Mazowszanka13 Posted April 19, 2020 Author Share Posted April 19, 2020 KRONIKA Dzień 14 Kolejna rada Sowy: dawać pozostałym psom jedzenie na widoku Lilki, aby widziała, że do mnie podchodzą. Lekkie przegłodzenie przydało się. Dzisiaj karmiłam dwa psy "z uda". Ja siedziałam na podłodze z wyciągniętymi przed siebie nogami. Na prawym udzie kładłam chrupek dla Lilki, na lewym dla Luki (tej większej z mojej dwójki). Była konsumpcja bez pokazywania zębów ze strony Lilki. Na hasło: nie ma ! towarzystwo rozeszło się. Moje psy zrozumiały, że w pokoju Lilki jest stołówka. Gdy tylko tam wchodzę, one za mną. Raz Luka weszła tam sama w poszukiwaniu chrupek. Lilka nie pokazała zębów na jej widok ! 3 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted April 19, 2020 Share Posted April 19, 2020 W przypadku naszej Duśki, ustawienie posiłku na wieczór, a w dzień wykorzystywanie jedzenia do "wymuszania" kontaktu pies-człowiek też przyniosło bardzo dobre efekty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted April 19, 2020 Author Share Posted April 19, 2020 2 minuty temu, Dusia-Duszka napisał: W przypadku naszej Duśki, ustawienie posiłku na wieczór, a w dzień wykorzystywanie jedzenia do "wymuszania" kontaktu pies-człowiek też przyniosło bardzo dobre efekty. I wieczny problem: na czczo do weta przy takim harmonogramie odpada. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted April 19, 2020 Share Posted April 19, 2020 1 minutę temu, Mazowszanka13 napisał: I wieczny problem: na czczo do weta przy takim harmonogramie odpada. Czemu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted April 19, 2020 Share Posted April 19, 2020 U nas było bardzo dużo pracy z Duśką. Dusieńka na widok mężczyzny wciskała się w kąt, warczała albo kładła się odsłaniając brzuszek i posikiwała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 19, 2020 Share Posted April 19, 2020 Gdyby udało się Lilce zdjąć obrożę, a założyć szelki, może bałaby się mniej. Kiedyś w psim hotelu przekonałam do siebie wycofaną pittbulkę tak, że siedziałam w jej kojcu z miską na kolanach, brałam kawałki z miski, podnosiłam do ust udając, że jem i podawałam suce z ręki. Po tygodniu właziła mi na kolana i lizała po twarzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted April 19, 2020 Author Share Posted April 19, 2020 Dnia 19.04.2020 o 11:00, Dusia-Duszka napisał: Czemu? Bo gdy muszę iść z psami na czczo do weta (np.sterylka, badanie krwi), to psy nie rozumieją dlaczego nie daję im jeść. Chodzą za mną, patrzą błagalnie w oczy jakby zaraz miały umrzeć z głodu. Dnia 19.04.2020 o 11:03, Dusia-Duszka napisał: U nas było bardzo dużo pracy z Duśką. Dusieńka na widok mężczyzny wciskała się w kąt, warczała albo kładła się odsłaniając brzuszek i posikiwała. Na szczęście Lilka nie boi się mężczyzn. Nie ucieka w popłochu przed TZ-em. Dnia 19.04.2020 o 11:31, Sowa napisał: Gdyby udało się Lilce zdjąć obrożę, a założyć szelki, może bałaby się mniej. Kiedyś w psim hotelu przekonałam do siebie wycofaną pittbulkę tak, że siedziałam w jej kojcu z miską na kolanach, brałam kawałki z miski, podnosiłam do ust udając, że jem i podawałam suce z ręki. Po tygodniu właziła mi na kolana i lizała po twarzy. I tu jest problem. Szelki, w których przyjechała same spadły (?). A założenie nowych to niezła gimnastyka. Chyba gorsza niż przypięcie smyczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted April 20, 2020 Author Share Posted April 20, 2020 Dziś z rana karmienie "z uda". Weszłam do pokoju z Luką, usiadłam na podłodze. W chwilę potem Lilka już koło mnie stała. Karmiłam naprzemiennie po jednym chrupku mówiąc: dobrze. Nie było zgrzytów, pokazywania zębów. Grzecznie czekały na swoją kolej. A wcześniej miałam sen, w którym Lilka wybiegła przed dom, chwyciła w zęby papierowy kubeczek i zaczęła się nim bawić. Wyglądała trochę jak pies z Sucharków. 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 20, 2020 Share Posted April 20, 2020 To jej jutro utrudnij życie, zanim zacznie się bawić kubeczkiem:-). Weź jakiś dłuuugi smakol - z braku takiego może być grzanka ze skórki od chleba - włóż smakol między palce zaciśniętej w pięść dłoni, żeby musiała wybierać ząbkami coraz bliżej Twojej ręki. Ręka stanie się jeszcze bardziej sympatyczna! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted April 20, 2020 Share Posted April 20, 2020 1 godzinę temu, Sowa napisał: To jej jutro utrudnij życie, zanim zacznie się bawić kubeczkiem:-). Weź jakiś dłuuugi smakol - z braku takiego może być grzanka ze skórki od chleba - włóż smakol między palce zaciśniętej w pięść dłoni, żeby musiała wybierać ząbkami coraz bliżej Twojej ręki. Ręka stanie się jeszcze bardziej sympatyczna! Bardzo dobrze spełniają rolę smaczki długie z Lidla jest ich 8 szt w opakowaniu,są o różnych smakach,mają znaczenia do złamania.Są wyprodukowane z najwyższej jakości mięsa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted April 20, 2020 Author Share Posted April 20, 2020 Sowa, Anula dziekuję za rady :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted April 20, 2020 Share Posted April 20, 2020 2 godziny temu, Mazowszanka13 napisał: Sowa, Anula dziekuję za rady :) Ja też dziękuję, bo podczytuję i stosuję do Tyci z pewnymi modyfikacjami. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted April 20, 2020 Author Share Posted April 20, 2020 KRONIKA Dzień 15 (20 kwietnia) Kolejna rada Sowy: głaskać przy Lilce pozostałe psy, przytulać się. Tylko nie brać na ręce, bo to się psom źle kojarzy. Ona na takie scenki patrzy z zaciekawieniem. Raz nawet próbowała podejść, ale zmieniła zdanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 20, 2020 Share Posted April 20, 2020 Jeśli masz psa, który potrafi usiąść i czekać, aż odejdziesz kilka kroków, a potem przybiec na zawołanie (oczywiście przybiegnięcie nagrodzisz) - pokaż to Lilce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted April 20, 2020 Author Share Posted April 20, 2020 1 godzinę temu, Sowa napisał: Jeśli masz psa, który potrafi usiąść i czekać, aż odejdziesz kilka kroków, a potem przybiec na zawołanie (oczywiście przybiegnięcie nagrodzisz) - pokaż to Lilce. He,he ! Zobaczymy czy się uda. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 21, 2020 Share Posted April 21, 2020 14 godzin temu, Mazowszanka13 napisał: He,he ! Zobaczymy czy się uda. he, he, z moimi by to nie przeszło ;0 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted April 21, 2020 Author Share Posted April 21, 2020 Kronika Dzień 16 Nic nowego nie wydarzyło się. Zamówiłam u weta Stress out czy coś w tym stylu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted April 22, 2020 Author Share Posted April 22, 2020 KRONIKA Dzień 17 Na dzisiaj dwie dobre wiadomości. 1) Zbyt ciasna obroża zdjęta. To może przez nią nie dała się dotknąć (spostrzeżenie Sowy) Założona nowa obroża plus szelki złączone jedną krótka smyczą. 2) Jest dom zainteresowany Lilką. Szczegóły wieczorem Ma przepisany Kalmvet + Stress out po 1 tabletce przez 3 tygodnie. Zdecydowanie za rzadko załatwia się, dopiero gdy ją bardzo przyciśnie. Może ze stresu, a może w dawnym domu (jeżeli to było mieszkanie) za załatwianie się była karana. 2 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted April 22, 2020 Author Share Posted April 22, 2020 https://images91.fotosik.pl/352/cc7848d69c339b6fgen.jpg https://images90.fotosik.pl/352/fe54cc7ca13240fcgen.jpg https://images92.fotosik.pl/352/9718a402e86d3cf6gen.jpg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted April 22, 2020 Share Posted April 22, 2020 Wooow, wychodzi już na podwórko?!? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted April 22, 2020 Author Share Posted April 22, 2020 2 minuty temu, Dusia-Duszka napisał: Wooow, wychodzi już na podwórko?!? Dziś pierwszy raz. Wzięłam ją pod pachę. 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted April 22, 2020 Author Share Posted April 22, 2020 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted April 22, 2020 Author Share Posted April 22, 2020 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 22, 2020 Share Posted April 22, 2020 Ogon nie jest pod brzuchem :-) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted April 22, 2020 Share Posted April 22, 2020 Wspaniałe wieści :). A panienka, całkiem, całkiem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.