Jump to content
Dogomania

~ AMELKA w domu w Warszawie :) Takiego cudka to jeszcze nie było - Amelka z szosy...


Recommended Posts

Posted
45 minut temu, Mazowszanka13 napisał:

Wypadek i ciąża to za dużo jak na jedną psinę:(

 

I to taką zagłodzoną!...ja chyba nie widziałam nigdy tak chudego psa :(

Posted
14 minut temu, malagos napisał:

I to taką zagłodzoną!...ja chyba nie widziałam nigdy tak chudego psa :(

Pewnie to również skutek tego, że była w ciąży. Nie tylko, że nie miała co jeść, ale jak nawet coś zjadła, to " tworzyła nowe życie"

:((((

Natura jest znacznie bardziej okrutna dla samic, niż  dla samców. I  dotyczy to wszystkich gatunków. 

  • Like 1
  • Upvote 2
Posted
3 godziny temu, malagos napisał:

 pęknięta jest kość łonowa i trochę odłupana główka kości udowej. Suczynka jest tak spokojna i pokorna, że nie trzeba jej było usypiać. Przy omacywaniu nawet nie pisnęła. Wg dr Magdy powinno się tak zostawić, spróbować zostawić naturze do zagojenia.

A jakieś usztywnienie tej nóżki nie będzie potrzebne?

Ze sterylką aborcyjną nie można czekać, a ona taka zabiedzona, nawet najlepsze jedzenie przez tydzień nie wzmocni jej za bardzo, czasu mało, pozostaje tylko trzymać za nią. 

Posted

Biedna maleńka. Całę szczęście , że jest u Was.

Czy gmina pokryje sterylkę? no i gdzie bidusia będzie po niej? Znajdziecie miejsce choćby w łazience?

Posted
10 godzin temu, Poker napisał:

Biedna maleńka. Całę szczęście , że jest u Was.

Czy gmina pokryje sterylkę? no i gdzie bidusia będzie po niej? Znajdziecie miejsce choćby w łazience?

Tak, gmina pokrywa koszty sterylizacji, jak i wczorajszego badania. 

Po sterylizacji musimy jej znaleźć miejsce w domu, nie ma innego wyjścia. Wiecie, jak to jest: nie ma miejsca, dużo psów, kłopot, ale jak co do czego, to... coś wymyślę :)....

48 minut temu, Anula napisał:

A miała robione badanie krwi,mam nadzieję,że tak bo jechała na głodniaka do weta.Może ma anemię i trzeba wzmocnić ją lekami przed sterylizacją?

Badanie krwi było oczywiście - nie jest źle, dobre jedzonko powinno ją wzmocnić. 

Już się gotuje garnek mięsiwa z ryżem i warzywami. Będzie dobrze!

  • Like 1
  • Upvote 4
Posted
2 godziny temu, malagos napisał:

Dziś przyjdą Ciocie: Irenas i konfirm pomiziać Amelkę :) Ciekawe, czy Im sie spodoba suczynka :)

Pilnuj , żeby jej nie porwały. Ja bym to zrobiła.

Posted
7 godzin temu, Poker napisał:

Pilnuj , żeby jej nie porwały. Ja bym to zrobiła.

Nie porwały Amelki, ale się suczynka bardzo spodobała :)

Posted

Moje tymczasowiczki dostały po puszce jedzonka od Cioci konfirm :) Dziękujemy!

Amelka jest cichutka, uśmiechnięta, a wypuszczona z kojca zaraz chce wracać, bo tam stawiamy miseczkę z jedzonkiem :) 

Posted
10 godzin temu, Poker napisał:

Czuję niedosyt informacji ...

Przymilna, przyjazna do wszystkich, bardzo wdzięczna ( w sensie wdzięku), ma bystre, brązowe oczy, miękką długą zaniedbaną sierść i jest bardzo chudziutka. Łagodna. Kontaktowa. Jak napisała Gosia- cudko  :). 

  • Like 1
Posted
2 godziny temu, konfirm31 napisał:

Przymilna, przyjazna do wszystkich, bardzo wdzięczna ( w sensie wdzięku), ma bystre, brązowe oczy, miękką długą zaniedbaną sierść i jest bardzo chudziutka. Łagodna. Kontaktowa. Jak napisała Gosia- cudko  :). 

Trochę mi lepiej.Szkoda , że nie mogę osobiście jej wymiziać.

Posted
20 godzin temu, Poker napisał:

Trochę mi lepiej.Szkoda , że nie mogę osobiście jej wymiziać.

Szkoda, zę nie możesz jej zabrać... U Ciebie by miała najlepszy z najlepszych domek ...

Posted

Amelka szykuje się na sterylizację w piątek. Mamy taki plan: jutro wieczorem ją kąpiemy i wycinamy większe i mniejsze dredy. Zapoznajemy ją z naszymi suczkami, wszystkimi czterema, i kotami. A w sobotę po południu przyjedzie po Amelkę pani Ewa z Warszawy. 

Po wielu telefonach i debatach, zrezygnowałam z dt oferowanego przez p. Magdę (tę od Frygi) - pani ma kłopoty w domu, słabe zdrowie, zero funduszy, remont przedpokoju, córkę, która straciła mieszkanie i takie tam same problemy :(

A pani Ewa cierpliwie czekała na moje decyzje, i bardzo się ucieszyła z Amelki :) Przyjedzie z koleżanką, by opiekować się Amelką w czasie podróży, niedzielę mają dla siebie, a od poniedziałku sunią zajmie się też mam p. Ewy. To dla mnie najlepsze wyjście, i myślę, że i dla Amelki też.

Posted
20 minut temu, konfirm31 napisał:

Ale się będzie działo! A Pani Ewa, to kto, bo nie kojarzę? 

Pani Ewa to była narzeczona pana Tomasza, który znalazł Amelkę :). Ma już jedną suczkę, też znalezioną, i dwa koty. Mieszka na Ochocie. A pan Tomasz dzwonił dwa dni temu, dowiedzieć się co u suczki, i polecić dom pani Ewy jako odpowiedni dla Amelki. 

  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...