Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Jutro szafirek zajedzie do mnie z suniami tak jak zwykle.Cieszę się,że przez moment poznam je.Dziś u nas okropna pogoda,zimno i intensywnie pada.Oby jutro było lepiej.

Szczęśliwej drogi dla murka,szafirka i psiaków.Dla wszystkich będzie to męczący dzień.

Przygotowałam jeszcze dla szafirka kilka kompletów smyczy z obrożami od Bogusik do hoteliku bo nigdy nie wiadomo,mogą się przydać.W Zamościu raczej jeszcze są.

Haniu,jak wygląda zapas karmy,Animonda chyba jeszcze jest,a sucha karma?

Posted

Szafirek już od półtorej godziny w drodze. Animondy jest cały pakiet, sucha też jeszcze jest, ostatnio zamówiłam też smaczki, więc będzie czym rozpieszczać dziewczynki :)

Posted

Dzisiejszy dzień będzie pełen napięcia i wyczekiwania a dla psiaków pełen wrażeń i pewnie stresu. Ale jutro obudzą się już w lepszym świecie... Szczęśliwej drogi !

Posted

Sali przed chwilą z Polkowic wyjechała tj.o godz.19.Jest mega przyjazna,koniecznie chciała wyjść z transporterka.Psiaki nie mają choroby lokomocyjnej.Sali jest szczuplutka.Trzeba odkarmić koniecznie.Jest mała,na zdjęciach wyszła spora,zresztą Ula też wyglądała na większą a jest mała.

Zdjęcia wyszły niezbyt dobrze bo chciała koniecznie opuścić transporter a czerń też nie sprzyja zdjęciom.

Psiaki teraz będą jeździć w komfortowych jeszcze lepszych warunkach.Do przewożenia psiaków szafirki kupili większy samochód.

Bardzo dziękuję przewoźnikom za bezpieczną jazdę.Jesteście kochani i niezastąpieni.

 

IMG_1093.JPG

IMG_1095.JPG

IMG_1101.JPG

  • Upvote 2
Posted

Dobrze, ze Sali nie boi się człowieka i nie jest tak przerażona jak Ula. Już wkrótce dojadą na miejsce i wyjdą z kontenerków na prawdziwą trawę !

Posted

Zaglądam do Sali, która przebyła dziś taką długą drogę z innymi psiaczkami, wśród których był Misio ze Szczebrzeszyna. On już szczęśliwy do końca, bo jechał do własnego Domku. Kiedyś taki dzień przyjdzie dla Sali...  Śliczna jest. happy.gif Dojdzie do siebie u Szafirków i szybko znajdzie ją kochający Dom.happy.gif 

Posted

Sali jest bardziej otwarta od Uli.Domagała się wyjścia z kontenerka szczekaniem.Oblizała mi ręce dokumentnie,natomiast Ula nie podeszła do ręki.

Może Murka napisze jakie preparaty zostały podane suniom w Lecznicy aby nie powielać ich.

Obie sunie jedynie wymagają kąpieli,nie mają skołtunionej sierści.W poniedziałek SPA.

Za hotelik rozliczę się za V z pieniążków pozostających u Hani.

Posted

Sali jest wesoła, przyjazna, towarzyska. Jest bardzo szczuplutka. Po chwili spaceru zaczęła kaszleć, nie wiem, czy to przypadkowo, czy coś ją męczy, nie miała na sobie obroży, więc ucisk odpada, zobaczymy co będzie jutro.

IMG_20180518_195503_800x600.jpg

IMG_20180518_195519_800x600.jpg

IMG_20180518_195520_1_800x600.jpg

  • Like 1
  • Upvote 1
Posted
1 godzinę temu, Elisabeta napisał:

Zaglądam do Sali, która przebyła dziś taką długą drogę z innymi psiaczkami, wśród których był Misio ze Szczebrzeszyna. On już szczęśliwy do końca, bo jechał do własnego Domku. Kiedyś taki dzień przyjdzie dla Sali...  Śliczna jest. happy.gif Dojdzie do siebie u Szafirków i szybko znajdzie ją kochający Dom.happy.gif 

Bardzo się cieszę,że Misiu pojechał do swojego domku :) Oby jak najwięcej było tak pozytywnych wiadomości :)

Posted

Śliczna sunia; w schronisku zachowaniem zza siatki przypominała Capri,  ale widzę, że nie ma w niej takiej zadziorności;)

A jak stoimy z karmą - trzeba uzupełnić zapasy?

Posted
8 godzin temu, b-b napisał:

Ładniutka z niej sunia:) Oby kaszel nie okazał się chorobą.

Też zaczynam się martwić tym kaszlem.Nie wiem czy sunia była odrobaczana w Lecznicy bo przy robalach też pojawia się kaszel.

W książeczce powinien być jakiś ślad odrobaczania i podania kropli na pchły,kleszcze.

Posted
40 minut temu, Anula napisał:

Też zaczynam się martwić tym kaszlem.Nie wiem czy sunia była odrobaczana w Lecznicy bo przy robalach też pojawia się kaszel.

W książeczce powinien być jakiś ślad odrobaczania i podania kropli na pchły,kleszcze.

Zaraz TZ zadzwoni do weta Marcina...

Posted

Sali dzisiaj przywitała nas z wielką radością - skakała na nas, obdarowywała buziakami. Pyszczek ma cały czas uśmiechnięty, ogonek mało się nie urywa. Dzisiaj nie słyszę, aby kaszlała, może wczoraj po prostu zakrztusiła się śliną.

17 maja była odrobaczona i otrzymała krople na pchły i kleszcze. Wszystko to wpisane jest w książeczkę.

  • Upvote 1
Posted

Przytulaska z niej :)

Teraz tylko trochę ją poobserwoawć i chyba ogłaszać ;)

Oby kaszelek był tylko incydentem!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...