Tyśka) Posted February 17, 2020 Author Posted February 17, 2020 TURUTUTUUUU! <fanfary> Orion, psi zabójca, pogromca innych samców już nie tylko wychodzi na wybieg z dwoma samcami... ALE! Na tyle zakolegował się ze swoim przyszłym współlokatorem (psem!), że dzisiaj po raz pierwszy bawili się w najlepsze. I to Orion zapoczątkował zabawę!!! HIT DNIA, hit nad hity! Orion w najlepszym przypadku psy ignorował, nigdy bym nie podejrzewała go o zabawę z innym psem! :) NO KTO BY POMYŚLAŁ?! Za parę dni ma być pierwsza próba spania pod jednym dachem Amika z Pimpkiem, ciekawe jak to się potoczy...? 2 1 Quote
Tyśka) Posted February 18, 2020 Author Posted February 18, 2020 2 godziny temu, Sowa napisał: Ile czasu minęło od kastracji? 4 miesiące, 1 tydzień Quote
Tyśka) Posted February 18, 2020 Author Posted February 18, 2020 - Amikowi coś się stało... - właśnie wychodzę od lekarza, gdy dostaję taką wiadomość od opiekunki Oriona. Serce staje mi w gardle, widzę że opiekunka coś pisze, a mi przelatuje masa myśli... I za chwilę czytam, że Amik się popsuł i wprawia wszystkich wokół w zdumienie. Otóż, Amik przestał gryźć pieski. Nie tylko zaakceptował Zosię, nie tylko dwóch kumpli z wybiegu, w tym Pimpka, z którym wczoraj po raz pierwszy się bawił... ale.... ale przed chwilą zapoznał się z nowym psem, który przyjechał wczoraj (!), dodajmy - NIEKASTROWANYM samcem, a Amik... Amik zamiast sprowadzić go na ziemię i pokazać mu, że teraz ma się mieć na baczności, bo szef jest jeden... Po prostu zaczął się z tym psem bawić. Od razu... bez żadnych ustawek i pokazówek sił. Wszystko zaczęło się od Zosi, bo jak ją zaakceptował, co więcej - musiał nauczyć się z nią żyć i tym, że nie on jest pępkiem, ale koleżance należy ustąpić... to już poszło lawinowo. Rafał najpiew wrzucił naszego wojownika z dwoma samcami, a teraz próbuje z różnymi psami, oczywiście wciąż mając się na baczności, aby wszelkie bulgoty korygować i nagle wczoraj Orion bawi się z jednym psem z wybiegu... a dzisiaj inicjuje zabawę z obcym psem! Dla mnie to niepojęte, zwłaszcza że wciąż pamiętam początku Oriona w hotelu. Oczywiście to nie jest tak, że teraz to można szukać domu z innym psem. Orion nie zrobił się nagle jakiś ciapkiem ciamajdowatym - nadal ma swoje sympatie i antypatie, i wysokie mniemanie o sobie. I jeżeli jakiś pies rzuca mu rękawice to on ją podejmie i odpowie na zaczepkę. Na przykład kiedy psy zza siatki na niego szczekają to on odpyskuje z zadartym ogonem "HEJ! ja tu rządzę, zaraz zginiesz!" i jest to coś, co należy przepracować, bo spacery w okolicy domów jednorodzinnych i szczekającymi zza siatki psami mogą go jeszcze mocno nakręcać... ale nie wpada już w taki morderczy amok jak wpadał i nie szuka zaczepki przy każdym samcu. Jest to niebo a ziemia, i to jak wczoraj zareagował na swojego kolegę, a jeszcze bardziej - to, jak dzisiaj przywitał nowego psa... jest godne braw i radości 4 Quote
Sowa Posted February 18, 2020 Posted February 18, 2020 Być może i wyciszyła się burza hormonalna po kastracji, i nauczył się normalnych relacji z różnymi psami - na łańcuchu nie mógł się tego nauczyć. Czyli dłuższe czekanie na dom wyszło mu na dobre:-) 1 Quote
Tyśka) Posted February 18, 2020 Author Posted February 18, 2020 3 godziny temu, Sowa napisał: Czyli dłuższe czekanie na dom wyszło mu na dobre:-) To teraz sio! do domu ;) Cieszą mnie postępy Oriona i to jak potrafi zaskoczyć. Wiem, że się powtarzam, ale to cudowny, bystry pies - marnował się na łańcuchu. =============== Nie wiem czemu kolejny dzień mija, a telefon milczy jak zaklęty. Wiem, że Orion teraz ma trochę na plusie, ale w tym miesiącu za hotel zapłacimy już więcej + trzeba zabezpieczyć chłopaka od kleszczy. Psiak nie ma pełnych deklaracji... Niedługo koniec zbiórki, a stanęła w miejscu: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/orionpieszlancucha Jeśli ktoś może to ponownie proszę o udostępnianie. Chciałabym, aby Orion znalazł dom do marca, ale zaczynam tracić nadzieję, że to możliwe. Quote
Tyśka) Posted February 19, 2020 Author Posted February 19, 2020 Poprosiłam Rafała o zakupienie kropli p/kleszczowych dla Amika, bo już najwyższy czas. Akurat były na stanie hotelu (zakupione hurtowo), koszt 30zł, bo... PROMOCJA, dziękuję :) Mam też obiecane zdjęcia to dorobię jeszcze ogłoszenia białaskowi. Z kolei od rana smsuje ze mną pani zainteresowana adopcją. Z tym, że jeszcze nie zadzwoniła - może jutro to zrobi, prosiłam o to. Nie wiem czy to dom dla Amika, w domu są dzieci (nie wiem w jakim wieku), a pies spodobał się głównie im. Podobno warunki i serca otwarte na Amika są, no zobaczymy. Quote
elficzkowa Posted February 19, 2020 Posted February 19, 2020 18 minut temu, Tyś(ka) napisał: Poprosiłam Rafała o zakupienie kropli p/kleszczowych dla Amika, bo już najwyższy czas. Akurat były na stanie hotelu (zakupione hurtowo), koszt 30zł, bo... PROMOCJA, dziękuję :) Czy mam przelać pieniądze za krople do Ciebie ? Czy będzie doliczone do hotelowania ? Dobrze, że jest zainteresowanie naszym pięknym kudłaczkiem. Quote
Poker Posted February 19, 2020 Posted February 19, 2020 Wspaniale , że chłopak tak się zmienił. Jak dzieci są w wieku szkolnym , to mogą być świetnymi kompanami do szaleństw. Jest jakaś szansa na sprawdzenie Oriona na dzieciaki ? Quote
Tyśka) Posted February 20, 2020 Author Posted February 20, 2020 14 godzin temu, elficzkowa napisał: Czy mam przelać pieniądze za krople do Ciebie ? Czy będzie doliczone do hotelowania ? Dobrze, że jest zainteresowanie naszym pięknym kudłaczkiem. Będzie doliczone do hoteliku, bo Rafał nie kupił oddzielnie w lecznicy, ale hurtowo i tylko ma do wglądu hurtową fakturę za kropelki. Doliczy więc koszt jako "usługa dodatkowa" do hotelowania - za luty zapłacimy ok. 290+30=320 to wtedy mi przelejesz już całość :) Bardzo malutkie, bo od paru dni była głucha cisza, co mnie mocno niepokoiło, ale coś drgnęło. Uff :) 13 godzin temu, Poker napisał: Wspaniale , że chłopak tak się zmienił. Jak dzieci są w wieku szkolnym , to mogą być świetnymi kompanami do szaleństw. Jest jakaś szansa na sprawdzenie Oriona na dzieciaki ? Niesamowicie mi ulżyło, bo raczej nikt nie chciałby mieć psa, który na pobratymca po sąsiedzku dostaje amoku albo takiego, który szarpie się na smyczy, bo widzi psa po drugiej stronie ulicy. Uff :) Też myślę, że dzieci w wieku szkolnym to dobry pomysł, byleby tylko były już w takim wieku, że umiałyby psu powiedzieć stanowcze NIE i panować nad swoimi emocjami. Nie wiem niestety w jakim wieku są te dzieci z smsowania, bo Pani jeszcze nie zadzwoniła, czekam. :) Co do sprawdzenia Oriona uczciwie powiem, że nie wiem. Jakieś nastolatki (ok. 15letnie) w wakacje pomagały przy psach, teraz być może też, ale nie pytałam - wiem, że obecnie Orionem zajmują się tylko dorosłe osoby. Zapytam o te testy jak zajdzie taka konieczność, tzn. pojawi się rodzina na horyzoncie. Myślę, że ze starszymi dziećmi problemu być nie powinno, gorzej z takimi mniejszymi. Jakiś czas temu Orion był testowany na biegające przed nim nogi, na rowery i na różny tembr głosu, łącznie z krzykiem kobiecym "ALEKS!" - zdał śpiewająco ;) W lecznicy też pozwalał się dotykać i wszędzie zaglądać obcym ludziom. Jest szansa, że przy odpowiednim prowadzeniu nie powinien źle reagować na dzieci (te "szkolne") bo i one nic mu nie zrobiły, jako szczenię podobno regularnie grał w piłkę z dziećmi z osiedla. Problem jedynie leży w reaktywności, przy silnych emocjach mógłby podszczypywać i podgryzać w stopy - a przy maluchach emocje często są bardzo wybujałe: jest głośno, aktywnie. No ale nie będę gdybać, jak zajdzie potrzeba i taka sposobność to sprawdzimy Oriona na dzieci. 3 godziny temu, Patmol napisał: a jakie krople kupują? sa skuteczne? Krople Bravecto. Koszt ok. 110zł, są skuteczne przez 3msc - tak samo jak tabletka. Na tym terenie (woj. lubelskie, okolice Lublina), dodajmy - bardzo zakleszczonym (i to kleszczami zarażonymi) są skuteczne, porównywalnie jak tabletka. Z Rafałem doszliśmy do wniosku, że np. obróżka przy takim futrze nie spełniłaby swojej roli (testowałam na swoim - i abstrahując już od tego, że Foresto wywołało u mojego silny odczyn alergiczny, poparzyło skórę... to po prostu obroże nie dawały rady). Zostały więc do wyboru tabletki i krople - akurat w tym hotelu krople są na stanie i stosuje się je od jakiegoś czasu, i odpukać: na razie jest spokój z pokleszczówkami. ;) Quote
Tyśka) Posted February 20, 2020 Author Posted February 20, 2020 I cóż, Pani nie zadzwoniła. Kolejny tydzień bez żadnego telefonu o psiaki :( PS: A co do Zosi to... tutaj jest jej historia. Quote
Tyśka) Posted February 21, 2020 Author Posted February 21, 2020 Zastanawiałam się czy pokazać Wam te filmiki, bo akurat dzisiaj jest wielkie sprzątanie w hoteliku i wynoszenie rzeczy, które będą wyrzucane... a psy uznały to składowisko za genialne miejsce do zabawy... ale pomyślałam, że pokażę i tak. 1 1 Quote
Poker Posted February 21, 2020 Posted February 21, 2020 Mogą się wyganiać do woli. Ale to chyba nie Orion tak szczekał ? 1 Quote
agat21 Posted February 22, 2020 Posted February 22, 2020 Labirynt do gonitwy i kryjówki pierwsza klasa! Myślę, że należy im to tak zostawić, będzie plac zabaw :D 1 Quote
elik Posted February 22, 2020 Posted February 22, 2020 7 godzin temu, agat21 napisał: Labirynt do gonitwy i kryjówki pierwsza klasa! Myślę, że należy im to tak zostawić, będzie plac zabaw :D Też tak uważam. W końcu to hotel DLA PSÓW więc ich dobro na I miejscu :) 1 Quote
Nadziejka Posted February 22, 2020 Posted February 22, 2020 alez maja rajus hoho hihi Amisiu Orionku bardzo bardzo radujemy pozdrowienia ogromne ogromne dla wszystkich lapeczek i Panu Rafalowi 1 Quote
Tyśka) Posted February 22, 2020 Author Posted February 22, 2020 10 godzin temu, Poker napisał: Ale to chyba nie Orion tak szczekał ? Nie, nie - odzywają się psy z tyłu domu, tam są psie wybiegi i kojce. ;) Chociaż Orion nie jest też taki cichy, wczoraj zaraz po wypuszczeniu z psiego pokoiku na podwórze był totalnie rozemocjonowany, pobudzony i w tym momencie przyszedł jakiś pan. Orion bardzo się rozszczekał i próbował uszczpynąć pana w stopę, Rafał musiał interweniować - to znaczy wziąć Oriona pod pachę i zapoznać z Panem. I już było dobrze. Pan chodził po podwórzu, Orion wdał się w zabawę z kumplem, tylko co jakiś czas łypał wzrokiem na Obcego i bulgotał pod nosem. ;) Trwało chwilę zanim zaakceptował Obcego-Nowego. Nad przyjmowaniem gości na pewno będzie trzeba jeszcze popracować, bo wtedy faktycznie z Oriona wychodzi szczypek. Jest coraz lepiej, ale nadal tutaj spore pole do pracy. Na tyle dobrze, że już faktycznie psom szczekającym w tle nie odpowiada. Quote
Tyśka) Posted February 25, 2020 Author Posted February 25, 2020 Skończyły się wyróżnienia na Rzeszów i Chełm (to moje wyróżnienia), a na Katowice (teraz Jastrzębie-Zdrój) skończy się za 3 dni... :( Cisza. O co chodzi? Przeniosłam na chwilę ogłoszenie z Legnicy na Wrocław i proszę, elficzkowa o wyróżnienie: https://www.olx.pl/oferta/cudowny-psi-jedynak-szuka-aktywnego-czlowieka-CID103-IDD63zH.html Z góry mocno dziękuję :) Quote
elficzkowa Posted February 25, 2020 Posted February 25, 2020 12 minut temu, Tyś(ka) napisał: Skończyły się wyróżnienia na Rzeszów i Chełm (to moje wyróżnienia), a na Katowice (teraz Jastrzębie-Zdrój) skończy się za 3 dni... :( Cisza. O co chodzi? Przeniosłam na chwilę ogłoszenie z Legnicy na Wrocław i proszę, elficzkowa o wyróżnienie: https://www.olx.pl/oferta/cudowny-psi-jedynak-szuka-aktywnego-czlowieka-CID103-IDD63zH.html Z góry mocno dziękuję :) Ogłoszenie wyróżnione. 1 Quote
Tyśka) Posted February 25, 2020 Author Posted February 25, 2020 21 minut temu, elficzkowa napisał: Ogłoszenie wyróżnione. Jak zawsze... błyskawica :) Dziękuję! 1 Quote
elficzkowa Posted February 25, 2020 Posted February 25, 2020 Wpłaty na konto Oriona (25.02.2020): Filipki - stała na luty : 20 zł Kaas1 - darowizna dla Orionka : 25 zł Quote
Tyśka) Posted February 25, 2020 Author Posted February 25, 2020 53 minuty temu, elficzkowa napisał: Wpłaty na konto Oriona (25.02.2020): Filipki - stała na luty : 20 zł Kaas1 - darowizna dla Orionka : 25 zł Dziękuję mocno! Naniosłam wszystkie przypływy i odpływy do rozliczenia, JAK SIĘ CIESZĘ, ŻE ORION JEST NA PLUSIE - ufff :) Mam nadzieję, że człowiek Oriona wkrótce zadzwoni... w marcu mam totalny kociokwik, stale na walizkach, tu wyjazd, tam wyjazd, jeszcze zechciało mi się wakacji w szpitalu :D i nie będę mieć tyle czasu, aby odbierać telefonów i prowadzić adopcję... Może ktoś zgłosiłby się na ochotnika do pomocy w odbieraniu telefonów (jako druga osoba do kontaktu podana w ogłoszeniach)? Bardzo proszę... w kwietniu będę mieć już nieco luźniej. Cicho liczę, że do marca znajdzie się dom, ale marzec zbliża się wielkimi krokami... a po domku ani widu, ani słychu. :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.