Koki-99 Posted September 22, 2018 Share Posted September 22, 2018 Jezu.... Na szczęście my jesteśmy normalną rodziną 2+1+2 koty :) Przekonuję małża do Maksia. Kolega przyjechał ze swoim piesełem, border collie wychowany z kotem. Moimi kotami zainteresowany w sposób typowo psi, chciał powąchać machając ogonem. Koty syczały i prychały, i były wyraźnie zestresowane. Myślę, że gdyby z nami na stałe zamieszkał piesek, to z czasem by przywykły. Największy stres dla nich to chyba wyczyszczone w minutę miski, które do tej pory stały czasem nieruszone przez kilka godzin :) Ogólnie nie jest źle, więc po przekonaniu małża, który wolałby psa podwórkowego, a ja kanapowego, dojdziemy do porozumienia i pojedziemy zobaczyć Maksa. Dajmy sobie jeszcze kilka dni na zastanowienie..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koki-99 Posted September 22, 2018 Share Posted September 22, 2018 dubel :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 22, 2018 Share Posted September 22, 2018 U mnie kot ma jadalnię na parapecie,żeby psy nie wyjadały żarełka i po problemie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted September 23, 2018 Share Posted September 23, 2018 Nóż otwiera się od razu. Przecież trudno takie coś nazwać człowiekiem. A zgłoszenie na policję to dobry pomysł, może kiedyś w czymś pomoże. Trzymaj się Maksiu, jesteś bezpieczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted September 23, 2018 Author Share Posted September 23, 2018 14 godzin temu, Koki-99 napisał: Jezu.... Na szczęście my jesteśmy normalną rodziną 2+1+2 koty :) Przekonuję małża do Maksia. Kolega przyjechał ze swoim piesełem, border collie wychowany z kotem. Moimi kotami zainteresowany w sposób typowo psi, chciał powąchać machając ogonem. Koty syczały i prychały, i były wyraźnie zestresowane. Myślę, że gdyby z nami na stałe zamieszkał piesek, to z czasem by przywykły. Największy stres dla nich to chyba wyczyszczone w minutę miski, które do tej pory stały czasem nieruszone przez kilka godzin :) Ogólnie nie jest źle, więc po przekonaniu małża, który wolałby psa podwórkowego, a ja kanapowego, dojdziemy do porozumienia i pojedziemy zobaczyć Maksa. Dajmy sobie jeszcze kilka dni na zastanowienie..... Niestety podwórko nie wchodzi w rachubę. Jeśli macie budę, a mąż ma takie zapędy, to lepiej nie adoptować psiaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresaa118 Posted September 23, 2018 Share Posted September 23, 2018 Wracam ze swoja pomoca po adopcji Iryska, 30 miesiecznie, pozniej zobaczymy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koki-99 Posted September 23, 2018 Share Posted September 23, 2018 3 godziny temu, Ewa Marta napisał: Niestety podwórko nie wchodzi w rachubę. Jeśli macie budę, a mąż ma takie zapędy, to lepiej nie adoptować psiaka. Mamy od wakacji dom z ogrodem. Ten piesek kolegi cały czas przebywa na dworze, ma do dyspozycji altanę i garaż w ogrodzie. Do domu czasem wchodzi, ale nie na długo. Tak mu wygodnie i tak jest wychowany. Ja chcę pieska, który będzie w domu, ale kiedy będzie miał ochotę, to wyjdzie do ogrodu. Widzę jak po przeprowadzce z bloku moje koty odżyły. Tam miały balkon, tu cały teren. Nawet ta starsza kotka wychodzi i wygrzewa się na słonku, a na balkon już właściwie nie wychodziła. Jeśli dla Maksia szukacie typowo niewychodzącego domu, to ja odpuszczam. Zresztą po wyjeździe kolegi, mój młodszy kot ciągle chodzi niepewnie po domu, nasłuchuje i reaguje na każde szczeknięcie za oknem. Widać jak bardzo go to spotkanie z psem zestresowało :( Może to przez charakter borderka, żywe srebro. Muszę jeszcze przemyśleć temat adopcji psa..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresaa118 Posted September 23, 2018 Share Posted September 23, 2018 i to bardzo przemyslec, mielismy Iryska do adopcji, pojechal do kociego mieszkania, rezydent obrazil sie i Irysek musial wracac z powrotem do opiekunki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koki-99 Posted September 23, 2018 Share Posted September 23, 2018 34 minuty temu, teresaa118 napisał: i to bardzo przemyslec, mielismy Iryska do adopcji, pojechal do kociego mieszkania, rezydent obrazil sie i Irysek musial wracac z powrotem do opiekunki Ja rozumiem, że taki proces nie jest łatwy. A ja jestem bardzo konsekwentną osobą :) Mój drugi kot jest ze schroniska w Katowicach. Początki były bardzo trudne, koty odseparowane, do dziś się nie pokochały, ale się tolerują. Z psem zapewne byłoby podobnie, a metraż i możliwości mamy teraz większe. Osobiście też wychowałam i wyadoptowałam kotka znalezionego na wsi. Rozumiem też, że każdy szuka dla swojego tymczasa warunków co najmniej tak dobrych jak u siebie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted September 23, 2018 Author Share Posted September 23, 2018 6 godzin temu, Koki-99 napisał: Mamy od wakacji dom z ogrodem. Ten piesek kolegi cały czas przebywa na dworze, ma do dyspozycji altanę i garaż w ogrodzie. Do domu czasem wchodzi, ale nie na długo. Tak mu wygodnie i tak jest wychowany. Ja chcę pieska, który będzie w domu, ale kiedy będzie miał ochotę, to wyjdzie do ogrodu. Widzę jak po przeprowadzce z bloku moje koty odżyły. Tam miały balkon, tu cały teren. Nawet ta starsza kotka wychodzi i wygrzewa się na słonku, a na balkon już właściwie nie wychodziła. Jeśli dla Maksia szukacie typowo niewychodzącego domu, to ja odpuszczam. Zresztą po wyjeździe kolegi, mój młodszy kot ciągle chodzi niepewnie po domu, nasłuchuje i reaguje na każde szczeknięcie za oknem. Widać jak bardzo go to spotkanie z psem zestresowało :( Może to przez charakter borderka, żywe srebro. Muszę jeszcze przemyśleć temat adopcji psa..... Szukamy domu, w którym ludzie będą często wychodzić z nim na spacery poza ogródek, w którym jego ewentualny pobyt na działce byłby tylko pod kontrolą i w towarzystwie cżłowieka, a nie żeby był puszczany na cąły dzień sam. Często właściciele domów i ogródków nie zdają sobie sprawy, że nawet duży, ogrodzony teren pies pozna w tydzień, dwa. No i potem taki spacer to nuda, nie ma bodźców, nie ma nowych zapachów. Maks to młody i wesoły psiak, który bardzo potrzebuje towarzystwa. Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem "typowo niewychodzącego domu". Jeśli chodzi o dom, w którym pies wychodzi na spacery tylko z człowiekiem, to tak - takiego właśnie domu szukamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted September 24, 2018 Author Share Posted September 24, 2018 Maks dostał dzisiaj stałą wpłatę 100 zl od Anonimka z dogo. Ślicznie dziękujemy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted September 27, 2018 Author Share Posted September 27, 2018 Przelewam dzisiaj opłatę za hotel we wrześniu. Zaraz koniec miesiąca, a domku nadal nie ma:( 30 x 12 zl = 360 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted September 28, 2018 Share Posted September 28, 2018 13 godzin temu, Ewa Marta napisał: Przelewam dzisiaj opłatę za hotel we wrześniu. Zaraz koniec miesiąca, a domku nadal nie ma:( 30 x 12 zl = 360 zł Może i do tych naszych podopiecznych w końcu uśmiechnie się szczęście i znajdą się i dla nich domki. Trzymam za to mocno kciuki! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted September 30, 2018 Share Posted September 30, 2018 Dnia 24.09.2018 o 12:50, Ewa Marta napisał: Maks dostał dzisiaj stałą wpłatę 100 zl od Anonimka z dogo. Ślicznie dziękujemy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted September 30, 2018 Share Posted September 30, 2018 Maksio pozdrawia 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted September 30, 2018 Share Posted September 30, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted September 30, 2018 Share Posted September 30, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted September 30, 2018 Share Posted September 30, 2018 Zdjęcia Maksia przesłane przez Anetę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted September 30, 2018 Share Posted September 30, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted September 30, 2018 Author Share Posted September 30, 2018 Piękny jest bardzo!!! Dziękujemy za zdjęcia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 30, 2018 Share Posted September 30, 2018 Kolejny piękny czarnulek. Zdjęcia świetne do ogłoszeń, niekoniecznie te na kanapie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted October 1, 2018 Share Posted October 1, 2018 Życzymy ci szczęścia piękny Maksiu - niech wreszcie odezwie się dom, który będzie godny takiego psiaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted October 1, 2018 Share Posted October 1, 2018 Powodzenia przystojniaku. Może teraz sie ktoś w tobie zakocha :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted October 2, 2018 Author Share Posted October 2, 2018 Uwierzycie, że nikt, dosłownie nikt o niego nie pyta??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 2, 2018 Share Posted October 2, 2018 33 minuty temu, Ewa Marta napisał: Uwierzycie, że nikt, dosłownie nikt o niego nie pyta??? Nie :( Ależ się zasiedział, mimo że jest śliczny, młody, adopcyjny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.