Jump to content
Dogomania

LIMBA ZA TM [*] KIEDYŚ PIĘKNA, DUMNA A TERAZ ? GUZY NA LISTWIE, BÓL, SAMOTNOŚĆ I BETONOWY BOKS... TYLE MA STARSZA ONECZKA..


Recommended Posts

Podawałam Olekardin Żabci. Może za krótko .Nie było poprawy , nadal sypał się z niej łupież.

Tłuszcz zwierzęcy na pewno nie jest dobry ,ale roślinny  musi być,  bo witaminy rozpuszczalne w tłuszczach nie będą przyswajane.

Owoce nie są dobre na wątrobę, jarzyny jak najbardziej.

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Poker napisał:

Podawałam Olekardin Żabci. Może za krótko .Nie było poprawy , nadal sypał się z niej łupież.

Tłuszcz zwierzęcy na pewno nie jest dobry ,ale roślinny  musi być,  bo witaminy rozpuszczalne w tłuszczach nie będą przyswajane.

Owoce nie są dobre na wątrobę, jarzyny jak najbardziej.

Co do owoców nie zgodzę się, oczywiście oprócz cytrusów. Moje psy jedzą co dzień gotowane jabłka prosto z ogrodu, maliny same z krzaczków ściągają w sezonie. Generalnie jedzą sporo roślin i mają w badaniach krwi doskonałe wyniki z nerek i wątroby. Kontroluję to, jak przeszłam z suchej karmy, no i przy kryciach badam krew. Zresztą całe mnóstwo owoców jest w karmach. przepadają za Veggie Lukullus, jeśli mają wybór, to wolą ją niż większość karm mięsnych. Nie mają problemów z włosem, a u yorków i maltańczyków wszystko od razu odbija się na włosie. 

Limbie kupię olej rzepakowy, zobaczymy czy będzie różnica. Mam nadzieję, choć wiadomo, że to już może być związane z chorobą.

Od kilku dni już zachowuje czystość w nocy, czyli problemy chyba były przejściowe. Na wiekszą odległość nie słyszy, ale wystarczy się pojawić w zasiegu jej wzroku, żeby biegiem zaraz znalazła się obok. To wyjątkowo proludzki pies i mądra bardzo. Wszystko łapie i dostosowuje się do zasad.

Widziałam, że Tola ją ogłosiła,że szuka domu bez psów, ale chyba nikt się nie odezwał, bo dałaby znać.

Link to comment
Share on other sites

26 minut temu, rozi napisał:

To mnie zainteresowało, to są male kuleczki, prawda? Skoro masz maltańce.

Nie jest całkiem mały, takie podłużne brykieciki, ale łatwo się kruszy i psy same go gryzą. Szczeniakom daję kawałeczki, które połamały się w opakowaniu, albo łamię w palcach. Kupuję w zooplusie, sprawdź skład, nawet jest ziemia okrzemkowa i nie muszę osobno podawać, pięknie pachnie ziołami. 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Jaaga napisał:

Nie jest całkiem mały, takie podłużne brykieciki, ale łatwo się kruszy i psy same go gryzą. Szczeniakom daję kawałeczki, które połamały się w opakowaniu, albo łamię w palcach. Kupuję w zooplusie, sprawdź skład, nawet jest ziemia okrzemkowa i nie muszę osobno podawać, pięknie pachnie ziołami. 

Gorzej, że trzeba kupić 5kg, ta moja suka w ogóle nie chce suchego, i bardzo dobrze, ale taki roślinny bym spróbowała, może zasmakuje. Muszę tylko zajrzeć do pyska, czy jej zębów wystarczy biduli po ostatnim zabiegu.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, rozi napisał:

Gorzej, że trzeba kupić 5kg, ta moja suka w ogóle nie chce suchego, i bardzo dobrze, ale taki roślinny bym spróbowała, może zasmakuje. Muszę tylko zajrzeć do pyska, czy jej zębów wystarczy biduli po ostatnim zabiegu.

Ta karma jest ciężka i 5 kg wychodzi niedużo. Możesz jej kruszyć i dodawaćdo posiłków. Dlanie to najlepsza wegetariańska karma dostepna na rynku. 

Link to comment
Share on other sites

Jaaga ,możesz się nie zgadzać ,ale owoce zawierają fruktozę , która jest metabolizowana tylko przez wątrobę. Jak pies ma ją zdrową , to OK ,ale jak coś się dzieje, to owoce w nadmiarze szkodzą.Owoce mogą być wtedy  podawane w małej ilości , dorosłemu człowiekowi nie więcej niż pół szklanki dziennie. Najgorsze jest jabłko , nie mówiąc o syropie glukozowo - fruktozowym.

Link to comment
Share on other sites

23 godziny temu, beataczl napisał:

Jak sie uklada miedzy Limbą a pieskami....jest jakaś poprawa może?

 

Zdecydowanie! Limba już nie odchodzi w osobne miejsce, cały czas jest z moimi dużymi psami. Razem jedzą. Przestała polować na Adę. Ada od dwóch dni zaczęła schodzić z piętra, gdzie praktycznie cały czas przebywała od przyjazdu Limby. Moje yorki i maltańczyki są jednak nadal izolowane od niej.

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 21.11.2018 o 10:29, Jaaga napisał:

Zdecydowanie! Limba już nie odchodzi w osobne miejsce, cały czas jest z moimi dużymi psami. Razem jedzą. Przestała polować na Adę. Ada od dwóch dni zaczęła schodzić z piętra, gdzie praktycznie cały czas przebywała od przyjazdu Limby. Moje yorki i maltańczyki są jednak nadal izolowane od niej.

wspaniale:)

Link to comment
Share on other sites

Dnia 21.11.2018 o 10:29, Jaaga napisał:

Zdecydowanie! Limba już nie odchodzi w osobne miejsce, cały czas jest z moimi dużymi psami. Razem jedzą. Przestała polować na Adę. Ada od dwóch dni zaczęła schodzić z piętra, gdzie praktycznie cały czas przebywała od przyjazdu Limby. Moje yorki i maltańczyki są jednak nadal izolowane od niej.

Bardzo dobrze, w przypdku takich maluchów to jak najbardziej wskazane.

Dzięki Jaagna za dzisiejszą rozmowę o Limbie, cieszę się, ze sunia naturalnie wkomponowała się w Twoje stadko, mam nadzieję, ze nie będzie już żadnych nieprzewidzianych zachowań z jej strony.

Ale uważać nadal trzeba.

  • Like 2
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Jaaga napisał:

Odebrałam z poczty 11 tabl. Cimalgexu od p. Małgorzaty J. i nie wiem, czy mam tu podziękować, czy na FB? Dlatego w obu miejscach dziękuję slicznie w imieniu Limby.

Podziękuj Jaaga i od nas tutaj z forum, jesteśmy bardzo wdzięczni za każdą pomoc dla suni.

 

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam z Jaagą - Limba od paru dni gorzej się czuje, nie ma takiego apetytu jak wcześniej, nie chce wychodzić na zewnątrz.

Mam nadzieję, ze to tylko tymczasowa niedyspozycja, a nie kolejny etap ciężkiej choroby:(

Prosimy o kciuki dla nasz Limbusi.

 

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Tola napisał:

Rozmawiałam z Jaagą - Limba od paru dni gorzej się czuje, nie ma takiego apetytu jak wcześniej, nie chce wychodzić na zewnątrz.

Mam nadzieję, ze to tylko tymczasowa niedyspozycja, a nie kolejny etap ciężkiej choroby:(

Prosimy o kciuki dla nasz Limbusi.

 

O rany,smutna wiadomość.Nie wiem co napisać.Tak bardzo bym chciała aby jeszcze komfortowo sobie pożyła,szczęśliwa radosna z pełnym brzuszkiem w cieple,w bardzo dobrych warunkach.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...