kado Posted March 16, 2018 Share Posted March 16, 2018 Chyba nie jest źle jak na początek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted March 16, 2018 Share Posted March 16, 2018 W legnicy jest zawsze cieplej niz w reszcie Polski, wiec i bez kubraczka na początek powinno byc ok. Fajnie ze juz jest u siebie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted March 16, 2018 Share Posted March 16, 2018 18 minut temu, Patmol napisał: W legnicy jest zawsze cieplej niz w reszcie Polski, wiec i bez kubraczka na początek powinno byc ok. Fajnie ze juz jest u siebie Pani Agnieszka mówiła mi, że jest plusowa temperatura...Dobrusia/Inka chodziła w ubranku jak było -15 stopni, wcześniej nie potrzebowała. Ona nigdy nie trzęsła sie na dworze, nie uciekała, wręcz przeciwnie, tarzała sie w śniegu, fikała, podskakiwała, co widać na załączonych filmikach. Sunia ma krótkie ale bardzo gęste futerko. Patmol, też bardzo się cieszę, że malutka już u siebie. Jeszcze raz pięknie dziękuję za przeprowadzenie wizyty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 16, 2018 Share Posted March 16, 2018 Wieści jak na pierwsze chwile są bardzo pozytywne :) Trzymam kciuki. Co do tymczasów, które wyczuwają, że DS jest ich DS... mnie się wydaje, że one bardziej wyczuwają zmiany w naszym zachowaniu, w sposobie jak się do nich odzywamy, nasz ton głosu - przecież to my najpierw wyczuwamy, że to TEN dom, zaczynamy się cieszyć... ale i trochę niepokoić o losy psiaka... Psy są świetnymi barometrami naszych stanów. W DS napięcia emocjonalnego już nie ma albo już schodzi, więc też i one luzują. Tak mi się wydaje. Ja też, aby psiaki lepiej znosiły zmiany domów... kilka dni przed adopcją bardziej tonowałam na emocjach - mniej głaskałam, czochrałam, mniej czule mówiłam - aby oddać pałeczkę w tym DSowi. Może to brutalne i niewłaściwe, ale wydawało mi się, że ochłodzenie emocji pod koniec (co jest trudne, bo sama ryczę za tymczasami) pozwalało psiakom lepiej znieść zmianę domu, gdzie słodyczy i ochów i achów mają aż nadto. Chociaż sama nie wiem, może tutaj błędnie myślałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted March 16, 2018 Share Posted March 16, 2018 Mnie też się wydaje, że Dobrusia nad wyraz spokojna w nowym domu. Myślałam, ze gorzej zniesie rozłąkę z Dorotką i p. Moniką. Najbliższe dni będą najtrudniejsze. Trzymam kciuki, żeby sunia szybko i bezproblemowo się zaaklimatyzowała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted March 16, 2018 Share Posted March 16, 2018 Przed chwilką rozmawiałam z domkiem. Sunia zdecydowanie zaprzyjażnila się z chłopaczkiem!! Jak wraca ze spacerku od razu wchodzi do jego pokoju i kladzie sie na łóżku, na którym ma polożony kocyk. Doszłyśmy z pania Agnieszką do wnosku, że ona musiała być z dziećmi....Syn pani jest bardzo delikatny, spokojny. głaszcze Dobrusię i cichutko do niej mówi... Martwi się, że nie chce jeść..Wytłumaczyłam, ze tak może być, bo sunia w stresie. Wodę pije. Domek szczęśliwy, zakochany w Dobrusi a najbardziej chyba synek!! Zachwycają się, że ma takie piękne bursztynowe i mądre oczy No chyba tej nocy w końcu zasnę spokojnie... 3 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted March 16, 2018 Share Posted March 16, 2018 Fajnie ,że jest dobry kontakt z DS. Zawsze można coś doradzić, skorygować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 16, 2018 Share Posted March 16, 2018 Dopiero dotarłam na wątek i cieszę się podwójnie- ze szczęśliwego dotarcia Dobrusi do DS i ze szczęsliwego powrotu TZ do domu, bo drogę powrotną miał fatalną. Jak wyjezdzał rano z Zamoscia to padał deszcz, a w drodze powrotnej sniezyce i mróz, droga bardzo oblodzona. Bardzo cieszę się, że Dobrusia już w domciu i że nie jest tak strasznie zestresowana, bardzo się o to martwiłam. Jednak w drodze denerwowała się bardzo, wymiotowała. Oby jak najszybciej zrozumiała, ze jest juz u siebie. Tz mówi, ze to prawdziwa Dobrusia, skarb nie sunia:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted March 17, 2018 Share Posted March 17, 2018 Powodzenia maleńka! Oby jak najszybciej zrozumiała,że będą ją tu kochać nie mniej niż w DT i że to już ten na zawsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted March 17, 2018 Share Posted March 17, 2018 Wieści z domku są bardzo dobre!!! Dobrusia /Inka merda ogonkiem na widok synów pani Agnieszki. Na spacerkach ogonek w górze, podskoki w śniegu, ale to akurat mnie nie dziwi, bo to samo robiła tutaj. Dobrusia kocha śnieg!! Domek zwiedza, zaglada do pokoju drugiego syna, ale woli tego młodszego i tam najchetniej przebywa!. Dzisiaj usłyszałam, że Dobrusia/ Inka jest najpiękniejsza, najmądrzejsza i bardzo kochana!! O takiej suni własnie marzyli!! I marzenie się spełniło!! Aż się poplakalam z radości... A tutaj pałaszuje uszko!! 2 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted March 17, 2018 Share Posted March 17, 2018 No i popłynęła łezka szczęścia... Tak się cieszę, ze Dobrusia -Ineczka nie przeżywa rozstania. Widocznie czekała właśnie na ten dom, bo czuje się w nim wspaniale ! Niech ci sunieczko życie przynosi już tylko dobre i szczęśliwe dni ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted March 17, 2018 Author Share Posted March 17, 2018 Fajnie, że Dobrsia już u siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted March 17, 2018 Share Posted March 17, 2018 Oko robi się mokre...ale dobrze,że z radości a nie smutku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 17, 2018 Share Posted March 17, 2018 Nie ukrywam, że spodziewałam się, że Ineczka (kolejna Inka zamojska ;) ) początkowo będzie się bać, a tu takie wieści i TAKIE zdjęcia. Wow! Wyśmienicie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted March 17, 2018 Share Posted March 17, 2018 Mam odczucie,że Dobrusia była bardzo dobrze przygotowana do adopcji i to procentuje.Bądź szczęśliwa kruszynko. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted March 17, 2018 Share Posted March 17, 2018 1 godzinę temu, Anula napisał: Mam odczucie,że Dobrusia była bardzo dobrze przygotowana do adopcji i to procentuje.Bądź szczęśliwa kruszynko. Tak Anulko!. Domek tymczasowy wykonał ogromną pracę, medal się należy!!! Pani Monika i Dorotka to osoby bardzo spokojne, cierpliwe z ogromnym sercem dla zwierząt. ale też konsekwentne. Dobrusia miała ogromne szczęście, że do nich trafiła. Psi Anioł czuwa nad naszą Dobrusią!! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 17, 2018 Share Posted March 17, 2018 Wyczekuję wieści z dobrusiowego domku, bo j atez bardzo obawiałam się tych pierwszych dni w nowym domu, sunia taka delikatna, wrażliwa. A tutaj faktycznie bardzo miłe zaskoczenie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 17, 2018 Share Posted March 17, 2018 Domkowi tymczasowemu - p. Monice i Dorotce należą się piękne podziękowania za serce opiekę, za pokazanie tej biednej, skrzywdzonej suni, że człowiek nie musi zadawać bólu i cierpienia. BARDZO DZIĘKUJEMY! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 17, 2018 Share Posted March 17, 2018 Dziękujemy tez anecik i Piotrowi za pomoc w transporcie I mojemu TZowi tez dziękujemy;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 17, 2018 Share Posted March 17, 2018 A teraz koszty... Koszt trasy Zamość - Kraków Dobrusia ma gratis. Koszt przewozu na trasie Kraków - Katowice - 90 zł Koszt transportu Katowice - Legnica to 380 zł DS dołożył 50 zł, więc do zapłaty jest 420 zł. Na koncie Dobrusia ma 360 zł - brakuje 60 zł. Będziemy chyba prosić o bazarek transportowy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted March 18, 2018 Share Posted March 18, 2018 Pilnuj malutka swojego szczęścia i korzystaj z życia wszystkimi łapkami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted March 18, 2018 Share Posted March 18, 2018 Dobrusia/Inka dzisiaj po spacerku zjadła mokre jedzonko! Domek przeszczęśliwy, bo już się zamartwiał tym, że nie je.... Domek stały pięknie dziękuje wszystkim, którzy przyczynili sie do uratowania suni!!! Dzięki temu mogą mieć taki skarb w domu!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted March 18, 2018 Share Posted March 18, 2018 Wszyscy tutaj zasługujecie na podziękowania za uratowanie suni :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 18, 2018 Share Posted March 18, 2018 A my dziękujemy Domkowi, że wypatrzył Dobrusię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted March 18, 2018 Share Posted March 18, 2018 Inka/Dobrusia na spacerku ze swoją rodzinką!! 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.