Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
7 godzin temu, Ewa Marta napisał:

Duduś ostatnie dwa razy był w innej lecznicy.

Moim zdaniem teraz to takie zamknięte koło. Czuje się źle, więc jest zestresowany, ale stres z kolei nie pozwala mu wyzdrowieć:(

 

Chciałam jeszcze uściślić - moja deklaracja będzie od czerwca. W maju jestem już spłukana niestety:(

Od kilku dni dostaje leki uspokajające przepisane przez lekarzy, takie z serii tych mocniej działających. Jest lepiej , trochę się odstresowuje , Pani Ewa już nie jest taka straszna dla Dudusia jak było wcześniej.  Ale nadal "działą" nocą głównie, w dzień siedzi w kąciku i odwraca głowę lub chowa się za zasłonę.

Ewa dzięki za stała deklarację. Doceniam bardzo bo wiem jakie masz wydatki na Rokusia.  

Posted
10 godzin temu, Poker napisał:

To się porobiło.

Pani Ewa dała z siebie wszystko ,a nawet więcej. Nie każdego byłoby stać na takie poświęcenie. Chwała jej za to.

Murki zapewne dadzą sobie z Dudkiem radę . Może on nie czuje się jeszcze dobrze.

 

 

Wierze,  że tak będzie. Jest młody, ma braki socjalizacyjne, lęki i strachy, ale Murkowie są doświadczeni bardzo i w tym caaą nadzieja. Pani Ewa doświadczenia nie ma z takimi psami jak Duduś.

Posted

Pani Ewa napisała do mnie na pocztę, streszczajac to co powiedzieli lekarze na temat wyników Dudusia. Brzmi to tak.

"Duduś wyniki ma jako takie.Leukocyty a więc białe krwinki , są podwyższone. Norma do 12 tys,jest 23 tys  ,Erytrocyty krwinki czerwone lepiej  Było 3,30  jest 5,08    Płytki krwi są niestety podwyższone.   Norma do 580 tys jest 686 może to świadczyć o chorobie nowotwor. ale niekoniecznie. Biochemia jest dobra. Dudek miał babeszję i zazwyczaj pies wychodzi powoli.Wątroba wazny organ jestzdrowa, była powiększona A jeszcze hemoglobina jest poniżej normy. Było 7,08 jest 7,51, a więc utrzymuje się anemia, a podwyższone leukocyty świadczą o stanie zapalnym wewnątrz. Dlatego jest wskazanie na USG a, przeciwwskazanie na szczepienie."

Posted

Aniu, oby jak najszybciej wrócił do zdrowia! Mam wrażenie, że diagnoza, iż Duduś jest zdrowy z poprzedniej lecznicy była ciut przedwczesna...Trzymam kciuki za zdrowie psiunia!

Posted

Oby jak najszybciej.........................na razie jest kiepsko. Usg jamy brzusznej wskazało stan zapalny śledziony i jamy otrzewnej. może to być kolejny atak babeszi, zdaniem lekarzy pojawiają się reemisje ( powroty  choroby ). Może go bolec brzuszek w czasie ataków choroby i stad może byc jego agresywne zachowanie. Nerki są do obserwacji bo choć na usg stan  nerek jest niby ok to jest zalecenie zbaania moczu . Sledziona powiększona może byc tez skutkiem antybiotykoterapii która Hilton przeszedł, bo ilość chemii która ten psiak przyjął jest ogromna.  W każdym razie Hilton dostał kolejny antybiotyk  ( clawubactin o ile dobrze pamietam ) i  05 06.17 kolejne badania, No i mocz do badania musi Pani Ewa złapać/..........................nie wiem jak to zrobi. Dudek przyjmuje tez z ksanax  na uspokojenie Metacan i hemovet. Kiedy jego cierpienie sie skończy.........? Ja juz nie mam siły.

 

Posted

Dzis Dudus Panią Ewę ugryzł jak go brała na ręce aby zawieźc do lecznicy,. Ale w lecznicy był juz jak baranek pokorny i tulił sie do pani Ewy. normalnie psychoza jakas.

Posted

On się pewnie uspokoi, gdy trzewia przestaną go boleć..Powiększona sledziona...stany zapalne...wywołują bolesność po jedzeniu...biedulek Duduś i Pani Ewa też razem z nim...

Posted

Doris66, jeden z moich psiaków też tak miał...wzięcie na ręce i dotknięcie bolącego brzucha to było od razu kłapnięcie zębami...a nie wiedzieliśmy,ze cos z brzuchem nie tak, bo i apetyt był i chęć spacerowania.....

Posted
1 minutę temu, zachary napisał:

On się pewnie uspokoi, gdy trzewia przestaną go boleć..Powiększona sledziona...stany zapalne...wywołują bolesność po jedzeniu...biedulek Duduś i Pani Ewa też razem z nim...

Zachary ale on ma apetyt........konia z kopyta

mi zjadłby.

Posted
Przed chwilą, zachary napisał:

Doris66, jeden z moich psiaków też tak miał...wzięcie na ręce i dotknięcie bolącego brzucha to było od razu kłapnięcie zębami...a nie wiedzieliśmy,ze cos z brzuchem nie tak, bo i apetyt był i chęć spacerowania.....

O matko.....................weź mnie nie strasz. Ja już i tak nie śpię po nocach.

 

Posted

Ale się porobiło:( Ile cierpienia tego maluszka:( Czy dostał coś przeciwbólowego i osłonowego przy antybiotyku? Zdecydowanie powinien dostawać probiotyk np. Bioprotect weterynaryjny.

Posted
7 godzin temu, Ewa Marta napisał:

Ale się porobiło:( Ile cierpienia tego maluszka:( Czy dostał coś przeciwbólowego i osłonowego przy antybiotyku? Zdecydowanie powinien dostawać probiotyk np. Bioprotect weterynaryjny.

Dostał, dostał.

Posted

Dziękuję Ewa za wstawienie filmiku. W lesie to Parys był tym ostatnim, gryzionym przez braci  i najdzikszym pieskiem. Został złapany jako ostatni. To o nim myślałam, ze mina wieki zanim się zsocjalizuje, ale zaskoczył nas gówniarz, oj zaskoczył. Jestem pewna, ze w dużej mierze  pomogły mu w tym dorosłe psy, które przyjeły go do stada i uczyły psich zachowań. Uczyły mądrze z tego co wiem od pani Ewy, i rozpieszczały i karciły jak trzeba było. No i Parys zamieszkał w domu gdzie jest dużo ludzi, są dzieci i koty, wiec bodzców miał wystarczająco dużo. Trzeciej nocy zameldował sie juz w łóżku Pani, zreszta od początku to Pani Ewa była i jest jego przewodnikiem, jego całym światem i najważniejszą dla Parysa osobą. 

  • Upvote 2
Posted

Moja króciutka tymczasowiczka - obolała rekonwalescentka też próbowała (czasem skutecznie) łapać zębami przy podnoszeniu (miała problemy ze schodami i długim chodzeniem, więc czasem musiałam ją nosić) lub przy zmianie opatrunku - ewidentnie z bólu.
Z wpisów tutaj - wg mnie - jasno wynika, że Duduś gryzie, bo go boli... :(

Posted

Mam nadzieję, że szybko sprawa się wyjaśni, bo najgorzej gdy człek nie wie i pomóc wtedy nie potrafi :(
Ovolina nie kłapie zębami, ale skowycze przy próbie wzięcie jej pod przednie łapki, a przecież biega, jest w dobrej formie, badania nic nie wykazały, więc uznałam, że to strach, przykre wspomnienie ... 

Posted
2 godziny temu, inka33 napisał:

Moja króciutka tymczasowiczka - obolała rekonwalescentka też próbowała (czasem skutecznie) łapać zębami przy podnoszeniu (miała problemy ze schodami i długim chodzeniem, więc czasem musiałam ją nosić) lub przy zmianie opatrunku - ewidentnie z bólu.
Z wpisów tutaj - wg mnie - jasno wynika, że Duduś gryzie, bo go boli... :(

To raczej nie ten przypadek. Na poczatku on Pani Ewie pozwalał zrobić wszystko, zmieniała mu opatrunki na łapach, inhalowałą, wlewała do pyska lekarstwa. Wtedy był juz po pobycie w szpitalu ale jeszcze leczenie ambulatoryjne się odbywało. W pewnym momencie przestał Panią Ewe akceptować, unika spojrzenia o dotyku lepiej nie myśleć. Tak jest na w domu. W lecznicy jest dobrze, sam wchodzi na stół zabiegowy, bierze smaczki z ręki lekarzy i zachowuje się dobrze w stosunku do pani Ewy. Jak tylko wróca do domu od razu burczy i ucieka przed panią Ewą. Nie potrafie tego określić, Murka mówi, ze to próby dominacji, że on przejał/przejmuje przywództwo. Bo w tym wieku psy budują swoją tozsamosc i dążą do ustalenia hierarchi.  Generalnie to jest tak, ze jak pani Ewa go już weźmie na ręce i mocno przytuli Hilton kapituluje, poddaje sie, puszczony na podłoge od razu burczy , ucieka i łypie złym okiem. 

1 godzinę temu, Gusiaczek napisał:

Mam nadzieję, że szybko sprawa się wyjaśni, bo najgorzej gdy człek nie wie i pomóc wtedy nie potrafi :(
Ovolina nie kłapie zębami, ale skowycze przy próbie wzięcie jej pod przednie łapki, a przecież biega, jest w dobrej formie, badania nic nie wykazały, więc uznałam, że to strach, przykre wspomnienie ... 

Jeśli to tylko złe wspomnienia to moze kiedys zapomni. Pani Ewa smuci się jednak, ze Hilton jej nie akceptuje, bo nie tak miało byc.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...