Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
22 godziny temu, pitusia napisał:

Do mnie każde rozwiązanie jest dobre, więc to juz zależy od Ciebie.

Parysek podzielił swoje pieniążki w następujacy sposób.

- 100zł - dla dziewczynek, - siostrzyczek pod opieką EwyMarty

- 100zł na pokrycie długu za leczenie  brata Hiltonka/Dudusia

Przelewy zostały wykonane.

Pozostała kwota t.j. 201zł zostaje w skarbonce Hiltona i zostanie wykorzystana na jego najpilniejsze potrzeby.

 

Posted
4 godziny temu, doris66 napisał:

Parysek podzielił swoje pieniążki w następujacy sposób.

- 100zł - dla dziewczynek, - siostrzyczek pod opieką EwyMarty

- 100zł na pokrycie długu za leczenie  brata Hiltonka/Dudusia

Przelewy zostały wykonane.

Pozostała kwota t.j. 201zł zostaje w skarbonce Hiltona i zostanie wykorzystana na jego najpilniejsze potrzeby.

 

Dorotko, nie tak miało być.... oddajesz choć sama masz mało:( Nie wiem co powiedzieć, zwłaszcza, że wykonałaś już przelewy. Jakoś postaram się odwdzięczyć za to wsparcie dla suniek...

Posted
9 godzin temu, Ewa Marta napisał:

Dorotko, nie tak miało być.... oddajesz choć sama masz mało:( Nie wiem co powiedzieć, zwłaszcza, że wykonałaś już przelewy. Jakoś postaram się odwdzięczyć za to wsparcie dla suniek...

Jeśli chodzi o środki finansowe dla psów to zawsze jest za mało. Takie było założenie od samego początku, że się podzielę jak zostaną pieniądze. A małe niech zdrowo rosną i siooo do domów. Ładne  sunieczki z nich zwłaszcza ta ciemniejsza. 

  • Upvote 2
Posted

A ja informuję z radością, ze Parys/Leo to już jest mega odważny pies, ponoć nawet na dźwięk dzwonka do drzwi poszczekuje ostrzegawczo, a jeszcze niedawno zmykał do kąta. Czekam z utęsknieniem kiedy i Hilton /Duduś będzie się tak zachowywał. Na razie ufa jedynie Pani Ewie, przy niej jak sa sami jest spokojny,  ale każda nowa sytuacja go niepokoi. Kuli się wtedy w sobie i gotów zapaść się pod ziemie. Przy zmianie opatrunku na łapce zachowuje się idealnie a po wykonanym zabiegu liże ręce Pani Ewy, tak samo jest po podaniu leków, nawet tych które Pani Ewa podaje mu strzykawką wprost do gardła. Zupełnie tak jakby rozumiał, ze ona mu krzywdy nie zrobi nigdy i dziękował jej za opiekę. Jest bardzo zazdrosny o uczucia, goni i próbuje zdominować pieska Pani Ewy - staruszka yorusia.

  • Upvote 1
Posted

Takie zdjęcie dostałam od kolegi, który ze mną ratował te psiaki. Zdjecie z dnia kiedy zostały po raz pierwszy zauważone. jeszcze wtedy wygladały ładnie i zdrowo. Na pierwszym planie Hilton.

18191050_10211172244614140_1323584699_n.

Po prawej Hilton

18191269_10211172244174129_246278745_n.j

 

Posted

Paręnaście godzin i babeszjoza zaczynała pokazywać swoje oblicze....a psiaki padały jak muchy.....Pod tym futrem nie widać,że Hiltona było ledwie parę kilogramów.....

Posted
11 godzin temu, agat21 napisał:

Ech, lepiej nie wracać do tych bolesnych dni. Dobrze, że jest teraz choć dwóch zdrowych :)

Wszystkie są już zdrowe i wszystkie żyją. Są tylko w różnych domach tymczasowych. Dwa z nich już maja swoje domy stałe.

Posted

Ja to nigdy nie moge mieć , chwili spokoju i relaksu.......weekend,  troche wolnego czasu moznaby mieć, troche spokoju.......nie dla mnie to  jednak  Wczoraj po południu dostaje wiadomość, że Hilton znowu jest chory, tym razem leci mu z noska, goraczka.. Co jeszcze czycha na tego psa i kiedy pokaże pazury.......boziu kochana............

Posted

Jest leczony ambulatoryjnie, szpital to ostateczność..........cała praca nad zaufaniem psa  ległaby w gruzach gdyby teraz trafił znów do szpitalnej klatki.  Pani Ewa wozi go do Multiwetu na zastrzyki i do konsultacji lekarskiej , poza tym sama w domu podaje mu leki i inhaluje kilka razy dziennie, specjalnymi preparatami. Hilton dusi sie od zalegajacej wydzieliny w oskrzelach, w czasie inhalacji kicha , kaszle , prycha i oczyszcza sobie drogi oddechowe, a Pani Ewa troskliwie wyciera mu nosek jak dziecku.  Hilton znosi te wszystkie męki z pokora, on juz nie walczy, tyle przeszedł,  Pani Ewie pozwala na wykonanie każdego zabiegu, zero agresji i całkowity spokój. Ufa jej bardzo. To złota kobieta, której chętnie dałabym order za optymizm, poświecenie i troskę jaką otacza Hiltonka. Pani Ewa odkąd Hilton z nia zamieszkał cały swój czas poświęca pieskowi. Same wyjazdy do Multiwetu  kilka godzin  zajmuja, zawozi ja znajomy, bo pani Ewa nie ma samochodu. Spory wysiłęk jak dla kobiety w wieku emerytalnym i ogromne poświecenie.

  • Upvote 1
Posted

Co za czort się  przyplątał do niego. Naprawdę wystarczy jak na jednego malucha.

Bardzo dobrze działa  na zalewający śluz lek homeopatyczny Tartephedreel , podać 3 razy dziennie po 3 krople.

Posted

Dobrze ,że zdążył wyjść ze szpitala, leczenie w warunkach domowych jest zdecydowanie bardziej znośne dla Hiltona.Zaufał pani Ewie i nawet inhalacje nie są takie straszne.Oby jak najszybciej nabrał sił i odporności bo już dość się nacierpiał.

Posted

Inhalacje sa robione z użyciem jakiegoś leku , nie pamiętam nazwy. Przynoszą ulge pieskowi, ale nosek zatyka zatkał gęstą wydzieliną z .....W oskrzelach były szmery.

On ma bardzo słabą odpornosć, dlatego każdy wirus się go czepia.

Posted

Dzis miał robiony test na nosówke, wyszedł ujemny, czyli nie jest to nosówka. Pani Ewa dzwoniła przed chwila i mówiła , ze zjadł kolacje i zainteresował sie smaczkiem.

Posted
19 minut temu, Poker napisał:

Ojej. Nie wiem dlaczego weci nie stosują kropli do nosa , u psów. Stosowałam z dobrym efektem.

Przyznam, że pierwsze słyszę ... człek całe życie się uczy ....

4 minuty temu, doris66 napisał:

Dzis miał robiony test na nosówke, wyszedł ujemny, czyli nie jest to nosówka. Pani Ewa dzwoniła przed chwila i mówiła , ze zjadł kolacje i zainteresował sie smaczkiem.

Najważniejsze, że to nie nosówka paskuda

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...