Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
12 godzin temu, AlfaLS napisał:

Może u szafirki by się coś znalazło?

pytałam ostatnio, nie ma miejsc

3 godziny temu, UlaFeta napisał:

Moze Jamor ma zniżkę na bezdomniaki?

mozna zapytać, on jest na dogomanii?

 

2 godziny temu, Aldrumka napisał:

Na tych zdjęciach widać jaki to fajny piesek, a coś wiadomo o stosunku do suczek, kotów ?

z tego co wyczytałam on chyba nie lubi żadnych psów podejrzewam że kotów tym bardziej:(

Posted
6 godzin temu, Aldrumka napisał:

Na tych zdjęciach widać jaki to fajny piesek, a coś wiadomo o stosunku do suczek, kotów ?

Co do kotów - niestety nie sprawdzę, nie mamy kociambrów w hoteliku.

Na razie nie zaatakował żadnej suczki, tylko samce - Gufiego i 2 hotelowce.

Posted

Czy cos robimy z Torresem? Staramy się do wyadotpować ze schroniska?

W środę Murzynek i Kodi z przechowalni z Kozienic maja jechać do hoteliku pod Warszawą, tam psiaki będą w domu z kilkunastoma inymi młodymi wesołymi, nie wiem jak stary Murzynek sobie poradzi. Gdyby Torresa nie jechał do Anecik, może przyjęła by staruszka Murzynka, a na jego miejsce został by wyciągnięty jeszcze jeden psiak z przechowalni. Ale właśnie nie chce żeby to zabrzmiało że nie chce pomóc Torresowi, tylko czas mam z tymi psiakami do środy. A przechowalnia pozostawia wiele do życzenia jeśli chodzi o warunki i Radysy gdzie psiaki z niej pojadą także. 

Posted
32 minuty temu, Olena84 napisał:

Czy cos robimy z Torresem? Staramy się do wyadotpować ze schroniska?

W środę Murzynek i Kodi z przechowalni z Kozienic maja jechać do hoteliku pod Warszawą, tam psiaki będą w domu z kilkunastoma inymi młodymi wesołymi, nie wiem jak stary Murzynek sobie poradzi. Gdyby Torresa nie jechał do Anecik, może przyjęła by staruszka Murzynka, a na jego miejsce został by wyciągnięty jeszcze jeden psiak z przechowalni. Ale właśnie nie chce żeby to zabrzmiało że nie chce pomóc Torresowi, tylko czas mam z tymi psiakami do środy. A przechowalnia pozostawia wiele do życzenia jeśli chodzi o warunki i Radysy gdzie psiaki z niej pojadą także. 

Olena, tak na szybko do środy nie wymyślimy jak wyciągnąć Torresa ze schronu, a jeśli jakiś inny psiak z Kozienić mógłby być uratowany, to jestem za. Szkoda marnować okazję. 

Co do schronu, w którym jest Torres to może warto by poszukać kontaktu z wolontariuszami stamtąd i mieć informacje z pierwszej ręki o Torresie i o tych procedurach sprawdzających domy?

Posted

Ja też jestem za. Mogę przekazać deklarację innemu psiaczkowi.. Widziałam Torresa na fb schroniska. Jest zamieszczony krótki filmik z nim. Ja mogę ogłaszać go na olx. Wyróżniać i odświeżać. Tylko potrzebne są ładne zdjęcia i aktualny tekst. Trzeba skontaktować się z osobistą wolontariuszka Torresa.

Tylko pamiętajmy też o Foreście. Kto założy mu wątek? Trzeba powysyłać zaproszenia w sprawie deklaracji. Ja mogę działać w sprawie zaproszeń. Murka podobno będzie miała miejsce pod koniec czerwca. Ile kosztuje miejsce u Murki wiemy. Może agat21 zadzwoń do Jamora i zapytaj o koszt. Tutaj miejsce będzie wcześniej

Proszę o wypowiedź co robimy w sprawie Torresa i Foresta.

Posted

Jamor będzie miał miejsce z tydzień wcześniej, niż Murka. Bez sensu chyba będzie wożenie psa do Jamora, żeby za tydzień go zabrać do Murki. Myślałam, że Jamor będzie mógł teraz wziąć psiaka, od razu. Mógłby też trochę z nim popracować. Ale jeśli najwcześniej od 20 czerwca, to chyba nie bardzo.. :( Psiak zgłupieje od tego wożenia co chwilę :( 

Posted

Chyba Torresa na razie trzeba zostawić tam gdzie jest i próbować ogłoszeniami znaleźć dom i intensywniej zająć się Forestem.  Czy przetrzymanie go przez 1 (już niecaly) miesiąc w Skierniewicach (miejscu, które zna) nie jest mozliwe ?

Posted
Dnia 9.06.2017 o 13:08, Olena84 napisał:

Jeśli chodzi o Torresa mamy takie możliwości:

- pomagamy mu ogłoszeniami, promujemy, udostępniamy na facebooku itd

- można spróbować podjechać do schroniska i poprosić panią dyrektor o rozmowę i przekonać że hotel to właściwie dom tymczasowy bo w domu i to moze przejść, choć też gwarancji nie ma, moze opowiedzieć całą historie?

- znaleźć osobę która psiaka wyadoptuje do siebie na dom tymczasowy i ewentualnie przetrzyma tydzień zapraszając na wizytę poadocyjną wolontariuszkę zajmującą się psiakiem - ale tu jest ryzyko noi czy znajdziemy taką osobę.

 

Nie możemy też trzymać długo miejsca u Anecik bo inne psiaki czekają w kolejce noi deklarację również mogą przydać się innemu psiakowi. Ja myślałam o tym wszystkim, skoro oni uważają że szybko znajdą Torresowi dom i ma spacery, wolontariuszkę, pełną michę i jest tam szczęśliwy (? choć żadne schronisko to nie dom czy nawet dt) to moze to znak by mając miejsce i deklaracje pomóc jakiejś bidzie z mordowni dla której to będzie wybawienie. Obawiam się że niestety Forest nie moze jechać do Anecik a raczej na pewno i mamy za mało deklaracji na Jamora. Co myślicie? Nie chce by to zabrzmiało że odpuszczam sobie Torresa i biorę sie za następnego, bo nie! Uważam że nie dano mu szansy na zmianę na lepsze.

Jeżeli chodzi o Torresa to moje zdanie jest takie, że jeżeli chciałoby się go wyciągnąć to trzeba powiedzieć prawdę bo nieprawda może przysporzyć problemów , sama miałam taką sytuację, że dwa stare i chore psiaki były zaadoptowane na mnie a przy adopcji podawałam adres hoteliku i musiałam kłamać jak najęta a później była groźba wizyty po adopcyjnej i co pojechaliby a mnie tam nie ma bo jestem ok 200 km dalej (schronisko nie wydawało zwierząt do hoteli czy fundacjom, możliwa była tylko adopcja na osobę fizyczną, teraz to się nieoficjalnie zmieniło ) nie doszło jednak do tej wizyty bo nie znalazłam się tam "z ulicy"

możemy, jak napisała Olena działania skierować w stronę promocji Torreska , nawiązać kontakt z wolontariuszką  i mieć informacje z pierwszej ręki , śledzić jego losy a w razie czego zainterweniować , Torres nie jest problematycznym psiakiem jest piękny, miejmy więc nadzieję, że w miarę szybko znajdzie domek . 

co innego gdyby działa mu się krzywda , gdyby był stary i chory i miałby mało czasu 

z Forestem mamy już inną sytuację  i ograniczoną ilość miejsc , gdziem można by było go umieścić no i potrzebny jest człowiek do pracy z nim i zgromadzenie deklaracji - czy Forest do suczek jest dobrze nastawiony ? przepraszam , że pytam ale nie mam czasu się wczytywać  

ja swoją deklarację pozostawiam do dyspozycji i uważam ,że jeżeli w tym momencie nie da się wyciągnąć Torreska to innej biedzie można pomóc  skoro miejsce u Anecik jest zaklepane 

milosc-ruchomy-obrazek-0065

Posted
22 godziny temu, Olena84 napisał:

Czy cos robimy z Torresem? Staramy się do wyadotpować ze schroniska?

W środę Murzynek i Kodi z przechowalni z Kozienic maja jechać do hoteliku pod Warszawą, tam psiaki będą w domu z kilkunastoma inymi młodymi wesołymi, nie wiem jak stary Murzynek sobie poradzi. Gdyby Torresa nie jechał do Anecik, może przyjęła by staruszka Murzynka

Myślę, że jeśli Torresowi nic nie grozi to lepiej nie podawać nieprawdziwych informacji w schronisku. Murzynkowi na pewno dobrze zrobi spokojniejsze miejsce, bo psiak funkcjonował do tej pory w spokojnym domu.

Nie wiem, czy deklaracja dla Torresa jest w obecnej sytuacji potrzebna, jeśli nie to może przeniósłbym ją na Murzynka?

Posted

Olena, nie wszyscy czytają wątek wiec napisz do każdego na pw o tej sytuacji i zapytaj  czy przeniosą deklaracje na Murzynka.

Druga sprawa, kto założy wątek Forestowi? 

Posted
4 godziny temu, bakusiowa napisał:

Olena, nie wszyscy czytają wątek wiec napisz do każdego na pw o tej sytuacji i zapytaj  czy przeniosą deklaracje na Murzynka.

Druga sprawa, kto założy wątek Forestowi? 

napisałam rano już, dobrze by było wiedzieć na czym stoimy do jutra wieczorem;/  żeby zdazyc uprzedzic dwa miejsca ze np Murzynek pojedzie do Katowic, albo nie

Posted

Ale przecież może ktoś przyjść do schroniska i po prostu zaadoptować Torresa,przecież on nie jest zarezerwowany.

Czy oni sprawdzają każdy dom przed adopcją?Czy tylko po adopcji?I czy wtedy każdy?

Posted

 

47 minut temu, helli napisał:

Murzynek zebrał juz chyba na siebie

Murzynek zebrał lecz jeżeli deklarowicze się zgodzą to pojedzie na miejsce Torresa do anecik. W miejsce Murzynka do hoteliku i na jego deklaracje Olena chciała wziąć jakąś bidę z przytuliska w Kozienicach.

Posted
1 godzinę temu, azalia napisał:

Ale przecież może ktoś przyjść do schroniska i po prostu zaadoptować Torresa,przecież on nie jest zarezerwowany.

Czy oni sprawdzają każdy dom przed adopcją?Czy tylko po adopcji?I czy wtedy każdy?

Robią wizyty.

Posted
33 minuty temu, bakusiowa napisał:

 

Murzynek zebrał lecz jeżeli deklarowicze się zgodzą to pojedzie na miejsce Torresa do anecik. W miejsce Murzynka do hoteliku i na jego deklaracje Olena chciała wziąć jakąś bidę z przytuliska w Kozienicach.

Pięknie, a co z Forestem? Zostawi się Gosi ten kłopot? Olena pisała, że nie może Forestowi oddać części deklaracji Torresa, bo sobie nie poradzi... no dobrze, to można było zrozumieć, ale Torres odpadł, ma dobrze tam, gdzie jest (znaczy krzywda mu się nie dzieje), to chyba byłoby miło "pomóc" Osobie, która Wam pomogła w ilości 9 psów.

  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...