kiyoshi Posted October 14, 2019 Author Share Posted October 14, 2019 Tez jestem bardzo ciekawa co u Reksia... ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 14, 2019 Share Posted October 14, 2019 U Reksia dobrze. Reksio nabrał ciała. Z 4.40 zrobiło się prawie 6 kg. Charakterek nie uległ zmianie za bardzo. Nabywa nowych umiejętności. Doskonale opanowal wywracanie o wysypywanie kosza na śmieci. Kosz wylądowal na stołku w kuchni, i nie wiadomo jak Reksio nawet ze stołka sciągnąc potrafi. Zdolny jest i już. Dalej siusiamy i kupamy w domku, przeważnie na podkład. I tu się nauczyliśmy nowości, obsikujemy meble, niestety. Znaczymy podnosząc nóżkę i zasłony, firanki, krzesła, kanapę, stoły... Taki to Reksio jest. Humory mamy dobre. Ogonki latają z radości. Przytulamy się. Lubi bardzo na rączkach i na kolankach. Śpi w łóżku. Ze względu na niezbyt dobre próby wątrobowe jemy karmę Hepatic, ale bardzo mu smakuje i nie narzeka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 14, 2019 Author Share Posted October 14, 2019 2 minuty temu, mar.gajko napisał: U Reksia dobrze. Reksio nabrał ciała. Z 4.40 zrobiło się prawie 6 kg. Charakterek nie uległ zmianie za bardzo. Nabywa nowych umiejętności. Doskonale opanowal wywracanie o wysypywanie kosza na śmieci. Kosz wylądowal na stołku w kuchni, i nie wiadomo jak Reksio nawet ze stołka sciągnąc potrafi. Zdolny jest i już. Dalej siusiamy i kupamy w domku, przeważnie na podkład. I tu się nauczyliśmy nowości, obsikujemy meble, niestety. Znaczymy podnosząc nóżkę i zasłony, firanki, krzesła, kanapę, stoły... Taki to Reksio jest. Humory mamy dobre. Ogonki latają z radości. Przytulamy się. Lubi bardzo na rączkach i na kolankach. Śpi w łóżku. Ze względu na niezbyt dobre próby wątrobowe jemy karmę Hepatic, ale bardzo mu smakuje i nie narzeka. Dziekuje Mariola ze napisalas Ten maly piesek jest naprawde w "czepku urodzony".mial wielkie szczescie w tym swoim zyciu Juz to milion razy slyszalas ale musze znow napisac jak bardzo dziekuje ze dalas mu dom i mimo trudow-nie poddajesz sie. Juz jakies 2 lata jestescie razem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 14, 2019 Share Posted October 14, 2019 Izo, Tu nie ma mowy o poddawaniu :) Mogę czasem się wkurzyć, pomamrotać, jak drugi raz w tygodniu obleje zasłonę w oknie i musze ściągać do prania, ale taki jest i już. Warczy na psy, czasem na Frania, wygania kotę Bubę z legowiska i ona przylatuje do mnie z się skarży. Nudzić sie nie da . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IlonaS Posted October 14, 2019 Share Posted October 14, 2019 Reksio - w czepku urodzony pies, jak napisano - i to prawda, bo trafił na pańcię o wielkim sercu i wyrozumiałości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
seramarias Posted October 14, 2019 Share Posted October 14, 2019 Oj Reksio, Reksio z Tobą nie idzie się nudzić... Musisz mieć stalowe nerwy i duże poczucie humoru mar.gajko, żeby znosić te dziwactwa jegomościa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted October 15, 2019 Share Posted October 15, 2019 https://www.zooplus.pl/shop/psy/smycz_obroza_dla_psa/top_seller_obroze/dodatki/31290 może dyski pomogą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted October 15, 2019 Share Posted October 15, 2019 A on kastrat? Może odjajczenie pomogłoby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 15, 2019 Share Posted October 15, 2019 12 minut temu, helli napisał: A on kastrat? Może odjajczenie pomogłoby A może skrócenie firanek ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted October 16, 2019 Share Posted October 16, 2019 Dnia 14.10.2019 o 11:55, IlonaS napisał: Reksio - w czepku urodzony pies, jak napisano - i to prawda, bo trafił na pańcię o wielkim sercu i wyrozumiałości. Sercem calem pozdrawiamy niezwyklego jedynego przecudownego za Ilonka zacytuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted October 16, 2019 Share Posted October 16, 2019 10 godzin temu, helli napisał: A on kastrat? Może odjajczenie pomogłoby Po kastracji ..., ale wnęter - nie opuściło się jedno lub oba jądra do worka mosznowego. To bardzo, bardzo trudne w prowadzeniu psy. Problem potraktowano trochę po macoszemu, (pisałam ale nikt mi za bardzo nie uwierzył), skupiono się się na karłowatości. Może warto sprawdzić poziom hormonów...? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 17, 2019 Share Posted October 17, 2019 Dnia 15.10.2019 o 23:16, Poker napisał: A może skrócenie firanek ? :) a meble na cegły? Firanki no najmniejszy problem. 1,2 H w pralce i po problemie. Meble tapicerowane i drewniane nogi od mebli, to jest wyzwanie. Bo nasiąka to troszeczkę, i jakby nie myć to trąci odrobinę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted October 18, 2019 Share Posted October 18, 2019 Dnia 14.10.2019 o 11:31, mar.gajko napisał: I tu się nauczyliśmy nowości, obsikujemy meble, niestety. Znaczymy podnosząc nóżkę i zasłony, firanki, krzesła, kanapę, stoły... Może mikrosikacz nauczyłby się nosić pampas? Są materiałowe lub pieluchowe. Zwykle psiaki akceptują pampasy, nie są one jakieś niewygodne, czy przeszkadzające. To rozwiązałoby problem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
seramarias Posted October 18, 2019 Share Posted October 18, 2019 40 minut temu, hop! napisał: Może mikrosikacz nauczyłby się nosić pampas? Są materiałowe lub pieluchowe. Zwykle psiaki akceptują pampasy, nie są one jakieś niewygodne, czy przeszkadzające. To rozwiązałoby problem. Rozwiązanie dobre, ale jak dla mnie pod warunkiem, że opiekun jest w domu, albo nie znika na zbyt długo. Niestety z tego co pamiętam opiekunka szczylka pracuje, a kilka godzin w pełnym pampasie to nie jest dobre dla żadnej pupiny ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted October 18, 2019 Share Posted October 18, 2019 1 godzinę temu, seramarias napisał: Rozwiązanie dobre, ale jak dla mnie pod warunkiem, że opiekun jest w domu, albo nie znika na zbyt długo. Niestety z tego co pamiętam opiekunka szczylka pracuje, a kilka godzin w pełnym pampasie to nie jest dobre dla żadnej pupiny ;) Jakoś tak działają pampasy, że blokują sikaczy. ;-)) Oczywiście nie mówimy o sytuacji, gdy pies popuszcza mocz ze starości, czy powodów zdrowotnych. U Reksia podłoże chorobowe pewnie wykluczone. Tak więc, jest jakaś szansa, że pampas pomoże. Oczywiście Reksio może go nie polubić, zerwać z siebie i rozedrzeć na strzępy, a potem obsikać wyposażenie mieszkania. ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 18, 2019 Author Share Posted October 18, 2019 2 godziny temu, hop! napisał: Jakoś tak działają pampasy, że blokują sikaczy. ;-)) Oczywiście nie mówimy o sytuacji, gdy pies popuszcza mocz ze starości, czy powodów zdrowotnych. U Reksia podłoże chorobowe pewnie wykluczone. Tak więc, jest jakaś szansa, że pampas pomoże. Oczywiście Reksio może go nie polubić, zerwać z siebie i rozedrzeć na strzępy, a potem obsikać wyposażenie mieszkania. ;-) Biorąc pod uwagę jego utalentowanie- to byłby taki scenariusz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 18, 2019 Share Posted October 18, 2019 Może dziwnie to zabrzmi, ale ja się już ... przyzwyczaiłam do ekscesów Resia. Oczywiście, robię obchody i sprawdzam co tym razem, ale to rutyna :) nie wydarzenie. Za to takiego kręciogonka i uśmiechów na prawo i lewo jak rozdaje Resiul to nikt nie ma, tylko ja. 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted October 24, 2019 Share Posted October 24, 2019 Dnia 18.10.2019 o 15:11, mar.gajko napisał: Może dziwnie to zabrzmi, ale ja się już ... przyzwyczaiłam do ekscesów Resia. Oczywiście, robię obchody i sprawdzam co tym razem, ale to rutyna :) nie wydarzenie. Za to takiego kręciogonka i uśmiechów na prawo i lewo jak rozdaje Resiul to nikt nie ma, tylko ja. Do wszystkiego można się przyzwyczaić, dużo trudniej zmienić zwyczaje. :-) Najważniejsze, że Reksio jest w pełni akceptowany. :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 25, 2019 Share Posted October 25, 2019 Reksio od jakiegoś czasu oszczędzał tylną prawą nóżkę. Raz więcej raz mniej, różnie. Ale ostatnio się nasiliło. No i cóż się okazało? mamy jakąś chorobę - ze skomplikowaną nazwą, że nie zapamiętałam. POlega na degradacji kości główki udowej. To zaczyna sie podczas życia płodowego i postępuje. Nie leczy się farmakologicznie. Trzeba usunąć główkę kości i pozwolic na utworzenia stawu rzekomego. Więc czeka nas operacja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted October 25, 2019 Share Posted October 25, 2019 Legg Calve Perthesa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 25, 2019 Share Posted October 25, 2019 6 minut temu, rozi napisał: Legg Calve Perthesa? Tak :) właśnie to. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted October 25, 2019 Share Posted October 25, 2019 2 minuty temu, mar.gajko napisał: Tak :) właśnie to. Kto to stwierdził i na jakiej podstawie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 25, 2019 Author Share Posted October 25, 2019 Biedny Reksio. Mam nadzieję że jakos to wszystko zniesie :( I Ty razem z nim mar. gajko. A już wiadomo kiedy byłaby operacja? Wcześniej pewnie będzie miał jakieś badania krwi pewnie? Swoją drogą wiadomo coś w temacie jego wątroby? Wetka Kasi, jeśli dobrze pamiętam, wskazywała że ta wątroba jest jakoś źle rozwinieta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 25, 2019 Share Posted October 25, 2019 Przed chwilą, rozi napisał: Kto to stwierdził i na jakiej podstawie? Dr Jarosław Orzeł, na podstawie RTG. I badania ręcznego :) wszystkich 4 nóżek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted October 25, 2019 Share Posted October 25, 2019 2 minuty temu, kiyoshi napisał: Biedny Reksio. Mam nadzieję że jakos to wszystko zniesie :( I Ty razem z nim mar. gajko. A już wiadomo kiedy byłaby operacja? Wcześniej pewnie będzie miał jakieś badania krwi pewnie? Swoją drogą wiadomo coś w temacie jego wątroby? Wetka Kasi, jeśli dobrze pamiętam, wskazywała że ta wątroba jest jakoś źle rozwinieta Badania mamy w miarę aktualne, robimy re regularnie ze względu na tarczycę i wątrobę. Co 3 miesiące. Przed samą operacją jeszcze będzie morfologia i mała biochemia. Operacja w przyszłą środę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.