Jump to content
Dogomania

~Tosieńka - psi szkielecik z łańcucha...


malagos

Recommended Posts

17 godzin temu, Mazowszanka13 napisał:

Bardzo mi przykro z powodu odejścia Borysa :(

Trzymajcie się Malagosy !

:(

Mam serdeczną prośbę, tak po znajomości...: Prosimy o głos na Tomka, jako Osobowość Roku 2017, konkurs Tygodnika Ostrołęckiego. SMS o treści TOL.4 pod nr 72355 

Link to comment
Share on other sites

Kupy Tośki już normalne - wczoraj na spacerze zrobiła kupala na środku ścieżki, tej, którą całe stadko podąża do sadu. Wszystkie psuczki ominęły tę przeszkodę, oprócz Dianki - aż sie zaśmiałąm z jej miny, jak wdepnęła jedną łapą :). ale stąd wiem, że wypróżnienia Tosi są jak najbardziej ok.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 26.02.2018 o 14:38, konfirm31 napisał:

: (. Taki fajny psiaczek. Wiem, że robicie co możecie, a nawet więcej. Szkoda, że nikomu w oko i w serce nie wpadł :((

Zadzwonił pan z ogłoszenia o Tinka, ale totalna porażka. Jakiś gburowaty, małomówny, i ze 3 razy zapytał: "czy piesek jest ostry" bo ma pilnować gospodarstwa...no nie, nie jest ostry, bo to młodziutki piesek, przyjazny do ludzi. nie, to nie takiego pan szuka, ma szczekać i "latać po podwórku".

Link to comment
Share on other sites

Pewnie wszyscy trzymacie kciuki za sterylizację Tosi, wiec donoszę, że jest już po i jest dobrze. Wróciliśmy o 17,00, pospała trochę, napiła się wody, zrobiła nawet siusiu na dworze. Wepchnęła się na kolana, gdy usiadłam przed telewizorem i ma cheć na jedzenie. Ale dopiero jutro dostanie śniadanko.

Padła bardzo szybko po premedykacji, i szybko było przygotowanie do zabiegu, ogolenie brzuszka, podanie narkozy.

20180302_152125_resized.jpg

Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, Aldrumka napisał:

świetnie, że już po i bez komplikacji; ona mieści się na kolanach ?

Tak, jak się połozy w poprzek :) Bardzo lubi być brana na kolana, choć tego się nauczyła niedawno :)

Waży 13,5 kg - ważona wczoraj, szczupła, zgrabna, pod kolano.

Link to comment
Share on other sites

Tosia czuje się doskonale - ona po godzinie od powrotu do domu z lecznicy pytała cała sobą "a zaległy obiadek to ja dostanę?", wczoraj już normalnie jadła i się załatwiła jak trzeba.

Dziś jeszcze zastrzyk z antybiotyku. Ranka niewielka, szew kryty, koszulinki nie trzeba nosić :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...