O rany :( W dodatku nie ma jak pomóc na odległość :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.