Jump to content
Dogomania

Na przytanku PRZEZYCIE czekał REKSIO z karłowatością! i doczekał się ciepłego, dogamaniackiego DOMKU :) powodzenia okruszku


Recommended Posts

Reksio zagryzł nam pilota. Czyli lecimy bez. Nie wiem czy sam go wydostał z kabiny :) czy koty mu pomogły, bo to wysoko było, ale stawiam na Reksia.

Ostatnio nowe szeleczki Reksia zabraniały mu sikać i robić kupkę na spacerku. To ewidentnie wina tych szeleczek. Cały spacerek Reksio usiłował je spacyfikować, możę lekko zagryźć, albo co się uda. I one w odwecie zakazały mu załatwiać się na spacerku. Takie to niedobre szelaczki.

Link to comment
Share on other sites

28 minut temu, mar.gajko napisał:

Reksio zagryzł nam pilota. Czyli lecimy bez. Nie wiem czy sam go wydostał z kabiny :) czy koty mu pomogły, bo to wysoko było, ale stawiam na Reksia.

Ostatnio nowe szeleczki Reksia zabraniały mu sikać i robić kupkę na spacerku. To ewidentnie wina tych szeleczek. Cały spacerek Reksio usiłował je spacyfikować, możę lekko zagryźć, albo co się uda. I one w odwecie zakazały mu załatwiać się na spacerku. Takie to niedobre szelaczki.

matko..co on znowu wymyslił!  bez pilota można się obejść, ale że juz zaczął działać nie tylko w poziomie ale i pionie- to szok!

też jestem ciekawa czy szelki przezyły?

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, kiyoshi napisał:

matko..co on znowu wymyslił!  bez pilota można się obejść, ale że juz zaczął działać nie tylko w poziomie ale i pionie- to szok!

też jestem ciekawa czy szelki przezyły?

Reksio skoczny chłopaczek jest. Gdzie on nie wskoczy? Ho, ho jaki sprytny nasz mały Reksiulek. Szeleczki na razie żyją i chodzą z Reksiem na spacery :)

Link to comment
Share on other sites

Dnia ‎05‎.‎05‎.‎2018 o 20:43, mar.gajko napisał:

Nie wiem czy sam go wydostał z kabiny :) czy koty mu pomogły, bo to wysoko było, ale stawiam na Reksia.

Mój kolega miał kota i owczarkowatego psiaka. Pies bardzo lubił gryźć gąbkę/zmywak. Oczywiście nie znajdowało to uznania w oczach kolegi więc gąbka była poza zasięgiem psiej mordki. Czy to rozwiązało problem? Ależ skąd. Kocidełko strącało psu gąbkę z blatu:) 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

28 minut temu, Radek napisał:

Mój kolega miał kota i owczarkowatego psiaka. Pies bardzo lubił gryźć gąbkę/zmywak. Oczywiście nie znajdowało to uznania w oczach kolegi więc gąbka była poza zasięgiem psiej mordki. Czy to rozwiązało problem? Ależ skąd. Kocidełko strącało psu gąbkę z blatu:) 

mądrale :)

Pewnie tu jest podobnie- koty pracują na rzecz Reksia (bo wazyły by się inaczej!)

Ciekawe jak tam maluteńki czorcik się miewa ....i jego dzielna Pani:)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Czorcik już doszedł do porozumienia z szeleczkami i już nie namawiają go do złego. Nawet nie udało się ich zagryźć całkowicie :) Natomiast stoczył zwycięską walkę z 12stopakiem papieru toaletowego. 5 rolek padło całkowicie, 4 odniosły poważne obrażenia, reszta niewielkie rany szarpane :)

Jak go nie widzę przez 5 minut, bo gdzieś sie udaje, to od razu skóra mi cierpnie, co tam wymyśli? Co zbroi?

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

44 minuty temu, mar.gajko napisał:

Jak go nie widzę przez 5 minut, bo gdzieś sie udaje, to od razu skóra mi cierpnie, co tam wymyśli? Co zbroi?

A ja myślałem, że stresujące jest zostawienie małej mordki na balkonie i wyjście z pokoju bo zaraz zacznie się drzeć na całe osiedle;)

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Radek napisał:

A ja myślałem, że stresujące jest zostawienie małej mordki na balkonie i wyjście z pokoju bo zaraz zacznie się drzeć na całe osiedle;)

Nie, nie drze się tak bez powodu. Ale faktycznie jak zaczyna jazgolić to jakby szyby tłukli :) Na balkonie musze ich pilnować b zjadają kwiatki. O ile bratki jadalne, pelargonie i śmierdziuszki nie szkodzą,  to liliowce nie wiem do końca czy całkiem jadalne?

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 11.05.2018 o 22:58, mar.gajko napisał:

Och, mój Franio żre mlecze pełną gębą. Bratki, nasturcje, nagietki :) a Reksio naśladuje i też skubie.

nie do wiary! co to za unikaty zgromadziłaś w swoich stadzie:) kwiatożerne pieski... niesamowite:) widać, z jakiegoś powodu potrzebuja takiego pokarmu, czy tylko starają się o lepszą dekoracje balkonu :) ?

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Na pewno ciekawi jesteście co tam u Reksia słychać?  ;)  Reksio ostatnio korzystając z mojego telefonu ( a tak prosiłam, żeby uważać) zagryzł obiektyw od aparatu. Takie małe ząbki, a takie mocna, kto by pomyślał. I w ten sposób zostsliśmy pozbawieni możliwości uwieczniania Reksia na fotografiach i filmikach.

Ponieważ Nestorek bardzo źle już chodzi i nie zawsze chce wyjść na spacer, to Reksio teraz chodzi na spacery z Franiem. Franio jest na spacerach "dobry" do psów. Nie zaczepia, wącha się ładnie, bawi z niektórymi. Myślałam, że Reksio się odrobinę zsocjalizuje i nie będzie rzucał się na wszytsko co widzi. Ale chyba nam nie wyszło. Dzisiaj widzieliśmy się z takim mocno starszym psiakiem, dużym, czarnym, większym od labradora. Franio się ładnie wącha i cos tam podryguje, tamten go wacha i tek sie witali. Postanowiłam dac Reksiowi powąchać tego pieska. Zapytałam Pana, poczekałam aż się odwróci tyłem i zluzowałam Reksia, żeby podszedł do niego. I co zrobił Reksio? Upierdzielil  go w ogon. Dopadł i złapał. Nie wiem co ja z nim zrobię, z tym Reksiem?

Dalej sikami i kupamy w domu. Gryziemy wszystko co wpada w zęby. Szczekamy, że szklanki pękają, tak przenikliwie i głośno. Śmieci mam na blacie kuchennym, moje nowe "luksusowe" łózko ochrzczone w każdy możliwy sposób. Nic, tylko oddać na parówki tego Reksia.

Link to comment
Share on other sites

ja pierdziele:(miałam wczoraj czy przedwczoraj pytać na wątku co u Reksia, ale uznałam (zyczeniowo), że brak wieści to dobre wieści a tu masz:(

Wstyd i hańba na każdym kroku:( :( co za diabeł:( 

Mariola mam nadzieje, że mimo wszystko nie masz mi za złe takiego towarzysza...każdy inny juz sto razy by go zwrócił i przeklął mnie w ch...re...:( taki był biedny maluszek...eh....czy kiedykolwiek będzie z nim lepiej? :(

Mam nadzieje, że ten piesek staruszek bardzo nie ucierpiał od ugryzienia...?

Reksiu zlituj się...:(

Link to comment
Share on other sites

Wstyd i hańba!!! :) Nie ucierpiał, ma dosyc gęstą sierstkę, tylko się obejrzał, ale tak raczej zdziwiony niż z bolesności.

Kiyoshi, jak mam Ci miec za złe???? Co Ty?? No, chyba że dzwonisz i go namawiasz do tych wyczynów :) Reksio ma jeszcze bardzo dziwne ataki, nie wiem jak to nazwać, "agresji", "zapamiętania". Muszę to ogarnąć i może zapytać jakiegoś behawiorysty. Bo nie potrafię go uspokoić, tak się nakręca w warczeniu i szczekaniu, że nic nie pomaga. I nie wiem z czego to wynika.

 

Link to comment
Share on other sites

dzięki za rozgrzeszenie....

Ataki...agresji mówisz? oj...czy to będzie do ogarnięcia behawioralnie...czy po prostu z tą główką maleńką jest coś nie tak? on warczy i szczeka na coś konkretnego czy tak po prostu nagle zaczyna?

A jak z jego zdrowiem?

 

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, kiyoshi napisał:

dzięki za rozgrzeszenie....

Ataki...agresji mówisz? oj...czy to będzie do ogarnięcia behawioralnie...czy po prostu z tą główką maleńką jest coś nie tak? on warczy i szczeka na coś konkretnego czy tak po prostu nagle zaczyna?

A jak z jego zdrowiem?

 

Tak się przestrasza nagle i zaczyna szczekać i warczeć. I nie można tego opanować, ani komenda ostrą ani szczebiotaniem. Jakby nie widział i nie słyszał w tym czasie. Jak każe mu "Przestań" "Spokój" to rzuca się z zębami. Poważnie.

Ze zdrowiem OK. Robiliśmy krew, ale to pisałam. Było wszytsko w porządku. Zaszczepiliśmy wirusówki, chyba tez pisałam. Apetyt ma bardzo dobry. Kupki ładne. Energii ma za 20. Sierstka błyszcząca, boczki gładkie :) Możę jutro się wykąpiemy? Zobaczymy.

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, mar.gajko napisał:

Reksio ma jeszcze bardzo dziwne ataki, nie wiem jak to nazwać, "agresji", "zapamiętania".

Nasza mała mordka ogólnie boi się psów i drze na nie mordkę. Akceptuje te, które zna i sama zaakceptuje. Z reguły poszczeka i dalej idzie, ale czasami dostaje, nie wiem jak to nazwać, histerii (?). Zaczyna jazgot, szarpie się na smyczy i nie da się jej uspokoić, właściwie jedyne co pomaga, to krzyknięcie jej imienia. Nie jest tak zawsze, a ostatnio jest nawet lepiej, takie przypadki zdarzają się sporadycznie. U nas najprawdopodobniej wynika to z nałożenia lęków na nieprawidłowości "w głowie". Zdaniem naszej pani doktor mała mordka ma problemy neurologiczne. Ale w sumie da się z tym żyć, trzeba tylko zachowywać czujność:) I tak jest kochanym psiskiem.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 2.06.2018 o 05:10, mar.gajko napisał:

Tak się przestrasza nagle i zaczyna szczekać i warczeć. I nie można tego opanować, ani komenda ostrą ani szczebiotaniem. Jakby nie widział i nie słyszał w tym czasie. Jak każe mu "Przestań" "Spokój" to rzuca się z zębami. Poważnie.

Ze zdrowiem OK. Robiliśmy krew, ale to pisałam. Było wszytsko w porządku. Zaszczepiliśmy wirusówki, chyba tez pisałam. Apetyt ma bardzo dobry. Kupki ładne. Energii ma za 20. Sierstka błyszcząca, boczki gładkie :) Możę jutro się wykąpiemy? Zobaczymy.

Dziwne te ataki. Mysle ze to cos z glowka jednak :( z tego co wiemy wynika ze maluch ma pewne wady rozwojowe i chyba taka juz jego natura

Daj znac jesli uda Ci sie dowiedziec co to moze byc

Czesto o Was mysle

Mar.gajko a czy np nie ma mozliwosci zamykania sypialni przed Reksiem zeby nie niszczyl lozka? 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Z tym zamykaniem to nie bardzo. Koty tam mają swoją jadalnię, a kuwetki w łazience i drugim pokoju. Ale nabyłam prześcieradła tzw. podkłady wielokrotnego użytku :) żeby materaca całkiem nie zaszczał :) w ogóle ilosć podkładów jednorazowych, wielorazowych :) którą nabywamy, to jakbyśmy mieli stado szczeniaczków. I środków piorących :)

Jak pisałam, Reksio zagryzł aparat w telefonie, ale pożyczyłam na chwilę aparat, aby obfocić fanty na bazarek i przy okazji kilka zdjęć ancymonków moich porobiłam.

53300163b2e1.jpg

fa5cd07616d0.jpg

8bc6fb5f0daf.jpg

715181926d21.jpg

e2cfcdc92dae.jpg

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...